nie jest tak;)Lukić pisze: ↑18 maja 2019, 22:28Poziom zagrożenia wzrasta co turę w następujący sposób:
+2 za każdego bohatera
+1 za każdy żeton zagrożenia
+1 za każdy nieodkryty żeton eksploracji
Wchodząc w interakcję z żetonami zagrożenia obniżasz przyrost poziomu zagrożenia co turę. Ponadto w niektórych scenariuszach musisz wejść w interakcję z tymi żetonami, by pchnąć fabułę do przodu.
Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
- kaimada
- Posty: 1129
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
W sensie, że wzór z instrukcji nie działa, czy co jest inaczej?gogovsky pisze: ↑19 maja 2019, 16:04nie jest tak;)Lukić pisze: ↑18 maja 2019, 22:28Poziom zagrożenia wzrasta co turę w następujący sposób:
+2 za każdego bohatera
+1 za każdy żeton zagrożenia
+1 za każdy nieodkryty żeton eksploracji
Wchodząc w interakcję z żetonami zagrożenia obniżasz przyrost poziomu zagrożenia co turę. Ponadto w niektórych scenariuszach musisz wejść w interakcję z tymi żetonami, by pchnąć fabułę do przodu.
Opowiedz nam w takim razie jak jest.
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
W sensie często nie jest zgodnie z tym wzoremkaimada pisze: ↑19 maja 2019, 18:52W sensie, że wzór z instrukcji nie działa, czy co jest inaczej?gogovsky pisze: ↑19 maja 2019, 16:04nie jest tak;)Lukić pisze: ↑18 maja 2019, 22:28
Poziom zagrożenia wzrasta co turę w następujący sposób:
+2 za każdego bohatera
+1 za każdy żeton zagrożenia
+1 za każdy nieodkryty żeton eksploracji
Wchodząc w interakcję z żetonami zagrożenia obniżasz przyrost poziomu zagrożenia co turę. Ponadto w niektórych scenariuszach musisz wejść w interakcję z tymi żetonami, by pchnąć fabułę do przodu.
Opowiedz nam w takim razie jak jest.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Poziom zagrożenia w fazie cienia zawsze wzrasta o Ilość bohaterów *2 + ilość żetonów eksploracji + ilość żetonów zagrożenia.
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Nie zawsze. Chyba, że był to błąd apki. Czasem coś się rozjeżdżało. Na przykład trzech bohaterów, jeden żeton zagrożenia, dwa żetony eksploracji, a poziom wzrasta o 8.
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
- Lokalizacja: Skawina
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 141 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Został mi do rozegrania tylko ostatni scenariusz. Za każdym razem przyrost zagrożenia był zgodny z powyższym wzorem.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
- detrytusek
- Posty: 7329
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
U mnie też zawsze działało wg wzoru.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
u mnie podobnie jak u Gambita 4 bohaterów 4 żetony przeszukania 1 zagrożenia poszło o 11 albo 4 bohaterów 1 zagrożenie 3 przeszukania według gry to 14 :p
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
-
- Posty: 847
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 129 times
- Been thanked: 201 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
A jak oceniacie grafiki kafelków terenu? Te co oglądam w necie jakoś nie powalają, ale może to wina zdjęć.
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Nie powalają zanadto. Tragedii nie ma, ale skala sprawia, że wszystko zlewa się w jedno.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 28 mar 2019, 09:31
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 71 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Przypominam sobie, że przy scenariuszu, gdzie żetonami się oznaczało strażników pilnujących wyjścia z doliny, inaczej wzrastał ten poziom zagrożenia (i to nie zawsze, a tylko od którejś tury). Albo były tu specyficzne zasady dla tego scenariusz, albo błąd apki. Generalnie w innych przypadkach zawsze wzrastało wg powyższego wzoru.
Grafiki są całkiem przyzwoite, czytelne. Na zdjęciach słabo wychodzą, bo ten papier ma lekko porowatą strukturę i delikatny połysk, przez co trudno się je fotografuje.
...słaba ta gra, nawet nie ma premii za przejście przez start...
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Ja zauważyłem takie rozjazdy już w pierwszym scenariuszu, zatem to nie były raczej "specyficzne zasady scenariusza".Lukić pisze: ↑20 maja 2019, 07:49 Przypominam sobie, że przy scenariuszu, gdzie żetonami się oznaczało strażników pilnujących wyjścia z doliny, inaczej wzrastał ten poziom zagrożenia (i to nie zawsze, a tylko od którejś tury). Albo były tu specyficzne zasady dla tego scenariusz, albo błąd apki. Generalnie w innych przypadkach zawsze wzrastało wg powyższego wzoru.
