Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 497 times
Been thanked: 155 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: EVOCATVS »

hadrian pisze: 29 kwie 2019, 21:56 [...] i fakt że większość manualnych rzeczy została przeniesiona do apki. Osobiście bardzo kibicuję takiemu właśnie kierunkowi rozwoju gier przygodowych [...]
Oby nie, bo bardzo odpowiadają mi te "uciążliwe" manualne rzeczy. Nie wszyscy lubią, jak komputer zabiera im zabawę ze sporą częścią mechaniki gry. Najlepszą, dla graczy, opcją byłby wybór, czy chcemy manualnie czy zdalnie sterować grą, ale o takim rozwiązaniu raczej nie mamy co marzyć, bo wydawcy niezbyt by się to opłacało.
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: bluebird »

Paskuder pisze: 29 kwie 2019, 21:13 Są pierwsze recki.
No nie wszystkie opinie takie pozytywne.
Ładniejszej połówce Gametrolla gra się zupełnie nie spodobała.
Wookie w "kawie, rozmowkach i planszowkach" powiedział że jest po kilku scenariuszach i ma chłodne odczucia co do tej gry.
Jak więc widać zdania są podzielone.
Czekam z jeszcze na recke Gambita, ciekawy jestem jego opinii.
Paskuder
Posty: 725
Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
Lokalizacja: Skawina
Has thanked: 118 times
Been thanked: 141 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Paskuder »

bluebird pisze: 29 kwie 2019, 22:22
Paskuder pisze: 29 kwie 2019, 21:13 Są pierwsze recki.
No nie wszystkie opinie takie pozytywne.
Ładniejszej połówce Gametrolla gra się zupełnie nie spodobała.
Wookie w "kawie, rozmowkach i planszowkach" powiedział że jest po kilku scenariuszach i ma chłodne odczucia co do tej gry.
Jak więc widać zdania są podzielone.
Czekam z jeszcze na recke Gambita, ciekawy jestem jego opinii.
Też jestem ciekaw Gambita. Z jednej strony lubi Mk z drugiej kręci nosem na GH. Ja akurat obu tych pseudo przygodówek nie ruszyłbym 3m kijem.
A że trollowej się nie spodobało to nie dziwota jak ostatnio w filmiku stwierdziła że "coop jak to coop nuda nic się nie dzieje". Zdziwił bym się gdyby jej się spodobało.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
Awatar użytkownika
woytas
Posty: 754
Rejestracja: 03 lis 2013, 16:11
Has thanked: 171 times
Been thanked: 139 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: woytas »

[/quote]Czekam z jeszcze na recke Gambita, ciekawy jestem jego opinii.[/quote]
Ja też. Mały zakładzik? Obstawiam, że będzie słabo. Nie żebym hejtował grę, po prostu po recenzjach i wrażeniach, którymi dzielą się gracze, mam mieszane odczucia. Widziałem gameplay Trolla i pomimo jego zachwytu, ja miałem całkiem inne wrażenia z pokazu.
Paskuder
Posty: 725
Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
Lokalizacja: Skawina
Has thanked: 118 times
Been thanked: 141 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Paskuder »

Eeeee nie zakładam się. Ja osobiście jestem zachwycony a czy inni też to akurat mnie interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg. A tak w ogóle Gambit robił recke mom2ed???
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: detrytusek »

Paskuder pisze: 29 kwie 2019, 21:13 Są pierwsze recki.

Tutaj granie w chmurach.
https://youtu.be/UoIjhSLKa7g
Stwierdził że gra "top" i lepsza niż mom2ed. Także tego, czekam aż co poniektórzy stwierdzą że się nie zna i takie tam :mrgreen:

Gametroll
https://youtu.be/gRG0973-5Oc
Też raczej pozytywnie...
Zabrzmiało jakby Ci kamień z serca spadł, że im się spodobało tzn, że cała reszta się nie zna i nie ma racji...
hadrian pisze: 29 kwie 2019, 21:56 To co nas skusiło do zakupu to śliczne figurki ze świata Władcy Pierścieni
Po zakupie gry figurek nawet nie wyciągnąłem z worka. Dopiero przy pierwszej rozgrywce. Tak bardzo kręcą mnie jakiekolwiek figurki.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: bluebird »

