Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Nasibu pisze:Aj, to coś mnie ominęło Mam newslettera ale dostaję tylko info o dodatkach 'Ticked to Ride'... - a możesz przybliżyć co to ma być za nowinka?
Mam pytanie do weteranów, czy naprawdę większość scenariuszy mocno promuje jedną ze stron (którą?) i gra przez to jest zepsuta, jeśli nie wprowadzi się modyfikacji? Wyjaśnienie "zmieńcie strony i od nowa" mnie nie zadowala niestety, wolałbym pewną nieprzewidywalność gry. Jestem ciekaw, ile osób stwierdzi prosto "tak" na to pytania, a ile pojawi się głosów przeciwnych. Z góry dziękuję.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Nie wiem o jakich scenariuszach konkretnie mówisz ale jeśli scenariusze przedstawiają historycznie przewagę materialną ( artyleria, jednostki pancerne czy piechoty ) jednej ze stron, to chyba ciężko o równowagę sił. Samą nieprzewidywalność masz w kartach i kościach. Tutaj doszukiwałbym się różnych zakończeń nawet po obróceniu planszy i ponownej rozgrywki. Ja czerpię radość z gry nawet jeśli staję na "straconej" pozycji i staram się jak najlepiej wykorzystać karty z zasadą "tak łatwo mnie nie dostaną". Sporo już zagrałem zachodniego frontu po '44 i przyznam, że poza lądowaniem na plaży Omaha faktycznie przewaga jest po stronie aliantów, co nie znaczy, że zawsze wygrywali...
Możesz rozplanować figury jak w szachach - po równo. Niestety wówczas gra historycznie będzie odrealniona.
Od tego są scenariusze. Raz jest łatwiej, a raz trudniej. Inaczej to były by szachy jak kolega wyżej powiedział. Dla mnie to było objawienie roku, gra prosta, szybka, dająca mnóstwo frajdy.
Scenariuszom faktycznie brakuje balansu, chociaż w większości przypadków faworyzują nieznacznie jedną ze stron. Są oczywiście przypadki skrajne. Na froncie zachodnim dla Amerykanów najtrudniej jest wygrać na plaży Omaha, a Niemcom z kolei pod Arnhem. W wersji online Memoira wygrywając po raz pierwszy każdy z tych scenariuszy uzyskuję się nawet specjalne odznaki. Na froncie wschodnim większość scenariuszy z komisarzem, a więc z lat 1941-42 promuje granie stroną niemiecką. Na Pacyfiku z kolei dominują Amerykanie poza bitwą na Iwo Jimie (scenariusz The Meat Grinder), w którym Japończycy są bezsprzecznie górą. Względna równowaga panuje w Afryce Północnej, aczkolwiek Sidi Rezegh Airfield przykładowo jest dużo łatwiejsze dla Niemców (UK praktycznie nie jest w stanie zagrywać kart z lewej flanki). Przykładów można jeszcze podać wiele.
Osobiście jednak uważam, że brak balansu jest zaletą, a nie wadą tej gry, ponieważ nic nie sprawia większej frajdy kiedy pokonuję przeciwnika w scenariuszu, który nie sprzyja dowodzonym przeze mnie wojskom
Operation Overlord umożliwia rozgrywanie dużych scenariuszy do 4 osób (nie tylko w Normandii), które zamieszczone zostały już w podstawce; fizycznie były to dwie mapy od Memoira złączone ze sobą, tworzące mapę dłuższą (po dolnej krawędzi) a po bocznej, czyli na szerokość taką same jak do podstawki.
Breakthrough z kolei wprowadzał nową wersję mapy, która była dużo większa od tej z podstawki i przede wszystkim dłuższa po bocznej krawędzi niż po dolnej. Później wszedł również nowy deck kart dostosowany do operowania większą liczbą jednostek.
D-Day Landings, to same mapy z wydrukowanym już terenem, dzięki którym można rozegrać lądowania na poszczególnych plażach lub połączyć wszystko w całość i rozegrać operację Neptun.
