Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: AnimusAleonis »

W końcu mamy jakieś konkrety o tym tytule więc dorzucam nowy temat bo pozycja raczej niepopularna nie będzie :P

Azul: Summer Pavilion
Obrazek

Strona BGG: LINK

Trzecia w serii gier Micaela Kieslinga o układaniu kolorowych kafelków.

Tym razem przenosimy się o 16-wiecznej Portugalii w okresie króla Manuela I, znanego z zlecania budowy majestatycznych budynków jak pałac w Sintrze, który aby uczcić portugalską rodzinę królewską zlecił najlepszym rzemieślnikom wybudowanie majestatycznego letniego pawilonu. Niestety zanim prace się rozpoczęły król umarł, pawilon nie powstał, więc teraz Michael Kiesling zleca nam ukończenie tytułowego letniego pawilonu.... oczywiście poprzez układanie kolorowych kafelków w ładne wzory :D

Z obecnie dostępnych informacji gra jest dla 2 - 4 osób, i ma trwać od 30 do 45 minut.... a więc w linii z innymi tytułami Azul... ale tak jak pierwsze dwa były od lat 8 w górę, ten ma być od 10 lat.

Co do mechaniki i rozgrywki, to z rewersu pudełka (LINK) widać że przełomów od poprzednich tytułów nie ma: weź kafelki z "fabryk" -> ułóż na swojej planszy -> zbieraj punkty za dobre ułożenia/wzory

Ze zmian w tym tytule, prócz danej ilości "fabryk" z których bierzemy kafelki, mamy też 10 miejsc "zaopatrzenia" na planszy punktowej z której też będziemy czerpać.
Także w tej grze prócz standardowych kolorów mamy kafelki "joker" które jak można się domyśleć mogą być każdym kolorem i zachowują się podobnie jak w dodatku do pierwszego Azula.
Mechanika dobierania kafelków jest taka sama jak w innych Azulach, co się zmienia to plansze graczy i układanie na nich kafelków. W Summer Pavillion układamy kafelki w gwiazdy, każda gwiazda w swoim kolorze, z bonusami za ukończenie każdej gwiazdy. ALE dużą zmianą jest to że w przeciwieństwie do wcześniejszych Azuli, gdzie po prostu układaliśmy dobrane kafle na planszy, a Summer Pavillion każde miejsce na planszy gracza ma numer od 1 - 6 i liczba ta oznacza ile kafelków danego koloru trzeba odrzucić aby położyć na tym miejscu kafelek. Tak więc aby położyć kafelek na czerwonym miejscu z numerem 5 musimy mieć 5 czerwonych (lub co najmniej 1 czerwony a reszta "joker") do dyspozycji przy swojej planszy, po czym kładziemy czerwony kafelek na czerwonym miejscu 5 a resztę odrzucamy. Na koniec swojej kolejki przy swojej planszy można zostawić maksymalnie 4 kafelki do użycia w następnych kolejkach, w jakoby "prywatnej fabryce", resztę musimy odrzucić tracąc punkt za każdy odrzucony kafelek.

Rozgrywka kończy się po 6 rundach, i jak w innych Azulach zdobywamy punkty za ułożone kafelki, za ukończone "gwiazdy", za otoczenie specjalnych punktów na planszy gracza (i wtedy też dostajemy bonus dobrania z "zaopatrzenia" na planszy punktowej), za inne tam cele, i oczywiście tracimy punkty za niezużyte kafelki.

Wydanie bardzo ładne do czego już Kiesling i Next Move/Plan B nas przyzwyczaiło.

Pre-order jest otwarty do 7 października, z mini-rozszerzeniem w prezencie (LINK), za $39,99 i spodziewaną wysyłką na początku grudnia tego roku: LINK
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2019, 22:36 przez AnimusAleonis, łącznie zmieniany 2 razy.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Azul: Summer Pavillion (Michael Kiesling)

Post autor: AnimusAleonis »

By nie mieszać w opisowym wpisie, poniżej moje pierwsze spostrzeżenia/opinie o tytule:

Z jednej strony fajnie że nowy Azul się pojawia, z drugie trochę jakby za dużo tego..... Kiesling zaczyna być jak Rosenberg z tymi sowimi tetrisami, co rok to nowy i bardzo podobny tytuł wypluwa. I trochę się obawiam że będzie jak z ostatnią trylogią Rosenberga....

