GRY-PLANSZOWE.pl

Oj tam, oj tam po prostu wersja polska "ukrycia" jest lepsza Dziwi mnie, że dopiero teraz to ktoś zauważył, tzn. też nie wiedziałem o tym chociaż trochę mi to fabularnie nie grało.

Nowa kampania nadaje się bezproblemowo do gry ze "świeżakami"? Czy lepiej grać w nią dopiero po ukończeniu podstawowej, bo np. skleja się to razem fabularnie, albo jest dużo trudniejsza?

noowy pisze: ↑12 sie 2019, 22:37 Nie wiem czy było już to tutaj poruszane, ale na karcie atutu "Ukrycie" w polskiej wersji jest poważny błąd.

To by oznaczało, że Bilbo jest jednak o wiele bardziej śmiertelny niż się wydawało.

Olgierdd pisze: ↑13 sie 2019, 15:55

noowy pisze: ↑12 sie 2019, 22:37 Nie wiem czy było już to tutaj poruszane, ale na karcie atutu "Ukrycie" w polskiej wersji jest poważny błąd.

To by oznaczało, że Bilbo jest jednak o wiele bardziej śmiertelny niż się wydawało.

A był takim nieśmiertelnym zabijaką

Errata, która pojawi się dzisiaj na stronie rebel.pl .

Pytanie czy Rebel stanie na wysokości zadania i poprawi te błędne karty, tym bardziej że gra tania nie jest.

niemałe błędy. Karty powinny być poprawione i dodane w jakimś przyszłym większym dodatku.

Fajnie się dowiedzieć po przejściu większości kampanii, że są takie rażące błędy.
Gra tania nie była, więc nie wyobrażam sobie, że nie zostaną te karty dodrukowane przy najbliższej okazji.

Karta Gimliego to w zasadzie drobiazg. Beczki są opisane dodatkowo w aplikacji, więc karta to tylko pomoc, która z czasem przestaje być potrzebna, bo w razie potrzeby można kliknąć na tablecie co one robią, chociaż zdziwiony jestem, że to ma być test mądrości a nie sprytu. Ciekaw jestem czy w aplikacji też był błąd, bo nie korzystałem jeszcze z tej "zdolności".

Natomiast ukrycie faktycznie zmienia sporo. Tyle że, na szczęście, każda z tych kart jest zawsze odkryta i się ich nie tasuje. Można sobie wydrukować kopię, bo nawet jak się będzie różnic to nie zepsuje gry.

No mi najbardziej o Ukrycie chodzi, chociaż w sumie osoby, które w ciemno wzięły pierwszy druk powinny również cieszyć się z produktu bez wad, także liczę, że wszystko będzie poprawione i udostępnione dla nas(nic tak nie irytuje jak błędy).

Ja też nie znoszę błędów, ale już z dwojga złego lepsze takie irytujące estetów, niż psujące tajemnice scenariusza, jak w Horrorze w Arkham LCG. Fajnie by było jakby Rebel wydrukował te karty nawet cyfrowo, bo tu akurat identyczność kart nie jest niezbędna. Tylko pytanie czy znowu nie pojawi się problem, że FFG ma inne standardy.

"Gdy zostajesz zaatakowany, zanim wykonasz test, odrzuć ten atut, aby zapobiec wszystkim ranom"
"If you are attacked, before you test, prevent all damage and discard this boon."

A gdzie w sumie jest napisane ze to odrzucenie/discard jest obligatoryjne?

Jools pisze: ↑15 sie 2019, 01:35 "Gdy zostajesz zaatakowany, zanim wykonasz test, odrzuć ten atut, aby zapobiec wszystkim ranom"
"If you are attacked, before you test, prevent all damage and discard this boon."

A gdzie w sumie jest napisane ze to odrzucenie/discard jest obligatoryjne?