Operation Overlord umożliwia rozgrywanie dużych scenariuszy do 4 osób (nie tylko w Normandii), które zamieszczone zostały już w podstawce; fizycznie były to dwie mapy od Memoira złączone ze sobą, tworzące mapę dłuższą (po dolnej krawędzi) a po bocznej, czyli na szerokość taką same jak do podstawki.
Breakthrough z kolei wprowadzał nową wersję mapy, która była dużo większa od tej z podstawki i przede wszystkim dłuższa po bocznej krawędzi niż po dolnej. Później wszedł również nowy deck kart dostosowany do operowania większą liczbą jednostek.
D-Day Landings, to same mapy z wydrukowanym już terenem, dzięki którym można rozegrać lądowania na poszczególnych plażach lub połączyć wszystko w całość i rozegrać operację Neptun.
A opłaca się któryś z tych dodatków kupić do gry tylko na dwie osoby?
Jak masz podstawkę to w sumie tylko plansze Breakthrough. Jestem szczęśliwym posiadaczem od tygodnia. Grałem i mam bardzo pozytywne odczucia. Ze względu na głębokie pole bitwy można ciekawie rozegrać kilka zamierzonych wariantów, których na płytkiej planszy bym nie był w stanie zastosować.
Jeśli masz jedną podstawkę, to D-Day odpada, ponieważ nie starczy Ci figurek. Do D-Day poza podstawkami warto też dokupić Equipment Pack, ponieważ to rozszerzenie wprowadza w formie figurek właśnie wiele nowych jednostek, które są nieodłącznym wsparciem dla plansz D-Day.
Dodatek Overlord nie ma figurek ale musisz posiadać podwójne plansze płytkie lub jak pisał zimnywojak gotowe plansze paperowe. Jednak aby ułatwić graczom, w pudełku znajdziesz tekturowe żetony z wizerunkiem 4 armii. Nie mam - więc nie wypowiem się.
Mam to szczęście posiadania wszystkich dodatków ( prócz wspomnianego Overlord ) oraz dwóch podstawek i nie ukrywam, że rozegranie 1 czy dwóch plansz d-Day przynosi baaardzo dużo satysfakcji kosztem oczywiście czasu spędzonego na rozgrywce.
Te dodatki są zazwyczaj połączone i nie da się ich rozgrywać bez posiadania czegoś tam. Kiedyś znalazłem w ecie taką ściągę co z czym działa, ale nie wiem gdzie. Może poszukaj.
Jolly_Roger pisze:Te dodatki są zazwyczaj połączone i nie da się ich rozgrywać bez posiadania czegoś tam. Kiedyś znalazłem w ecie taką ściągę co z czym działa, ale nie wiem gdzie. Może poszukaj.
No właśnie w tym jest problem. Breakthrough jak pisał Nasibu jest fajnym dodatkiem, ale żeby z niego w pełni korzystać to trzeba kupić Winter Wars, gdyż tam znajduje się talia przeznaczona właśnie do granie w Breakthrough.
Jolly_Roger pisze:Te dodatki są zazwyczaj połączone i nie da się ich rozgrywać bez posiadania czegoś tam. Kiedyś znalazłem w ecie taką ściągę co z czym działa, ale nie wiem gdzie. Może poszukaj.
No właśnie w tym jest problem. Breakthrough jak pisał Nasibu jest fajnym dodatkiem, ale żeby z niego w pełni korzystać to trzeba kupić Winter Wars, gdyż tam znajduje się talia przeznaczona właśnie do granie w Breakthrough.
Nie przesadzajmy, Plansze Breaktrough to dwie-dwustronne plansze więc jest możliwość rozegrania każdego konfliktu.
Jolly_Roger pisze:Te dodatki są zazwyczaj połączone i nie da się ich rozgrywać bez posiadania czegoś tam. Kiedyś znalazłem w ecie taką ściągę co z czym działa, ale nie wiem gdzie. Może poszukaj.
No właśnie w tym jest problem. Breakthrough jak pisał Nasibu jest fajnym dodatkiem, ale żeby z niego w pełni korzystać to trzeba kupić Winter Wars, gdyż tam znajduje się talia przeznaczona właśnie do granie w Breakthrough.
