Strona 1 z 11

planszówki.polter.pl

: 03 lis 2007, 19:05
autor: Ezechiel
Zapraszam do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami z rozgrywki w polską edycję Niagary na serwisie planszówki.polter.pl .

Nowa recenzja

: 07 lis 2007, 08:43
autor: Ezechiel
Zapraszam do zapoznania się z recenzją gry Bang! opublikowaną w serwisie Planszówki.Polter.pl

: 10 lis 2007, 10:12
autor: Ysabell
Zapraszam do lektury kolejnego felietonu na stronie planszówki.polter.pl. Tym razem przedstawiamy Saise i jego "Zmęczenie materiału!".

: 10 lis 2007, 10:35
autor: mst
Fajny felieton na temat zjawiska, które chyba każdy maniak planszówkowy wcześniej czy później zauważy. IMHO przeciętnie zbyt wiele uwagi poświęcamy poszukiwaniu nowości kosztem smakowania głębi wielu znanych od dawna ale rewelacyjnych pozycji.

: 10 lis 2007, 11:41
autor: MichalStajszczak
Jestem w stanie zrozumieć problem, jaki przedstawił w swoim tekście Saise, ale się z autorem nie zgadzam. Problem polega na tym, czego sie od gier planszowych oczekuje, albo wręcz: po co sie w nie gra. Saise, jak sam napisał, planszówkami interesuje się od półtora roku i już jest bliski znużenia tym tematem. Dlaczego? Bo za kazdym razem, gdy gra w jakąś nową grę, chciałby, żeby ta gra była całkiem oryginalna i nie miała nic wspólnego z grami, które poznał wcześniej. Czy jest to realne? Chyba niestety nie. Skoro do tej pory powstało na świecie kilkadziesiąt tysięcy gier, to strasznie trudno zrobić grę taką, która by nie miała nic wspólnego z żadną inną. Jeżeli więc dla kogoś najistotniejsze jest ciągłe poszukiwanie gier zupełnie oryginalnych, to faktycznie może powinien zmienić hobby.
Niedawno draco napisał, że spotkał osobę, która rozegrała kilkaset czy nawet wiecej partii Puerto Rico (dzień w dzień gra po kilka partii). Dla mnie jest to przegięcie w drugą stronę, podobnie jak granie na okrągło tylko w szachy czy go. Ale sa tacy, którzy uważają, że to ma sens, bo kazda rozgrywka jest troche inna.
Dla mnie np. istotne jest, żeby gra miała dobrą mechanikę. A to czy ta mechanika jest w części zaczerpnieta z innej gry ma drugorzedne znaczenie. Bo wcale nie uważam, że zbliżony mechanizm dobierania kart w grach Ticket to Ride, Thurn und Taxis oraz Budowniczowie Arkadii wyklucza granie we wszystkie z nich.

: 10 lis 2007, 12:47
autor: Dusso
Zgadzam się z tą opinią, to, że gra czerpie dobre rozwiązania z innych gier, nie powinno jej z góry określać jako wtórną, rozumując w ten sposób, należałoby skreślić dokonania 3/4 kompozytorów muzyki poważnej tak dla przykładu :wink:
Twórcy gier powinni wręcz czerpać rozwiązania z gier już wydanych, poprawiając w nich wszelkie błędy, które wyszły "w praniu", oczywiście dodając też coś swojego :)

: 11 lis 2007, 00:05
autor: Geko
mst pisze:Fajny felieton na temat zjawiska, które chyba każdy maniak planszówkowy wcześniej czy później zauważy. IMHO przeciętnie zbyt wiele uwagi poświęcamy poszukiwaniu nowości kosztem smakowania głębi wielu znanych od dawna ale rewelacyjnych pozycji.
Otóż to.

: 12 lis 2007, 12:25
autor: jax
Ciekawy artykul Saise, ale ja bym sie tak w calosci z nim nie nie zgadzal. Mysle ze Saise jest znuzony jedynie powtarzalnoscia pomyslow a nie samym graniem - to mozna zrozumiec.

Natomiast ja tego nie traktuje w tak krotkoterminowych kategoriach. Ja nie gram od 1.5 roku. Ja gram od dziecka i zawsze mnie to interesowalo. Nikt mnie nigdy do niczego nie zachecal i nie pokazywal. Ujrzawszy na wystawie sam tytul 'Bitwa na morzu wiatrow' czy 'strategiczna gra wojenna' od razu naciagalem starych na kase i kupowalem. Po obejrzeniu zakupu w domu ta 'strategiczna gra wojenna' okazywala sie byc 'Bitwa na polach Pelennoru'. I bylem happy. Bylbym happy gdyby to bylo cokolwiek innego. Nie wiedzialem co dokladnie kupuje, znalem tylko podtytul (i nawet sie nie zastanawialem czy jest on prawdziwa nazwa gry czy nie) a i tak z emocjami i radoscia, totalnie w ciemno kupowalem. Bo chcialem grac.
Dlatego z takiej perspektywy, to ze sa okresy czy imprezy gdzie pojawiaja sie jakies malo oryginalne tytuly nie ma dla mnie znaczenia. Jest to przejsciowe, i tak mam w co grac, tytuly zostaly moze srednio szczesliwie (pechowo) dobrane przez oceniajacych itd. (vide Essen). Naprawde jest to niewielkie zmartwienie dla kogos z pasja do gier...

