Może właśnie o to chodzi, że to jest gra dla dzieci i z dziećmi, a nie dla dorosłych? Tyle że z chłopakami wolę zagrać w Magię i Myszy, bo tam czuję przygodę, która ma ciąg i sens. A tu uwalniam kobitę z klatki, rzuca się na mnie wściekła czarownica i wychodzę z niczym, a jeszcze z ujemną reputacją. Za chwilę spotykam inną zabiedzoną postać, skuloną, odwróconą tyłem, niereagującą na zaczepki. Nie uwalniam, bo się boję, że to kolejna maszkara. Ups, a to biedna kobiecina była, a ja niedobry i znowu tracę punkty, a zdobywam ochłapy. Ech, może trzeba się zmienić w 11-latkęGolfang pisze: ↑08 mar 2019, 12:11 Nie wiem - wczoraj otwarłem Górą i dołem i rozegrałem jedną partyjkę z córką (11 lat). Mnie się podoba, a córa jest zachwycona - najbardziej oczywiście podoba sie strona fabularna gry - czyli przygody. Może jest to spowodowane właśnie tym, że gram z dzieckiem, być może w gronie dorosłych gra nie wypadłaby tak dobrze?
Mam też pytanie, czy masz odrobinę czasu na sprzedaż ? Nie wiem jak to robisz że potrafisz w ciągu 28 dni rozegrać 79 partii...
Czasu na sprzedaż nie mam, robię bokami przymuszony okolicznościami, powinnością i chęcią sprostania wyzwaniu Kapituły