Zmiany w mechanice wydają się ciekawa, oczywiście trudno trochę powiedzieć jak wpłyną na rozgrywkę w porównaniu do dwóch wcześniejszych Azul-i bez zagrania, jednak wydaje mi się że będzie to coś pomiędzy pierwszym Azul a Sintrą jeśli chodzi o skomplikowanie zasad a zarazem najgłębszą taktycznie grą z wszystkich trzech.

Co do wydania, no do jakości trudno się przyczepić, i chyba dobra decyzja by mieć teraz rąby zamiast kwadratowych kafelków, ale mam dwa mankamenty co do wydania: pierwszy to kolory kafli, te jaskrawe kolory rodem flamastrów neonowych ani mi się nie podobają ani moim zdaniem nie pasują; a drugi, większy i bardziej nie zrozumiały, to dodanie składanej kartonowej wierzy jako pojemnika na odrzucone kafelki: dlaczego Michael??? :lol: To była ta jedna rzecz w Sintrze z którą każdy miał problem i na którą każdy narzekał, po co to powielać jest dla mnie nie do pojęcia.

I też mini-rozszerzenie, w którym draftuje się jakoby indywidualne karty celów/bonusów, myślę że dość sporo doda to rozgrywki, i w sumie niezbyt rozumiem dlaczego nie jest od razu w podstawce, w końcu to tylko 16 małych kartonowych kafelków i woreczek.... o wiele bardziej bym wolał by pozbyli się tej idiotycznej składanej wierzy i za cenę jej produkcji zrobiliby te mini-rozszerzenie po prostu częścią podstawki.

Ogólnie ciekawe, te mniejsze mankamenty raczej nie powstrzymają od spróbowania bo Azul i Sintra są lubiane w naszej grupie, mam tylko nadzieje że Kiesling nie pójdzie tropem Roseberga i tak rozwodni tę serię to nowymi i bardzo podobnymi tytułami że zniknie ona z pamięci.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Azul: Summer Pavillion (Michael Kiesling)

Post autor: KamradziejTomal »

Odkurzę temat, bo polska premiera była jakiś czas temu (przydałoby się zmienić tytuł wątku), widać też że recenzje się pojawiają na rodzimym podwórku to i ja jestem chętny coś napisać.

UWAGA! Na wstępie podkreślam że poniżej są tylko WRAŻENIA Z PIERWSZEJ ROZGRYWKI. Żeby było ciekawiej to opisane z perspektywy kogoś kto od Azula się odbił i nie grywał ;)

Pierwszy Azul nie wywarł na mnie pozytywnego wrażenia. Dla rodzin i osób generalnie mniej grających - super. Wygląda np. na grę którą spokojnie mógłbym pokazać rodzicom albo znajomym którzy są na poziomie Osadników z Catanu. Dla mnie układanie płytek na planszetce było po prostu zbyt proste. Miało to swoje plusy dla tych którzy lubią emocje przy pobieraniu płytek ze wspólnych warsztatów bo prostota układania powodowała, że dosyć łatwo śledzić które płytki będzie chciał zebrać przeciwnik i spektakularnie mu te plany pokrzyżować. Nie przepadam za naciskiem na taki mechanizm. Nie sprawia mi przyjemności sondowanie przeciwników i min/maxowanie ruchów tak żeby komuś bardziej zaszkodzić niż sobie pomóc. Spoko jak taki element jest ale meh jak jest to główna oś gry - a taki moim zdaniem był pierwszy Azul.

Zmiany wprowadzone w sintrze mnie nie przekonały (no i gra była też IMO brzydsza). Przykładowe rozgrywki i recenzje po prostu mnie utwierdziły w opinii, że to też nie jest Azul dla mnie.