Fiacik pisze: 29 kwie 2019, 20:31 Właśnie skończyłem segregować elementy i będzie grane w długi weekend. Po takiej burzy na forum już wiem, że gra będzie mi się podobać :)
Zależy kto co lubi, jeśli nie będą ci przeszkadzać wszystkie wymienione wcześniej wady i mankamenty to ok, ja mam sporo zarzutów do tej gry ale najbardziej nie podszedl i nużył mnie sam sposób prowadzenia gry w stylu idź, odkryj, zrób test, przeczytaj coś, zrób test, zaatakuj, zrób test, broń się, zrób test, przeczytaj coś, zrób test omg ja nie dałem rady, a najlepsze jest to że jak będziesz miał umrzeć to wszystko zależy od... uwaga teraz wchodzą werble.... zrobienia testu.
Ja dziękuję, ale wysiadam z tego pociągu.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1028 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: RUNner »

Do wątku niepotrzebnie wkradły się negatywne emocje wraz z negatywnymi opiniami. Niektórzy się oburzyli, inni ucieszyli, że uratowano ich portfele. Serio? Nie lepiej zagrać i samodzielnie sprawdzić? Niejednokrotnie byłem w podobnej sytuacji, że ktoś opisał wadę i stwierdzałem, że chłop ma rację, to słabe jest. A później gdy jednak sam zaczynałem grać, okazywało się, że chłop miał rację, ale mi jakoś ta wada nie przeszkadza w dobrej zabawie. Warto testować samodzielnie, choćby po to żeby się w 100% upewnić.

@detrytusek
Nie myślałeś o tym żeby zacząć recenzować gry? Jesteś zawzięty i dociekliwy, a to niezbyt często spotykane cechy wśród recenzentów. Czasem mam wrażenie, że niektórzy wygłaszają swoje opinie na podstawie 2-3 rozgrywek. Nie będę ustalał, ile partii powinno się rozegrać, żeby móc rzetelnie ocenić dany tytuł, ale przy 40 grach na pewno człowiek może sporo zauważyć :)

Nie sądzę żebym zagrał tyle razy w Podróże co detrytusek, ale gdyby tak było, to uznałbym zakup tej gry za udany. Mimo wszystko. Oprócz WP LCG, nigdy w żadną grę tyle razy nie zagrałem. W najbliższym czasie zabieram się za Podróże i sam sprawdzę jak to się mi spodoba lub niekoniecznie. Już na tym etapie mogę przypuszczać, że nie jest to wybitna pozycja, ale jednocześnie ma potencjał, na grę która zachęca do grania swoją... prostotą. Lubię pomóżdżyć, ale cechą dobrej gry jest wrażenie dobrze spędzonego czasu. Ostatnio War Chest daje mi takie odczucia. Podróże mają szansę realizować podobne założenia, a do tego, jak już wspomniałem wcześniej, ta gra ma też prawdopodobnie duży potencjał, który pojawi się wraz z dodatkami.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2575
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1167 times
Been thanked: 461 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: polwac »

bluebird pisze: 30 kwie 2019, 01:17 [...] a najlepsze jest to że jak będziesz miał umrzeć to wszystko zależy od... uwaga teraz wchodzą werble.... zrobienia testu.
Ja dziękuję, ale wysiadam z tego pociągu.
:lol: cały scenariusz podejmowałeś różne decyzje, które w konsekwencji doprowadziły Cię do kiepskiego stanu fizycznego lub psychicznego. Gra wyciąga do Ciebie pomocną dłoń i daje Ci ostatnią szansę, ale niee przecież "wszystko zależy od zrobienia testu" :lol:
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Trolliszcze »

polwac pisze: 30 kwie 2019, 08:47
bluebird pisze: 30 kwie 2019, 01:17 [...] a najlepsze jest to że jak będziesz miał umrzeć to wszystko zależy od... uwaga teraz wchodzą werble.... zrobienia testu.
Ja dziękuję, ale wysiadam z tego pociągu.
:lol: cały scenariusz podejmowałeś różne decyzje, które w konsekwencji doprowadziły Cię do kiepskiego stanu fizycznego lub psychicznego. Gra wyciąga do Ciebie pomocną dłoń i daje Ci ostatnią szansę, ale niee przecież "wszystko zależy od zrobienia testu" :lol:
Przypomina mi to oburzenie w AH LCG, że w worku jest żeton automatycznej porażki. "Cały scenariusz się męczę, dobrze mi idzie, a potem w ostatniej akcji gry macki i porażka!" No, nie do końca - jeśli całe powodzenie rozgrywki zależało od sukcesu w tej jednej, konkretnej akcji, to znaczy, że popełniłeś szereg błędów wcześniej, bo powinieneś mieć zawsze jakiś zapas czasu.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: detrytusek »

