Ale jaki był wynik? I jak poszło - trudno, łatwo?bogas pisze:Ostatnio udało mi się zagrać jedną partię solo dla poznania zasad i tak na szybko to moim zdaniem Ghost Stories jest grą solidną, ale bez rewelacji. Standardowa gra kooperacyjna, w której mierzymy się z kolejno dociąganymi kartami. Fajnie wygląda, na pierwszy rzut oka wszystko działa, ale kompletnie żadnych nowych rozwiązań nie zauważyłem. Podoba mi się, że jest losowość, którą można jakoś tam ograniczać i która nie determinuje rozgrywki, a która powinna sprawić, że gra szybko się nie znudzi. Generalnie zakup uważam za udany, ale dodam, że nie mam innej gry kooperacyjnej. Pewnie gdybym miał Pandemica albo SoC to trochę szkoda by mi było tych 24 eurosów
Ghost Stories (Antoine Bauza)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- bogas
- Posty: 2790
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 630 times
Re: Ghost Stories
Grałem czerwonym taoistą z właściwością latania. Z początku myślałem, że plansze neutralne również wykonuję akcję przywoływania duchów (krok 3), ale szybka rewizja BGG doprowadziła mnie do wątku, w którym o to samo pytał niejaki uiek Jak się okazało i bez kroku 3 na planszach neutralnych jest bardzo ciężko. Człowiek miota się i wiecznie ma dylemat: korzystać z pomocy wieśniaka i ewentualnie którego czy może już próbować egzorcyzmować? Do tego w pierwszej grze trochę oszukiwałem, bo po przybyciu paru duchów zorientowałem się, że odpowiednie rozmieszczenie ich na planszach jest równie ważne. Jakoś tak naturalnie zacząłem ich umieszczać po kolei od lewej do prawej, a przecież w rogach wioski można próbować odesłać dwa duchy na raz. Więc trochę zmieniłem ustawienie i potem już się pilnowałem. Nastawiłem się na eliminację w pierwszej kolejności duchów ze zdolnością Nawiedzenie i tych rzucających klątwę. Szło nawet nieźle, bo większość duchów jakie przychodziły nie dręczyła mnie co rundę, ale trudno się było ich pozbyć, bo albo blokowały zdolność taoistów, albo były odporne ma kości Tao i nie dawały żadnych profitów po ich pokonaniu. Gdy w końcu dokopałem się do karty Inkarnacji Wu-Fenga miałem jeden żeton Qi, nie miałem już żadnego znacznika mocy, nie miałem też znacznika Jin-Jang, na planszach były tylko dwa miejsca (w tym jedno na mojej) i już trzy żetony wioski były nawiedzone. Miałem tylko trzy żetony Tao, każdy w innym kolorze. Byłem na skraju przepaści. Przeżegnałem się i pociągnąłem kartę Inkarnacji. Pojawiło się światełko w tunelu, bo Inkarnacją okazał się Bezimienny (Nameless). Potrzebowałem na dwóch z trzech kości wyrzucić kolory, których znaczników nie miałem. Niestety białe jokery na drania nie działają. Rzut i sukces! Gościu smaży się w piekle Ale było naprawdę blisko porażki. Jakaś inna inkarnacja i prawdopodobnie byłoby po mnie.Geko pisze:Ale jaki był wynik? I jak poszło - trudno, łatwo?
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Dzięki za info. Ja jak na razie grałem dwa razy w pełnym składzie i to były dwie porażki. Ale mam już parę wniosków z tych rozgrywek. Potem grałem jeszcze raz solo i szło całkiem nieźle do czasu gdy pojawiły się dwa, trzy i cztery duchy nawiedzające. Akurat nie miałem już żetonów dodatkowych akcji (tych co pozwalają użyć zdolności neutralnych graczy) - co było chyba dużym błędem, i nie mogłem już nic zrobić, poza ciągłym cofaniem nawiedzaczy i traceniem Qi.
W każdym razie gra mi się bardzo podoba. Dokładnie to czego oczekiwałem - niby klasyczna kooperacja, ale dla mnie klimatyczna (piękne wydanie), z fajnymi rozwiązaniami mechanicznymi, wymaga mocnego główkowania i losowa, co paradoksalnie dodaje emocji.
