Bonfire (Stefan Feld)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: trance-atlantic »

Obrazek

Maestro w formie? Się okaże. :)

https://boardgamegeek.com/boardgame/304420/bonfire

Skopiowane z BGG:


Theme:

The bonfires are sources of light, energy and warmth created by the guardians of light in order to brighten the cities on the otherwise dark planet. The residents of the cities however, took the bonfires for granted and exploited them for their personal gain. Disappointed the guardians of light retreated and let the bonfires extinguish. The citizens could no longer live in the now dark cities and were forced to leave.

You are a group of gnomes living close to the cities and you also need and the light of the bonfires. Missing it now, you try yourself to visit the cities and learn how to ignite the bonfires once again: You must visit the guardians of light on their holy islands and ask for tasks to prove your good will. For each completed task, they will re-ignite one extinguished bonfire. Whoever manages to earn the greatest trust from the guardians and manages to brighten their city the most will win the game.

Game-play:
The engine for the game are the three-coloured tiles you will be puzzling onto your player board. When you manage to place the same colours adjacent to one another, you will receive more action tiles of that specific kind. This will allow you to specialize in certain types of actions and pursue different strategies.
You can use the tiles to perform the following actions:
- Move your ship to an island
- Receive a task from an island by spending two resources
- Invite a guardian of light into your city
- Trigger a procession of guardians through your city and gain resources.
- Add a landscape tile to your city (this is where the processions take place)
- Recruit a gnome gaining a special ability or victory points
- Find support by the last bonfire, gaining portals, resources or action tiles

You will play in turn order until a fixed number of tasks has been solved, after which each player has 5 more turns. During final scoring, you will receive points for your completed tasks (the bonfires) and any improvements made there (portals, landscapes or guardians).

-description from publisher


Okładka:
https://cf.geekdo-images.com/original/i ... 301335.jpg
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Bonfire od Hall Games - Stefan Feld

Post autor: Trolliszcze »

Czyżby fani Stefana Felda już wymarli?
Szykuje się nowy, prawdopodobnie dość złożony tytuł naszego ukochanego twórcy sałatek punktowych. Planszestki graczy, pierdylion żetoników i kart, wielka karta pomocy z milionem akcji... Tak, to zdecydowanie on!
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Kolejna Merlino podobna okładka jak plakat filmu fantasy z lat 70.
Nowa edycja ZB i tak to pozamiata :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Trolliszcze »

Gra jest od dwóch do czterech graczy - co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2504
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Pan_K »

Trolliszcze pisze: 24 kwie 2020, 20:54 Gra jest od dwóch do czterech graczy - co o tym sądzicie?
A co mielibyśmy sądzić? Standard Feldowy. Chociaż nie - sądzę. Mianowicie, że szkoda, że nie ma solo...
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

Cóż, to najbardziej podstawowe ustawienie podczas tworzenia euro-gier, a i tak podejrzewam, że najlepiej będzie chodzić we dwóch graczy. Ponoć większość ostatnich gier Felda tak ma, gdyż ten testuje je głównie na żonie :)

Mnie ujmuje w Bonfajer ten zakręcony, new-age'owy temat, czyli coś, czego mogliśmy zasmakować w Lunie czy Aquasphere.

Mam nadzieję, że ktoś w Polsce odważy się to wydać. Niemniej, biorąc pod uwagę to jak skończyły dwa wydawnictwa, które udostępniły nad Wisłą ostatnie Feldy, to może nie być za dużo chętnych. Choć pewniejszym strzałem wydają się być Zamki Toskanii, to ja czekam i liczę bardziej na Bonfire. Czas pokaże!
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1725
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 112 times
Been thanked: 85 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Tomzaq »

Stephan pisze: 25 kwie 2020, 00:59
Mnie ujmuje w Bonfajer ten zakręcony, new-age'owy temat, czyli coś, czego mogliśmy zasmakować w Lunie czy Aquasphere.
Możesz mi podpowiedzieć co jest new-age'owego w Aquasphere? Nie ogarniam za bardzo tematu.
Who is John Galt?
Posiadam
Awatar użytkownika
DarkSide
Posty: 3035
Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 573 times
Been thanked: 239 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: DarkSide »

Tomzaq pisze: 25 kwie 2020, 12:28
Stephan pisze: 25 kwie 2020, 00:59
Mnie ujmuje w Bonfajer ten zakręcony, new-age'owy temat, czyli coś, czego mogliśmy zasmakować w Lunie czy Aquasphere.
Możesz mi podpowiedzieć co jest new-age'owego w Aquasphere? Nie ogarniam za bardzo tematu.
Może mu chodziło o steampunk? :wink:
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ

Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

Tomzaq pisze: 25 kwie 2020, 12:28
Stephan pisze: 25 kwie 2020, 00:59
Mnie ujmuje w Bonfajer ten zakręcony, new-age'owy temat, czyli coś, czego mogliśmy zasmakować w Lunie czy Aquasphere.
Możesz mi podpowiedzieć co jest new-age'owego w Aquasphere? Nie ogarniam za bardzo tematu.
No nikt mi nie powie, że można poważnie traktować tę grę jako symulator podmorskiej bazy naukowej ;) Ewidentnie te łodzie podwodne, ośmiornice, dziwne kryształki, ogólna kolorystyka itd. przywodzą na myśl Yellow Submarine czy inne płody kolorowych lat 60.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2504
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Pan_K »

Stephan pisze: 25 kwie 2020, 15:17
Tomzaq pisze: 25 kwie 2020, 12:28
Stephan pisze: 25 kwie 2020, 00:59
Mnie ujmuje w Bonfajer ten zakręcony, new-age'owy temat, czyli coś, czego mogliśmy zasmakować w Lunie czy Aquasphere.
Możesz mi podpowiedzieć co jest new-age'owego w Aquasphere? Nie ogarniam za bardzo tematu.
No nikt mi nie powie, że można poważnie traktować tę grę jako symulator podmorskiej bazy naukowej ;) Ewidentnie te łodzie podwodne, ośmiornice, dziwne kryształki, ogólna kolorystyka itd. przywodzą na myśl Yellow Submarine czy inne płody kolorowych lat 60.
Rozumiem, że to żart?
Na wypadek gdyby jednak nie: nie wszystko, co ma łodzie podwodne musi się kojarzyć z yellow submarine. W tym wypadku skojarzenie raczej egzotyczne. A nawet jeśli, to nie wszystko, co kojarzy się z latami sześćdziesiątymi, jest od razu new age (od siebie dodam: na szczęście).
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

Czemu żart? :) Oczywiście nie będę się upierał ani kłócił o zakres znaczeniowy konkretnych pojęć, ale jakoś tak mi się wydaje, że gdyby był rok 68' i kazalibyśmy wesołemu hipisowi wykonać grę o podmorskich badaniach, to byłaby ona okrągła jak hinduska mandala, utrzymana w różowawych odcieniach i opwiadała o międzynarodowej grupie badawczej, która za pomocą robotów walczy z ośmiornicami :D
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Trolliszcze »

Widzę, że mój poprzedni post wywołał ciekawą dyskusję. Cieszy mnie to i dlatego dziś chciałbym zapytać o coś jeszcze ważniejszego.
Według BGG, każda rozgrywka ma trwać od 70 do 90 minut. Co o tym sądzicie? Dlaczego nie 60?
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4719
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: BartP »

Feld zawsze ogrywa swoje gry w dwóch ekipach. W jednej drużynie ma graczy, co szybko myślą i podejmują prędko decyzje. Taki jeden Marian podobno najpierw podejmuje decyzje, a potem myśli; więc ogólnie nie ma downtime'u. W tym gronie wyszło im 70 minut.

I ma drugą grupę zamulaczy. Takich co to nawet jak ruszają pionek o 4 pola do przodu, to muszą pomyśleć, jak go chwycić. W tym gronie wyszło 90 minut. I w ten sposób ów przedział 70-90 znalazł się na BGG.
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

Trolliszcze pisze: 28 kwie 2020, 15:43 Widzę, że mój poprzedni post wywołał ciekawą dyskusję. Cieszy mnie to i dlatego dziś chciałbym zapytać o coś jeszcze ważniejszego.
Według BGG, każda rozgrywka ma trwać od 70 do 90 minut. Co o tym sądzicie? Dlaczego nie 60?
Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz, która nam umyka. To trzecia, po "Bruges" i "Bora Bora", próba Felda zmierzenia się z grą na literę "B". Czy tym razem przebije się do 100ki BGG?
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1725
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 112 times
Been thanked: 85 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Tomzaq »

Stephan pisze: 28 kwie 2020, 20:54
Trolliszcze pisze: 28 kwie 2020, 15:43 Widzę, że mój poprzedni post wywołał ciekawą dyskusję. Cieszy mnie to i dlatego dziś chciałbym zapytać o coś jeszcze ważniejszego.
Według BGG, każda rozgrywka ma trwać od 70 do 90 minut. Co o tym sądzicie? Dlaczego nie 60?
Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz, która nam umyka. To trzecia, po "Bruges" i "Bora Bora", próba Felda zmierzenia się z grą na literę "B". Czy tym razem przebije się do 100ki BGG?
Bora Bora była w setce BGG
Who is John Galt?
Posiadam
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

