Strona 17 z 38

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 14:04
autor: Koziełło
Ale różnorodność efektów wcale nie oznacza złożoności rozgrywki. Wystarczy wszystko ładnie napisać na karcie. Znów się odwołam do Viticulture i Terraformacji - Akurat zrozumienie efektu którejkolwiek karty nie stanowi problemu dla nowicjuszy. To raczej kwestia inwencji autorki gry, wymyślenia różnorodnych efektów kart.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 14:30
autor: kmd7
Oj, czasem jednak oznacza. Spójrz na Pory Roku. Cięższa? Chyba tak. Albo Agricola, cięższa? Wiem, przeginam ;). I nie chodzi, jak piszesz, o zrozumienie efektu działania pojedynczej karty, tylko ogarnięcia całości, znalezienie synergii zagranych kart. I wydaje mi się, że wiem o co Ci chodzi. O różnorodność zapewniającą większą regrywalność. Ale nie każdy łupie w gry dzień w dzień, tydzień po tygodniu. Ja ma za sobą 10 partii w ciągu 2 miesięcy. I jeszcze usiądę, bo mam chęć. Ale rozumiem, że Tobie sprawiła zawód. I dlaczego.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 14:47
autor: brazylianwisnia
Tych efektów trochę jednak jest. Pokarmy, jajka, karty celów, zagranie ptaka, polowanie, dobieranie kart, jajek itd. Co możnaby jeszcze wymyślec innego?

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 14:49
autor: detrytusek
brazylianwisnia pisze: 07 cze 2019, 14:47 Tych efektów trochę jednak jest. Pokarmy, jajka, karty celów, zagranie ptaka, polowanie, dobieranie kart, jajek itd. Co możnaby jeszcze wymyślec innego?
Można, można. Wariacje na ten temat fajnie przedstawia dodatek fanowski.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 15:48
autor: Trolliszcze
Koziełło pisze: 07 cze 2019, 14:04 Ale różnorodność efektów wcale nie oznacza złożoności rozgrywki. Wystarczy wszystko ładnie napisać na karcie. Znów się odwołam do Viticulture i Terraformacji - Akurat zrozumienie efektu którejkolwiek karty nie stanowi problemu dla nowicjuszy. To raczej kwestia inwencji autorki gry, wymyślenia różnorodnych efektów kart.
Różnorodność efektów bywa też iluzoryczna. Ja przykładowo nie widzę ich w Terraformacji - praktycznie wszystkie karty (mówię tu o podstawce) są jakimś wariantem podniesienia/obniżenia jakiegoś współczynnika/współczynników. Suwaczek w lewo, suwaczek w prawo. To samo z wieloma niebieskimi kartami - na tej kładę zwierze co turę za 1 pkt, na tej co turę za 1/2 punktu. TM raczej nie posłużyłaby dla mnie jako przykład gry z wieloma zróżnicowanymi efektami kart. Lepszy przykład to np. Macao Felda - tam jest całe mnóstwo kart, które robią coś unikalnego - i często nie robi tego żadna inna karta w grze.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 15:53
autor: Koziełło
Trolliszcze pisze: Lepszy przykład to np. Macao Felda - tam jest całe mnóstwo kart, które robią coś unikalnego - i często nie robi tego żadna inna karta w grze.
Tu się w pełni zgadzam i to jest to czego bym chciał

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 16:37
autor: siepu
A ja nie - bo nauka gry gdzie jest mnóstwo unikalnych kart (często z nieoczywistą ikonografią) jest koszmarem dla ludzi, którzy w gry na co dzień nie grają. A i dla graczy jest to rzecz po prostu uciążliwa. Jako że Wingspan to propozycja rodzinna plus to jestem bardzo szczęśliwy że efekty kart są proste i powtarzalne bo dzięki temu grę łatwiej wytłumaczyć a moja mama ma radość już w pierwszej rozgrywce. Dla zainteresowanych mam nadzieję, że powstanie dodatek ale akurat mi on do szczęścia nie jest potrzebny (jak chcemy cięższej gry to gramy w cięższe gry).