- detrytusek
- Posty: 7329
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Jak się wpatrzysz to nawet fajnie bo np zdarzenie w wiosce jest faktycznie w wiosce, a z głazem przy głazie itp ale przez 95% czasu się nie wpatrujesz i wtedy jest to pastelowa zlewająca się w jedno plama.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 22 paź 2015, 21:39
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Jesteśmy z mężem po 11 scenariuszu i muszę powiedzieć, że o ile mi nie przeszkadza przegrana w tej grze i pchanie fabuły do przodu mimo porażki, o tyle mąż nie może przeboleć, że nie może wczytać przegranego scenariusza. Dla niego jest to ogromna wada tej gry, bo wolałby mieć wybór czy iść dalej mimo porażki czy save i jeszcze raz ta sama plansza (wiem że one się trochę zmieniają, ale główny trzon pozostaje taki sam). Chyba muszę skończyć już solo, bo go chyba nie przekonam jeszcze raz do gry
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Gra ma tryb Iron Man (znanego z gier PC gdzie gra zapisuje się na bieżąco i nie można wczytać), mój ulubiony tryb. Nie ma opindalania się, wygrywasz/przegrywasz, lecisz dalej.monia_kamyk pisze: ↑20 maja 2019, 08:58 Jesteśmy z mężem po 11 scenariuszu i muszę powiedzieć, że o ile mi nie przeszkadza przegrana w tej grze i pchanie fabuły do przodu mimo porażki, o tyle mąż nie może przeboleć, że nie może wczytać przegranego scenariusza. Dla niego jest to ogromna wada tej gry, bo wolałby mieć wybór czy iść dalej mimo porażki czy save i jeszcze raz ta sama plansza (wiem że one się trochę zmieniają, ale główny trzon pozostaje taki sam). Chyba muszę skończyć już solo, bo go chyba nie przekonam jeszcze raz do gry
Jedyny tryb z którym grałem w X-Coma. Jak żołnierz ginął to ginął. Nie ma cipowatego quickloadingu.
Wiedząc że nie ma wczytywania gry inaczej podejmujesz decyzje. Choć ze Władcy gra nie kara aż tak bardzo jak utrata (perma death) najmocniejszego żołnierza w X-Comie. Tam dosłownie wstawałem od stołu, szedłem do okna i krzyczałem wewnętrznie "JA PI...LE!". Złość mijała i wracałem do gry dalej czując uzależniająca presję decyzyjności pod groźbą utraty kolejnego żołnierza.
Albo Iron Man albo wcale.
Ot co.
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 20 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Jeśli zrobisz sobie kopię sejwa przed scenariuszem, a po przegraniu ją podmienisz, to będziesz mogła ponownie go rozegrać, na wszelki wypadek robiłem to bez połączenia z internetem, by nie było kłopotów z ewentualną synchronizacją danych w chmurze. Może to pozwoliłoby przekonać Ci męża do dalszej grymonia_kamyk pisze: ↑20 maja 2019, 08:58 Jesteśmy z mężem po 11 scenariuszu i muszę powiedzieć, że o ile mi nie przeszkadza przegrana w tej grze i pchanie fabuły do przodu mimo porażki, o tyle mąż nie może przeboleć, że nie może wczytać przegranego scenariusza. Dla niego jest to ogromna wada tej gry, bo wolałby mieć wybór czy iść dalej mimo porażki czy save i jeszcze raz ta sama plansza (wiem że one się trochę zmieniają, ale główny trzon pozostaje taki sam). Chyba muszę skończyć już solo, bo go chyba nie przekonam jeszcze raz do gry
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 22 paź 2015, 21:39
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
O to by było coś co przebiłoby jego niechęć, już wcześniej chciał grzebać w aplikacji, ale nie chciałam bo ta koncepcja gry mi się podobała. Jednak po kolejnych porażkach, wolę już pozwolić mu wgrać save niż grać sama. Dzięki za wskazówkę.
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 228 times
- Been thanked: 311 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Nie no ludziska - to jest gra przygodowa! Przygody nie zawsze idą po naszej myśli!