W każdym razie gra mi się bardzo podoba. Dokładnie to czego oczekiwałem - niby klasyczna kooperacja, ale dla mnie klimatyczna (piękne wydanie), z fajnymi rozwiązaniami mechanicznymi, wymaga mocnego główkowania i losowa, co paradoksalnie dodaje emocji.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- bogas
- Posty: 2790
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 630 times
Re: Ghost Stories
Duchy nawiedzające to rzeczywiście paskudztwo
Też mi się podoba ta losowość W Ghost Stories, bo o emocje tu głównie chodzi i dobrą zabawę. A z drugiej strony przy grze trzeba sporo główkować. Rzeczywiście, bardzo udane połączenie.
Też mi się podoba ta losowość W Ghost Stories, bo o emocje tu głównie chodzi i dobrą zabawę. A z drugiej strony przy grze trzeba sporo główkować. Rzeczywiście, bardzo udane połączenie.
Re: Ghost Stories
Na piątkowym spotkaniu w Gazeta Cafe, trzy ekipy 4 osobowe podchodziły do gry (wariant podstawowy). Tylko jedna (ostatnia) wygrała przez pokonanie Wu Fenga. Pozostałe ekpy nie dotrawły do inkarnacji. Uważam, ze gra jest bardzo wymagająca od graczy. Współpraca przede wszystkim i dobór umiejetności Tao (plansz na poczatku gry). Umiejętności Tao bardzo pomagają w grze. Największym powodzeniem cieszył się taoista żółty z mocą mantry osłabiającej i zielony (Siła Góry) który dysponuje czwartą kością i nigdy nie rzuca kościa klątwy. Najwięcej szkody robią duchy z umiejętnościami dręczenia oraz duchy czarne. Kość klatwy jest nie ubłagana. Większość wyników rzutów to były - aktywacja pierwszego żetonu wioski przed duchem (nawidzenie). Po prostu pech na całego. Duchy z właściwością nawiedzanie są bardziej przewidywalne. Czarne karty duchów zazwyczaj: zabierają Czi, blokują jedną kość, zabierają skadniki Yao lub ograniczają umjętności Kapłanów. Po kilku rozgrwyka gra w moich oczach bardzo dużo zyskała na ocenie. Wprowadza fajny klimat i cieszy rozgrywką. Interakcja i grywalność to dwa podstawowe atuty.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Zagrałem drugą partię solo i Forgotten Ones (ostatnie wcielenie Wu-Fenga) będą jeszcze bardzie zapomniani, bo poszli tam, skąd przyszli
Grałem żółtym taoistą z mantrą osłabienia i często z niej korzystałem. Może trochę miałem szczęścia w kartach, rozstawieniu lokacji i losowaniu umiejętności graczy, ale na pewno grałem lepiej, co zaowocowało dość łatwą wygraną. Rzeczy które poprawiłem, to:
- starałem się zawsze mieć żetony dodatkowych akcji (najlepiej odzyskiwać je w spokojniejszym momencie, czasem dobrze również skorzystać z umiejętności środkowej lokacji) - bez nich w trudnym momencie robi się ciężko,
- wziąłem dwa razy Buddę, co daje pewne możliwości wywalenia ducha, z którym będzie ciężko walczyć,
- skorzystałem ze dwa razy z przenoszenia ducha i gracza,
- słabe duchy, które nic nie robią a po zabiciu rzucają klątwę, starałem się dawać na środkowe miejsca na planszy (żeby nie zabijać ich niechcący, przy okazji ubijania innego ducha) i nic im nie robić, jeśli to nie jest konieczne (zapełniona plansza),
- korzystałem z Jin-Jang, jeśli była możliwość szybkiego odzyskania tego znacznika,
- tłukłem w pierwszej kolejności najgorsze duchy (czyli nawiedzające, rzucające klątwę lub blokujące umiejętności taoistów), ale też nie za wszelką cenę - np. pozwoliłem sobie na nawiedzenie cmentarza, zyskując za to z powrotem zużyte żetony dodatkowych akcji,
- uważałem na rozstawianie duchów - te które chcę zabić dobrze dawać na skrajnych miejscach (można wtedy ubić dwa duchy sąsiadujące z narożną lokacją); poza tym, korzystając ze zdolności niebieskiego taoisty (akurat miałem taką) można użyć zdolności lokacji, oprócz bicia duchów - warto o tym pamiętać przy rozstawianiu duchów.
Czekam na rozgrywki z innymi graczami.
