Unbroken (Artem Safarov)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5729
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 963 times
Been thanked: 1502 times
Kontakt:

Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: mat_eyo »

Unbroken
Artem Safarov
Dla jednego gracza
15-30 minut
Waga ~1.71/5

Obrazek

Nietypowe podejście do tematu dungeon crawlerów. Solo, w założeniu mroczne (ledwo żywi po spotkaniu z potworami, bez żadnego ekwipunku, staramy się nie zdobyć jak najwięcej skarbów, a po prostu wydostać się z podziemi i przeżyć) i bliżej euro niż ameri. Poniżej moje wrażenia, pierwotnie zamieszczone w grupie gry planszowe na Facebooku:

Unbroken zainteresował mnie już w trakcie kampanii na Kickstarterze. Lubię od czasu do czasu zagrać w coś solo, zwłaszcza te szybsze tytuły. Gra urzekała nietypowym podejściem do dungeon crawlerów - nie tylko klimatycznie, ale też tematycznie. Nie pamiętam powodu, ale finalnie nie wsparłem kampanii, więc ominął mnie stres związany z ponad półtorarocznym opóźnieniem. Grę kupiłem z drugiej ręki i mogłem usiąść do niej bez bagażu emocjonalnego.

Dobrze, że tak się stało, bo gdybym czekał na Unbroken tyle czasu, to pewnie po zagraniu podciąłbym sobie żyły pudełkiem. Gra działa, a połowa pierwszej partii była przyjemna. Druga połowa już nie, a kolejna partia wyleczyła mnie ze złudzeń. Oprawa graficzna jest mroczna, klimat niby ciężki, bo zamiast skarbów szukamy wolności i nie walczymy o bogactwo, a życie. Tylko podczas gry nie ma to absolutnie żadnego wpływu na rozgrywkę i pruje się szybciej niż guma w znoszonych gaciach.

Mechanicznie nie jest lepiej, bo miał być "euro crawler" z ograniczoną losowością, ale niestety się nie udało. Cała rozgrywka sprowadza się do podejrzenia (lub nie, ale to głupota) karty bossa i ciągnięcia losowych kart wydarzeń, które pozwalają nam na wymienianie jednych zasobów na drugie. Kiedy już się nawymieniamy pod korek albo skończy nam się czas (który jest po prostu kolejnym zasobem), to walczymy z potworem. Walka polega na... wymienianiu zasobów na obrażenia. Po naszej stronie nie ma tu losowości, przeciwnik odpowiada jedną z sześciu akcji, wybranych przez k6. Jeśli uda nam się pokonać potwora i wyżywić (Agricola!) to przechodzimy dalej, jeśli nie, to gra się kończy. I tak cztery razy, przy czym za każdym kolejnym mamy więcej czasu do wydania, a przeciwnik jest trudniejszy.

Dlaczego twierdzę, że koncept "euro crawlera" się nie udał? Przecież żonglerka surowcami to kwintesencja bezdusznego euro! No dobrze, tylko siadając do typowego eurasa, mogę powiedzieć sobie, że dzisiaj idę w cegły i później robić tych cegieł jakby jutra miało nie być. W Unbroken mogę sobie założyć, że chcę pozyskać topór bojowy, więc najpierw muszę stworzyć kij, a do obu będę potrzebował drewna. Później pół gry ciągnę karty wydarzeń i modlę się, żeby znaleźć drewno. Mogę trafić na całe jego mnóstwo, ale może być tak, że znajdę tylko metal i żarcie. Nie mam na to ŻADNEGO wpływu. Twórca chciał, aby gracz jednocześnie długofalowo planował, ale też grał mocno reaktywnie. Wyszła najgorsza możliwa kombinacja - człowiek widzi co chciałby robić, ale ciągnie w kółko karty i robi tylko to, na co one pozwalają. A tych opcji nie ma wcale wiele.

Unbroken na szczęście już znalazł wyjście z mojej kolekcji. Zdecydowanie wolę pograć w Karciane Podziemia, w których paradoksalnie mimo rzucania wiadrem kości co chwilę, mam zdecydowanie większy wpływ na rozgrywkę.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3628
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1241 times
Been thanked: 1464 times

Re: Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: seki »

Generalnie podpisuję się pod powyższym opisem. Ja kiedyś planowałem wsparcie (2-3 lata temu) ale zrobiłem pnp i całe szczęście wypróbowałem rozgrywki przed zakupem. Dawno to było, ale z tego co pamiętam przeszkadzało mi, że tak naprawdę ciężko było się przygotować do napotykanych przeszkód i bossa. Jeśli dobrze pamiętam rozgrywkę to mogliśmy rozwijać się w jakiś sposób, zdobywać pewne zdolności a na końcu spotykaliśmy bossa, do którego całe te misterne przygotowanie było niedopasowane. Jakoś w tym samym czasie grałem wtedy w pierwszą część Karcianych podziemi. Oba tytuły jak dla mnie mieszczą się w tej samej kategorii szybkich, niewielkich pseudo przygodowych gier solo przy czym Unbroken u mnie zdecydowanie przegrało w tym porównaniu.
dannte
Posty: 860
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 125 times
Been thanked: 553 times

Re: Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: dannte »