RUNner pisze: 30 kwie 2019, 08:46
@detrytusek
Nie myślałeś o tym żeby zacząć recenzować gry? Jesteś zawzięty i dociekliwy, a to niezbyt często spotykane cechy wśród recenzentów. Czasem mam wrażenie, że niektórzy wygłaszają swoje opinie na podstawie 2-3 rozgrywek. Nie będę ustalał, ile partii powinno się rozegrać, żeby móc rzetelnie ocenić dany tytuł, ale przy 40 grach na pewno człowiek może sporo zauważyć :)

Nie sądzę żebym zagrał tyle razy w Podróże co detrytusek, ale gdyby tak było, to uznałbym zakup tej gry za udany. Mimo wszystko. Oprócz WP LCG, nigdy w żadną grę tyle razy nie zagrałem. W najbliższym czasie zabieram się za Podróże i sam sprawdzę jak to się mi spodoba lub niekoniecznie. Już na tym etapie mogę przypuszczać, że nie jest to wybitna pozycja, ale jednocześnie ma potencjał, na grę która zachęca do grania swoją... prostotą. Lubię pomóżdżyć, ale cechą dobrej gry jest wrażenie dobrze spędzonego czasu. Ostatnio War Chest daje mi takie odczucia. Podróże mają szansę realizować podobne założenia, a do tego, jak już wspomniałem wcześniej, ta gra ma też prawdopodobnie duży potencjał, który pojawi się wraz z dodatkami.
Uwaga ogólna do niezdecydowanych. Kupcie i zagrajcie, nie ma co wyciągać definitywnych wniosków na podstawie jakiejkolwiek recenzji. Skoro to taki hicior i nakład zaraz się skończy to bez problemu sprzedacie.
-----------------------------
Mnie też to drażni. Recenzja Grania w Chmurach nastąpiła po 4 (!) scenariuszach. Jeszcze na hajpie. Wartości dla mnie to nie ma żadnej stąd też jeszcze raz apeluję. Wyrabiajcie sobie zdanie sami.
Najlepsze jest to, że po 4 scenariuszach też miałem taką opinię, która się zmieniła o przysłowiowe 360 stopni. :) Z chęcią bym obejrzał jego recenzję po skończeniu kampanii ale na to się nie doczekam zapewne.

Oj raczej mógłbym być niestrawny jako recenzent :). I to, że zagrałem w tak krótkim czasie tyle scenariuszy to wynik nadmiaru czasu, który na co dzień jest nieosiągalny. Gdybym ją kupił dzisiaj to jedną kampanię pewnie tłukłbym miesiącami ale dziękuję za sugestie :).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Golfang
Posty: 1981
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Golfang »

detrytusek pisze: 30 kwie 2019, 09:37 Oj raczej mógłbym być niestrawny jako recenzent :). I to, że zagrałem w tak krótkim czasie tyle scenariuszy to wynik nadmiaru czasu, który na co dzień jest nieosiągalny. Gdybym ją kupił dzisiaj to jedną kampanię pewnie tłukłbym miesiącami ale dziękuję za sugestie :).
A czy w takim przypadku nie miałbyś innego odczucia wobec tej gry? Czy właśnie nie jest to efekt przemęczenia jednym tytułem?
Ja taki etap wlaśnie przezywam z HwA LCG. Za dużo kombinowałem z taliami, próbowałem ten sam scenariusz przerabiać różnymi postaciami i rożny,mi taliami... efekt jest taki że teraz muszę odpocząć od tej gry - bo mi się nie chce w nią grać. Choć nadal uważam że jest świetna.
----------------
10% flamberg.com.pl
yadyam
Posty: 81
Rejestracja: 09 mar 2017, 09:50
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: yadyam »

Skończyłem całą kampanię i muszę przyznać, że po początkowym zachwycie (spowodowanym głównie uniwersum) końcówkę już muliłem. Odniosłem wrażenie, że kolejny scenariusz będzie się różnił od poprzedniego jedynie kształtem mapy... Mam nadzieję, że dodatki wniosą sporo nowego, bo potencjał jest ogromny.
Kampanię przegrałem, chociaż ostatni scenariusz szedłem jak burza (tak mi się wydawało przynajmniej).
Czekam na dodatki, ale teraz Podróże wędrują na półkę i przez najbliższy kwartał nie zamierzam po nie sięgać, nawet aby pokazać znajomym
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Bary »

detrytusek pisze: 30 kwie 2019, 09:37 Mnie też to drażni. Recenzja Grania w Chmurach nastąpiła po 4 (!) scenariuszach. Jeszcze na hajpie.
Miałbyś pewnie uzasadnione rozgoryczenie, jakby to była recenzja. Piotrek jakiś czas temu wyjaśniał, że odpuścił recenzje (z założenia bardziej dociekliwe) na rzecz lżejszych materiałów, bardziej w stylu wrażeń po kilku rozgrywkach. Stąd też zmiana nazwy filmiku.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: bluebird »