Ja tam jestem zadowolony, jak zadowolony ale po prostu nie przeszkadza mi to. Przecież wczuwacie się w postacie obieżyświatów, łotrów spod ciemniej gwiazdy czy tez wspaniałych bohaterów - ale to nie znaczy że zawsze będzie dobrze - życie. Super jest natomiast to, że nadal żyjesz, nadal masz szanse dotrzeć do końca kampanii. Identyczny problem zawsze był w RPG, w które grałem.
Natomiast mnie nie podoba się jedno - przez głupi błąd nacisnąłem raz przycisk końca fazy akcji, a nie wykonałem akcji jedną postacią (gram solo na dwie postacie). No i d..a! Nie da się cofnąć. Na szczęście to było na początku kampanii gdzie te przygody były proste i wiele złego się nie stało - nie miało to ogromnego wpływu na rozgrywkę (ja po prostu w następnej turze zrobiłem ta postacią 4 akcje - nie było wrogów, w sumie większość akcji to był ruch i eksploracja oraz oddziaływanie).
Ja tam jestem zadowolony, jak zadowolony ale po prostu nie przeszkadza mi to. Przecież wczuwacie się w postacie obieżyświatów, łotrów spod ciemniej gwiazdy czy tez wspaniałych bohaterów - ale to nie znaczy że zawsze będzie dobrze - życie. Super jest natomiast to, że nadal żyjesz, nadal masz szanse dotrzeć do końca kampanii. Identyczny problem zawsze był w RPG, w które grałem.
Natomiast mnie nie podoba się jedno - przez głupi błąd nacisnąłem raz przycisk końca fazy akcji, a nie wykonałem akcji jedną postacią (gram solo na dwie postacie). No i d..a! Nie da się cofnąć. Na szczęście to było na początku kampanii gdzie te przygody były proste i wiele złego się nie stało - nie miało to ogromnego wpływu na rozgrywkę (ja po prostu w następnej turze zrobiłem ta postacią 4 akcje - nie było wrogów, w sumie większość akcji to był ruch i eksploracja oraz oddziaływanie).
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Przede wszystkim, nastawiając się wyłącznie na wygrywanie i wczytywanie save'ów, pozbawiacie się sporej części rozgrywki. Kolejne scenariusze mogą się toczyć inaczej w zależności od wyniku poprzednich - jeżeli będziecie dążyć za każdym razem do wygranej, to zobaczycie tylko jedną "ścieżkę", jaką może potoczyć się gra. Co więcej, porażka w scenariuszu może czasem oznaczać, że kolejny będzie łatwiejszy, a nie trudniejszy. Taka sama mechanika jest zastosowana w AH LCG i mogę powiedzieć jedno: przegrywanie poszczególnych scenariuszy wcale nie oznacza, że przegra się kampanię. My z żoną nigdy nie przywracamy przegranych scenariuszy i wczoraj w AH padliśmy w ostatnim scenariuszu kampanii Forgotten Age - mimo że wcześniej przez całą grę żarło doskonale, same idealne rozwiązania. A to niestety wcale nie daje gwarancji zwycięstwa. Warto więc grać dalej, pomimo porażek - finał może się okazać wielkim sukcesem, a lepiej (oczywiście IMO) skończyć daną kampanię szybciej, biorąc porażki na klatę, i zamiast się męczyć po X razy - zagrać nową kampanię, nowymi postaciami i tak dalej.
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 20 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Wiecie, jak kto woli, jeśli dla niektórych brak takiej możliwości jest wystarczająco zniechęcający do grania w tę grę, to tutaj w razie czego ma furtkę, z której jeśli chce, może skorzystać.
- kaimada
- Posty: 1129
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Raczej błąd appki, albo właśnie pierwszego scenariusza. Bo od drugiego jak w instrukcji ogarnęliśmy wzór na zagrożenie, to szło przez całą kampanię dobrze.Gambit pisze: ↑20 maja 2019, 08:27Ja zauważyłem takie rozjazdy już w pierwszym scenariuszu, zatem to nie były raczej "specyficzne zasady scenariusza".Lukić pisze: ↑20 maja 2019, 07:49 Przypominam sobie, że przy scenariuszu, gdzie żetonami się oznaczało strażników pilnujących wyjścia z doliny, inaczej wzrastał ten poziom zagrożenia (i to nie zawsze, a tylko od którejś tury). Albo były tu specyficzne zasady dla tego scenariusz, albo błąd apki. Generalnie w innych przypadkach zawsze wzrastało wg powyższego wzoru.
