Strona 6 z 17

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 24 sie 2019, 13:21
autor: ravenone
Wkurza mnie to, że mnie oszukano, że dostanę grę cywilizacyjną. A jeszcze bardziej wkurza mnie to, że przez to się zainteresowałem tym tytułem i pewnie go kupię :shock:
cactusse pisze: 23 sie 2019, 16:12
Skid_theDrifter pisze: 23 sie 2019, 03:46 (...)
Miałem nawet zamiar napisać, punkt po punkcie, dlaczego Tapestry to nie Civ
(...)
Jeśli to nie problem, czy mógłbyś jednak wypunktować te "niezgodności" ?
Ciekawi mnie (bez żadnej złośliwości) jakie są kryteria gry cywilizacyjnej, bo często jest to używane w różnych recenzjach, ale nigdy nie widziałem żadnej ustandaryzowanej wersji.
Nie do mnie to pytanie, ale się wypowiem :D
Dla ludzi, którzy uwielbiają wersję cyfrową, planszowy odpowiednik powinien mieć namiastkę budowania cywilizacji.
Tak jak New Dawn to gra o przesuwaniu kart w szeregu, a Flow of History o zbieraniu ikonek, tak tutaj będziemy mieli przesuwanie kosteczek po torach.
Rozwój technologiczny powinien być podzielony na epoki i dawać poczucie rozwoju - zaczynamy od hodowli zwierząt, wynalezienia koła itp.
Tutaj mamy tylko wynaleziony ogień, a i tak możemy z miejsca odkryć sterowiec czy dynamit.
Brak namacalnych wojsk lub chociaż jednostek militarnych, które możemy rozwijać jak w TTA również nie pomoże nam w immersji tego tytuły jako cywilizacyjnego.
Fajnie, że rozbudowujemy swoją stolicę, ale podział na dzielnicę też można było wykorzystać tematycznie.
W grach cywilizacyjnych ekspenasja to nie tylko działania militarne, ale również zakładanie miast i wpływ kulturalny na inne cywilizacje. Tutaj tego nie ma.