polwac pisze: 30 kwie 2019, 08:47
bluebird pisze: 30 kwie 2019, 01:17 [...] a najlepsze jest to że jak będziesz miał umrzeć to wszystko zależy od... uwaga teraz wchodzą werble.... zrobienia testu.
Ja dziękuję, ale wysiadam z tego pociągu.
:lol: cały scenariusz podejmowałeś różne decyzje, które w konsekwencji doprowadziły Cię do kiepskiego stanu fizycznego lub psychicznego. Gra wyciąga do Ciebie pomocną dłoń i daje Ci ostatnią szansę, ale niee przecież "wszystko zależy od zrobienia testu" :lol:
Zupełnie tego nie kupuję, jeśli straciłeś wszystkie punkty życia to umierasz i koniec, a tutaj nie, tu jeszcze teścik, to po co te punkty życia wogóle są jak można ją wszystkie stracić i grać sobie dalej?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: detrytusek »

Golfang pisze: 30 kwie 2019, 10:12
detrytusek pisze: 30 kwie 2019, 09:37 Oj raczej mógłbym być niestrawny jako recenzent :). I to, że zagrałem w tak krótkim czasie tyle scenariuszy to wynik nadmiaru czasu, który na co dzień jest nieosiągalny. Gdybym ją kupił dzisiaj to jedną kampanię pewnie tłukłbym miesiącami ale dziękuję za sugestie :).
A czy w takim przypadku nie miałbyś innego odczucia wobec tej gry? Czy właśnie nie jest to efekt przemęczenia jednym tytułem?
Ja taki etap wlaśnie przezywam z HwA LCG. Za dużo kombinowałem z taliami, próbowałem ten sam scenariusz przerabiać różnymi postaciami i rożny,mi taliami... efekt jest taki że teraz muszę odpocząć od tej gry - bo mi się nie chce w nią grać. Choć nadal uważam że jest świetna.
Odpowiedziałem na to już na poprzedniej stronie (1 post od góry).
Bary pisze: 30 kwie 2019, 10:24
detrytusek pisze: 30 kwie 2019, 09:37 Mnie też to drażni. Recenzja Grania w Chmurach nastąpiła po 4 (!) scenariuszach. Jeszcze na hajpie.
Miałbyś rację, jakby to była recenzja. Piotrek jakiś czas temu wyjaśniał, że odpuścił bardziej dociekliwe recenzje na rzecz lżejszych materiałów, bardziej w stylu wrażeń po kilku rozgrywkach. Stąd też zmiana nazwy filmiku.
Ok nie wiedziałem ale i tak ludzie to traktują jako recenzje. Choćby...
Paskuder pisze: 29 kwie 2019, 21:13 Są pierwsze recki.

Tutaj granie w chmurach.
https://youtu.be/UoIjhSLKa7g
Stwierdził że gra "top" i lepsza niż mom2ed. Także tego, czekam aż co poniektórzy stwierdzą że się nie zna i takie tam :mrgreen:
Dlatego generalnie ja oglądam gameplaye. Wnioski staram się wyciągać sam.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Szewa »

Żeby nie było offtopu:
Każdy ma swoją opinię. Ludzie dużo narzekają na te grę, na jej składniki itp. a jednak z każdej strony słyszę, że gra się super i warto ocenić ja jako 7-8/10. Sam nawet dwa posty temu narzekalem na spotkania, a już jie mogę się doczekać kolejnej partii :D
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Fiacik
Posty: 435
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:59
Has thanked: 66 times
Been thanked: 63 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Fiacik »

bluebird pisze: 30 kwie 2019, 01:17
Fiacik pisze: 29 kwie 2019, 20:31 Właśnie skończyłem segregować elementy i będzie grane w długi weekend. Po takiej burzy na forum już wiem, że gra będzie mi się podobać :)
Zależy kto co lubi, jeśli nie będą ci przeszkadzać wszystkie wymienione wcześniej wady i mankamenty to ok, ja mam sporo zarzutów do tej gry ale najbardziej nie podszedl i nużył mnie sam sposób prowadzenia gry w stylu idź, odkryj, zrób test, przeczytaj coś, zrób test, zaatakuj, zrób test, broń się, zrób test, przeczytaj coś, zrób test omg ja nie dałem rady, a najlepsze jest to że jak będziesz miał umrzeć to wszystko zależy od... uwaga teraz wchodzą werble.... zrobienia testu.
Ja dziękuję, ale wysiadam z tego pociągu.
Nie grałem w MoM, apka mi nie przeszkadza, uwielbiam to uniwersum i czekam na pierwszą rozgrywkę. Czas zweryfikuje moją opinie.
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Olgierdd »

