GRY-PLANSZOWE.pl

Nie było tematu o Fits !!!
Cóż za plama na honoze Szacownego Forum ; )


Gierka prosta i wciąga graczy nieplanszówkowych.
Kiedyś J_an zrobił wersję elektroniczną i tam dostawało się ujemne punkty za każdą kostkę która się nie mieściła już w planszy, czytam w instrukcji że nie ma czegoś takiego - ujemne punty są za PUSTE MIEJSCA na planszy [nie licząc plansz specjalnych] + punkty za linie poziome.

Może ktoś mi to wyjaśnić? : |

Jestem niemal przekonany, że ujemne punkty są tylko za widoczne pola kropkowane, a nie za wystawanie klocków u góry. Instrukcja nie wspomina o tym, że miałoby to przynosić punkty ujemne.

Jest zasada, że jak jakiegoś klocka nie chce się kłaść może go odrzucić. Jeśli by liczyć te kostk ico wystają na -, wtedy odrzucanie łatwiej przychodzi - często jeden klocek spokojnie można odrzucić, żeby nie było ujemnych. Jak nie ma ujemnych to wszystko się kłądzie łątwiej, a na koniec się zostawia różne.

Myślę że to dobry wariant.

PS
Myślałem, że klocki będą same schodziły w dół, a jednak trzeba popychać albo zrobić ostrzejszą pochylnię

Lucf pisze: Kiedyś J_an zrobił wersję elektroniczną i tam dostawało się ujemne punkty za każdą kostkę która się nie mieściła już w planszy, czytam w instrukcji że nie ma czegoś takiego - ujemne punty są za PUSTE MIEJSCA na planszy [nie licząc plansz specjalnych] + punkty za linie poziome.

Może ktoś mi to wyjaśnić? : |

Grałem w wersję Jacka wiele razy i nic tam takiego nie było

BTW. Jacek zrobił potem wersję z dodatkowymi planszami które udostępnił Knizia

folko pisze:

Lucf pisze: Kiedyś J_an zrobił wersję elektroniczną i tam dostawało się ujemne punkty za każdą kostkę która się nie mieściła już w planszy, czytam w instrukcji że nie ma czegoś takiego - ujemne punty są za PUSTE MIEJSCA na planszy [nie licząc plansz specjalnych] + punkty za linie poziome.

Może ktoś mi to wyjaśnić? : |

Grałem w wersję Jacka wiele razy i nic tam takiego nie było

BTW. Jacek zrobił potem wersję z dodatkowymi planszami które udostępnił Knizia

Patrzę na pierwsze zdanie i będąc niedawno na GamesFanatic czytam: grałem w wersję Jacka (Mr. Jack in New York ) wiele razy...
Potem czytam, że Jacek zrobił jakąś wersję z planszami od Knizi i myślę WTF? Po chwili patrzę o czym jest wątek i oświecenie ... trzeba odpocząć nieco od forum...

Lucf pisze:Kiedyś J_an zrobił wersję elektroniczną i tam dostawało się ujemne punkty za każdą kostkę która się nie mieściła już w planszy

Tak jak napisał folko, nic takiego nie było w wersji elektronicznej.

Być może to ja byłem sprawca zamieszania z liczeniem punktów. O ile pamiętam, w pierwszej partii w Agresorze graliśmy źle (z ujemnymi punktami za klocki wystające ponad ostatnią linię) ale chyba następnego dnia w wątku spotkań w Agresorze napisałem sprostowanie.

Mam prośbę, czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi, jak liczy się punkty w tej grze w wersji mini?
Udało mi się tą wersję kupić, ale na opakowaniu nie było zaznaczone, że ta gra jest wersją mini.
Zdziwiła mnie po otwarciu ilość kart i podstawki do plansz, jakże mocno różniące się od pełnej wersji, a do tego dochodzi całkowity brak zrozumienia języka niemieckiego, w którym to mam instrukcję do niej.

Pozdrawiam
Maddas

ale na opakowaniu nie było zaznaczone, że ta gra jest wersją mini.

ja mam wersje max, wiec analogicznie bym tłumaczył , może jakbyś opisał jakie masz tam elementy albo wkleił fotki to analogicznie byśmy coś wymyślili.

Ja powiem szczerze że sam się zastnawiałem nad dokupieniem wersji mini. Wydawało mi się że zasady są identyczne.

Zasady punktacji w wersji mini:
na planszy numer 1 - liczymy po prostu po jednym punkcie za każdy pełen wiersz (ale tylko tam, gdzie są kropki)
na planszy numer 2 - dalej po jednym punkcie za każdy pełen wiersz, za każdą wolną kropkę bez symbolu - minus 1 pkt, za każdą odsłoniętą trójkę tych samych symboli - 3 pkty

Dzięki wielkie dumspirospero!

