Haven (Alf Seegert)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1725
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 112 times
Been thanked: 85 times

Haven (Alf Seegert)

Post autor: Tomzaq »

Czy miał już ktoś przyjemność zagrać i mógłby podzielić się wrażeniami?

https://boardgamegeek.com/boardgame/205127/haven
Who is John Galt?
Posiadam
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Haven (Alf Seegert)

Post autor: rattkin »

Tak, ja. Z daleka wydawało mi się, że będzie bardzo fajnie, taka miła gra środka dla dwie osoby, z wyraźną konfrontacją, ładnie ilustrowana, aspekt przestrzenny - no, recepta na sukces.

W praktyce okazało się, że to taka gra dla nikogo. Dla casualowych euromisiów zbyt agresywna i przypadkowa, dla pozostałych, zbyt nijaka, lekka i płaska. Rozłączenie między planszą a przestrzenią, w której zagrywa się karty nie działa grze na dobre - trudno to rozczytać i wygodnie śledzić stan gry. W dodatku plansza jest naprawdę niewygodna - sieć punktów i połączeń jest jakoś tak niefortunnie rozrysowana (a standees elementali dodatkowo zasłaniają), że wprowadza tylko dalszy mętlik i pole do pomyłek (masz już tu większość, czy nie?). W efekcie gra idzie jakoś tak opornie, w dodatku instrukcja rzuca trochę kłód pod nogi i trudno to sobie wszystko zinternalizować.

Kart z wartościami jest niewiele, więc sprowadza się to albo do remisów albo do wyraźnych przewag po jednej stronie. Blefy (karty zakryte) nie mają większego wpływu na grę (zbyt mało zasobów, żeby je angażować w "nęcenie" przeciwnika). O wygranej decyduje więc fartowny dociąg, najczęściej karty z jakimś efektem, który robi zamieszanie i odwraca losy. Raz poddanego punktu nie da się już odzyskać, co w grze z "mini area control" jest nieszczególnie emocjonującym rozwiązaniem.

Przedziwny tytuł, który obiecuje dobre połączenie ciekawych mechanik, a który w zasadzie niczego nie robi specjalnie dobrze. Są dużo dużo lepsze gry dwuosobowe, chociażby 7W: Duel, żeby daleko nie szukać. No i, oczywista, prześwietne rodzime Metallum. Uprzejmie omijać.

A - pudło dwa razy za duże.
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1725
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 112 times
Been thanked: 85 times

Re: Haven (Alf Seegert)

Post autor: Tomzaq »

No to emocje trochę mi opadły :?
Who is John Galt?
Posiadam
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2546 times

Re: Haven (Alf Seegert)

Post autor: Gizmoo »

Hmm... Widziałem same pozytywne recenzje. Tom Vasel, Rahdo, GameBoyGeek - wszyscy wypowiadali się bardzo dobrze, a nawet entuzjastycznie. Mnie odrzucił od tej gry element press your luck i to, że jest tylko dwuosobówką, co jak na area control jest trochę karkołomnym pomysłem. Ale poza tym - wiele ciekawych pomysłów, fajny temat i Ilustracje Laukata... Chętnie bym zagrał. Przynajmniej raz. :D
ODPOWIEDZ