No widzisz, mój ojciec oglada oprocz pierdołów[ktore to ja juz jak mam ogladac tv to wlaczam ;p ] programy przyrodnicze i wiadomości. I slucha tego co tam mówią, więc ma jakąś tam moze nie ogromną,ale jednak wiedzę na ten temat. Nie słucha biernie, bo nie opowiadałby mi/komuś potem jakichs faktów, ktore sie stamtad dowiedział[głownie mowa o przyrodniczych sprawach].dewodaa pisze:Zastanawiam sięco by było gdyby stwierdzenie ze oglądanie tv dostracza wiedzę było prawdą... iq swiatowe napewno byloby wieksze ... a moze o innym ogladaniu telewizji mowimy i to tylko w moim otoczeniu jest ono bezmyslne i pomagajace widzowi wylaczyc kompletnie mozg?
Ps. Ja mam taką naturę, że nie neguje żadnego hobby! Chociazby niewiem ile kosztowało i wydawalo sie nie wiem jak fanaberyjne[no dobra czasem troche sie smieje z kumpla co gra w MT:G , bo gość ewidentnie czasami przesadza ] ,ale wkurza mnie podejscie niektorych ludzi do tematu. Mam dwóch znajomych- jeden jezdzi na rowerze, drugi siedzi w aparatach. I zarówno jeden jak mu mowie ile na cos do aparatu wydalem czy o czyms z tym zwiazanym to mowi ze chyba mnie powalilo zeby tyle na takie cos wydawac, tak samo drugi jak pada gadka o rowerach.... żenujące i tak niestety jest w wiekszosci spoleczenstwa... hermetyczność na własne upodobania i niedopuszczanie informacji, że ktoś moze dobrze robić mimo iż wydaje mi sie to paranoją[a moze to ja jestem dziwny? ].