Terrors of London (Brad Pye)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: wajwa »

Zagrałem. Tyle. Bez emocji jak dla mnie , choć graficzki piękne, wydanie mucha nie siada , no i cena zachęcająca... Ale piękne graficzki to wolę w formie obrazka na ścianie 😉 Dla mnie deckbuiding skończył się (i zaczął) na Dominionie...
Always look on the bright side of life
Wosho
Posty: 1439
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Wosho »

Grales w Aeons End? Tyrantow? Path of Light and Shadow? Time of crisis? Dune imperium? Baseball 2045?
Jools
Posty: 640
Rejestracja: 13 sty 2019, 18:11
Has thanked: 55 times
Been thanked: 205 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Jools »

No tak. Ocenianie całego brandu na podstawie jednej biednej gry ;)
Nie wiem czego się spodziewaliście po Terrorze? Że jak Portal i Facebook kręci hype, to będzie to epicka gra o niewyobrażalnych możliwościach i emocjach za 60 zł?
Zwykły to średniak, kolejny na rynku.
Komu się podoba temu ok, ale trzeba mierzyć oczekiwania na rzeczywistość.
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 947
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 309 times
Been thanked: 201 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Losiek »

Przyznaję, że jeszcze nie zagrałem ale z pełną świadomością kupiłem deck builder podobny do Star/Hero Realms. Nie spodziewam się po tej grze niczego innego jak prostego i szybkiego deck buildera, w którym będziemy się nawzajem łoić :)
Star Reals z żoną lubimy jednak Hero nie bardzo nam podeszło, a że ToL jest mechanicznie podobny to i (przez Gambita oczywiście) został kupiony.
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: autopaga »

Czy da się zmieścić podstawkę i dodatek (jeden) do pudełka od dodatku (karty w koszulkach)?
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: RUNner »

Dziś dostałem grę i nawet rozegrałem próbną partyjkę sam ze sobą :) Szybko się gra, mechanika hordy bardzo mi się podoba, choć zapewne nie będę kupował kart żeby tworzyć jakieś ogromne kombosy, bo nie będzie mi się chciało aż tak móżdżyć żeby zapamiętać jaki symbol mam w decku. W tej pierwszej rozgrywce zadałem 14 obrażeń w jednej turze, więc można coś tam podziałać.
Ponieważ jest sporo wzorów kart, pojawia się fajny klimat i tworzy jakaś tam opowieść. Nie mieli się ciągle tych samych postaci. Jakbym miał ocenić grę, to myślę, że będzie to takie mocne 7/10. Stawiam ponad rodziną Realmsów, choć nie jest to jakaś wielka przewaga. Solidny przedstawiciel gatunku, za taką cenę grzech nie brać.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Ginet
Administrator
Posty: 222
Rejestracja: 02 cze 2012, 00:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Ginet »

Podzieliłem się dziś na GF wrażeniami po pierwszej partii. Link dla zainteresowanych: ToL z rozgrywki
Polecam:
GAMESFANATIC - Największy serwis o grach planszowych i karcianych
NEWS GAMESFANATIC - Najnowsze wieści z planszówkowego świata
Kozio89
Posty: 50
Rejestracja: 23 sie 2019, 06:55
Has thanked: 6 times
Been thanked: 14 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Kozio89 »

autopaga pisze: 16 gru 2020, 14:18 Czy da się zmieścić podstawkę i dodatek (jeden) do pudełka od dodatku (karty w koszulkach)?
Tak, nawet oba dodatki w grubych koszulkach wejdą.
Wosho
Posty: 1439
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Wosho »

Mam wrazenie ze to ze relikty wchodza od razu do gry i niektore sa megamocne jest beznadziejne, wystarczy ze pojawi sie relikt ktory daje draw co ture i praktycznie mozna skladac karty. Jaki jest tego cel poza durnym przyspieszeniem gry? Durnym bo jeden gracz moze zlapac cos fajnego a drugi nie i jest w duzo gorszej pozycji.
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: autopaga »