Ogólnie za dużo jest abstrakcji w tym tytule, żeby można było poczuć flow z komputerowej Ciwki.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 24 sie 2019, 13:27
autor: brazylianwisnia
Ja natomiast gry cywilizacyjne rozumiem jako gry o rozwoju cywilizacji. Tylko tyle. Reszta jest dla mnie opcjonalna i nie porównuję ich do Cywilizacji Sida Meiera bo jeśli jakaś gra ma ją przypominać to lepiej odpalić grę komputerowa na multi.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 24 sie 2019, 20:06
autor: Ravn
Na bgg pod tagiem Civilization jest np. wyscigowy Race, gry figurkowo-wojenne w fantasy-starozytnosci (Cyklady), gry z klimatem starozytnosci (7 wonders), eurasy (Terra mystica, Tzolkin) czy gry o budowaniu silniczka z frakcjami (Osadnicy)- jak widac bardzo szeroko i luzno traktuja te kwestie.
Dla mnie "prawdziwa" gra cywilizacyjna to 4X rozgrywane na przestrzeni od pierwszych osad po przyszlosc, czyli gry tylko i wylacznie sf jak Eclipse mi nie podchodza do tej kategorii. Ale to tylko moje zdanie i mozna sie nie zgadzac ;)
Elementy tego widze w Tapestry, ale zbyt malo. Poza tym irytuje mnie brak "chronologii" w przypadku tych wynalazkow i kart tapestry.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 24 sie 2019, 22:05
autor: bardopondo
Znowu jest dobieranie jakichś kart, które mogą być hit or miss (vide Viticilture, ten element mi bardzo przeszkadzał w tej grze).
Jest układanie jakichś kafelków, wypełnianie tetrisa, przesuwanie kosteczek po trackach. Tematycznie to się średnio trzyma kupy ( bezpośrednie przejście od rozniecania ognia do technokracji, Rahdo próbuje to racjonalizować ale dla mnie to naciągana historia ).
To euro i to średnio odkrywcze a aspekt ciwilizacyjny jest najwyżej pretekstualny.
Nie wykluczam, że jestem uprzedzony do gier które nie zostały jeszcze wydane a już mają pozycje w rankingu.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 24 sie 2019, 22:50
autor: KonradT
brazylianwisnia pisze: 24 sie 2019, 13:27 Ja natomiast gry cywilizacyjne rozumiem jako gry o rozwoju cywilizacji. Tylko tyle. Reszta jest dla mnie opcjonalna i nie porównuję ich do Cywilizacji Sida Meiera bo jeśli jakaś gra ma ją przypominać to lepiej odpalić grę komputerowa na multi.
Ravn pisze: 24 sie 2019, 20:06 Na bgg pod tagiem Civilization jest np. wyscigowy Race, gry figurkowo-wojenne w fantasy-starozytnosci (Cyklady), gry z klimatem starozytnosci (7 wonders), eurasy (Terra mystica, Tzolkin) czy gry o budowaniu silniczka z frakcjami (Osadnicy)- jak widac bardzo szeroko i luzno traktuja te kwestie.
Dla mnie "prawdziwa" gra cywilizacyjna to 4X rozgrywane na przestrzeni od pierwszych osad po przyszlosc, czyli gry tylko i wylacznie sf jak Eclipse mi nie podchodza do tej kategorii. Ale to tylko moje zdanie i mozna sie nie zgadzac ;)
Elementy tego widze w Tapestry, ale zbyt malo. Poza tym irytuje mnie brak "chronologii" w przypadku tych wynalazkow i kart tapestry.
Nazwa gatunku gier cywilizacyjnych nie pochodzi od gry komputerowej a od gry planszowej z 1980 roku. Civilization od Avalon Hill nie była grą typu 4X. Ma mniej więcej tyle samo wspólnego z Cykladami co z planszową wersją gry Sida Meiera.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 25 sie 2019, 10:42
autor: _leigam_
KonradT pisze: Nazwa gatunku gier cywilizacyjnych nie pochodzi od gry komputerowej a od gry planszowej z 1980 roku. Civilization od Avalon Hill nie była grą typu 4X. Ma mniej więcej tyle samo wspólnego z Cykladami co z planszową wersją gry Sida Meiera.
No i wszystko sie zgadza: cytat z portalu gamasutra o powstaniu komputerowej wersji cywilizacji:
For some years before, Meier had been working with a collaborator at MicroProse by the name of Bruce Campbell Shelly. Around the time of Civilization's development, the recently-married 42 year-old Shelley had been making games professionally for eight years. As a veteran of Avalon Hill board game development, he seemed like the perfect fit for Meier's strategy games. "He had actually done the conversion of Francis Tresham's 1829 railroad game and turned it into 1830 for Avalon Hill," recalls Meier. The board game market, under onslaught from the new field of computer and video games, wasn't doing too well in the mid-1980s. "Board games were at a tough point at Avalon Hill," remembers Shelley. "I didn’t think I had any future there. When I found out the company that had created the Commodore 64 game Pirates!, I looked into trying to get a job there. I thought computer games had more of a future."

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 31 sie 2019, 19:00
autor: jax
Na bgg rozpętała się wojna 10 vs 1. Na razie 'dziesiątki' górą 70-51.
Uwielbiam tych samozwańczych szeryfów od '1' strzegących prawa i porządku aby jakaś gra przypadkiem nie została przehypowana (no bo to normalnie byłby skandal i zaburzenie równowagi wszechświata). Zakładam, że w prawdziwym życiu są równie gorliwi i wyręczają policję w łapaniu przynajmniej drobnych przestępców :)

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 31 sie 2019, 19:12
autor: playerator
jax pisze: 31 sie 2019, 19:00 (...) no bo to normalnie byłby skandal i zaburzenie równowagi wszechświata (...)
A może po prostu wkurza ich wszechobecny "marketing", ukazujący rzeczy jakimi wcale nie są?

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 31 sie 2019, 20:03
autor: detrytusek
jax pisze: 31 sie 2019, 19:00 Na bgg rozpętała się wojna 10 vs 1. Na razie 'dziesiątki' górą 70-51.
Uwielbiam tych samozwańczych szeryfów od '1' strzegących prawa i porządku aby jakaś gra przypadkiem nie została przehypowana (no bo to normalnie byłby skandal i zaburzenie równowagi wszechświata). Zakładam, że w prawdziwym życiu są równie gorliwi i wyręczają policję w łapaniu przynajmniej drobnych przestępców :)
Ale 10tki to już nie od szeryfów...