Natomiast Letni Pawilon... no tutaj już od początku czułem, że może to być krok w dobrą stronę. Powrót płytek w miejsce szkiełek już na start mnie pozytywnie ustosunkował. Potem zobaczyłem planszetki, poczytałem o regułach układania, punktowania, zbierania dodatkowych płytek... no i przy najbliższej okazji od premiery pudełeczko zostało zamówione.

Wczoraj rozegraliśmy z żoną pierwszą rozgrywkę. Zasady ogarnięte w 10 minut, dwa rzuty okiem w trakcie gry i praktycznie żadnych wątpliwości. Rozgrywka baaaaaaaaardzo miodzio - idealna łamigłówka poniżej godzinki, prosta a jednak wymagająca główkowania. Nie jest moim zdaniem pasjansowata - wymaga zerkania na przeciwnika i brania jego akcji pod uwagę. W przedostatniej kolejce musiałem porzucić nadzieję o zbieraniu czerwonej gwiazdki, gdyż na pewno nie ubzierał bym brakujących mi 5 płytek - dlatego że w ostatniej rundzie to był kolor dżoker, który z pewnością moja żona by chciała wyskubać. Pozwoliło mi to to poukładać sporo na innych gwiazdkach i zgarnąć bonus za wszystkie przykryte pola nr "3" ale... na koniec okazało się, że byłem zbyt pazerny i miałem za mało innych płytek żeby zużyć wszystkie jokery - ten błąd kosztował mnie grę, która była bardzo wyrównana mimo, że cały czas leciałem o te kilka punkcików do przodu.

Super też było to, że graliśmy zupełnie inaczej - żona robiła więcej tanich pól na gwiazdkach, ja próbowałem zrobić więcej całych gwiazdek. Założe się, że nastawienie bardziej na środkową mieszaną gwiazdkę też by dawało fajne efekty. Ogólnie jestem BARDZO zadowolony bo to wreszcie jest Azul jakiego chciałem - ładny, ze sporą dawką interakcji (a przynajmniej jak na nasze standardy) i ze sporym polem do główkowania.

Oczywiście odczucia mogą się jeszcze zmienić ale jak dotąd pierwsze wrażenia z gry, się u mnie pokrywały z dalszymi odczuciami. Także jak na razie po 1 rozgrywce jestem bardzo na TAK i polecam wszystkim spróbować :)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 68 times
Been thanked: 1031 times

Re: Azul: Summer Pavillion (Michael Kiesling)

Post autor: Trolliszcze »

Zabawne jak bardzo oczekiwania wpływają na odbiór. Dla nas trzeci Azul - choć przyjemny - jest najsłabszy, bo... każdy sobie rzepkę skrobie. Brak interakcji (nawet nie w postaci podbierania płytek, ale też takiego planowania ruchów, żeby przeciwnikowi zrzucić osiem płytek na podłogę), zrobił z tego właśnie takie rodzinne układanie wzorków na planszy. Jest spoko i będziemy w niego grać, ale zdecydowanie zbyt grzeczny.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1521
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 277 times
Been thanked: 171 times
Kontakt:

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: mikeyoski »

Ale w Pawilonie też można dokopać komuś ujemnymi punktami. Zwłaszcza w dalszych rundach, gdy nie można zagospodarować wszystkich tak otrzymanych płytek.

BTW Ja się tylko zastanawiam co za matoł projektował wypraskę. Podobnie jak i w Witrażach jest ona źle zaprojektowana. Za każdym razem trzeba ten worek z płytkami przerzucać pomiędzy dwoma "komorami" W ogóle rozwiązanie z tą wieżą jest IMO poronione. Wystarczyłby w zupełności drugi woreczek
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 68 times
Been thanked: 1031 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: Trolliszcze »