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 cze 2019, 19:59
autor: konradstpn
To gra z potencjałem. Już teraz można nabyć rozszerzenie fanowskie, które odświeża i urozmaica rozgrywkę. W perspektywie również dodadek i dopiero Na skrzydłach rozwinie skrzydła. :D

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 09 wrz 2019, 08:47
autor: REBEL.pl
Dla tych, którzy spóźnili się na pierwszy druk gry Na skrzydłach dobra informacja: dodruk będzie dostępny w drugiej połowie tego tygodnia!

Obrazek

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 10 wrz 2019, 17:48
autor: trance-atlantic
Trolliszcze pisze: 07 cze 2019, 15:48 Różnorodność efektów bywa też iluzoryczna. Ja przykładowo nie widzę ich w Terraformacji - praktycznie wszystkie karty (mówię tu o podstawce) są jakimś wariantem podniesienia/obniżenia jakiegoś współczynnika/współczynników. Suwaczek w lewo, suwaczek w prawo. To samo z wieloma niebieskimi kartami - na tej kładę zwierze co turę za 1 pkt, na tej co turę za 1/2 punktu. TM raczej nie posłużyłaby dla mnie jako przykład gry z wieloma zróżnicowanymi efektami kart. Lepszy przykład to np. Macao Felda - tam jest całe mnóstwo kart, które robią coś unikalnego - i często nie robi tego żadna inna karta w grze.
Skoro już Rebel odkopał wątek, to pozwolę sobie odnieść się do powyższego. W TM zachodzi jedna rzecz, której próżno szukać w NS, tj. te wszystkie współczynniki nie funkcjonują w grze same dla siebie, żeby generować coś unikalnego na skalę gry, ale aby wchodzić ze sobą w interakcję - coś obniżę, by coś podwyższyć, ale po spełnieniu takiego czy innego warunku lub właśnie po to, by móc zagrać wprowadzić do gry kolejną kartę. Część kart da się zagrać tylko w określonych okolicznościach, kolejna część już/jeszcze nie jest użyteczna, trzeba także dopasować swoje plany do tego, co trafiło się na rękę i/lub z jaką startową korporacją się zaczyna. Zgoda, że to nie jest różnorodność efektów kart, ale w TM różnorodność bierze się z zależności na poszczególnych kartach i z kolejności, w jakiej się pojawiają.

Na Skrzydłach jest raczej liniowe - więcej ptaków, więcej pokarmu, więcej jajek, bo żeby wygrywać trzeba mieć w zasadzie wszystkiego więcej. TM inaczej definiuje owe większości, bo tylko część z tego, co po drodze zbierasz, będzie potrzebna na koniec. No i NS jest tak okropnie pasjansowate, że, choć raz po raz ląduje na stole, każdy sobie swoje buduje i nawet wyścig na przewagi nie jest tym, co w jakikolwiek sposób powodowałoby wzrost zainteresowania poczynaniami innych graczy. Tak samo ukryte cele - zamiast przerzucać talię w poszukiwaniu jednego na dziewięć ptaków, lepiej odłożyć pokarm i "osiedlić" ptaka za 5-6 punktów. Pomysł całkiem fajny, ale te wszystkie elementy wchodzą ze sobą w synergię jak dla mnie trochę zbyt płytko. I także nazbyt losowo. Właśnie w TM można tę losowość jakość ujarzmić; ba, ja wolę grać w nią nawet bez draftu, bo dla mnie to stanowi wyzwanie i próbę ugrania czegoś z tego, co dostałem (plus jakaś startowa korporacja inna od pozostałych).

Od gry bynajmniej nie odstraszam, chociaż mnie osobiście urzekła bardziej wykonaniem aniżeli mechanizmami w niej zawartymi. Karmnik także fajny, tylko niezbyt proporcjonalny i na mniejszym stole staje się trochę nieporęczny. Tym niemniej, dla bardzo casualowego grania może być to tytuł niemalże idealny, bo i zasady są dość intuicyjne, i walor estetyczny (nawet edukacyjny) jest świetnie wyeksponowany, co - jak potwierdzali koledzy wyżej - może być skutecznym wabikiem na płeć przeciwną. Mowa oczywiście o żonach, nie o przypadkowych koleżankach do grania. ;)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 17:05
autor: bogas
No, no. Oto i są patki europy (a raczej nadlatują). Muszę przyznać, że rebel zaskoczył. Oczywiście pozytywnie :) Nawet instrukcję opublikowali 8)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 17:43
autor: uyco
czy to jest tożsame z dodatkiem fanowskim?

