Mutants (Sen-Foong Lim, Jessey Wright)

[maciejo]

https://www.kickstarter.com/projects/37 ... r?lang=der
Tak zwróciłem uwagę bo to chyba gra od polskiego wydawcy.Pan Filip Miłuński chyba maczał w tym palce
Czy ktoś z Was wsparł na KS ?
Wiecie coś może o polskiej wersji ?

[Wosho]

Ja taktyczny 1 us

[Gambit]

Ja taktyczny 1 us

Tako i ja uczyniłem.

[azz]

Graliśmy na Essen. Szybkie i... średnie, ale nie jestem specjalnym fanem gier szybkich. Po rozmowie z designerem/testerem (?) gry - potwierdził, że gra predefiniowanymi deckami ma niewielki sens. Sercem gry ma być draft, co mnie osobiście zraża.

[Vallarr]

Mocno mnie dziwi, że ten temat praktycznie nie istnieje - mimo recenzji Gambita i relatywnie wysokiej oceny.

Mnie ta gra kupiła od pierwszego otworzenia pudełka - przecież to jest absolutne cudo, by zamiast tekturowego śmiecia - w środku był idealnie dopasowany, zamykany insert uwzględniający wszystkie dodatki, wszystkie kafelki i tokeny, mieszczący wszystko w koszulkach premium i jeszcze ze specjalną tekturką, która oznacza gdzie co wkładać.
U mnie gry, które mają potencjał i zwyczajnie chcę w nie grać - dostają inserty. Ta gra dała mi go sama, niejako wpychając się na miejsce "chcę w to grać" xD
Przy kim bym tego pudełka nie otwierał, to jest "wow, to już było w środku, nie kupowałeś?" xD Nie wiem o ile im to podbiło cenę, ale dla graczy takich jak ja - było warto... aczkolwiek do ceny jeszcze wrócę.

Grafika - strasznie, strasznie mi się podoba kolorystyka i grafiki. Idealnie dopasowane, przyjemne dla oka, czytelne.

Mechanicznie - szybkie, proste, 3 zasady na krzyż, ale przez to, że to karcianka i na kartach są po 2 skille, przy wejściu i zejściu - kombinowania jest masa. Przyjemnego kombinowania, a nie liczenia w głowie 5 minut ciągu akcji i ile da punktów. Do tego jest tu miejsce na coś, czego szukam w planszówkach, czyli nieoczywiste zagrania. Jasne, często optymalne widać, ale pozornie nieoptymalne mają sens i działają, często lepiej i byłem zadowolony z decyzji.
Podoba mi się to, że nie ma punktów życia - a bijesz innych graczy i jest za to premia, crush - rzadko się udaje, ale jak się udaje, to satysfakcja duża. Z drugiej strony negatywna interakcja nie jest niszcząca, a w dodatku dali dodatkowy bonus dla gniecionego - już kombinuję jak taktycznie to rozegrać pod podwójne akcje xD

Tryb solo - nie jest to mage knight, owszem, ale mage knight jest jeden, a tutaj chcę grać solo. Szybkie, fajne, inne niż gra z innymi graczami. Wielki plus za ten tryb.

Gambit wspominał, że tej grze brakuje dodatków, bo idzie się ograć podstawowym setem - i przez to, że gra jest szybka, to pewnie można, ale są dodatki. Trochę mi przykro, że Gambit nie wspomniał ani w recenzji, ani w rewizji o tym jak bardzo to zmienia odczucia. Od kolosalnej liczby zaawansowanych mutantów, przez heroicznych muntantów, aż do psycapitans, którzy robią asymetryczność. Wszystko pasuje idealnie, gra jest kompletna, razem z 3 dodatkowymi bossami solo, każdy z fajnym, indywidualnym twistem. Ba, całkiem nowy zestaw podstatwowych z innymi skillami.
Jak mechanika się komuś spodoba, to nie widzę szansy się tym znudzić, ograć, wpaść w powtarzalność.

Mam trochę karcianek, także na 3/4 graczy, ale niemal wszystkie mają feeling dwuosobówki, gdzie dodatkowe osoby raczej przeszkadzają i jest klasyczny kingmaking, za dużo zależy od ingerencji trzeciej, czwartej osoby. Szukałem długo szybkiego tytułu, w który chcę grać jak są 3/4 osoby - i tutaj mutants jest idealne, zero kingmakingu, downtime minimalnie większy niż przy dwóch.

Mechanika draftu - zabijcie mnie, ale prawie tego nie widziałem do tej pory. Może nie mam dużego stażu, ale chyba tylko w tides of madness miałem okazję. Tutaj to po prostu działa, robi kolosalną regrywalność, a że draftuje się 6 ze startowej puli 9 (a nie do zera) to jest z czego wybierać.
I stworzony w ten sposób gene pool jest cały dostępny, nie ma "podejdą/nie podejdą", masz to co wybrałeś do dyspozycji od razu.

Widzę jeden powód, dla którego o tej grze było cicho - na stronie wydawcy podstawka kosztuje 150 zł, dodatki (wg Gambita szybko niezbędne) to łącznie 255zł. W cholerę dużo za prostą, szybką karciankę, niezależnie od jakości wydania, nie?
Nie wiem po ile chodziła w sklepach, o ile w ogóle była. Pewnie taniej, ale też pewnie nadal za drogo.
Pewnie tak. Tylko lucky duck już dwukrotnie (a przynajmniej ja widziałem) miał ich gry w CHORYCH promocjach. Podstawkę kupiłem za 35 czy 40 zł, niejako "a sprawdzę, za tę cenę..." - i jak tylko zagrałem, to postanowiłem polować na dodatki. Cały secik da się wyrwać po 110-120 zł, widziałem kilka takich ofert, na ostatnią się załapałem i jest u mnie teraz, druga podstawka pójdzie na prezent lub handel ;D

Przepraszam za esej, ale o tej grze jest za cicho. Pewnie bym tyle nie wydał bez promocji, ale jak wyczaicie ofertę za te 110/120 zł i szukacie kompletnej, dynamicznej karcianki na 3/4 graczy, albo wciągającego solo, to absolutnie warto. Samo otwieranie tej gry, czy to samemu, czy przy gościach - jest przyjemnością. Granie również. W swojej kategorii wagowej - perfekcja.