Wg Ralpha Bruhna z H@ll Games, Bonfire ma ukazać się już na przełomie września i sierpnia, co ma związek z odwołaniem targów w Essen. Na stronie wydawnictwa ukazała się też informacja, że gra będzie zawierać tryb solo, a więc nasze intensywne dywagacje na temat nietypowego dla Felda spektrum 2-4 graczy straciły aktualność.
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1531
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 201 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Furan »

jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Temporum
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4719
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: BartP »

Przeczytałem instrukcję. Skupiałem się przede wszystkim na interakcji w grze: czy to bardziej zagadka i walka z grą, czy też konkurowanie z innymi graczami? Otóż graczom początkującym na pewno będzie bliżej do walki z grą, ponieważ istnieje solidny aspekt optymalizacji ruchów. Jednakże interakcja w grze występuje i z im bardziej świadomymi graczami siądziemy przy stole, tym powinna być bardziej namacalna (chyba).

Jaką mamy tu interakcję?
- najważniejsze to na pewno walka o wspólne kafelki celów rozdystrybuowane od początku gry po wszystkich wyspach; jest to ostateczny zbiór kafli; jeśli ktoś weźmie kafel, to się nowy nie pojawi; nie ma kar za niespełnione kafle celów, więc choćby w grze dwuosobowej jest sens podebrać przeciwnikowi łatwy do spełnienia cel, by odebrać mu te punkty
- drugi ważny aspekt to walka o wspólne cele ogólne; co prawda na koniec gry każdy dostanie punkty za spełnione cele, ale pierwszy gracz dostanie w trakcie gry istotny bonus
- dobieranie kart gnomów ze wspólnej puli; w szczególności megaistotne będą karty starszych, które za każdym razem są te same i dają pewne punkty na koniec gry; jeśli ktoś weźmie, to inni tych punktów nie dostaną
- dobieranie ścieżek ze wspólnej puli: wg mnie bardzo incydentalna i raczej pomijalna interakcja
- odpalanie wielkiego ognicha (ruszanie wskazówki): wg mnie bardzo incydentalna i raczej pomijalna interakcja

O elementach optymalizacji nie chce mi się pisać, ani o tym, jak gracz wybiera swoje akcje, bo o tym na pewno inni się rozpiszą, a jest to aspekt, który akurat mniej mnie interesuje, bo nie ma w nim żadnej interakcji. Osobiście wolę, gdy poczynania innych graczy mają wpływ na moją pulę akcji; no ale gry są różne.

Jaki morał? Jest nadzieja ;]. Na pewno dam szansę, wygląda na ciekawy tytuł. Zdaje mi się, że im mniej graczy, tym akurat będzie więcej interakcji, ale mogę się oczywiście mylić.
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1531
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 201 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Furan »

Pierwsze skojarzenie, być może przez te elementy przestrzenne, cele, piktogramactwo, to Bora Bora.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Temporum
Stephan
Posty: 186
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 68 times
Been thanked: 44 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Stephan »

Bardzo ciekawy wydaje się być silnik gry, czyli układanie kafelków celem pozyskania żetonów akcji. Ciutkę przypomina to zapełnianie wioski/wysp w Uczcie dla Odyna, zaś zawarty w tym aspekt "programowania" mnie przywodzi na myśl Aquasphere. Na razie widzę konkretną ewolucję u Felda w jednym aspekcie: punktacji. Konsekwentnie wyrzuca on ten element z samej rozgrywki do oddzielnej fazy, tak, by co pierdnięcie nie przesuwać znacznika punktów (do Ciebie mówię, Trajanie!). O ile bowiem już w Forum czy Carpe punktowaliśmy między turami, tak tutaj zdobywamy prawie wszystkie punkty hurtem, na koniec. I to też mi się podoba. Czekam!
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Trolliszcze »

Wczoraj pierwsza partyjka w dwie osoby - i grało się świetnie! Nie wiem, czy gra trafi do mojego Feldowego topu - nie lubię oceniać po zaledwie jednej partii, wrócę ze swoimi spostrzeżeniami po kilku - ale jeśli ktoś ma konkretne pytania, to walcie.

