Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
NIe wiem czy jest osobny temat apropo Obrony przed czarna magia, jak oceniacie wzgledem popularnych pojedynkowych deckbuilderow?
tylko dla fanów HP?
Opis dystrybutora
Dynamiczna, dwuosobowa karcianka oparta na budowaniu talii, stworzona na podstawie gry Harry Potter: Hogwarts Battle. Tym razem nie będziemy wspólnie walczyli ze złem atakującym Hogwart, a stawali w szranki z drugim czarodziejem w ramach praktycznych zajęć z Obrony przed Czarną Magią. Aby wygrać, musimy trzykrotnie rozbroić naszego przeciwnika.
BGG
tylko dla fanów HP?
Opis dystrybutora
Dynamiczna, dwuosobowa karcianka oparta na budowaniu talii, stworzona na podstawie gry Harry Potter: Hogwarts Battle. Tym razem nie będziemy wspólnie walczyli ze złem atakującym Hogwart, a stawali w szranki z drugim czarodziejem w ramach praktycznych zajęć z Obrony przed Czarną Magią. Aby wygrać, musimy trzykrotnie rozbroić naszego przeciwnika.
BGG
-
- Posty: 2452
- Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 153 times
- Been thanked: 648 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Nie mam, ale z tego co widziałem to raczej dla fanów HP Myślę, że ktoś komu IP jest obojętny lepiej powinien bawić się przy Hero Realms przykładowo. Pewnie kupię ze względu na żonę, to wtedy dam znać coś więcej
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2020, 13:00 przez Probe9, łącznie zmieniany 1 raz.
- mat_eyo
- Posty: 5597
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 779 times
- Been thanked: 1217 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Trzeba by założyć osobny temat, bo to jednak inne gry są zupełnie.
Obrona przed czarną magią jest jak podstawka Star Realms/Hero Realms. Dosyć prosty, pojedynkowy db. Nie jest gorszy od wspomnianych, ale nie jest też innowacyjny. Ciekawe są klątwy, które wchodzą nam do talii i utrudniają grę. Gra jest ok, ale efektu wow brak.
-
- Posty: 2283
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 926 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Zgadzam się, że efekty wow nie ma, a dodatkowo niektóre karty wydają się być wyraźnie mocniejsze od innych, ale w sumie ciekawy jest pomysł z graniem do 3 punktów bez resetowania talii. To co prawda prowadzi trochę do efektu kuli śnieżnej, ale jest interesującym rozwiązaniem.
Polecam fanom Pottera oraz osobom, które zaczynają swoją zabawę z deck buildingiem i nie przepadają za sf albo generycznym fantasy.
Polecam fanom Pottera oraz osobom, które zaczynają swoją zabawę z deck buildingiem i nie przepadają za sf albo generycznym fantasy.
- mat_eyo
- Posty: 5597
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 779 times
- Been thanked: 1217 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Ja tylko dodam, że z popularnych zrzynek z SR/HR zdecydowanie wolę Harrego niż Pojedynek Superbohaterów DC.
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Pojedynek superbohaterów DC był przed SR i HR
- mat_eyo
- Posty: 5597
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 779 times
- Been thanked: 1217 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Wiem, wiem. No dobrze, to jeśli miałbym te cztery gry, z kategorii "proste, pojedynkowe deckbuildinig" uszeregować, to byłoby to tak:
Hero Realms > Harry Potter > Star Realms > Pojedynek Superbohaterów.
Hero Realms > Harry Potter > Star Realms > Pojedynek Superbohaterów.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Dzisiaj grałem dwie pełne gry (miał być grany Paris, ale wysypała mi się trzecia osoba i był HP). Kontekst jest taki, że moja Młoda, totalna fanka HP nigdy nie grała w deckbuildery (w sumie to ja mam tylko jednego - Valley of the Kings), a wiedziałem że lore jej siądzie. Na poziomie 13-latki widziałem wielkie zajaranie. Nie ogarnia jeszcze ogólnego konceptu (skracanie talii), ale to przyjdzie lada moment. Gra jest zdecydowanie niesiona przez książkowo-filmowy temat, ale gra się płynnie i bardzo dynamicznie. Na poziomie deckbuildingowego lamusa (takiego jak ja), gra jest bardzo spoko. Osobiście przeszkadza mi nieco toporna estetyka, ale to detal.
Przy okazji pytanie do grających (jeśli są tacy): czy stosowaliście jakieś układanie decku, z którego się dociąga karty? Pytam, bo jestem przyzwyczajony do Valley, gdzie siła kart rośnie systematycznie, a tutaj już kilka razy mieliśmy na stole zestawy kart, które były praktycznie nie do kupienia. Oczywiście w końcu zeszły, ale miałem taką refleksję, czy to nie powinno być jakoś podzielone (karty typu A, B, C, potasowane osobno etc.). Próbowaliście?
