Kuchenny poker

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 228 times
Been thanked: 275 times

Kuchenny poker

Post autor: kisiel365 »

Wyjątkowo cicho tutaj nt. hitu promowanego i podpisanego imieniem sławnej szołmenki kulinarnej Kuchenny Poker! Odgrzany w mikrofali kotlet z zamrażarki czy pomidorowa na kostce i najtańszym przecierze?

Obrazek

Znane wydawnictwo, które postawiło na tego czarnego konia "essen" 2019 idzie ambitną, niezależną drogą i postanowiło do dnia dzisiejszego omijać takie mainstreamowe media jak BGG. Z wielkiego szacunku do tej awangardowej strategii marketingowej, pozwolę sobie nie podlinkować materiałów o grze. Bo po co? Przecież wpływowi influencerzy (tj. Kamil z Recencje planszówek) już zabijają się o ostatnie kopie recenzenckie.

Obrazek

Jakość wydania kłuje w oczy miłośników Lacerdy i O'Toola: papierowe cebuliony ze zdjęciem najświętszej uchochlonej, 0 kostek, 0 pionków, wszędobylski gruby karton i TA wypraska! Co za wspaniała wypraska! Musiała pewnie pochłonąć przynajmniej połowę budżetu na design całej gry, ale zdecydowanie było warto. Wszystko to w cenie niewiele (!) wyższej od takich mizernych i nudnych tytułów jak Terraformacja Marsa czy Zamki Burgundii.

Obrazek

Mechanika jest tajemnicza i nowatorska do tego stopnia, że sam Reiner Knizia zapytany na zapleczu swojego boxa na tegorocznych targach odpowiedział nieoficjalnie łamaną polszczyzną "nigdy w życiu nie widziałem takiej gry".

Czy ktoś może się już pochwalić wrażeniami z tego tutułu?
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Spluwacz
Posty: 10
Rejestracja: 23 lip 2018, 16:48
Has thanked: 12 times
Been thanked: 3 times

Re: Kuchenny poker

Post autor: Spluwacz »

Czy ty przypadkiem nie pracujesz w dziale reklamy w jakimiś dużym wydawnictwie gier planszowych? :)
Bardzo syto przedstawiony tytuł.
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 228 times
Been thanked: 275 times

Re: Kuchenny poker

Post autor: kisiel365 »

Jestem jedynie skromnym niezależnym krytykiem. Jak zobaczyłem ten tytuł to mnie zupełnie zatkało, ale chcąc stworzyć wątek musiałem trzymać się wytycznych tworzenia tematów, więc chcąc, nie chcąc musiałem skrobnąć coś więcej. Nie mniej sądząc po zainteresowaniu jakim cieszy się ten wątek, wróżę temu tytułowi świetlaną przyszłość i uznanie wśród graczy na miarę takich hitów jak "Monopoly Cthuluwars Lego i komnata Tajemnic" oraz "Wsiąść do Pociągu Uzbekistan The Card Game" wydanie międzynarodowe (chorwacko-kaszubsko-suahili).
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Kuchenny poker

Post autor: Lord Voldemort »

kisiel365 pisze: 30 paź 2019, 00:06 Czy ktoś może się już pochwalić wrażeniami z tego tutułu?
O dziwo ja mogę :)
Bardziej pasujący byłby tytuł kuchenne monopoly. Jakość wydania ok, mechanicznie najbardziej doskwiera losowy dobór składników losowanych z nieco zbyt małego woreczka (2 na turę gracza, za za dopłatą 20 Gesslerów (aczkolwiek cebulion to zdecydowanie lepsza nazwa waluty :P) nawet 4).
Trochę jak gotowanie w PRLu, co dziś rzucili na targu? Ryby? dobrze, biorę... I co teraz można z tego przyrządzić? Sushi?
Ale cebuli nie potrzebuję, więc zaczyna się licytacja dla pozostałych graczy - komu cebulę komu, bo idę do domu...

Do tego jeszcze w AGD rzucili za mało lodówek i jeden z graczy zostanie bez lodówki.

Mamy do wyboru 12 potraw do przyrządzenia, każda z nich jest warta określoną kwotę - podajemy w naszej jadłodajni i inkasujemy z banku.
Ale może też trafić się karaluch, którym można zepsuć nawet najlepiej ugotowaną potrawę... przeciwnika. Wtedy zyski z gotowania przepadają.

Ah i kto wygrywa? Niestety, ten kto ma najwięcej pieniędzy na końcu (co niekoniecznie oznacza, że jest najlepszym kucharzem).


Być może house rule z displayem 5 składników uzupełnianych z worka doda temu tytułowi regrywalności.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Kuchenny poker

Post autor: Blue »

Podstawowe pytanie, czy jak grałeś, to uważałeś na karalucha?
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Kuchenny poker

Post autor: Lord Voldemort »

Blue pisze: 06 lis 2019, 07:52 Podstawowe pytanie, czy jak grałeś, to uważałeś na karalucha?
Raz wylosowałem i użyłem, potem była zemsta i zepsuto mi najdroższe danie...
ODPOWIEDZ