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 31 sie 2019, 20:06
autor: BartP
jax pisze: 31 sie 2019, 19:00 Na bgg rozpętała się wojna 10 vs 1. Na razie 'dziesiątki' górą 70-51.
Uwielbiam tych samozwańczych szeryfów od '1' strzegących prawa i porządku aby jakaś gra przypadkiem nie została przehypowana (no bo to normalnie byłby skandal i zaburzenie równowagi wszechświata). Zakładam, że w prawdziwym życiu są równie gorliwi i wyręczają policję w łapaniu przynajmniej drobnych przestępców :)
Tobie np. zdarzyło się oceniać gry negatywnie, bo nie podobało ci się zachowanie jej projektanta. Więc wiesz... ludzie mają różne swoje fizie-mizie.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 31 sie 2019, 22:41
autor: rattkin
Te oceny nie mają żadnego znaczenia. Szkoda, że zarówno Ci dający 1 jak i 10 nie potrafią tego rozumieć.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 31 sie 2019, 22:48
autor: jax
playerator pisze: 31 sie 2019, 19:12 A może po prostu wkurza ich wszechobecny "marketing", ukazujący rzeczy jakimi wcale nie są?
Nie neguję ich wkurzenia. Rozśmiesza mnie jedynie to, że myślą, że 'naprawiają porządek rzeczy' w internecie.
Niech nie zapomną prostować każdego kłamstwa w internecie, każdy nijaki komenatrz kontrować treściwym, każdy agresywny dobrotliwym i w ogóle szerzyć samo dobro w cyfrowym świecie.
detrytusek pisze: 31 sie 2019, 20:03 Ale 10tki to już nie od szeryfów...
No na pewno nie od szeryfów, tylko raczej od 'przestępców', którzy popełnili zbrodnię ulegnięcia hypowi i dalszego jego rozprzestrzeniania.
BartP pisze: 31 sie 2019, 20:06 Tobie np. zdarzyło się oceniać gry negatywnie, bo nie podobało ci się zachowanie jej projektanta. Więc wiesz... ludzie mają różne swoje fizie-mizie.
Wiem, że mają i ma mnie to prawo rozśmieszać :)

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 08:30
autor: yosz
Ok, dorwałem się do wersji przeprodukcyjnej i zagrałem - 3 partie (niestety nie miałem możliwości pograć dłużej, bo musiałem posłać grę dalej). To nie jest wystarczająco do pełnej recenzji, ale zebrałem swoje przemyślenia i wrażenia. Jak macie kilka minut na obejrzenie filmu to zapraszam.

https://marcinkrupinski.znadplanszy.pl/ ... lka-minut/

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 09:58
autor: Brylantino
Straszny przerost formy nad treścią. Myślałem, że Scythe jest ciężko pod tym względem pobić, ale jednak autor dał radę.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 10:15
autor: cezner
Ciekawe jaka będzie cena. W sumie żadnego plastiku w kolekcji nie mam. Może się skuszę :)
Ale co by nie mówić, przerost formy nad treścią niesamowity. Duże budynki będą ręcznie malowane, oczywiście przez małe, chińskie rączki. Te budynki podrożą grę zapewne o jakąś stówkę. Zupełnie niepotrzebnie.
Z drugiej strony za najnowsze gry Lacerdy płacimy już ponad 400 zł. Plastiku tam nie ma, płacimy za grubszy karton i trochę drewna.
No niestety takie czasy. Jedne bardzo dobre gry kupimy za stówkę a inne niekoniecznie lepsze kupimy dziś za 3-4 stówki.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 10:55
autor: E2MD
Mi cena nie przeszkadza - w końcu nie kupuję gry co tydzień za to wygląd obłędny.
Za to oglądając firm Marcina martwi mnie że te duże budynki będą zasłaniały a) informacje na polu na którym stoją b) na pewno pola za budynkiem na planszy stolicy. To jest trend który mnie mocno wkurza - zwłaszcza, że gra na kilku graczy będzie zajmować duży stół (np. ostatnio grając w Lords of Hellas na polu z monumentem były dwa potwory plus broniący gracz a dookoła stały armie innych w oczekiwaniu na atak. Po prostu figurka na figurce i NIC nie było widać)

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 11:00
autor: cezner
Tu zasłaniasz pola na własnej planszetce. To może nie być uciążliwe.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 11:45
autor: yosz
E2MD pisze: 04 wrz 2019, 10:55 Za to oglądając firm Marcina martwi mnie że te duże budynki będą zasłaniały a) informacje na polu na którym stoją b) na pewno pola za budynkiem na planszy stolicy.
Cezner ma rację - to nie przeszkadza bo wystawiasz budynki na własnej planszetce i wszystko widać. No i to co istotne to ile miejsc wolnych masz w danym rzędzie / kolumnie / dzielnicy jest widoczne.
Trochę problemem jest jak grają Nomadzi bo oni mają możliwość wystawienia swoich budynków (zarówno małych jak i dużych) na planszę zamiast do stolicy. Wtedy duże budynki mogą trochę zasłaniać sytuację na planszy, ale jak graliśmy w 3 osoby było ok. Może być problem na więcej graczy, ale to tylko ta jedna cywilizacja tak ma.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 11:49
autor: AnimusAleonis
Poczytałem rulebook, pooglądałem gameplay... w skrócie powiem tak: ta gra jest tym do civ co Wingspan i Scythe były dla swoich gatunków.