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 17:47
autor: bogas
uyco pisze: 02 paź 2019, 17:43 czy to jest tożsame z dodatkiem fanowskim?
Nie. To kompletnie coś innego.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 18:59
autor: EsperanzaDMV
Wow. Przyznam, że jestem pod wrażeniem liczbą kart w dodatku - 81 kart ptaków to prawie połowa tego, co jest w podstawce. Plus nowe żetony celów, no i przede wszystkim to, na co wszyscy czekali - zwiększenie interakcji między graczami. Szykuje się must-buy, dobrze że to grudzień to będzie idealnie do kupienia na prezent... dla siebie :D

Jedyny minus jaki widzę, to że nie będzie dało się trzymać sensownie dodatku w pudełku od podstawki. Już teraz karty ledwo mieszczą się w pojemniku (oczywiście w koszulkach), a jak jeszcze dołożymy nowe plus wszystkie pozostałe komponenty (dodatkowe karty, żetony, jaja), to może być baaardzo ciasno w pudle.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 19:07
autor: autopaga
Dlatego ma być drugi pojemnik na karty ;)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 20:57
autor: Quimeen
A to nie ma być tylko tacka? Mi się wydaje, że to będzie tacka, którą użyjemy zamiast starej i ona umożliwi przechowywanie większej liczby kart w plastikowym pudełeczku.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 21:11
autor: autopaga
A jak miałaby taka tacka wyglądać ?;) Musi być pudełko.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 21:23
autor: konrad.rymczak
autopaga pisze: 02 paź 2019, 21:11 A jak miałaby taka tacka wyglądać ?;) Musi być pudełko.
Możesz zobaczyć w instrukcji :roll:
Wyglądem się nie wyróżnia ;)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 21:27
autor: autopaga
Faktycznie sama tacka-wieczko bez pudełka, haha nieźle.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 22:33
autor: FortArt
To ja trochę schłodzę.

5 kart bonusowych niby dochodzi, ale 4 wylatują. Cokolwiek skromny zysk w tym segmencie.

Tracimy też jedną (niebieską) stronę planszy z celami.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 23:51
autor: detrytusek
Ja jestem nieco zawiedziony. Po najważniejsze to nie naprawili różowych kart, które w 2 os. rozgrywkach są bezsensu.
Turkusowych kart jest 21 na 251 czyli ok 8%. Za wiele to ich w trakcie rozgrywki nie wyjdzie (2 os.) także to zwiększenie interakcji pozostanie raczej ciekawostką marketingową niż faktycznym gejmczendżerem.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 02 paź 2019, 23:53
autor: Lolas
detrytusek pisze: 02 paź 2019, 23:51 Ja jestem nieco zawiedziony. Po najważniejsze to nie naprawili różowych kart, które w 2 os. rozgrywkach są bezsensu.
Gdybym często grał w składzie 2-osobowym po prostu wywaliłbym z talii różowe karty :-)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 03 paź 2019, 06:26
autor: bogas
Lolas pisze: 02 paź 2019, 23:53
detrytusek pisze: 02 paź 2019, 23:51 Ja jestem nieco zawiedziony. Po najważniejsze to nie naprawili różowych kart, które w 2 os. rozgrywkach są bezsensu.
Gdybym często grał w składzie 2-osobowym po prostu wywaliłbym z talii różowe karty :-)
I zastapił je turkusowymi z dodatku :D

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 03 paź 2019, 10:15
autor: Blue
konradstpn pisze: 04 cze 2019, 23:08 Pozwoliłem sobie na spojrzenie na listę preferencji Gizmoo. Cóż tam widzimy ? W ścisłym TOP są gry euro ociekające wręcz klimatem:
- Lorenzo il Magnifico
- Rajas of the Ganges
- Lords of Waterdeep
- Grand Austria Hotel