Przy okazji pytanie do grających (jeśli są tacy): czy stosowaliście jakieś układanie decku, z którego się dociąga karty? Pytam, bo jestem przyzwyczajony do Valley, gdzie siła kart rośnie systematycznie, a tutaj już kilka razy mieliśmy na stole zestawy kart, które były praktycznie nie do kupienia. Oczywiście w końcu zeszły, ale miałem taką refleksję, czy to nie powinno być jakoś podzielone (karty typu A, B, C, potasowane osobno etc.). Próbowaliście?
- garg
- Posty: 4464
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1423 times
- Been thanked: 1099 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Dokładnie to, co napisałeś - dzielisz talię na dwie (ewentualnie trzy) części, według ceny kart. I na połowie pól dokładasz karty z tańszego decku, a na połowie - z droższego. Proste, nie ingeruje w mechanikę i rozwiązuje problem.mistrz_yon pisze: ↑10 paź 2020, 00:01 [...] Przy okazji pytanie do grających (jeśli są tacy): czy stosowaliście jakieś układanie decku, z którego się dociąga karty? Pytam, bo jestem przyzwyczajony do Valley, gdzie siła kart rośnie systematycznie, a tutaj już kilka razy mieliśmy na stole zestawy kart, które były praktycznie nie do kupienia. Oczywiście w końcu zeszły, ale miałem taką refleksję, czy to nie powinno być jakoś podzielone (karty typu A, B, C, potasowane osobno etc.). Próbowaliście?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
-
- Posty: 2283
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 926 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Hmm, nie zauważyłem problemu w tej grze. Zawsze możesz kupić książki z biblioteki i je wykorzystać do zakupów. U nas raczej było tak, że na niektóre karty (głównie Slytherinu) trzeba było się rzucać, bo jak przeciwnik je kupił, to w zasadzie można było się zbierać do domu.
Trochę efekt kuli śnieżnej obserwuję, bo często rozgrywki kończą się 3:0 w jedną stronę.
Trochę efekt kuli śnieżnej obserwuję, bo często rozgrywki kończą się 3:0 w jedną stronę.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Zauważyłem to już w pierwszej grze, gdzie grałem Slytherinem. Byłem zaskoczony ofensywnością tych kart, szczególnie tym bonusem wynikającym z „devotion”. Za drugim razem grałem Ravenclav i kradłem już te karty na maksa i było blisko, ale przegrałem (a wygrała Młoda grająca właśnie Slytherinem).
- Irr3versible
- Posty: 984
- Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
- Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
- Has thanked: 618 times
- Been thanked: 541 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Graliśmy dopiero raz, skończyło się na fochu malucha (9 lat). Dwa razy sprowadził mnie na łopatki, ale po drodze powoli gromadził uroki - których nie mógł się pozbyć, bo odpowiednie karty nie wychodziły (jedna jedyna ja zgarnąłem). W kolejnej rundzie był praktycznie sparaliżowany, przegrał i nie było w ogóle entuzjazmu do kontynuacji przy wyniku 2:1 - miał 11 kart uroków w talii.
Grałem Slytherin.
Obawiam się, że ta rozgrywka zepsuła mu grę...
Na tyle co jednak grałem było całkiem przyjemnie, choć jednak na wprowadzenie dzieci do deck building bardziej podoba mi się coop z tej serii i nie mogę się doczekać dodatku gdzie nareszcie będzie można usuwać karty z ręki.
(ps. Grywam też w brzdeka, więc dla młodego to nie był pierwszy kontakt z tą mechaniką)
Grałem Slytherin.
Obawiam się, że ta rozgrywka zepsuła mu grę...
Na tyle co jednak grałem było całkiem przyjemnie, choć jednak na wprowadzenie dzieci do deck building bardziej podoba mi się coop z tej serii i nie mogę się doczekać dodatku gdzie nareszcie będzie można usuwać karty z ręki.
(ps. Grywam też w brzdeka, więc dla młodego to nie był pierwszy kontakt z tą mechaniką)
-
- Posty: 2283
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 926 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Pomaga dość sporo wzięcie ropuchy na początek jako dodatkowe leczenie.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Ja grałem raz pod mruczka (Tato, to jest Krzywołap!) i to jest mocno ofensywne, a drugi raz pod sowę i kitranie kaski. I tez było spoko, ale sowa kontra kot jest bez szans. Podoba mi się budowanie tutaj synergii wokół pewnych archetypów.feniks_ciapek pisze: ↑10 paź 2020, 12:18 Pomaga dość sporo wzięcie ropuchy na początek jako dodatkowe leczenie.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Dzisiaj graliśmy RAV vs. HUF i było to mega ciekawe. W sumie zeszło nam prawie 90 minut i skończyło się wynikiem 3:2 dla mnie (RAV). Z tego czasu to ponad polowe były grane dwie pierwsze partie (1:1), a potem już poszło.