Jak się nadarzy okazja to chętnie zagram tak by móc powiedzieć że spróbowałem ale dla nas raczej nie będzie to automatyczny zakup.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 12:32
autor: Coen
AnimusAleonis pisze: 04 wrz 2019, 11:49 Poczytałem rulebook, pooglądałem gameplay... w skrócie powiem tak: ta gra jest tym do civ co Wingspan i Scythe były dla swoich gatunków.
Taki z niej civ jak ze Scythe'a był 4x? :twisted:

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 12:36
autor: AnimusAleonis
Coen pisze: 04 wrz 2019, 12:32 Taki z niej civ jak ze Scythe'a był 4x? :twisted:
No nie chciałem być aż tak brutalny :lol: :lol:

Poza tym wiem że podejście SMG do gatunków - które bym opisał jako uproszczenie/dystylowanie mechanizmu gatunku, robiąc tytuł zarazem bardziej przystępnym dla szerokiego grona graczy, jak i rozwadniając to czym dany gatunek się charakteryzuje jednak pozostawiając wystarczająco "smaczku" z gatunku by zadowolić przeciętnego gracza który fanem gatunku wcześniej nie był.. innymi słowy taka kawa z automatu na monety do kawy zrobionej przez baristę, ale w pozytywnym znaczeniu - niektórym pasuje, i nie mogę powiedzieć że te podejście nie ma atutów czy uroku, co poza tym pokazuje renoma i Scythe i Wingspan, więc każdy sobie oceni, jednak na naszej liście zakupowej raczej nie będzie Tapestry, tak jak w kolekcji nie ma Scythe ani Wingspan.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 15:05
autor: yosz
AnimusAleonis pisze: 04 wrz 2019, 12:36
Coen pisze: 04 wrz 2019, 12:32 Taki z niej civ jak ze Scythe'a był 4x? :twisted:
No nie chciałem być aż tak brutalny :lol: :lol:
Miałem to powiedzieć w filmie ale zapomniałem. Tak jak nazywanie Scythe grą 4X (czy nawet 3.5X) jest lekko na wyrost, tak samo jest nazywanie Tapestry grą cywilizacyjną - oczywiście jeżeli wychodzimy z punktu widzenia "Gracza Zaawansowanego", bo w zasadzie większość elementów gry cywilizacyjnej tutaj znajdziemy: jest eksploracja i podbój, wynajdywanie technologii, 4 różne ścieżki rozwoju, są różne cywilizacje. Tyle tylko, że podane w bardzo lekki sposób

Warto spróbować z otwartą głową, bo gra daje dużo frajdy i nie nastawiać się na CivGame.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 15:25
autor: detrytusek
AnimusAleonis pisze: 04 wrz 2019, 12:36

innymi słowy taka kawa z automatu na monety do kawy zrobionej przez baristę, ale w pozytywnym znaczeniu -[/i]

Tylko problem w tym, że reklamowana jako kawa robiona przez baristę.

Cały marketing przekonywał nas, że mamy do czynienia z rewelacyjną civką, a teraz mamy
yosz pisze: 04 wrz 2019, 15:05 spróbować z otwartą głową, bo gra daje dużo frajdy i nie nastawiać się na CivGame.

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 15:28
autor: Trolliszcze
Serio, ludzie? Nie poznaliście się na marketingu Stegmaiera już przy okazji Scythe? Serio?

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

: 04 wrz 2019, 15:32
autor: detrytusek
Trolliszcze pisze: 04 wrz 2019, 15:28 Serio, ludzie? Nie poznaliście się na marketingu Stegmaiera już przy okazji Scythe? Serio?
Serio uważasz, że jak ktoś coś robi cyklicznie to po pewnym czasie już nie warto zwracać na to uwagi? Serio?
Na marginesie dodam, że tego co się działo przed Scythe nie sledzilem.