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
W postach widzę mało informacji o Bilbo . Większość z was miesza postaci i rolę a ja postanowiłem sprawdzić hobbita włamywacza ... Genialna postać może biegać od żetonu do żetonu robiąc każde zadanie. Prócz testów siły wszystko inne zdaje bez problemów. Praktycznie nie lapalny przez wroga a w zapasach ciągle mieli "lembasami" . Przeszedłem na razie 4 scenariusze niestety ale z dużymi problemami. Jako że uwielbiam elfy dobrałem do niego Legolasa też sugerowana rola łowcy . Bilbo biegał a Legolas próbował wystrzeliwać zagrożenie ale powiem szczerze , że nie dawał rady albo nie umiem nim grać albo to słaby duet jest . No i słabiutka synergia jeżeli chodzi o testy siły . Tak jak Bilbo biegałem ciągle w full pakiecie z lisciami to legolas strasznie z tym kuleje . Praktycznie worek z zapasami pusty i ciągle testy na atak zręcznością tak mieliły talie że nie miałem jak się bronić a umiejętność pasywna była bezużyteczna . Więc generalnie dzięki hobbitowi wygrywałem na poziomie normalnym 3 z 4 scenariuszy . Teraz mam pytanie mechaniczne o harfę.. jak ona działa a to już czysta ciekawość
PS . Pomimo że przeszedłem 4 scenariusze to nie mam na tyle wiedzy tajemnej by ulepszyć jakiś przedmiot (tak wiem że wspomniałem o tym że Bilbo biega od żetonu do żetonu ) gdyż czas naglił jak Legolas w tyle dostawał lanie , więc sporo żetonów ominąłem i już mam plan by przejść kampanie jeszcze raz też z bilbem włamywaczem by pobawić się większością żetonów poszukiwań może wtedy już na 3 postaci . I ciekawi mnie Legolas ale tropiciel ... Wracam jutro z nocki i gram dalej
PS . Pomimo że przeszedłem 4 scenariusze to nie mam na tyle wiedzy tajemnej by ulepszyć jakiś przedmiot (tak wiem że wspomniałem o tym że Bilbo biega od żetonu do żetonu ) gdyż czas naglił jak Legolas w tyle dostawał lanie , więc sporo żetonów ominąłem i już mam plan by przejść kampanie jeszcze raz też z bilbem włamywaczem by pobawić się większością żetonów poszukiwań może wtedy już na 3 postaci . I ciekawi mnie Legolas ale tropiciel ... Wracam jutro z nocki i gram dalej
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 22 paź 2015, 21:39
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
Właśnie o taką furtkę mi chodzi. Po pierwszej porażce pomyślałam "no ale jak to idę dalej", jednak tak to wszystko zgrabnie wytłumaczyli i pociągnęli fabularnie, że nie miałam problemów już z kolejnymi porażkami (a się zdarzyły jeszcze parę razy). Po ostatniej porażce poziom frustracji męża jednak niebezpiecznie zbliżył się do poziomu "więcej z Tobą w nic nie zagram ". Dobre jest to że większość porażek już przeżyliśmy co za tym idzie część scenariusza już znamy, czas poznać tę część z sukcesami
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 28 mar 2019, 09:31
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 71 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
U mnie z Legolasem Łowcą dokładnie na odwrót. Mieli liście równo. Jako dodatkową kartę dobrałem mu "Zbieranie zapasów" i już nigdy nie miałem problemów z liścmi.Elfozaur pisze: ↑20 maja 2019, 20:44 Bilbo biegał a Legolas próbował wystrzeliwać zagrożenie ale powiem szczerze , że nie dawał rady albo nie umiem nim grać albo to słaby duet jest . No i słabiutka synergia jeżeli chodzi o testy siły . Tak jak Bilbo biegałem ciągle w full pakiecie z lisciami to legolas strasznie z tym kuleje . Praktycznie worek z zapasami pusty i ciągle testy na atak zręcznością tak mieliły talie że nie miałem jak się bronić a umiejętność pasywna była bezużyteczna.