mikeyoski pisze: 28 maja 2020, 09:44 Ale w Pawilonie też można dokopać komuś ujemnymi punktami. Zwłaszcza w dalszych rundach, gdy nie można zagospodarować wszystkich tak otrzymanych płytek.
Nie wiem, jak to jest możliwe przy uważnych graczach - zważywszy na to, że są cztery miejsca na przechowywanie kafelków, plus środek do upychania nadmiarowych. Graliśmy dotąd pięć razy i chyba nigdy się nie zdarzyło, żeby ktokolwiek miał ujemne punkty za nadmiar kafelków na koniec rundy. Nie ma to zbytnio porównania do pierwszego Azula, gdzie można całkiem świadomie wepchnąć komuś kolor, którego np. nie może już położyć (szczególnie w grze dwuosobowej).
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1521
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 277 times
Been thanked: 171 times
Kontakt:

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: mikeyoski »

Masz rację, że w pierwszym Azulu zdecydowanie łatwiej o dokopanie ujemnymi punktami. W trójce jest to trudniejsze, ale ciągle możliwe, chociaż nie aż tak dotkliwe :-)
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: KamradziejTomal »

Nie wiem, jak to jest możliwe przy uważnych graczach - zważywszy na to, że są cztery miejsca na przechowywanie kafelków, plus środek do upychania nadmiarowych. Graliśmy dotąd pięć razy i chyba nigdy się nie zdarzyło, żeby ktokolwiek miał ujemne punkty za nadmiar kafelków na koniec rundy. Nie ma to zbytnio porównania do pierwszego Azula, gdzie można całkiem świadomie wepchnąć komuś kolor, którego np. nie może już położyć (szczególnie w grze dwuosobowej).
No na pewno jest to trudniejsze ale w ostatniej rundzie nie niemożliwe. Ja sam się w taki właśnie problem wmanewrowałem mając za dużo jokerów koloru czerwonego, za mało żeby położyć w czerwonej gwiazdce i już położone na środkowej. Taki byłem zdolny że 3 punkty w plecy dostałem na ostatnim ruchu :P

Czytałem te opinie i rozumiem, że wytrawni gracze, którzy grali właśnie w ten sposób - czając się na dowalenie przeciwnikowi górki punktów na minus mogą być nieco rozczarowani. Więcej miejsc opcji na układanie płytek = trudniej złapać przeciwnika na blokadzie.

Mi się dalej wydaje, że większość stałych graczy będzie zadowolona a gra ma zdecydowany potencjał przyciągać tych do tej pory sceptycznych :)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: ko2a »

.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2020, 12:27 przez ko2a, łącznie zmieniany 1 raz.
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: ko2a »

Przyszedłem tu żeby się wyzalic. Po ochach i achach które otrzymałem czytając o tej grze jestem mega smutny.
Grywamy z żoną w różne gry. Ciężkie lekkie. Z racji trójki bąbelków w ostatnim czasie pokochaliśmy azula /reefa jako gierki 30 minut do kawki. Na to zanosiło się także przy letnim pawilonie. Jakie moje zdziwienie ...
Jesteśmy po kilka rozgrywkach i tak jak zawsze rzadko co mi nie siądzie tak tutaj dawno tak miałem. Proszę wyprowadźcie mnie z błędu. Wszystko co będę pisał będzie w sumie grubym porównaniem do jedyneczki.

- brak interakcji (bierzemy żetony - głównym czynnikiem jest zabrania po prostu jak największej ilości żetonów) - rzadko sobie podbiebaramy z racji zawsze możliwej konfiguracji na swoim tableu
- punktowanie w sumie mniej istotne jest jak - bo i tak większą częścią są punkty na koniec gry - więc albo idziesz w 2-3 kwiatki albo 1-4 nic poza tym.
-w sumie runda układania mogłaby być symultaniczna bo średnio nas obchodzą ruchy i drugiego gracza co w porównaniu do 1 jest kluczowe.

