GRY-PLANSZOWE.pl

Dawno nie grałem, piszę z pamięci o tym jak gra wygląda. Mogłem się pomylić. Wyjaśnisz mi gdzie?

Zapomniałeś, że nie tylko możesz zamienić plansze stronami (A i a), ale także zamienić miejscami (A może mieć po prawej B, a po lewej C, albo odwrotnie) - stąd podwojenie liczby ułożeń .

Miszon pisze: ↑24 lut 2019, 17:07 Zapomniałeś, że nie tylko możesz zamienić plansze stronami (A i a), ale także zamienić miejscami (A może mieć po prawej B, a po lewej C, albo odwrotnie) - stąd podwojenie liczby ułożeń .

Strony dają 2*2*2, to jasne, zamiana miejsc B i C względem A to kolejne *2, razem 16 gdzie jeszcze jedno *2? Jest tam jakieś przesunięcie czy co? Na stadionie jestem, nie mam planszy pod ręką, ale naprawdę nie rozumiem skąd to 32.

Wszystkich 32 układów z pamięci nie odtworzę, lecz one wszystkie są kombinacjami tylko 6 stałych elementów. Po 375 partiach, nawet rozłożonych na 8 lat, to jednak trochę mi się te 6 kawałków opatrzyło... Doceniam pomysłowość pomysłodawcy planszy, niemniej jakieś urozmaicenie na pewno by nie zaszkodziło. Spróbowaliśmy z kafelkami z Taluvy (Sonia sama ułożyła) i da się to naprawdę łatwo zrobić. Skontrolowanie największych gór, rzeki, łąki, plaży, dżungli i jeziora nie jest żadnym problemem. Trzeba tylko odkładać karty wskazówek "obok gór" i "nie obok gór", bo przy wykorzystaniu kafelków z podstawowej Taluvy wszystkie pola poza górami są obok gór... To jednak żadna przeszkoda.

Na pewno są 32, tak jest w instrukcji.

Zgadzam się, że na 2 osoby raczej nie ma co grać - gra jest zbyt statyczna, w dodatku zdarzyć się może partia, że gra się "zawiesi": nikomu nie opłaca się wykonać ruchu po skarb, wszystkie wskazówki są już zagrane i wiadomo gdzie te skarby są, ale nikt nie chce się ruszyć, bo w ten sposób traci dostęp do amuletu i przeciwnik od razu dostaje przewagę, którą przy optymalnej grze i szczęściu przekuje na końcowe zwycięstwo.

Jest przesunięcie między elementami planszy, to jest dodatkowe *2.

https://cf.geekdo-images.com/original/i ... 564923.jpg

Ano właśnie, czyli dobrze pisałem

Tak, macie rację jest możliwe przesunięcie o 1 heks i to jest to *2 dające 32 możliwe plansze. Dzięki za wyjaśnienie.

Doczekaliśmy się wreszcie dodatku, choć niestety bez nowych planszy. Za to plansza będzie się zmieniać w trakcie gry. Może to nie jest jakieś mistrzostwo świata, lecz dla miłośników wygląda na figurę obowiązkową:
https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... go-volcano
Obawiam się tylko, czy czasem nie będę musiał kupić nowej podstawki, żeby móc dodać nowe kartu do starej talii, mocno już zużytej.

To dopiero ma wyjąc czyj już dostępne? Bo nie mogę znaleść takich info.

Ma wyjść na Essen

Świetna wiadomość!

Jak myślicie - będzie wersja polska?

Gra jest już do kupienia w sklepie Zocha - https://shop.zoch-verlag.de/zoch_en/cat ... 20-en.html.
Niestety w Polsce jeszcze nie, podobnie jak podstawka. Może któryś sklep się zakręci. Jednego klienta ma ma pewno .

Tutaj zbieram osoby do zamówienia grupowego w Warszawie
viewtopic.php?p=1294685#p1294685

Dostałem na urodziny wulkan i jestem już po pierwszej partii. Bardzo sensowne rozszerzenie - wymaga lekkiego oswojenia się, lecz nie komplikuje jakoś rozgrywki.
Główna nowa procedura - dokładanie kafelków lawy po podniesieniu każdego z amuletów - nie zajmuje dużo czasu, natomiast dodaje do gry sporo nowych wymiarów. Umożliwia świadome i celowe kształtowanie mapy. Zapewne też daje wszystkim chętnym możliwość konfrontacyjnego grania - odcięcie kogoś lawą w jakimś narożniku wyspy oznacza realnie pozbawienie go jednej karty skarbu lub chociaż amuletu. U nas to się zapewne nie przyjmie, lecz rozumiem, że niektórzy cenią negatywną interakcję.
Bardzo sprytne jest też startowe modyfikowanie wyspy za pomocą czterech potrójnych kafelków. Generalnie moje wcześniejsze apele o nowe wyspy są już nieaktualne - dodatek zaspakaja taką potrzebę w bardzo udany sposób.
Pomysł na wprowadzenie nowych karty wskazówek też jest bardzo udany. Rozwiązuje nierzadki w podstawce problem "nic mi nie pasuje". Jeśli mam choć jedną kartę, która nie pasuje do jakiegoś skarbu, mogę ją zamienić na jedną z czterech ogólnodostępnych wskazówek powiązanych z wulkanem lub lawą.
Do tego wykonanie jest rewelacyjne - wulkan cieszy oko a kafelki terenu dobrze się komponują z mapą.
Jednym słowem - gorąca rekomendacja dla miłośników Tobago!

To jedno z naszych odkryć minionego roku - grane prawie w każdy weekend. Zastanawiałem się nad tym dodatkiem - teraz pozostaje kupić.

Legun: dzięki za tę listopadową rekomendację dodatku. Dzięki temu brat z Niemiec jak przyjeżdżał na święta (zgodnie z wytycznymi z Reichu na 72h ) to mi przywiózł przy okazji, gdyż ściągnął to z niemieckiego amazona z darmową przesyłką. Zatem wyszło po taniości.
Będzie testowane przy okazji najbliższego spotkania planszówkowego.

Wulkan już dobrze oswojony - i we dwójkę, i w większym gronie. Zachwyty nie ustają. Fajnie jest odkrywać nowe triki, korzystające z dokładania (dolewania?) lawy. Gra była sprytna i bez tego, teraz jest sprytna do kwadratu.

Tak jak mówiłem, Volcano zamówiła Planszomania .
https://www.planszomania.pl/przygodowe/ ... cano-.html

I widzę że podstawkę też mają .

Czy te łączniki planszy też Wam tak ciężko wchodzą czy moje wydanie jest tak wyjątkowo niespasowane?
Kilka gier i te "puzzle" będą rozwarstwione.

U mnie też powoli zaczyna się tak dziać. Chyba podkleję je rozcieńczonym klejem, to powinno zahamować proces.

Może do wrzątku i lekko rozgiąć?

Tekturę?

Są gry ze składaną planszą w puzzle gdzie elementy pasują i łączenie/rozłączanie ich nie powoduje uszkodzeń - np Catan.
W moim egzemplarzu Tobago jest ewidentnie to źle spasowane. Dlatego chciałem wiedzieć, czy w Waszych także?