EDIT: O, odpiszę od razu @BartP :D Nie ma wielkiej interakcji; wszystko sprowadza się do wyścigu, ale na dwie osoby było dość luźnawo. Choć może to kwestia tego, że nie mamy doświadczenia i np. nie dostrzegaliśmy, że jakaś kombinacja celów jest lepsza? Generalnie nawet jeśli miałem coś upatrzone, a żona to wzięła, to kwitowałem to wzruszeniem ramion i brałem coś innego.
Natomiast super ciekawy jest element wyścigu. Jedna z fajniejszych rzeczy w tej grze to warunek końca gry - posłanie odpowiedniej liczby małych Yodów do wielkiej rady (zmyślam te nazwy, ale pewnie są bliskie oryginalnym :P). Ponieważ poziom trudności realizacji celów tanich i drogich bardzo się różni, można grać różnie - i np. po złośliwości przyspieszyć koniec, biorąc szybko ze dwa cele niebieskie (które w zaawansowanej części partii możemy mieć już wykonane lub prawie wykonane) i znienacka uruchomić odliczanie ostatnich rund. Może to zmusić przeciwnika do korekty planów, choć te 5 rund odliczania to wciąż sporo - musiałby drugi gracz popełnić błędy (np. wziąć za dużo trudnych zadań), by się znaleźć z ręką w nocniku.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2020, 12:51 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: mat_eyo »

Trolliszcze pisze: 16 paź 2020, 12:46 Wczoraj pierwsza partyjka w dwie osoby - i grało się świetnie! Nie wiem, czy gra trafi do mojego Feldowego topu - nie lubię oceniać po zaledwie jednej partii, wrócę ze swoimi spostrzeżeniami po kilku - ale jeśli ktoś ma konkretne pytania, to walcie.
Mam konkretne pytanie, co sprawiło, że grało Ci się świetnie? :twisted: Napisz chociaż kilka zdań o mechanice.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Trolliszcze »

mat_eyo pisze: 16 paź 2020, 12:50 Mam konkretne pytanie, co sprawiło, że grało Ci się świetnie? :twisted: Napisz chociaż kilka zdań o mechanice.
Jak zwykle zrobię to z ogromną chęcią - po kilku partiach ;)
EDIT: NATOMIAST mogę Cię spokojnie zapewnić, że gra nie powoduje w pierwszej partii takiego bólu jak Alma Mater :D Początek gra się po omacku, ale my w połowie zakminiliśmy, co i jak i już tury przebiegały dynamicznie.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4129
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 311 times
Been thanked: 343 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: tomb »

Jak bardzo pod względem zastosowanych mechanik Bonfire przypomina inne gry autora?
Jak oceniasz ciężar (móżdżenie) rozgrywki?
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Bonfire (Stefan Feld)

Post autor: Trolliszcze »

Dobra, o mechanice słów kilka niech będzie.
Cała gra obraca się właściwie wokół realizacji celów. Jak pisałem wyżej, było u nas pod tym względem luźno, ale przemyślałem sprawę i jeszcze dodam, że nam się wylosowało dużo celów stosunkowo podobnych, więc nie mieliśmy problemu z przestawieniem się na inną ścieżkę, jeśli przeciwnik coś podebrał. Być może w partiach z bardziej różnorodnymi celami ciśnienie na zdobycie tych upatrzonych jest większe - trzeba przetestować. (Celów jest dużo, więc różnorodność partia do partii będzie spora.)

Akcje odpala się dość ciekawą mechaniką zdobywania żetoników akcji za coś w rodzaju tetrisa na osobistej planszy. Gdy mamy mało żetonów , możemy dołożyć nowy kawałek tetrisa, dostajemy żetony akcji za każdy symbol na dołożonym kafelku i dodatkowo za każdy symbol stykający się z takim samym symbolem/grupą symboli (czyli w miarę upływu gry można tych żetonów brać coraz więcej, jeśli tetrisa dobrze przemyślimy i będziemy kafelki układać tak, że się dużo symboli styka). Ponieważ są pewne ograniczenia, który kafelek tetrisa możemy dołożyć jako następny (wybiera się z dwóch), bywały momenty, że bardzo chciałem akcję A, a na dostępnych żetonikach miałem akurat B, C i D. Ale jak to u Felda, można się przed tym bronić: są "jokery", są inne metody pozyskiwania brakujących żetonów akcji. Generalnie wykonamy w grze te akcje, które chcemy, natomiast nie zawsze w takiej kolejności, w jakiej byśmy chcieli (a ponieważ jest to wyścig, ma to spore znaczenie). Jak to u Felda, ważna jest optymalizacja, żeby wyciągnąć maksimum z tego, co nam gra podsunie (ale mam wrażenie, że to truizm, bo co drugie euro tak działa).