Przeraża mnie to że w ostatnich grach różnica w punktach to 1-2 pkt jeśli graliśmy w podobnych strategiach np. pójście w 1-4. Znowu wejście w kwiaty w ilości 2-3 szt jest trudniejsze

W skali 0-1-2 ocena pada na 0 w swojej kategorii.
Dajcie znać swoim odczuciom.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: KamradziejTomal »

No jasne ochy achy ale widać też po wielu komentarzach że nie każdy jest zachwycony (szczególnie Ci którzy BARDZO lubią jedynkę i dużo czasu na niej spędzili). Zasadniczo wszystko to co napisałeś to prawda:

- Interakcja jest dosyć mała, najwyżej podbieranie sobie płyteczek, generalnie po tych kilku rozgrywkach zauważyłem, że potencjał do bardziej świńskich draftów pojawia się w zasadzie tylko w ostatnich dwóch kolejkach, jak już widać które żetony mają małą szanse przydać się przeciwnikowi. Tak czy siak to znaczniej bardziej pasjansowa gra od jedynki
- Nie kumam - że punkty nie mają znaczenia? Graj tylko żeby ułożyć ładny wzorek i daj znać czy wygrałeś :D Różnice są małe bo wydaje mi się że balans jest całkiem niezły więc jak przeciwnicy wyrównani to i wyniki wyrównane (ja vs żona to też różnica kilku punktów ale grając z mamą czy siostrą już widziałem, że nie mają nawet szans mnie dogonić)
- Kolejność układania jest istotna tylko przy dziobaniu płytek ze środkowego magazynu - jest potencjał zabrać coś przeciwnikowi, czasem stresik jest czy "zakosi mi tego ostatniego dżokera czy nie?"

Tak jak pisałem wcześniej MI SIĘ PODOBA bo mam mniejsze odczucie "robię w kółko to samo, chyba że mi ktoś to ukradnie" niż w pierwszej części. Nie obraziłbym się gdyby tej interakcji było trochę więcej ale cóż to jest jak jest gra nie jest idealna ale takie 7,5/10 dla mnie, gra się przyjemnie, bez napinki, jest ładna - takiego produktu chciałem.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 68 times
Been thanked: 1031 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: Trolliszcze »

Rzeczywiście ze wspólnym stosikiem jest nieco stresu pod koniec, kiedy wiadomo, że nam potrzeba dwóch czy trzech konkretnych kafli, żeby dokończyć kwiatuszek. I można tu zagrać wrednie. Ale poza tym zgoda - ze wszystkich Azuli ten najgrzeczniejszy i dla mnie trochę bezjajeczny. Natomiast świetnie wchodzi graczom, którzy nie lubią negatywnej interkacji.
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: ko2a »

KamradziejTomal pisze: 23 wrz 2020, 13:21 No jasne ochy achy ale widać też po wielu komentarzach że nie każdy jest zachwycony (szczególnie Ci którzy BARDZO lubią jedynkę i dużo czasu na niej spędzili). Zasadniczo wszystko to co napisałeś to prawda:

- Interakcja jest dosyć mała, najwyżej podbieranie sobie płyteczek, generalnie po tych kilku rozgrywkach zauważyłem, że potencjał do bardziej świńskich draftów pojawia się w zasadzie tylko w ostatnich dwóch kolejkach, jak już widać które żetony mają małą szanse przydać się przeciwnikowi. Tak czy siak to znaczniej bardziej pasjansowa gra od jedynki
- Nie kumam - że punkty nie mają znaczenia? Graj tylko żeby ułożyć ładny wzorek i daj znać czy wygrałeś :D Różnice są małe bo wydaje mi się że balans jest całkiem niezły więc jak przeciwnicy wyrównani to i wyniki wyrównane (ja vs żona to też różnica kilku punktów ale grając z mamą czy siostrą już widziałem, że nie mają nawet szans mnie dogonić)
- Kolejność układania jest istotna tylko przy dziobaniu płytek ze środkowego magazynu - jest potencjał zabrać coś przeciwnikowi, czasem stresik jest czy "zakosi mi tego ostatniego dżokera czy nie?"

Tak jak pisałem wcześniej MI SIĘ PODOBA bo mam mniejsze odczucie "robię w kółko to samo, chyba że mi ktoś to ukradnie" niż w pierwszej części. Nie obraziłbym się gdyby tej interakcji było trochę więcej ale cóż to jest jak jest gra nie jest idealna ale takie 7,5/10 dla mnie, gra się przyjemnie, bez napinki, jest ładna - takiego produktu chciałem.