Kozio89 pisze: 16 gru 2020, 20:43
autopaga pisze: 16 gru 2020, 14:18 Czy da się zmieścić podstawkę i dodatek (jeden) do pudełka od dodatku (karty w koszulkach)?
Tak, nawet oba dodatki w grubych koszulkach wejdą.
Na pewno mówimy o małym pudełku? i te duże planszetki również? Od tego zależy mój zakup tego tytułu :P
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 984
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 619 times
Been thanked: 541 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Irr3versible »

autopaga pisze: 16 gru 2020, 21:44
Kozio89 pisze: 16 gru 2020, 20:43
autopaga pisze: 16 gru 2020, 14:18 Czy da się zmieścić podstawkę i dodatek (jeden) do pudełka od dodatku (karty w koszulkach)?
Tak, nawet oba dodatki w grubych koszulkach wejdą.
Na pewno mówimy o małym pudełku? i te duże planszetki również? Od tego zależy mój zakup tego tytułu :P
Test na szybko.
Tu trzy talię, jedna z dodatku, zapomniałem dodać kolejnych postaci obok. Koszulki to zwykle sloyca.

Obrazek

Według mnie nie zmieści się, wejdą tylko dwa 'decki' kart - wszerz czy wzdłuż. Będzie zbyt ciasno. Drobne szanse zostawiam, ale czy się uda zależy od wytrzymałości pudełka na wybrzuszenie. Zdecydowanie nie polecam próbować - a przypomnę, że tu są 70.
PS. Oko obiektywu lekko oszukuje, każdy z tych decków wejdzie do opakowania z lekkim luzem (max dwa, jak pisałem).
menelobej
Posty: 398
Rejestracja: 01 gru 2019, 22:33
Has thanked: 90 times
Been thanked: 198 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: menelobej »

autopaga pisze: 16 gru 2020, 14:18 Czy da się zmieścić podstawkę i dodatek (jeden) do pudełka od dodatku (karty w koszulkach)?
Ja zmieściłem cały komplet w koszulkach, poszczególne dodatki w woreczkach strunowych w pudełku od podstawki. Oczywiście wywaliłem papierową wkładkę z podstawki. W pudełku od dodatku może być ciasno.
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: autopaga »

Przeczytaj jeszcze raz moje pytanie. Pudełko od podstawki jest ogromne, wiadomo że tam się zmieści.
menelobej
Posty: 398
Rejestracja: 01 gru 2019, 22:33
Has thanked: 90 times
Been thanked: 198 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: menelobej »

autopaga pisze: 16 gru 2020, 23:51 Przeczytaj jeszcze raz moje pytanie. Pudełko od podstawki jest ogromne, wiadomo że tam się zmieści.
Jakoś tak mętnie odpisałem. Chodziło mi o to, że w pudełku od podstawki zmieściłem wszystko, ale jeśli podstawka plus jeden dodatek w koszulkach do pudełka od dodatku to może być ciężko. Chyba wszystko zależy jakie koszulki, w premiumach raczej nie da rady.
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: TOMI »

Jeżeli komuś dokucza zbyt krótka rozgrywka, polecamy lekką zmianę zasad.
My w grze wyrzuciliśmy 3 karty Fanatyków ( traktujemy je jako puste karty - "zapychacze") Rozgrywka się wydłużyła o ok. 10 minut . Dzięki temu mamy czas kupić więcej kart i teraz wchodzi więcej hord bo gra trwa trochę dłużej.
Wiem, że zasad się nie zmienia ale .... gra teraz chodzi znacznie lepiej i czas rozgrywki nadal jest przyzwoity ;)

Naprawdę spoko gierka. Warto było kupić.
Awatar użytkownika
Mortinista
Posty: 362
Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
Has thanked: 243 times
Been thanked: 158 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Mortinista »

wajwa pisze: 14 gru 2020, 14:13 Dla mnie deckbuiding skończył się (i zaczął) na Dominionie...
Już dawno nie słyszałem tak śmiesznego tekstu...
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: RUNner »