Mnie gra porwała. W weekend usiedliśmy z kolegami i graliśmy bez przerwy 14 godzin i przerwaliśmy tylko dlatego, że jeden miał za godzinę pociąg do Warszawy. Wcześniej próbowałem solo i też spędziłem kilka godzin (a grać solo bardzo nie lubię). Codziennie odpalam sobie chociaż jeden scenariusz. Na BBG już dałem 10, czego w zasadzie nigdy nie robię (Do tej pory ocenę 10 otrzymało ode mnie 5 gier, z czego 3 po kilku latach spadły), ale ta ocena odzwierciedla moje podejście - mam ochotę w to grać bez przerwy.
Kampanii nie skończyłem jeszcze, ale rozegrałem 11 scenariuszy (niektóre kilka razy w różnym składzie, więc partii mam za sobą chyba 20) i nie dziwię się pierwszym opiniom jakie można znaleźć w internecie: W pierwszych dwóch scenariuszach gra nie porywa (są jak tutorial i mało się w nich dzieje). Kolejne dwa są po prostu ok. Dopiero później gra się bardzo fajnie rozwija: kolejne misje zmieniają się w zależności od naszych dotychczasowych poczynań, niektóre scenariusze stają się niedostępne, a inne dostępne. Trzeba podejmować różne decyzje wpływające nie tylko na rozgrywkę, ale też fabułę, co według mnie jest kapitalne.

W ogóle gdyby nie grafiki to bym zapomniał, że to gra od FFG, bo jak na podstawowe pudełko to jest tu BARDZO dużo regrywalności. Najważniejszy atut to wydarzenia: wiadomo, po jakimś czasie mogą zacząć się powtarzać, to jest nieuniknione w każdej przygodówce, niemniej jest ich cała masa, a gracze nie są w stanie sprawdzić często od ok 25% do 50% leżących żetonów, jeżeli nie chcą przegrać scenariusza. Nie mówiąc już o tym, że wiele zdarzeń ma kilka efektów, w zależności od ilości sukcesów. Nie idzie wszystkiego łatwo poznać i zapamiętać. Co jeszcze ciekawe, raz grając znany mi już scenariusz i trafiając drugi raz na to samo wydarzenie, mimo tego samego wstępnego tekstu, po wykonaniu akcji miałem zupełnie inny tekst rozwinięcia i inny test do wykonania (przykład bez spoilera, wymyślony przeze mnie: w poprzedniej rozgrywce widziałem statuę i musiałem zdać siłę by są przesunąć. W kolejnej rozgrywce przygotowałem się na test siły, a tu okazało się, że statua emanuje magiczną energią i mam zdać test ducha).
O kombinacjach bohaterów w drużynie, wybieranych rolach między scenariuszami, budowaniu talii itp. nawet nie wspominam. W żadnej z moich gier nie pojawił się jeszcze Aragorn i nie mogę się doczekać by go wypróbować, a z drugiej strony w każdej była Beravora i nie mogę się doczekać by zobaczyć jak się sprawdzi w roli włamywacza.
No dawno nie widziałem tak bogatego pudełka od FFG, miałem o wiele mniejsze oczekiwania pod tym względem.

W sumie ma myśl przychodzi mi sporo pozytywnych rzeczy o tej grze, ale po lekturze wątku wnioskuję, że mało kogo one interesują, więc żeby nie wyjść na niezbyt trzeźwo myślącego fanboja, który wydał pieniądze i nie pozwoli skrytykować gry ( :wink: ), to napiszę parę rzeczy, które niezbyt mi się podobają:
Omawiani na wcześniejszych stronach wrogowie.. faktycznie, większość jest zupełnie nijaka. Dopiero Ci silniejsi robią wrażenie, np.
Spoiler:
, ale niestety najczęściej walczymy z "mięsem armatnim" i gdy jest go dużo, to można się trochę znużyć (szczególnie gdy dzieje się to kosztem popychania fabuły na przód).

Kolejny mankament to mała kontrola nad umiejętnościami. Domyślnie z całej talii 15+ kart co turę możemy przygotować sobie jedną z dwóch losowych kart. bywa tak, że dołożymy sobie do talii nową, fajną kartę i przez cały kolejny scenariusz nie dojdzie nam ona ani razu... ale co tam jeden scenariusz! Jedną z podstawowych kart mogłem przygotować sobie po raz pierwszy dopiero w 4 scenariuszu... Co prawda jest rola kapitana, która ma dawać nieco większą nad tym kontrolę całej drużynie, niemniej potrafi to być frustrujące gdy desperacko potrzebujemy karty np. z ukryciem i nie możemy przez kolejne tury dociągnąć żadnej z 4 w całej talii. Przed rozgrywką układamy sobie w głowie jakiś chytry plan na kombosa, a już w trakcie zabawy o wiele trudniej go zrealizować.