Chodziło mi o wagę punktowania w stosunku do jedyneczki. Tam ogromną uwagę należało skupiać na dokładanych kafelkach i punktowaniu w trakcie gry a bonusy były tylko dodatkiem.
Tutaj mam wrażenie że nie dość że są tylko dwie opcje (albo lecisz w 2-3 kwiatki albo 1-2-3-4 gdy punktacja gry leci "sama".
Chyba faktycznie gra nie dla nas. W mojej opinii najgorsza z wszystkich trzech.
Awatar użytkownika
Rigidigi
Posty: 700
Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 92 times
Been thanked: 87 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: Rigidigi »

Ja dopisuje się do grona osób, dla których trzecia część Azula jest najsłabsza. Wszystkie wady trzeciej części zostały już wspomniane. Do tego mam wrażenie że taktyka na 1-4 jest najprostsza i jednocześnie najskuteczniejsza. Rozgrywka najdłuższa z całej trójki.

Do pierwszego Azula wracamy regularnie. W drugą część lubię grać, chociaż rozjeżdżająca się plansza i kafelki jak dropsy irytują. W trzeciej części nie widzę zalet i nie chce w to grać.
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 398
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 338 times
Been thanked: 309 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: Chudej »

Ja grałem dzisiaj pierwszy raz, Azula pierwszego mam ogranego do czerwoności, może nie na tyle, żeby zawsze wygrywać, ale chyba niczym nie jest w stanie mnie ta gra już zaskoczyć, a po tylu partiach wręcz nudzi. Letni Pawilon bardzo mi się podobał jako "duchowy następca", przenoszący parę idei znanych mi z "podstawki" z własnym twistem. Oczywiście po jednej grze ciężko się w ogóle wypowiadać (w porównaniu do tylu partii, co zaliczyłem w Azula), ale pierwsze wrażenia są napewno pozytywne. Na pewno część tych pozytywnych wrażeń bierze się po prostu z powiewu świeżości w stosunku do mocno ogranego u mnie poprzednika, ale same nowe mechaniki Letniego Pawilonu mi się spodobały - chyba najbardziej nagrody z symboli, które dają jakiś odmienny cel do dążenia w grze poza punktami. Tylko u nas jakoś było zaskakująco dużo punktów ujemnych. Jedyne nad czym bym się zastanawiał przy polecaniu tej gry, to czy ma ona rację bytu w kolekcji u kogoś, kto już ma innego Azula, bo na razie się nie pokuszę o zdanie na ten temat :P
feniks_ciapek
Posty: 2269
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1589 times
Been thanked: 915 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: feniks_ciapek »

Chudej pisze: 26 wrz 2020, 23:50 Oczywiście po jednej grze ciężko się w ogóle wypowiadać (w porównaniu do tylu partii, co zaliczyłem w Azula), ale pierwsze wrażenia są napewno pozytywne.
Też tak miałem, bo spodobała mi się przestrzenna układanka w Pawilonach, ale jak w którymś momencie dwie partie z rzędu skończyliśmy grać z takimi samymi wynikami przy nieco odmiennych strategiach, to trochę się smutniej zrobiło.

Moje finalne wrażenie jest takie, że strategicznie ta gra nie oferuje nic ponad wybór 1-4 albo całe kwiatki, o czym w dużej mierze decyduje dociąg kafelków w pierwszej rundzie i kolejność graczy. I o ile sama rozgrywka i realizacja planu bywa momentami ciekawa i generuje jakieś tam emocje i napięcie, to zarówno przed, jak i po partii mam wrażenie, że warto by było przeznaczyć ten czas na coś głębszego i dającego więcej satysfakcji. Bo nic nowego w tej grze się nie wydarzy, nikt niczym specjalnym nie zaskoczy i raczej nie zabłyśnie, nie będzie można krzyknąć z podziwu "Kurczę, jak to zrobiłaś/zrobiłeś?" nad jakimś mega sprytnym ruchem ustalającym przewagę punktową.