Nie przesadzajmy, Plansze Breaktrough to dwie-dwustronne plansze więc jest możliwość rozegrania każdego konfliktu.
Poza tym talia kart z Winter War nie wprowadza rewolucyjnych zmian w grze. Raczej dodatkowe karty taktyki fajnie urozmaicają grę ale nie jest to dodatek niezbędny. Tak jak pisałem, 4 dwustronne mapy czyli 2 z polem trawy wybrzeżem jak w podstawce daje duże możliwości rozegrania scenariuszy na bazie zestawu podstawowego. Jeśli ktoś chce poczuć realia wojny zimowej, czy bitew pod Stalingradem, wówczas takie dodatkowe talie kart taktyki to fajne urozmaicenie ale nie niezbędne.
Talia z Winter Wars nie wprowadza zmian ????
Przede wszystkim karty z tej talii zmniejszają znacznie losowość i dają możliwość opcjonalnego zagrania w przypadku gdy podstawowa talia dawała efekt tylko gdy oddział był w sektorze. Mogłeś sobie czekać na dobre karty i nie mieć możliwości ruchu czy akcji. Moim zdaniem tak powinna wyglądać bazowa talia w podstawowej wersji gry, ale lepiej wyciągnąć jeszcze dodatkową kasę od graczy.
Instrukcja zresztą zaleca wymianę kart na te z dodatku, co nie dziwi bo w końcu gra staje się bardzie wyrównana. Można mieć dociąg kiepskich kart, ale można je chociaż zagrać, a nie tylko odrzucać i odrzucać i odrzucać...
Nowy dodatek chyba w lutym i dodruku wcześniejszych. Lecz już nie pamiętam jakich. Z chęcią odkupie zimowa wojnę i sprawdzę czy naprawdę jest różnica w nowych kartach:)
Smoku pisze:Talia z Winter Wars nie wprowadza zmian ????
Przede wszystkim karty z tej talii zmniejszają znacznie losowość i dają możliwość opcjonalnego zagrania w przypadku gdy podstawowa talia dawała efekt tylko gdy oddział był w sektorze. Mogłeś sobie czekać na dobre karty i nie mieć możliwości ruchu czy akcji. Moim zdaniem tak powinna wyglądać bazowa talia w podstawowej wersji gry, ale lepiej wyciągnąć jeszcze dodatkową kasę od graczy.
Instrukcja zresztą zaleca wymianę kart na te z dodatku, co nie dziwi bo w końcu gra staje się bardzie wyrównana. Można mieć dociąg kiepskich kart, ale można je chociaż zagrać, a nie tylko odrzucać i odrzucać i odrzucać...
Napisałem, że nie wprowadza rewolucyjnych zmian.... Fakt jest jednak taki, że na kartach poza akcjami na wskazane flanki można poruszyć jedną lub kilkoma jednostkami wybranymi przez siebie. Ja gram tą talią od czasu kupna Winter War. Rozgrywka jednak mocno przyspiesza na małej planszy.
wirusman pisze:Plansze Overlord, jest sens grania tylko w dwie osoby?
Nie grałem nigdy dodatkiem Overlord więc nie wypowiem się ale grałem na dużych planszach w dwie osoby i poza tym, że jest więcej do ogarnięcia to rozgrywka zajmuje więcej czasu. Jeśli masz plansze gotowe jak Sword of Stalingrad, to poza figurkami i drobiazgami nie masz wiele do przygotowania ale jeśli planujesz ustawić dwie plansze golasy i uzupełniać bardziej lub mniej rozbudowanymi scenariuszami wymagającymi ułożenia heksów, to jest co robić.
Wychaczyłem 3 dodatki Przeczytałem kilka wątków na BGG i instrukcje do winter wars. I widzę że zdania są podzielone co do nowego deck-u, a grania nim na standardowej mapie. Z tego co piszecie to wszyscy grają nowymi kartami. Mi niekiedy brakowało kart na inną flanke.
Dla ścisłości. Jeśli chodzi o mnie to używam tej talii z Winter Wars tylko do Breakthrough. Do normalnej planszy korzystam ze starej, gdyż moim zdaniem jest lepsza do zwykłych scenariuszy.