Ostatnia rzecz, która mnie ciut denerwuje to mała ilość czasu w każdym scenariuszu, o czym napomknąłem wcześniej. Jasne, musi być jakaś presja, ale zdarza się, że przez cały scenariusz weszło się w interakcję z 10 żetonami (z czego powiedzmy 6 było wymagane w scenariuszu), a za sobą zostawia kolejne 10 nietknięte. Gdyby tak było na trudnym poziomie trudności to spoko, trzeba być wydajnym w swoich ruchach, ale na normalnym poziomie trudności mogliby pozwolić na trochę więcej swobody w eksploracji (jak na przygodówkę przystało). Wiem, że to pozytywnie wpływa na regrywalność, ale zawsze jakiś żal pozostaje.

Uf, może tyle, bo nie lubię się rozpisywać ;)
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Bary »

Olgierdd pisze: 30 kwie 2019, 15:54 W sumie ma myśl przychodzi mi sporo pozytywnych rzeczy o tej grze, ale po lekturze wątku wnioskuję, że mało kogo one interesują...
Ja z chęcią poczytam. :)
Olgierdd pisze: 30 kwie 2019, 15:54 Ostatnia rzecz, która mnie ciut denerwuje to mała ilość czasu w każdym scenariuszu, o czym napomknąłem wcześniej. Jasne, musi być jakaś presja, ale zdarza się, że przez cały scenariusz weszło się w interakcję z 10 żetonami (z czego powiedzmy 6 było wymagane w scenariuszu), a za sobą zostawia kolejne 10 nietknięte. Gdyby tak było na trudnym poziomie trudności to spoko, trzeba być wydajnym w swoich ruchach, ale na normalnym poziomie trudności mogliby pozwolić na trochę więcej swobody w eksploracji (jak na przygodówkę przystało). Wiem, że to pozytywnie wpływa na regrywalność, ale zawsze jakiś żal pozostaje.
Miałem podobne odczucia w jednej z pierwszych misji. Presja na główny cel była tak duża, że właściwie nie dało rady niczego sensownie pozwiedzać i pozostali gracze byli podirytowani tą sytuacją. Tak jak piszesz, byłoby to ok na poziomie hard, ale na normal jednak mogli trochę odpuścić.

Generalnie bardzo ciekawy tekst, zwłaszcza te uwagi odnośnie 4 pierwszych scenariuszy.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Freshus
Posty: 294
Rejestracja: 15 sty 2019, 13:00
Has thanked: 50 times
Been thanked: 109 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Freshus »

Hmmm... Zauważyłem, że co do czasu to w sumie wszystko zależy od scenariusza. Np. w pierwszym dla mnie tego czasu wystarczyło (nie odhaczyłem dwóch żetonów po drodze, a to tylko dlatego, że przy jednym teście fabularnym zmarnowałem 4 akcje, bo nie mogłem go zdać). Później w scenariuszu 3 nie zdążyłem zwiedzić pół mapy, a w następnym, w którym poziom zagrożenia mógł wynieść 90 punktów, wyczyściłem całą mapę i skończyłem misję z poziomem ok. 55. To samo dalej. Zauważyłem, że w scenariuszach 90 nie muszę się za bardzo spieszyć, natomiast niektóre rzeczywiście zmuszają do pędu. Jak dla mnie to dobre zróżnicowanie, które pozwala na zachowanie równowagi pomiędzy szaleńczą presją, a chęcią czyszczenia całej mapy z żetonów. Jednak gdyby wszystkie misje pozwalały na swobodną eksplorację bez presji czasowej to gra straciłaby dużo z decyzyjności. Właśnie w omawianym trzecim scenariuszu miałem chwile zawahania, czy biec szybko kończyć misję z turą zapasu gdyby na końcu wyskoczył test, którego nie będę mógł zdać za pierwszym razem, czy zaryzykować i zaliczyć smakowicie wyglądający żeton. Summa summarum zaryzykowałem, dzięki czemu skończyłem misje z dodatkowym przedmiotem, a test na koniec też się udało zdać :D.
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Szewa »

Jak 3 pierwsze scenariusze są super (7-8/10), tak za ten detektywistyczny powinni kogoś na bruk wywalić - _- 2/10
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Matiel
Posty: 147
Rejestracja: 13 mar 2018, 13:02
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Matiel »