Wosho pisze: 16 gru 2020, 21:31 Mam wrazenie ze to ze relikty wchodza od razu do gry i niektore sa megamocne jest beznadziejne, wystarczy ze pojawi sie relikt ktory daje draw co ture i praktycznie mozna skladac karty. Jaki jest tego cel poza durnym przyspieszeniem gry? Durnym bo jeden gracz moze zlapac cos fajnego a drugi nie i jest w duzo gorszej pozycji.
Moim zdaniem po zakupie reliktu, powinien on normalnie lądować na discardzie. Zawsze trochę później wszedłby do gry.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Wosho
Posty: 1439
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Wosho »

Dokładnie i wtedy jest szansa ze dobierzemy kontre na niego.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: wajwa »

Mortinista pisze: 17 gru 2020, 09:13
wajwa pisze: 14 gru 2020, 14:13 Dla mnie deckbuiding skończył się (i zaczął) na Dominionie...
Już dawno nie słyszałem tak śmiesznego tekstu...
Cieszę się kolego , że Cię rozbawiłem :wink:

Ogólnie odpowiem , bo jeszcze ze dwie kąśliwe uwagi wychwyciłem , że jest to forum o grach i piszemy sobie tutaj o swoich odczuciach odnośnie grania w określone tytuły.
Napisałem w dwóch zdaniach co mi się w grze nie podoba , wskazałem także co jest fajne i ogólnie (nawiązując do Dominiona) wyraziłem swój stosunek do gier o takiej mechanice.
Mam do tego prawo. Podobnie jak gracze wypisujący peany pochwalne na temat danej gry.

Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi kruszących kopie o to , że ktoś skrytykował dany tytuł. Nie dotyczy to tylko tego wątku. Ogólnie. Czy ja neguję w jakiś sposób opinie innych użytkowników ?
Nie. Wyraziłem swoją opinię , może się ona komuś podobać lub nie. Tyle.

Dla mnie często istotne są opinie innych graczy (zwłaszcza takich których znam) , jeśli użytkownik X pisze tak i tak , to ja znając go i jego upodobania growe , wiem że mam albo się zainteresować daną grą , albo uciekać z daleka.
Na tej samej zasadzie zdarza mi się skrobnąć kilka zdań o tym w co zagrałem , bo wychodzę z tego samego założenia , że wspomniany użytkownik X , znając mnie i moje upodobania będzie wyciągał podobne wnioski.

Grajcie , piszcie , komentujcie , ale bronić nie musicie - jak gra dobra , sama się obroni 8)
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Mortinista
Posty: 362
Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
Has thanked: 243 times
Been thanked: 158 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Mortinista »

wajwa pisze: 17 gru 2020, 11:36
Mortinista pisze: 17 gru 2020, 09:13
wajwa pisze: 14 gru 2020, 14:13 Dla mnie deckbuiding skończył się (i zaczął) na Dominionie...
Już dawno nie słyszałem tak śmiesznego tekstu...
Cieszę się kolego , że Cię rozbawiłem :wink:
I to jak :)

To zabrzmiała tak jakby ktoś powiedział : Sztuka malarstwa skończyła się dla mnie (i zaczęła) prawie 44 tys. lat temu w Indonezji w jaskini Leang Bulu' Sipong na wyspie Sulawesi gdzie prymitywne ludy malujące dzikie świnie i bawoły oraz ścigających je myśliwych zawarły wszystko czego oczekuję rysunku, a reszta późniejszych twórców to tylko namiastka niedoścignionej sztuki naskalnej.

Pomijając ocenę Terrors of London, która jest subiektywna i można się z nią zgadzać lub nie, to wrzucanie następców Dominiona (któremu nie odbieram zasług dla mechaniki deckbuildingu) jest zabawne.
Może Terrors of London nie jest najwybitniejszym przedstawicielem swojego gatunku, jednak myślę, że można dać grze szansę (zwłaszcza z dodatkami).
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: wajwa »