Grałem żółtym taoistą z mantrą osłabienia i często z niej korzystałem. Może trochę miałem szczęścia w kartach, rozstawieniu lokacji i losowaniu umiejętności graczy, ale na pewno grałem lepiej, co zaowocowało dość łatwą wygraną. Rzeczy które poprawiłem, to:
- starałem się zawsze mieć żetony dodatkowych akcji (najlepiej odzyskiwać je w spokojniejszym momencie, czasem dobrze również skorzystać z umiejętności środkowej lokacji) - bez nich w trudnym momencie robi się ciężko,
- wziąłem dwa razy Buddę, co daje pewne możliwości wywalenia ducha, z którym będzie ciężko walczyć,
- skorzystałem ze dwa razy z przenoszenia ducha i gracza,
- słabe duchy, które nic nie robią a po zabiciu rzucają klątwę, starałem się dawać na środkowe miejsca na planszy (żeby nie zabijać ich niechcący, przy okazji ubijania innego ducha) i nic im nie robić, jeśli to nie jest konieczne (zapełniona plansza),
- korzystałem z Jin-Jang, jeśli była możliwość szybkiego odzyskania tego znacznika,
- tłukłem w pierwszej kolejności najgorsze duchy (czyli nawiedzające, rzucające klątwę lub blokujące umiejętności taoistów), ale też nie za wszelką cenę - np. pozwoliłem sobie na nawiedzenie cmentarza, zyskując za to z powrotem zużyte żetony dodatkowych akcji,
- uważałem na rozstawianie duchów - te które chcę zabić dobrze dawać na skrajnych miejscach (można wtedy ubić dwa duchy sąsiadujące z narożną lokacją); poza tym, korzystając ze zdolności niebieskiego taoisty (akurat miałem taką) można użyć zdolności lokacji, oprócz bicia duchów - warto o tym pamiętać przy rozstawianiu duchów.
Czekam na rozgrywki z innymi graczami.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
W AH nie grałem, ale chętnie bym kiedyś zagrał. Jeśli chodzi o Pandemica, to GS wyraźnie bardziej mi się podoba.janekbossko pisze:Geko
co sądzisz o grze? przekonuje Cie bardziej niz Pandemic?czy AH?
Pandemic ma dobrą mechanikę, ale jakoś nie czułem dużo emocji i zabawy przy samej grze. Nie wiem, może to kwestia tematyki i wykonania, bo w sumie jest to dobra gra.
GS jest chyba troszkę bardziej losowe (rzucamy kostkami przy egzorcyzmowaniu duchów, czy kostką klątwy, która przynosi różne rezultaty), na pewno dużo lepiej wykonane i, co najważniejsze, bardzo dobrze się przy niej bawiłem i czułem pewne napięcie.
Ale dopiero poznaję grę, wygrałem tylko raz solo (z dwóch rozgrywek) a dwie rozgrywki w pełnym składzie były przegrane. Więc trudno powiedzieć, co będzie bo iluśtam grach. Pożyjemy, zobaczymy, na razie bardzo mi się podoba i to najfajniejsza gra kooperacyjna w jaką grałem.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Ghost Stories
ja solo zoltym graczem przeszedlem za drugim podejsciem gre na najwyzszym poziomie (hell?). w 4 ciagle mi slabo jak mysle o zagraniu na poziomie 'normal'
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Może to po części problem, że w 4 osoby trzeba się dobrze dogadywać, co wcale nie jest takie proste. No i jak się pozna grę, to powinno być łatwiej. Zobaczymy.bazik pisze:ja solo zoltym graczem przeszedlem za drugim podejsciem gre na najwyzszym poziomie (hell?). w 4 ciagle mi slabo jak mysle o zagraniu na poziomie 'normal'
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Ghost Stories
Hmmmm... czy jestem jedyną osobą której się (wizualnie) Ghost Stories zupełnie nie podoba? Naćkane grafiki, kolorki, zdecydowanie wolę szpitalny urok Pandemica
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Za dużo grasz w gry Wallace'amelee pisze:Hmmmm... czy jestem jedyną osobą której się (wizualnie) Ghost Stories zupełnie nie podoba? Naćkane grafiki, kolorki, zdecydowanie wolę szpitalny urok Pandemica
Nie chce mi się sprawdzać kto, ale ktoś też wcześniej pisał, że wizualnie gra mu się nie podoba. Kwestia gustu.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Ghost Stories
Właśnie wróciłem z partii After the flood i rzeczywiście wygląd bardzo mi odpowiada
Gorzej z grą, bo coś ją popsuliśmy dziś ;/
Gorzej z grą, bo coś ją popsuliśmy dziś ;/
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Dzisiaj zagrałem dwuosobową partię z żoną. Ja grałem czerwonym (latanie), żona zielonym (dodatkowa kostka i nierzucanie kostką klątwy). Graliśmy na poziomie początkowym i poszło całkiem dobrze. Na koniec mieliśmy po dwa życia, jedna plansza neutralna została zajęta, druga została z trzema życiami, były obrócone trzy lokacje w wiosce (ale nie w jednym rzędzie). Udał mi się ostatni rzut (potrzebowałem dwóch czarnych na trzech kostkach) i Podstarzałe Bobry (Forgotten Ones) znowu musiały wrócić, skąd przyszły.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Ghost Stories
Wczoraj po raz pierwszy zagrałem wariant solo. Wrażenia bardzo pozytywne, emocje większe niż w Pandemic i z niecierpliwością czekam na chwilę wolnego, żeby móc się odegrać. Poległem, bo przez trzy rundy nie udały mi się rzuty kośćmi na jeden czarny symbol. W trakcie gry pojawiły się wątpliwości dotyczące sposobu korzystania ze znaczników mocy.