Gdybyś nie musiał byłoby słówko "may", tak jak to jest zresztą w zdaniu dotyczącym ataku bohatera. Taka jest logika w karciankach, słówko "must" pojawia się tylko wtedy gdy chcą szczególnie podkreślić że gracz nie ma wyjścia i musi to zrobić. Tutaj nie trzeba dawać "must" dlatego że jest to drugie zdanie i wydać wyraźnie że tylko z tych czynności nie jest obowiązkowa. Poza tym co to za atak że jesteś w ukryciu, dostajesz komplet obrażeń i dalej w tym ukryciu pozostajesz xd Od początku tak sobie mi się to kleiło, teraz przynajmniej mamy jasność. Rebel nie wystawiłby erraty bez konsultacji z FFG.

jak z każdą grą FFG trzymamy się ich sposobu erratowania i FAQ-owania gier. Wyłącznie jako FAQ/Errata PDF. W ten sam sposób FFG wyda erratę do Władcy Pierścieni na swojej stronie. (niedługo)

Aftar2 pisze: ↑15 sie 2019, 19:03 jak z każdą grą FFG trzymamy się ich sposobu erratowania i FAQ-owania gier. Wyłącznie jako FAQ/Errata PDF. W ten sam sposób FFG wyda erratę do Władcy Pierścieni na swojej stronie. (niedługo)

I tylko wciąż nie mogę pojąć jak to jest, że za około 400 zł kupuję grę z błędami, a później muszę coś dodatkowo sobie drukować. Czy to nie sprzedawca ma wymienić mi na produkt wolny od wad? Czy do planszówek jest stosowane inne prawo ?

edit: Dlaczego w kwestii planszówek jest stosowana jakaś taryfa ulgowa ? Rebel błędnie przetłumaczył karty, niech na swój koszt dodrukuje i dośle. Dlaczego mam sam sobie coś drukować ? Wystarczy, że straciłem ileś godzin błędnie grając. Errata, którą umieścili jest piękna. Ale ktoś, kto wydał niemałe pieniądze na grę może czuć się zawiedziony. Produkt powinien być wymieniony na wolny od wad, albo powinna być zwrócona kwota zakupu.

loreciak pisze: ↑15 sie 2019, 19:40 I tylko wciąż nie mogę pojąć jak to jest, że za około 400 zł kupuję grę z błędami, a później muszę coś dodatkowo sobie drukować. Czy to nie sprzedawca ma wymienić mi na produkt wolny od wad? Czy do planszówek jest stosowane inne prawo ?

edit: Dlaczego w kwestii planszówek jest stosowana jakaś taryfa ulgowa ? Rebel błędnie przetłumaczył karty, niech na swój koszt dodrukuje i dośle. Dlaczego mam sam sobie coś drukować ? Wystarczy, że straciłem ileś godzin błędnie grając. Errata, którą umieścili jest piękna. Ale ktoś, kto wydał niemałe pieniądze na grę może czuć się zawiedziony. Produkt powinien być wymieniony na wolny od wad, albo powinna być zwrócona kwota zakupu.

A próbowałeś w ogóle coś z tym działać, czy tylko piszesz? Większość ludzi pisze sobie na forum, a nikt nie idzie z tym do Rebela, nie robi reklamacji. To potem jest taryfa ulgowa, bo sami ją im robimy.
Ja zbieram eng, jak mi FFG spieprzyło druk do Arkham Horror z powrotu, to wysłałem im reklamację produktu i dosłali mi z USA 15 kart..

Ale z kartami do HwA LCG problem był taki, o ile dobrze kojarzę, że w wersji angielskiej Powrotu... błąd sprawiał, że gra była niegrywalna z dodatkiem bo przestawała działać w założony sposób. Karty różniły się i wykluczyły poprawne rozłożenie i przygotowanie gry. Tutaj z błędem da się grać i wpływa po prostu na niektóre zasady, ale nie sprawia że gry nie da się przejść ani przygotować. Mnóstwo osób grało z błędem i nawet się nie zorientowało, że coś jest nie tak. Nie bronię Rebelia i fajnie by było dostać chociaż jakieś naklejki na te karty, ale prawda jest taka, że to błąd raczej niewielki. W HwA taboo, które błędem nie jest tylko opcjonalną zmianą zasad wywraca tekst na kilkunastu kartach i FFG ani myśli drukować nowych wersji dla osób kryte chcąc grać z zasadami tabu. A tam dopiero do pamiętania jest mnóstwo rzeczy.