Tak jak pisał @Olgierdd, brakuje trochę możliwości "mielenia" talii w celu znalezienia przydatnych kart. Niby mamy zwiad, ale po pierwsze żeby go efektywnie robić musimy mieć w drużynie kapitana- pozostałe klasy mają wbudowanego zwiadu mało lub bardzo mało. Brakuje kart pozwalających na manipulowanie stosem kart odrzuconych- po dwóch atakach i obronie Gimlim (czyli jakichś 15 kartach na stosie), aż chciałoby się mieć możliwość użycia karty, która pozwoli przygotować coś ciekawego z tego stosu. Nawet gdyby taka opcja pojawila się raz na scenariusz to świadomość takiego asa z recyklingu byłaby fajna. Tak na szybko to kojarzę tylko kartę muzyka, która potrafi coś takiego i też ma ograniczenie tylko do pieśni, ale muzyk ma ja na starcie przygotowaną i podejrzewam że w późniejszej części kampania fajne kombo z tego można zrobić w awaryjnych sytuacjach.
Sarseth
Posty: 725
Rejestracja: 22 kwie 2016, 10:31
Has thanked: 32 times
Been thanked: 42 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Sarseth »

Olgierdd pisze: 30 kwie 2019, 15:54 O kombinacjach bohaterów w drużynie, wybieranych rolach między scenariuszami, budowaniu talii itp. nawet nie wspominam. W żadnej z moich gier nie pojawił się jeszcze Aragorn i nie mogę się doczekać by go wypróbować
(...)
Kolejny mankament to mała kontrola nad umiejętnościami. Domyślnie z całej talii 15+ kart co turę możemy przygotować sobie jedną z dwóch losowych kart. bywa tak, że dołożymy sobie do talii nową, fajną kartę i przez cały kolejny scenariusz nie dojdzie nam ona ani razu... ale co tam jeden scenariusz! Jedną z podstawowych kart mogłem przygotować sobie po raz pierwszy dopiero w 4 scenariuszu... Co prawda jest rola kapitana, która ma dawać nieco większą nad tym kontrolę całej drużynie, niemniej potrafi to być frustrujące gdy desperacko potrzebujemy karty np. z ukryciem i nie możemy przez kolejne tury dociągnąć żadnej z 4 w całej talii. Przed rozgrywką układamy sobie w głowie jakiś chytry plan na kombosa, a już w trakcie zabawy o wiele trudniej go zrealizować.
Jak drugie przeszkadza, to polecam w końcu wziąć to pierwsze ;) Aragorn dość mocno zwiększa te szanse (pasywnie), nawet bardzo. Niby jedna karta, ale procentowo (poproszę kogoś kto lubi się bawić) to jest na pewno spora różnica na szanse wyciągnięcia karty której chcemy. A jeszcze do tego właśnie rola kapitana.
Mnie osobiście to nie przeszkadza, bo właśnie po to mamy tę rolę, żeby móc wspomagać aspekty które wydają nam się za niskie, inaczej taki Kapitan nie miałby sensu. Mam wrażenie, że akurat Scout jest bardzo ważną umiejętnością i stanei się jeszcze ważniejszą z czasem. Jak głupi 'draw card' w lotr lcg, które na początku wydawało mi się meh (no bo kiedyś nie mieliśmy w talii 50 kart 50 kart które miały sens! a potem nauczyliśmy się dokładać karty na każdą okazję i akurat brakowało w ręku na sytuację.. draw zawsze pomagał zmniejszyć maksymalnie przypał bycia nieprzygotowanym).. co z tego jak i tak mam kartę co turę i nic nie mogę zazwyczaj z tego zagrać.. ale ustawianie sobie talii i dobieranie tego asap to jest najpotężniejsza rzecz według mnie, tak samo właśnie jak podglądanie co nas czeka i ustawianei sobie wydarzeń. To też scout mam wrażenie że musi być dość mocno kontrolowany by nie zepsuć tej gry w pewnym momencie.
Rebel 6% (trójmiasto)
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)

Post autor: Olgierdd »

Bary pisze: 30 kwie 2019, 16:10
Olgierdd pisze: 30 kwie 2019, 15:54 W sumie ma myśl przychodzi mi sporo pozytywnych rzeczy o tej grze, ale po lekturze wątku wnioskuję, że mało kogo one interesują...
Ja z chęcią poczytam. :)
Okej :D