Dałem Terrorowi szansę 🙂 Drugiej nie będzie, jedna wystarczy 😉 Co do Dominiona i następców... Grałem w inne deckbuildingi , jednak tylko Dominion był grą , która dała mi frajdę. I to nie dlatego że był taki wybitny i jedyny. Po prostu nie jest to moja ulubiona mechanika. Stąd kolejne gry w ten deseń nie wzbudzają mojej ekscytacji. Co innego worker placement ... No ale to już temat na osobne opowiadanie 😉
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: RUNner »

autopaga pisze: 16 gru 2020, 21:44
Kozio89 pisze: 16 gru 2020, 20:43
autopaga pisze: 16 gru 2020, 14:18 Czy da się zmieścić podstawkę i dodatek (jeden) do pudełka od dodatku (karty w koszulkach)?
Tak, nawet oba dodatki w grubych koszulkach wejdą.
Na pewno mówimy o małym pudełku? i te duże planszetki również? Od tego zależy mój zakup tego tytułu :P
Pudełko jest świetne, zapinane na magnes, ozdobione klimatyczną grafiką. Mi jego gabaryty nie przeszkadzają, choć rozumiem chęć minimalizacji przestrzeni.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Mortinista
Posty: 362
Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
Has thanked: 243 times
Been thanked: 158 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: Mortinista »

RUNner pisze: 17 gru 2020, 14:07
autopaga pisze: 16 gru 2020, 21:44
Kozio89 pisze: 16 gru 2020, 20:43

Tak, nawet oba dodatki w grubych koszulkach wejdą.
Na pewno mówimy o małym pudełku? i te duże planszetki również? Od tego zależy mój zakup tego tytułu :P
Pudełko jest świetne, zapinane na magnes, ozdobione klimatyczną grafiką. Mi jego gabaryty nie przeszkadzają, choć rozumiem chęć minimalizacji przestrzeni.
Zmieściłem grę, dodatki i matę w pudełku od podstawki. Da się tylko boję się o matę...
Awatar użytkownika
zawias
Posty: 228
Rejestracja: 08 gru 2013, 00:45
Has thanked: 4 times
Been thanked: 27 times
Kontakt:

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: zawias »

Terror z dodatkami dotarł (bez nich gra wydaje mi się niekompletna) i na razie tylko instrukcja przeczytana ;) Cóż mogę powiedzieć. Mam Star Realms z dodatkami, którego uwielbiam i Terror jest mechanicznie wręcz kopią Star Realmsa na co w sumie byłem przygotowany. Natomiast myślałem, że horda to coś innowacyjnego, a to przecież prawie to samo co symbole frakcji w Star Realms, więc meh... tylko spoko. Generalnie wydanie oceniam na 4+. Grafiki ładne, pudełko ładne, ale planszetki mnie trochę zawiodły, bo są z cieńszego kartonu niż żetony lokacji z dodatku, no kaman serio? Nie rozumiem tych zabiegów oszczędności na 0,5 mm kartonu. No i instrukcja... moim zdaniem jest dziwnie napisana. Prosta gra, a jak ją czytałem, to musiałem kilka rzeczy czytać po kilka razy. SR ma tą samą mechanikę, a instrukcja na kawałku papieru jest bardziej klarowna. Tekst na kartach wydaje się też być strasznie mikroskopijny, ale czy jest czytelny podczas gry to dopiero sprawdzę.
Fajnym dodatkiem są te żetony lokacji pod kartami i w sumie, to tyle z nowości.
Pomijając kilka wad, gra może być przyjemna, ale rozgrywkę będę mógł ocenić dopiero wkrótce.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Terrors of London (Brad Pye)

Post autor: RUNner »

Puppet_Master pisze: 19 gru 2020, 00:46 Lamignat wydaje sie mocną kartą, co tu dużo mówić, dłuższe ogranie kart z rozszerzenie to zweryfikuje.
Ustawiłem go na startowej ulicy i szybko został kupiony. Nie było co zbierać z przeciwnika.

Przejrzałem wszystkie karty o porównywalnym koszcie i nie ma drugiego takiego koksa. Nawet karty za 6 są gorsze. Moim zdaniem Łamignat powinien kosztować 7-8 przy tym co oferuje, a nie śmieszne 5, które można mieć na ręce startowej.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
ODPOWIEDZ