Tajemniczy ogród (James A. Wilson, Clarissa A. Wilson)

[PanFantomas]

Tajemniczy ogród to przepięknie wykonana, urzekająca karcianka, w którą można grać na kilka różnych sposobów. Podczas zabawy uczestnicy będą tworzyć piękne ogrody pełne pachnących kwiatów, wspaniałych drzew, tajemniczych ścieżek i przyciągających wzrok dekoracji. Aby wygrać, należy ostrożnie dobierać karty, obserwując sytuację w swoim ogrodzie oraz to, co dzieje się u przeciwników.

[garg]

Jakiś czas temu grałem w wersję z KS i co prawda nie pamiętam szczegółów, ale dominujące wspomnienie to poczucie, że gra jest przepiękna i jednocześnie pusta.

Byłem rozczarowany miałkością rozgrywki. Po prostu Tajemniczy Ogród, poza szatą graficzną, nawet przez moment nie wywołał we mnie żadnych emocji. Trochę szkoda, bo wygląda naprawdę unikalnie .

[PanFantomas]

.

[garg]

Ja grałem ostatnio z żoną, która mało ma do czynienia z planszówkami i bardzo się jej podobało. Grało się nam całkiem przyjemnie Myślę, że to dobra opcja na grę z mniej wprawionym osobami, zwłaszcza że zasady są łatwe, a gra trwa pół godziny maks

To może być powód - co prawda lubię lekkie gry, ale znam już ich tyle, że kolejna wtórna nie porusza mnie specjalnie. A dla początkującej osoby, albo kogoś nie znającego zbyt wielu tytułów może to być dobry wybór.

[dwaduzepe]

Zagralem i wyparlem z pamieci. Gra ewidentnie dla poczatkujacych graczy, ktorzy zaczynaja swoja przygode z grami. Inna sprawa, ze dla takich graczy tez wymyslilbym z 10-15 lepszych tytulow. Gra z serii, ze ktos kupi, bo bedzie ladnie wygladac na polce w sklepie.

[Legun]

Rozumiem Wasze geekowskie malkontenctwo, lecz do jakich gier jest to podobne? Raczej 7 Cudów? Czy jest lżejsze od SuchiGo Party? Taki Domek na Drzewie, tylko ładniejszy?

[garg]

Rozumiem Wasze geekowskie malkontenctwo, lecz do jakich gier jest to podobne? Raczej 7 Cudów? Czy jest lżejsze od SuchiGo Party? Taki Domek na Drzewie, tylko ładniejszy?

Z tego, co pamiętam (a pamięć w moim wieku płata czasem figle ), gra była na poziomie komplikacji odrobinę wyższym niż Sushi Go. Szczególnie, jak się dorzuciło moduły dodatkowe z KS - nie wiem, czy są w polskim wydaniu.

[dispe]

Pierwsze wrażenie miałem podobne tzn. "fajne ale raczej bym nie kupił" teraz zagraliśmy trochę więcej i już jestem bardziej na "może bym kupił". Ta gra jest dosyć szybka i przyjemna, rzeczywiście nie odkrywa niczego nowego ale może nie musi? zagraliśmy ten tryb 3 gier pod rząd i sumowania wszystkich punktów i bardzo fajnie się rywalizowało (na 3 os.) oczywiście słabe dobranie kart może czasem popsuć plany ale jest duża szansa się potem odbić. Minusem jest też cena, doceniam ładne wydanie jednak za taki lekki i prosty tytuł wolałbym zapłacić trochę mniej niż 150 zł. Żonie się podoba więc "może".

[Legun]

Wrażenie po pierwszej partii - gra polega głównie na liczeniu... Jest miło a kombinacje znanych elementów wcale mi nie przeszkadzają. Jedyna obawa jest taka, że ewentualne kombosy ujawniają swoją przewagę na drugim miejscu po przecinku. W pierwszej partii, przy paru nieporozumieniach, wynik był 193:175. Pod tym względem to bardziej przypomina Nawigatora bądź Epokę Kamienia niż 7C czy San Juan. Ciekawe, czy wraz z oswojeniem reguł zacznie się dostrzegać jakieś ogólne strategie i ich wpływ na wygląd planszy oraz sposób grania.