To naprawdę dobre pozycje. Sam również je doceniam i mam 3/4. Każda z tych gier ma jednak wiele abstrakcyjnych, nijak nie powiązanych z tematem mechanizmów i zasad. Bez trudu można je wskazać. Czy wreszcie znaczniki w kształcie pistoletów lub kanistrów z benzyną generują tak wielkie pokłady klimatu, by grając w 51 Stan Master Set (notabene gra Maja 2019 w rankinu Gizmoo) poczuć świat postapo ? Czemu abstrakcja uwiera tylko w Wingspan ? Just because ! Szkoda czasu na tego typu jałowe dysputy...
Jak Rebel odkopał, a jak nadrobilem, to też się coś udzielę :D. Fajna ta rozmowa z Gizmoo była.

Nie grałem w pierwsze 3 pozycje, ale sam GAH oprócz mechanizmu kostek, który jest mega abstrakcyjny i do niczego nie pasuje, a jest główną osią gry, ma IMHO bardzo dobrze spiętą mechanikę. Oczywiście możesz powiedzieć że w realu jest bzdurne że jak klienta źle obsłużysz w restauracji przyhotelowej, to nie weźmie w hotelu, a jak dobrze obsłużysz to weźmie na 100%, albo że najpierw po klientów idziesz na rynek miejski i zapraszasz do siebie(ale tak szczerze to nie do końca, bo tak działają np ludzie jak dojeżdża się do stacji w miejscowości turystycznej np w Zakopanym, spotkałem się z tym kilkukrotnie. Uznajmy ze na "rynku" w GAH jest organizowana jakaś impreza z szychami i hotelarze się prześcigają w tym żeby ich do siebie zgarnąć na kawkę zrobić dobrą atmosferkę na tyle żeby opłacili pokój). Oczywiście są tam uproszczenia, ale nadal się całkiem nieźle sprawdza i zazębia, ma sens i mechaniczny i klimatyczny.

A cała rozmowa jest o tyle fajna, że pokazuje jak różni jesteśmy i jak pewne nasze doświadczenia życiowe mogą mieć wpływ na odbiór "klimatu", dobrze spiętej mechaniki z tematem. Po prostu pewnie jednemu jest prościej się wczuć w prowadzenie hotelu, niż w zbieranie ptaszków do rezerwatu i o ile ten pierwszy temat wydaje się bliższy i bardziej naturalny, tak ten drugi może się mu wydawać właśnie kompletnie abstrakcyjny. Nie grałem niestety w wingspan, więc nie mogę potwierdzić, ale mam wrażenie że dla mnie też zdecydowanie bliższe by było hotelarstwo, co nie znaczy że nie poczułbym ptaszków. W Najeźdźcach z północy czułem jednak klimat chyba mniej niż Gizmoo patrząc na jego zachwyty, choć nadal oceniam, że jest całkiem dobrze spięty. I tak dla mnie nadal dobra mechanika wygrywa z klimatyczną grą z gorszą mechaniką, ale jednak lubię jak się dobrze mechaniki zazębiają z tematem i na pewno jest to dla mnie plus. A mam jednego współgracza dla którego sucha gra nie przejdzie choćby nie wiem jak dobra była, bo mu po prostu nie sprawia frajdy sama optymalizacja jak nie czuje że coś robi ciekawego w głowie zarządzając tymi elementami.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 03 paź 2019, 10:27
autor: sliw2
autopaga pisze: 02 paź 2019, 21:27 Faktycznie sama tacka-wieczko bez pudełka, haha nieźle.
Zdaje się, że będzie to jednak tacka + pudełko. Jak sama tacka miałaby pomóc w przechowywaniu kart z dodatku obecnego i przyszłego (chyba, że byłaby wyższa)? Poza tym w podstawce również w spisie komponentów pojawiła się tylko tacka bez pudełka.

Co do zawartości chociaż jest tego sporo i w całkiem niezłej cenie to jestem lekko rozczarowany małą różnorodnością kart. Po cichu liczyłem na wprowadzenie dodatkowych sposobów punktowania i trochę większej różnorodności kart.