Coś mało się rozpisujecie o grze a wydaje się taka fajna.
Przynajmniej komputerowa wersja Ja_n_a taka jest. ( Moj rekord 26pkt )

Niedługo ma wyjść BITS
W tej sytuacji muszę się zapytać czy warto na niego czekać?
Czy też zmiany będą kosmetyczne ( np zmiana nazwy z jakiś prawnych powodów- np wydanie w innym wydawnictwie )
EDIT: Sam sobie odpowiem : Brzydkie plastikowe domino. Jest zdjęcie na bgg. Lepiej poczekać na wersje komputerową

Czym się rożni wersja mini od maxi ? Wnioskując z posta powyżej nie tylko ceną skombowaną z wielkością.

Zdjęcie z Pyrkonu sugeruje, że Fits doczeka się wersji PL od Egmontu (ja tam się jaram!, zwłaszcza że pudełko nie jest przerośnięte)!
A i-szop sugeruje że drogo (od 8 maja) nie będzie.

Zagrałem dziś partię w 4 osoby i jak dla mnie jest OK, ale fajerwerków nie widać. Mechanika bardzo prosta. Ciągniemy kafelek ze wspólnej talii i każdy musi odpowiadający mu element umieścić u siebie. Nie jest to do końca umieszczenie jak w tetrisie, ponieważ element po prostu spada z góry w dół, zatrzymując się na pierwszym klocku, którego dotknie. Punktowanie zmienia się w zależności od rundy, ale wszystkie mają jedną wspólną zasadę. Każde nie zakryte pole liczy się jako ujemny punkt. I tak pierwsza runda, daje nam punkty za każdy wypełniony wiersz, druga za każde nie zakryte pole z cyfrą, trzecia dorzuca cyfry z ujemnymi punktami, gdy pozostają niezakryte itd. Na pewno nie można narzekać na braak pomysłowości. Niestety wpływu na innych graczy ma się zero. Nie ma ani celów do osiągania, ani walki o cokolwiek. Każdy układa swoją układankę i na koniec porównujemy komu jak poszło. Dla mnie za duży pasjans. Na pewno jest to najlepiej oddany tetris, ale brak mu tej dynamiki co oryginałowi. Wykonanie jest bardzo dobre i pomysłowe. Świetne plansze graczy, które symulują ekran z gry i dodatkowo budową przypominają flippera, więc elementy przyjemnie zjeżdżają w dół.

Podsumowując, w kolekcji tego nie chcę, ale nie będę miał oporów by zagrać.

Grałem w wersję mini i bardzo mi się podobała. Jasne, to niemal 100% pasjans, bo jakakolwiek interakcja jest jedynie w fazie draftu, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Chętnie zagram w większy pierwowzór, który ciężko było zdobyć, dlatego news o wersji Egmontu przyjmuję z niekrytą radością.

Po premierze F. było takim hitem, że doczekało się polskiej implementacji cyfrowej (i tak historia zatoczyła koło ).

Mam od dawna wersję niemiecką i wydrukowałem sobie nawet trochę darmowych dodatkowych plansz, które bardzo urozmaicają rozgrywkę. Ciekawe czy Egmont zachowa rozmiar oryginalnych plansz, żeby te z sieci pasowały, czy też może - taka cicha nadzieja - doda je do podstawki .

Odkopuję wątek, gdyż ostatnio miałem okazję trochę pograć w FITS. Mimo, że jest to typowy pasjans z zerową interakcją, to jednak całkiem przyjemny. Czuć presję, żeby spróbować ułożyć tego tetrisa lepiej niż przeciwnicy. W jednej z partii mieliśmy sytuację, że po trzech rundach u mnie i żony było po 16 punktów i o zwycięstwie decydowała ostatnia runda.
W kilku recenzjach spotkałem się z opinią, że gra jest strasznie losowa i wyniki nie przekraczają 11-15 punktów, a często grę kończy się na minusie. Po kilkunastu partiach muszę powiedzieć, że to bzdura. Spokojnie można osiągnąć 20 punktów i więcej (mój rekord to 29). Moje spostrzeżenia po tych kilkunastu rozrywkach:
1. W pierwszej rundzie starać się nie odrzucać żadnych klocków, bo każdy to strata tyłu punktów, ile kwadratów ma klocek. W tej rundzie najłatwiej dostać ujemną liczbę punktów.
2. W rundach 2 i 3 starać się nie zasłaniać pól z 2 i 3 punktami, nawet jeżeli stracimy przez to punkt z odsłoniętego kwadratu (ale to chyba oczywiste )
3. W 4 rundzie można zdobyć maksymalnie 15 punktów, więc lepiej skupić się na tym, żeby mieć odsłonięte wszystkie pary niż na zasłanianiu pustych kwadratów.