Cóż, Azul :)
sabat24
Posty: 105
Rejestracja: 13 mar 2019, 23:04
Has thanked: 2 times
Been thanked: 45 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: sabat24 »

Proszę wyprowadźcie mnie z błędu. Wszystko co będę pisał będzie w sumie grubym porównaniem do jedyneczki.
W bardzo dużym uproszczeniu "jedynka" nadaje się najlepiej na 2 osoby. Letni Pawilon lepiej się sprawdza przy 4 w stosunku do pierwowzoru. Wynika to z tego, że przy 4 osobach w pierwszej częście negatywna interakcja praktycznie zanika, a Letni Pawilon daje trochę więcej możliwości. Także ujemne punkty w "jedynce" się zupełnie nie skalują w stosunku do wzrostu liczby graczy. Przez to gra robi się schematyczna, bardziej losowa i dość nieciekawa strategicznie, nie oferując nic w zamian z mechaniki. Stąd jak dla mnie kryterium liczby graczy jest kluczowe. Drugim kryterium przy wyborze "jedynki" nad Pawilonem jest lubość "móżdżenia" i obrania pewnej strategii odgórnej nad "wiele się dzieje na planszy". Jeśli ktoś łączy te cechy, to po Pawilon nie ma co sięgać, bo może mieć podobne odczucia do Twoich.
Awatar użytkownika
gath
Posty: 203
Rejestracja: 08 cze 2006, 21:47
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: gath »

Hejka. Czy ktoś miał już w rękach lub widział nakładki na plansze z lśniącego pawilonu. Czy jest to grubsza pleksa czy cieniutki plastik w rodzaju pokrywek na organizer z figurkami np. w Zombicide? Dopytuję bo ze zdjęć reklamowych trudno wnioskować o jakości.
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: dwaduzepe »

gath pisze: 20 wrz 2021, 17:50 Hejka. Czy ktoś miał już w rękach lub widział nakładki na plansze z lśniącego pawilonu. Czy jest to grubsza pleksa czy cieniutki plastik w rodzaju pokrywek na organizer z figurkami np. w Zombicide? Dopytuję bo ze zdjęć reklamowych trudno wnioskować o jakości.
Ja mialem - jakosc tragedia. Cienki plasticzek. Nie polecam. Rozpakowalem i od razu sprzedalem ten syf.
Awatar użytkownika
mistrz_yon
Posty: 705
Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 252 times
Kontakt:

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: mistrz_yon »

Yyy… No niby tak, ale czy to nie służy do tego, żeby po prostu elementy nie fruwały?

Ja na swoje jeszcze czekam, bo połączyłem zamówienia. Ale nie nastawiam się na jakaś hiper jakość - ot, element funkcjonalny.
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: dwaduzepe »

mistrz_yon pisze: 20 wrz 2021, 21:46 Yyy… No niby tak, ale czy to nie służy do tego, żeby po prostu elementy nie fruwały?

Ja na swoje jeszcze czekam, bo połączyłem zamówienia. Ale nie nastawiam się na jakaś hiper jakość - ot, element funkcjonalny.
niby tak, ale jednak minimum jakosci i estetyki bym oczekiwal, a to jest niskiej jakosci koszmarek. To nie tylko moje zdanie - jak domownicy to zobaczyli to wszyscy stwierdzili, ze wyglada to zenujaco i trzeba sie tego pozbyc.
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1559 times
Been thanked: 252 times

Re: Azul: Summer Pavillion / Letni Pawilon (Michael Kiesling)

Post autor: suibeom »

cóż, nam ten "koszmarek" znowuż siadł. Jedyny mankament jaki jest to, że nie mieszczą się obok siebie dwa pionki na torze punktacji. Reszta pasuje idealnie, plansze graczy, płytki... w sumie nie wiem czego więcej można oczekiwać od tych nakładek?
ODPOWIEDZ