Pytanie 1.
Czy korzystając z mocy neutralnej planszy, używam jej w połączeniu, czy zamiast mocy mojego taoisty ?
Przykład 1. Gram zielonym taoistą z mocą pozwalającą na przerzucanie kości. Przed dokonaniem egzorcyzmu, wykorzystuję znacznik mocy, aby skorzystać z mocy niebieskiego taoisty, pozwalającej na dwukrotne dokonanie egzorcyzmu. I teraz, czy mogę dwukrotnie wykonać egzorcyzmy i każdy z rzutów przerzucić (moc mojego zielonego i niebieskiego), czy tylko dwukrotnie wykonać egzorcyzmy (tylko z mocy niebieskiego) ?
Przykład 2. Korzystam z pomocy wieśniaka w sklepiku zielarza. Czy wykorzystując moc niebieskiego taoisty pozwalającą na dwukrotne skorzystanie z pomocy, wykonuję trzy rzuty kośćmi Tao (raz za swoją akcję, a dwa razy za moc niebieskiego), czy dwa rzuty (tylko z mocy niebieskiego) ?
Pytanie 2.
Czy kończąc turę w centrum wioski, mogę podnieść znaczniki mocy użyte w tej samej turze ?
Pozdrawiam
Pytanie 1.
Czy korzystając z mocy neutralnej planszy, używam jej w połączeniu, czy zamiast mocy mojego taoisty ?
Przykład 1. Gram zielonym taoistą z mocą pozwalającą na przerzucanie kości. Przed dokonaniem egzorcyzmu, wykorzystuję znacznik mocy, aby skorzystać z mocy niebieskiego taoisty, pozwalającej na dwukrotne dokonanie egzorcyzmu. I teraz, czy mogę dwukrotnie wykonać egzorcyzmy i każdy z rzutów przerzucić (moc mojego zielonego i niebieskiego), czy tylko dwukrotnie wykonać egzorcyzmy (tylko z mocy niebieskiego) ?
Przykład 2. Korzystam z pomocy wieśniaka w sklepiku zielarza. Czy wykorzystując moc niebieskiego taoisty pozwalającą na dwukrotne skorzystanie z pomocy, wykonuję trzy rzuty kośćmi Tao (raz za swoją akcję, a dwa razy za moc niebieskiego), czy dwa rzuty (tylko z mocy niebieskiego) ?
Pytanie 2.
Czy kończąc turę w centrum wioski, mogę podnieść znaczniki mocy użyte w tej samej turze ?
Pozdrawiam
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Pyt. 1. - W połączeniu, o ile się da.
Przykład 1. - Wydaje mi się, że możesz robić dwa egzorcyzmy i za każdym razem przerzucać.
Przykład 2. - Tu mnie zaskoczyłeś, bo myślałem, że dodatkowa kostka jest tylko do egzorcyzmów. Muszę sprawdzić. Ale wydaje mi się, że rzucasz dwa razy dwoma kostkami.
Pyt. 2 - Moim zdaniem tak. Jak dobrze pamiętam, to reguły mówią, że jeśli kończysz turę na środku, to możesz podnieść jeden lub więcej żetonów mocy.
Przykład 1. - Wydaje mi się, że możesz robić dwa egzorcyzmy i za każdym razem przerzucać.