1. Przede wszystkim uniwersum. Świat Tolkiena pomimo rzeszy fanów ma sporego pecha co do reprezentacji Śródziemia w grach planszowych (komputerowych zresztą też), bo dobrych tytułów jest bardzo mało. Przez "dobre gry" w świecie Władcy Pierścieni rozumiem nie tylko te z interesującą warstwą mechaniczną, ale przede wszystkim z sensowną otoczką fabularną i klimatyczną. Osobiście zaliczam do tego grona gry ze stajni Aresa, tworzonych przez panów Meglio, Maggi i Napitello (Wojna o Pierścień, Bitwa Pięciu Armii i Poszukiwania Pierścienia) i dzieło pana Frencha z FFG czyli Władca Pierścieni LCG (W Middle-Earth Quest nie grałem, ale całkiem możliwe, że też by trafiła na tę listę). Niestety wszystkie te gry mają bardzo poważny problem: mają cholernie wysoki próg wejścia. W żadną z nich nie zagram z przypadkową osobą. Podróże przez Śródziemie są na tej mapie dobrych gier światełkiem nadziei, ponieważ...

2. Gra ma niski próg wejścia. Początkowym graczem nie jestem, ale ostatnimi laty coraz bardziej skłaniam się do tzw. "eleganckich gier", czyli tych posiadających minimum zasad i komponentów, a jak najwięcej rozgrywki. Podróże przez Śródziemie można wytłumaczyć szybciej od typowej gry Days of Wonder, rozłożenie też nie zajmuje dużo czasu, a cała gra potrafi zmieścić się na stoliku 1x1 metr. Jeżeli ktoś zna gry FFG, to zasad można uczyć w trakcie rozgrywki, wcześniej mówiąc: "Masz 2 akcje w turze. Możesz się poruszyć o 2 pola, zaatakować wroga lub oddziaływać na żeton. W turze będziesz często robić testy, tak jak w Runebound, czyli ciągniesz tyle kart ze swojej talii ile wynosi testowana statystyka i liczysz sukcesy na kartach. Symbole liści możesz żetonami natchnienia zamieniać na sukcesy" i koniec, można zaczynać. Pierwszy scenariusz jest na tyle spokojny, że niuanse związane ze zwiadem, natchnieniem, eksploracją, atakami itp. można wyjaśnić w biegu. Do Kompletnej Księgi Zasad zaglądałem może ze 3 razy, gdzie np. przy Runeboundzie czy Eldritchu na początku, ale i też później, wertowało się ją co chwilę.

3. Drobne decyzje, o dużym znaczeniu. To jest coś, czego nie poczułem po lekturze zasad ani obejrzanym gameplayu. Gra jest najeżona wieloma na pozór niewielkimi decyzjami. Akcja zwiadu: Czy bardziej przyda mi się zdolność karty czy pozostawić ją w talii dla sukcesu? Czy użyć tę kartę już teraz czy jeszcze poczekać, bo nie ma ona nadrukowanego sukcesu i nie chcę by wracała do talii? Zaryzykować i odłożyć kartę z liściem na dno, licząc na pewny sukces, czy może zagrać bezpiecznie i w razie czego zużyć natchnienie? Wiele kart ma różne efekty, które wzajemnie się wykluczają. Gram Eleną i posiada ona bardzo fajną kartę, która albo zadaje duże obrażenia wrogowi, który wejdzie na mój obszar albo daje mi ukrycie (atut dający bonus defensywny lub ofensywny). Pierwszy efekt jest dość potężny, ale sytuacyjny, natomiast ukrycie jest bardziej uniwersalne. Który efekt jest lepszy? Czy trzymać pułapkę na wroga? A co jeśli nikt do mnie nie podejdzie? Czy atak z ukrycia przyda mi się bardziej? A może lepiej się ukryć, bo jak Warg ruszy na mnie, to pójdę do piachu... Nawet nie wiem ile razy podejmowałem trudne decyzje związane z tą kartą.
Do tego dochodzi natchnienie: które testy wzmocnić, czy trzymać te żetony na czarną godzinę, a może zużywać, bo ich maksymalny limit jest dość mały, a widzimy potencjalną szansę na zdobycie kolejnych.
No co chwilę podejmuje się jakieś decyzje, ale nie są one mózgożerne, przez co...

4. Gra ma rozsądny czas rozgrywki. Bardzo dawno nie widziałem przygodówki, w którą można usiąść w 4 graczy i zagrać partyjkę w mniej niż 2 godziny. Tury graczy trwają od kilku sekund (sam ruch) do 2-3 minut, co jest niemal niespotykane w tym gatunku. Pomijając trwający u mnie teraz syndrom "jeszcze jednej partii", w końcu mam grę przygodową na którą nie muszę planować połowy dnia lub nocy.
ODPOWIEDZ