Dzięki za recenzję. Pamiętam, że interesowałem się tym tytułem (bo był "boom" na BGG jaka to fajna gra solo PnP). Ale pamiętam też, że po przeczytaniu instrukcji nawet nie chciało mi się tego drukować. Mimo, że to tylko 4 karty potworów i kości, to chyba właśnie wtedy miałem podobne odczucia co Ty, czyli to tylko 4 karty potworów i wymiana zasobów, wszystko gdzieś obok tematyki dungeon crawlera. Nie widziałem sensu grania w coś takiego, jest znacznie więcej równie prostych gier, a znacznie przyjemniejszych w odbiorze.
mat_eyo pisze: 26 kwie 2020, 15:44Unbroken na szczęście już znalazł wyjście z mojej kolekcji. Zdecydowanie wolę pograć w Karciane Podziemia, w których paradoksalnie mimo rzucania wiadrem kości co chwilę, mam zdecydowanie większy wpływ na rozgrywkę.
No właśnie analogicznie do Ubroken, nie do końca rozumiem dlaczego Karciane Podziemia są tak popularne? Bardzo mnie ciekawiła szata graficzna i fajne efekty kart, ale gdy zrobiłem sobie PnP i zagrałem to byłem zaskoczony jak słaba jest to gra. Gra polega na tym, że albo rzucasz wysoko, albo nisko. Jak wyrzucasz niskie wyniki na kościach to nie robisz nic, a jak wyrzucasz wysokie to robisz wszystko jak jakiś cudotwórca. Zupełnie w tym momencie nie interesowało mnie, że mam wybór które drzwi otworzyć albo którą umiejętność aktywować, bo wcale nie czułem, że na te umiejętności zasłużyłem. Tak jak by nie były moje. Tak jakby gra cały czas grała mną, a nie odwrotnie. Czy dobrze pamiętam, że w One Deck Dungeon jedynki na kościach można sobie wsadzić w nos, a szóstkami można robić dosłownie wszystko? Pamiętam, że to była chyba jedna z tych gier, w które gdy wygrywałem, to wcale nie miałem satysfakcji z tego, że coś osiągnąłem.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5729
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 963 times
Been thanked: 1502 times
Kontakt:

Re: Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: mat_eyo »

Trochę offtop, ale mi Karciane Podziemia dają mnóstwo frajdy podczas budowy postaci. Trzeba pamiętać o tym, że rzuty mogą być różne i starać się odpowiednio zbudować swojego herosa. Jasne, jedynką dużo nie zdziałasz. Jednak mając umiejętność typu "odpal dowolną różową kostką, żeby dostać żółtą i niebieską czwórkę" już sprawia, że różowa jedynka jest bardzo cenna. Jeśli do tego postaramy się mieć jak najwięcej różowych kostek, żeby tę umiejętność odpalać za każdym razem, to już zaczyna robić się ciekawie.

W Unbroken zabrakło mi czegoś takiego. Jasne, można podejrzeć wcześniej bossa, żeby wiedzieć czy ma pancerz i jakie ataki. Bo widząc pancerz, będę chciał zrobić broń mającą odpowiednie ciosy, oczywiście jeśli gra POZWOLI mi zebrać odpowiednie materiały. Widzę też, że boss np. ma ataki odrzucające mi drewno (btw. co za bzdura tematyczna) albo dające rany, więc mogę starać się zebrać to drewno, oczywiście jeśli gra POZWOLI mi je znaleźć. Tak jak pisałem wcześniej, gra pokazuje mi miejsca, w których mógłbym coś pokombinować, a później wsadza mnie na szyny i wiezie przez rozgrywkę.
khuba
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 331 times
Been thanked: 330 times

Re: Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: khuba »

To nie tak ze do spotkania z bossem nie mozna sie przygotowac - mozna wydac zasoby i podejrzec go przed walka (jest to swiadoma decyzja gracza) a potem dostosowac bron.
Co nie zmienia faktu ze akurat ta walka to najslabsza czesc gry...
Sprzedam:
1% A Game of Strategic Chance (69zł), Weather Machine - metalowe zębatki, Chronicle X(115zł), Namiestnik(29zł), Flame & Fang(129zł),Vagrantsong(264zł), Video Game Champion(169zł)
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5729
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 963 times
Been thanked: 1502 times
Kontakt:

Re: Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: mat_eyo »

khuba pisze: 01 maja 2020, 22:52 To nie tak ze do spotkania z bossem nie mozna sie przygotowac - mozna wydac zasoby i podejrzec go przed walka (jest to swiadoma decyzja gracza) a potem dostosowac bron.
Co nie zmienia faktu ze akurat ta walka to najslabsza czesc gry...
No właśnie nie. Możesz podejrzeć bossa i CHCIEĆ dostosować broń, a później mielić karty spotkań w poszukiwaniu zasobów, których gra może Ci po prostu nie dać i nie masz na to absolutnie żadnego wpływu.
khuba
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 331 times
Been thanked: 330 times

Re: Unbroken (Artem Safarov)

Post autor: khuba »

mat_eyo pisze: 01 maja 2020, 22:55 No właśnie nie. Możesz podejrzeć bossa i CHCIEĆ dostosować broń, a później mielić karty spotkań w poszukiwaniu zasobów, których gra może Ci po prostu nie dać i nie masz na to absolutnie żadnego wpływu.
Czesto sie nie uda - jest to bardzo losowa gra (na szczescie szybka). Generalnie jest w tym troche zmarnowany potencjal...
Sprzedam:
1% A Game of Strategic Chance (69zł), Weather Machine - metalowe zębatki, Chronicle X(115zł), Namiestnik(29zł), Flame & Fang(129zł),Vagrantsong(264zł), Video Game Champion(169zł)
ODPOWIEDZ