Bardzo słabe to, że Rebel sprzedaje bubla i nie chce tego naprawić poprzez wydrukowanie poprawnych kart.

Rebel to wam może drodzy chłopcy talon na balon wydrukować
Wszystko jest klepane w Chinach i do dodruku czegokolwiek decyduje ffg. A jeśli błąd,, tylko,, przeszkadza w grze a nie ja nie umożliwia, jak to było w przypadku AHlcg to nic nie dodrukuja. I jęczę ie tutaj,, ojojoj wydałem kupę monet a oni mnie bubla, ajajaj, jak mogli, zue firmy...,,
Nic nie da. Posapiecie, na forach i wam przejdzie. Aha i zanim ktoś wypali z nocą fanatka, galakta własnym sumptem wydrukowana naklejki i w ramach przeprosin dodała żetony. Miło z ich strony ale ruch kompletnie nie autoryzowany przez FFG

Na temat stosunku Rebela do naprawy wad Wp:PzŚ możecie podyskutowac tutaj:
viewtopic.php?f=64&t=62369

W aplikacji można zaznaczyć posiadany dodatek "złoczyńcy z eriadoru", obok którego wyliczone są komponenty i tajemnicze "zawartość cyfrowa - wkrótce".
Czy ktoś coś wie? Pojawiły się już jakieś informacje o co chodzi?

Grałem ostatnio drugi scenariusz z podstawowej kampani z zaznaczonym dodatkiem "złoczyńcy z Eriadoru" i aplikacja kazała wystawić mi figurkę Marudera zamiast Gulgotara, więc dodatek nie działa prawidłowo :/

Wczoraj była aktualizacja i już jest ok. Aplikacja informuje, żeby wystawić figurkę Gulgotara (grafika figurki też jest właściwa).

Mam pytanie zrodzone z frustracji
Czy taki ślimaczy rozwój postaci to norma? Gram obecnie 7 misję, Gimlim obrońcą i Eleną tropicielem (nie polecam tego ostatniego połączenia, btw). W jednej misji dość szybko zginęliśmy, w innej błyskawicznie spełniliśmy warunki scenariusza (więc właściwie nie odkryliśmy żadnych pobocznych znajdziek). Efekt jest taki, że nasze postacie zarobiły trochę punktów doświadczenia, co pozwoliło dobrać karty, ale wiedzy tajemnej nadal mamy niewystarczająco na ulepszenie czegokolwiek. Patrzę na liczby przy przedmiotach, a tam minimum dwadzieścia-kilka punktów żeby ulepszyć jedna rzecz! A to najniższe ulepszenia! Gra dorzuciła nam raptem dwa przedmioty, oba działające na poprawę zwiadu, oba dość słabe (i oczywiście wymagające setek wiedzy tajemnej na rozwój). Trochę nudnawo lecieć kolejne misje tasując w kółko tę samą talię (nie oszukujmy się, karty rozwoju też jakieś błyskotliwe nie są) i mając do dyspozycji te same przedmioty co w pierwszych misjach.
Czy ja mam jakiegoś ekstremalnego pecha? Przeoczyłam coś w zasadach? Czy po prostu jest drętwo i stara fajka to jedyne co można znaleźć w całym Śródziemiu?

Sprzęt wymieniasz co 3-4 przygody. To przygodówka a nie bezmózgi hack&slash gdzie co zakręt potykasz się o 5 mieczy a po kwadransie napiersnikami możesz się podcierać.