Gramy parą Legolas-Łowca, Gimli -Obrońca, bez zmian ról. Po 9 scenariuszach przegraliśmy tylko tylko jeden. Generalnie idzie nam raczej łatwo. Zastanawiam się, czy to jest kwestia zestawu bohaterów (Lego+Gimli=OP?), czy też balansu gry. Praktycznie w ogóle nie przygotowujemy kart z sukcesami, zostawiamy je w talii. Zazwyczaj przygotowujemy karty bez sukcesów i samo wyciągnięcie ich w ten sposób z talii powoduje, że sukcesy w testach wpadają całkiem łatwo. Także dobierając dodatkowe karty do talii drugorzędne znaczenie miała umiejętność, a raczej celowanie w dodanie sukcesów do talii (nie brałem kart 4-6, bez sukcesów, by nie zamulać talii). Wyjątek to "Zbieranie zapasów", które stało się "must have".
Tu mam do Was dwa pytania:
1. Jaka jest wasza strategia przygotowywania kart? Chodzi mi szczególnie o karty z sukcesami, które zazwyczaj mają też lepszą umiejętność. Przygotowujecie, czy odkładacie na wierzch talii, by zagwarantować sukces?
2. Czym się kierujecie dodają karty do talii między scenariuszami? Np. mając 14 punktów, wolicie dodać jedną kartę z sukcesem (za 12 pkt) czy dwie z liściem (po 7 pkt)?
...słaba ta gra, nawet nie ma premii za przejście przez start...
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 20 times
Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
My mieliśmy podobną strategię do Ciebie. I ten sam skład Po zdobyciu wszystkich kart z sukcesami dla Łowcy i Obrońcy zmieniliśmy role (na muzyka - w końcu Gimli ma duszę poety, oraz włamywacza). Przygotowywanie kart z sukcesami było dość rzadkie, no chyba że wiedzieliśmy, że może być ono kluczowe na dany moment i bardziej przyda się przygotowana niż zmielona w teście. Fajnie to całkiem u muzyka działało, gdzie niekończącą się pieśnią można przygotować pieśń ze stosu kart odrzuconych, a takową można tam umieścić np. w trakcie testu lub po prostu ją zużywając. W tym wypadku akurat nie stroniłem zbytnio od przygotowywania pieśni z sukcesami, zwłaszcza, że chwilę później ponownie wracały do talii.Lukić pisze: ↑21 maja 2019, 09:37U mnie z Legolasem Łowcą dokładnie na odwrót. Mieli liście równo. Jako dodatkową kartę dobrałem mu "Zbieranie zapasów" i już nigdy nie miałem problemów z liścmi.Elfozaur pisze: ↑20 maja 2019, 20:44 Bilbo biegał a Legolas próbował wystrzeliwać zagrożenie ale powiem szczerze , że nie dawał rady albo nie umiem nim grać albo to słaby duet jest . No i słabiutka synergia jeżeli chodzi o testy siły . Tak jak Bilbo biegałem ciągle w full pakiecie z lisciami to legolas strasznie z tym kuleje . Praktycznie worek z zapasami pusty i ciągle testy na atak zręcznością tak mieliły talie że nie miałem jak się bronić a umiejętność pasywna była bezużyteczna.
Gramy parą Legolas-Łowca, Gimli -Obrońca, bez zmian ról. Po 9 scenariuszach przegraliśmy tylko tylko jeden. Generalnie idzie nam raczej łatwo. Zastanawiam się, czy to jest kwestia zestawu bohaterów (Lego+Gimli=OP?), czy też balansu gry. Praktycznie w ogóle nie przygotowujemy kart z sukcesami, zostawiamy je w talii. Zazwyczaj przygotowujemy karty bez sukcesów i samo wyciągnięcie ich w ten sposób z talii powoduje, że sukcesy w testach wpadają całkiem łatwo. Także dobierając dodatkowe karty do talii drugorzędne znaczenie miała umiejętność, a raczej celowanie w dodanie sukcesów do talii (nie brałem kart 4-6, bez sukcesów, by nie zamulać talii). Wyjątek to "Zbieranie zapasów", które stało się "must have".
Tu mam do Was dwa pytania:
1. Jaka jest wasza strategia przygotowywania kart? Chodzi mi szczególnie o karty z sukcesami, które zazwyczaj mają też lepszą umiejętność. Przygotowujecie, czy odkładacie na wierzch talii, by zagwarantować sukces?
2. Czym się kierujecie dodają karty do talii między scenariuszami? Np. mając 14 punktów, wolicie dodać jedną kartę z sukcesem (za 12 pkt) czy dwie z liściem (po 7 pkt)?
@2 Zdecydowanie wolałbym mieć jedną kartę z sukcesem w takim wypadku.