Przykład 2. - Tu mnie zaskoczyłeś, bo myślałem, że dodatkowa kostka jest tylko do egzorcyzmów. Muszę sprawdzić. Ale wydaje mi się, że rzucasz dwa razy dwoma kostkami.
Pyt. 2 - Moim zdaniem tak. Jak dobrze pamiętam, to reguły mówią, że jeśli kończysz turę na środku, to możesz podnieść jeden lub więcej żetonów mocy.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Ghost Stories
Wielkie dzięki za odpowiedź. W przykładzie drugim, trochę namieszałem, także możesz go pominąć. Dodatkową kość Tao zielonego taoisty faktycznie dodaje się tylko podczas wykonywania egzorcyzmów.
Re: Ghost Stories
Mam pytanie odnośnie warunków przegranej z powodu nawiedzenia wioski. Czy przegrywam zawsze gdy są nawiedzone odpowiednio 4 lub 3 lokacje w wiosce czy tylko gdy są nawiedzone w jednym rzędzie? Instrukcja - a przynajmniej tłumaczenie, a oryginał będę miał dopiero wieczorkiem:) - wydaje mi się sprzeczna w tym zakresie...
- bogas
- Posty: 2790
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 630 times
Re: Ghost Stories
3 w rzędzie lub 4 w ogóleKrólik pisze:Mam pytanie odnośnie warunków przegranej z powodu nawiedzenia wioski. Czy przegrywam zawsze gdy są nawiedzone odpowiednio 4 lub 3 lokacje w wiosce czy tylko gdy są nawiedzone w jednym rzędzie? Instrukcja - a przynajmniej tłumaczenie, a oryginał będę miał dopiero wieczorkiem:) - wydaje mi się sprzeczna w tym zakresie...
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ghost Stories
Ja rozumiem tak:bogas pisze:3 w rzędzie lub 4 w ogóleKrólik pisze:Mam pytanie odnośnie warunków przegranej z powodu nawiedzenia wioski. Czy przegrywam zawsze gdy są nawiedzone odpowiednio 4 lub 3 lokacje w wiosce czy tylko gdy są nawiedzone w jednym rzędzie? Instrukcja - a przynajmniej tłumaczenie, a oryginał będę miał dopiero wieczorkiem:) - wydaje mi się sprzeczna w tym zakresie...
- poziom wstępny - przegrywamy gdy duch nawiedza czwartą lokację wogóle, lub czwartą (hipotetyczną, bo w rzeczywistości są trzy) w rzędzie,
- dalsze poziomy - to samo, tylko przegrywamy przy trzeciej lokacji.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 03 paź 2006, 10:36
- Lokalizacja: Zebrzydowice
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 10 times
Re: Ghost Stories
gra jest super,bardzo dużo myślenia i kombinowania mega trudna - w porównaniu do pandemica którego z ekipa na najtrudniejszym poziomie pokonujemy 3 razy na 4 grane. Ghost STories nowe wyzwanie :)
a apropo mam jedno techniczne pytanie - jeśli wszystkie plansze są zapełnione - to tym samym nie można korzystać z żetonów wioski których użycie wymaga wprowadzenia ducha do gry prawda? - tak to rozumie.
a apropo mam jedno techniczne pytanie - jeśli wszystkie plansze są zapełnione - to tym samym nie można korzystać z żetonów wioski których użycie wymaga wprowadzenia ducha do gry prawda? - tak to rozumie.
- bogas
- Posty: 2790
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 630 times
Re: Ghost Stories
Instrukcja jak zwykle daje pewne pole do własnej interpretacji, ale ja rozumiem to tak, że można korzystać z tych pól, ale ponieważ nie ma miejsca na duchy więc gracz traci żeton Qi.Strike pisze:a apropo mam jedno techniczne pytanie - jeśli wszystkie plansze są zapełnione - to tym samym nie można korzystać z żetonów wioski których użycie wymaga wprowadzenia ducha do gry prawda? - tak to rozumie.
Re: Ghost Stories
Panowie (i Panie ), a jak to chodzi w 2 osoby? Dużo gorzej niż w 4?
Waham sie miedzy "Ghost Stories" a A "Touch of Evil - The Supernatural Game", najczesciej bede gral wlasnie w 2 osoby...
Waham sie miedzy "Ghost Stories" a A "Touch of Evil - The Supernatural Game", najczesciej bede gral wlasnie w 2 osoby...