Punktów w trakcie samej gry nie zdobywa się dużo, większość jest na koniec z prywatnej planszetki (ja wczoraj kończyłem ostatnią turę z 18 punktami zdaje się, a na koniec gry miałem 88): za zrealizowane zadania (zapalone paleniska); za strażników pilnujących palenisk (w trakcie gry buduje się na swojej planszetce tor, po którym ci strażnicy wędrują); za portale przy paleniskach (portale są potrzebne do tego, żeby strażnik mógł przy tym palenisku stanąć); za zadania ogólne (które w praktyce sprowadzają się do "miej wszystkie elementy danego rodzaju"). W praktyce wygląda to mniej więcej tak: dysponując ograniczoną pulą żetonów akcji - i kafelkami, które pozwalają nam zdobyć kolejne - chcemy zdobyć zadania, które się razem dobrze kombią, jednocześnie rozbudowując ścieżkę i wędrując strażnikami po to, by koło tych palenisk stawali, gdy są zapalone (zapalone palenisko = zrealizowane zadanie). Kluczowy jest tutaj timing wszystkich akcji, to jest zdecydowanie wyścig do jak najefektywniejszej realizacji celów. Samych celów nie realizuje się trudno, więc końcowy rezultat zależy głównie od tego, czy na realizację danego celu poświęciłem cztery akcje, czy trzy - rozumicie. Natomiast fajne jest to, że mieszanka wszystkich tych ruchów występuje podczas całej gry. Z uwagi na to, jak działa mechanizm pozyskiwania akcji, nie mogę w pierwszej części gry skupić się tylko na zdobywaniu celów, a w drugiej tylko na poruszaniu strażników itp. Żetony różnych rodzajów zdobywamy przez całą grę stopniowo, więc nawet pod koniec wciąż myślimy o zdobywaniu nowych zadań (i próbie oceny, czy zdążymy, bo oczywiście każde zrealizowane zadanie przybliża nas do końca gry).

A, i jeszcze jedno. Zrealizowanie zadania jest akcją - co jest super istotne i pozwala dyktować tempo gry! To, że mam zadanie zrealizowane, nie oznacza, że muszę "zapalić" dane palenisko (obrócić zrealizowane zadanie na stronę punktów). Mogę je trzymać niezrealizowane jak długo chcę! A ponieważ to właśnie realizacja zadań wysyła Yodów do wielkiej rady, mogę - nie obracając ich - wydłużać grę, lub wręcz odwrotnie, przyspieszyć koniec, realizując kilka tura po turze.

Podobieństwo do innych gier: ciężka sprawa... IMO z Luną jest wspólny głównie dziwaczny temat. Widać pewne inspiracje (też pływamy po wyspach, ale inaczej; też długość rozgrywki jest dyktowana przez graczy - ale inaczej, itp. :D), ale w samych odczuciach Luna to nie jest. Jest luźniej i łatwiej. Może też trochę podobne do Badaczy głębin (budowa toru dla strażników jako żywo przypominała mi budowanie laboratorium w Badaczach), ale bez irytujących ograniczeń jak czarne kryształki itp.? Choć z kolei tu nie ma żadnych większościówek... Nie wiem, nie kojarzy mi się wybitnie z żadnym konkretnym tytułem. Mogę natomiast powiedzieć, że na pewno NIE kojarzy się z grami Felda z budowaniem na swojej planszetce (Zamki, Carpe Diem, Forum Trajanum). Trudność: powiedziałbym, że średni poziom. Mechanicznie jest prosto, natomiast jest nad czym podumać. Myślę, że zakres możliwej optymalizacji jest tu spory - bardzo ważna jest efektywność realizacji celów. W tej pierwszej partii bywały momenty bolesnych decyzji (chciałbym to, ale też chciałbym tamto, co robić, jak żyć), ale bywały też momenty, że robiłem kilka ruchów na autopilocie, do doskonale wiedziałem, co chcę osiągnąć. W szczególności były to momenty poruszania elementów na własnej planszetce, bo na to przeciwnik nie ma wpływu, więc można sobie zaplanować kilka akcji z góry i po prostu zrobić bach, bach, bach. Gdybym miał umiejscowić na jakiejś skali: trudniej niż ZB, ale łatwiej niż Bora Bora. Przy czym proszę brać poprawkę na to, że pierwsze partie są bardzo mylące xD

EDIT: A, i prostsze od Alma Mater :P
Ostatnio zmieniony 16 paź 2020, 14:30 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