Myślę, że wprowadzimy takie coś jak w wyborze talii w turniejach Gwinta - przynosisz 4 frakcje, a przeciwnik banuje Ci jedną (a Ty - przeciwnikowi). Tylko u nas pewnie będzie się wybierać dwie i jedną banować.
Myślę, że wprowadzimy takie coś jak w wyborze talii w turniejach Gwinta - przynosisz 4 frakcje, a przeciwnik banuje Ci jedną (a Ty - przeciwnikowi). Tylko u nas pewnie będzie się wybierać dwie i jedną banować.
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 28 mar 2019, 09:31
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 71 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Z moich obserwacji to jest trochę jak kamień-papier-nożyczki. Kot jest bezkonkurencyjny w walce z sową, sowa daje przewagę nad żabą, a żaba odrobinę lepiej radzi sobie z kotem. Przy czym ten ostatni daje tylko trochę przewagi, a kot vs sowa to miazga.feniks_ciapek pisze: ↑10 paź 2020, 12:18 Pomaga dość sporo wzięcie ropuchy na początek jako dodatkowe leczenie.
Tak jak pisali mat_eyo i feniks_ciapek efektu wow nie ma. Jest bardzo mało synergii między kartami.
Większość efektów kart jest stała, tylko niewielka część ma bonusy zależne od tego, co aktualnie zagrywasz lub co jest w grze. Jest to bardziej "take that!" niż budowanie dobrze uzupełniającej się talii.
Ceny kart nie są zbalansowane. Część drogich kart wcale nie jest lepsza od tańszych. Wiele razy miałem sytuację, że wolałem kupić kartę tańszą, choć stać mnie było na droższą.
Klimat Pottera wylewa się z każdej strony więc gra z moim synem to przyjemność, przy czym płynąca głównie z jego entuzjazmu, bo jest wielkim fanem.
...słaba ta gra, nawet nie ma premii za przejście przez start...
-
- Posty: 308
- Rejestracja: 01 gru 2016, 23:24
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 42 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Niestety nie polecam tej gry. Bardzo lubimy HP, więc tym bardziej się nią rozczarowaliśmy. Mam wrażenie, że karty nie są odpowiednio przemyślane - talia jest bardzo duża, za mało w niej kart dających uroki, za mało tych umożliwiających niszczenie niepotrzebnych, a za dużo tych dających atak/żeton/uleczenie. W efekcie runda OKROPNIE się nam dłużyła, bo gdy tylko ktoś dostawał "ranę" to zaraz się leczył i tak w kółko, znudziło nas to przeciąganie liny do tego stopnia, że zagraliśmy tylko do jednego ogłuszenia. Podczas tej długiej rundy nie trafiliśmy na absolutnie żadną kartę dającą uroki, wobec czego cała talia przeleżała bezużyteczna.
-
- Posty: 2283
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 926 times
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
Akurat po pierwszym ogłuszeniu gra zaczyna - albo przynajmniej powinna - nabierać tempa, bo talia jest już częściowo zbudowana i nie wraca do stanu poprzedniego, resetują się tylko wystawieni sprzymierzeńcy. Może też mieliście pecha w dociągu kart na początku, bo zdarzyły mi się bardzo szybkie partie, kiedy brakowało dostępu do leczenia i żaden urok nie był potrzebny.emka pisze: ↑01 sty 2021, 09:04 Niestety nie polecam tej gry. Bardzo lubimy HP, więc tym bardziej się nią rozczarowaliśmy. Mam wrażenie, że karty nie są odpowiednio przemyślane - talia jest bardzo duża, za mało w niej kart dających uroki, za mało tych umożliwiających niszczenie niepotrzebnych, a za dużo tych dających atak/żeton/uleczenie. W efekcie runda OKROPNIE się nam dłużyła, bo gdy tylko ktoś dostawał "ranę" to zaraz się leczył i tak w kółko, znudziło nas to przeciąganie liny do tego stopnia, że zagraliśmy tylko do jednego ogłuszenia. Podczas tej długiej rundy nie trafiliśmy na absolutnie żadną kartę dającą uroki, wobec czego cała talia przeleżała bezużyteczna.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Harry Potter: Hogwarts Battle - Obrona przed czarną magią (Kami Mandell, Andrew Wolf)
U nas śmiga regularnie i jestem bardzo zaskoczony regrywalnością. Zakładałem, że będzie gorzej. Moim zdaniem jest to efekt dużej talii właśnie. Naprawdę rzadko zdarzają się powracające układy. Nie mam też wrażenia, że nadmiernie panuję nad talią - czasami się tak zdarza, a czasami nie. Ogólnie ja tę grę polecam za klimat i dynamikę.
Inna sprawa, że jest paskudna pod względem wizualnym.
Inna sprawa, że jest paskudna pod względem wizualnym.