: 12 lis 2007, 12:37
autor: MichalStajszczak
Dla mnie problemem stanowi to, że jest ileś gier, w które jeszcze nie zagrałem, że jest też ileś gier, w które chętnie zagrałbym ponownie, ale przeszkadza mi w tym chroniczny brak czasu. Na szczęście do wieku emerytalnego brakuje mi już tylko kilkanaście lat :lol:

: 12 lis 2007, 13:38
autor: Dusso
Eeee na emeryturze to sie powinno podróżować po świecie, a nie siedzieć nad jakąś planszą, czego serdecznie życzę :wink:

: 12 lis 2007, 15:56
autor: Ezechiel
Zapraszam do zapoznania się z nowym tekstem. Zapraszamy do lektury tekstu Jak grać w Dungeoneera.

Dziękujemy Wydawnictwom Galakta i Atlas Games za pomoc. Autorem tłumaczenia jest Kamil "mriswith" Pożarowszczyk.

: 19 lis 2007, 14:04
autor: Ysabell
"Falkon 2007 był dość nierównym konwentem. Im dalej od Lublina jestem, tym wyższą ocenę chciałbym mu postawić. (Dla zainteresowanych: niniejsze słowa piszę z Łodzi) W poniższym tekście nie chciałbym omawiać dokładnie całego konwentu, ale jedynie jego planszówkowe oblicze."

Zapraszamy do zapoznania się z planszówkowymi wrażeniami z Falkonu 2007. Autorem relacji jest Marcin "Ezechiel" Zaród.

Nowy tekst

: 23 lis 2007, 20:25
autor: Ezechiel
Zapraszamy do lektury recenzji gry planszowej Louis XIV.

Nowy tekst

: 27 lis 2007, 21:15
autor: Ezechiel
"Nadchodzi grudzień. A ponieważ grudzień to miesiąc dzielenia się radością z bliskimi, tą edycję polecanek w całości poświęciliśmy pomysłom na prezenty. Jeśli jesteście maniakami planszówek – przejrzyjcie ten tekst, a może coś wpadnie Wam w oko? Jeśli zaś szukacie podarunku dla planszówkowicza – to trafiliście znakomicie."

Zapraszamy do zapoznania się z naszym pierwszym artykułem polecankowym, przygotowanym dla Was przez wszystkich redaktorów działu planszówki.polter.pl.

A co Ty chciałbyś znaleźć pod choinką?

: 01 gru 2007, 09:45
autor: Ezechiel
"Dzielni mężczyźni w swoich wspaniałych łupinach... Dziki bieg rzeki... Wodospad... Zapomniane przystanie... Ogniska... Męska przygoda..."

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry planszowej [t]Niagara[/t]. Autorem tekstu jest Marcin "Ezechiel" Zaród.

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont możemy też zaprezentować kilka zdjęć polskiej edycji gry.

Podsumowanie miesiąca

: 01 gru 2007, 16:32
autor: Ezechiel
Zapraszamy do zapoznania się podsumowaniem listopada w serwisie planszówki.polter.pl.

Specjalnie dla Was przygotowaliśmy wszystkie listopadowe artykuły w postaci gotowej do wydruku.

: 06 gru 2007, 16:21
autor: Ysabell
I jeszcze: recenzja Manili. Smacznego :)

: 10 gru 2007, 18:43
autor: Ezechiel
Dzisiaj będzie o puszczaniu pieniędzy na planszówki. Korzystając z kilkuletnich doświadczeń rentiera/utracjusza/utrzymanka, przygotowałem dla was nibyporadnik dotyczący kupowania nowych gier. Nie wszystkie tezy zawarte w poniższym tekście należy traktować śmiertelnie serio, choć mam nadzieję, że część z nich okaże się przydatna w ferworze zakupów świątecznych.

Zapraszamy do lektury nowego eziowego felietonu dotyczącego kupowania planszówek.

: 21 gru 2007, 15:54
autor: Ezechiel
"Agricola to gra socjalistyczna. Nie mówi o Marksie i Engelsie, nie ma w niej Armii Czerwonej – są za to chłoporobotnicy i wszystkiego im brakuje. Głównym źródłem napięcia w grze jest niedobór pól i surowców. Wygrywa nie ten gracz, który wymyślił w domu najlepszą strategię, ale ten, który najlepiej reaguje na zmiany na planszy."

Zapraszamy do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami Marcina 'Ezechiela' Zaroda z gry w Agricolę.

Re: planszówki.polter.pl

: 06 sty 2008, 10:21
autor: Ysabell
"Kiedy siadam do planszówki, przy stole widzę dwa kłębki. Pierwszy z nich to ja – kłębek nerwów, buzującej adrenaliny i z trudem ukrywanego stresu. Drugi – to kłębek wełny. Moherowej, bo z niej wychodzą najlepsze czapki zimowe. Wiecie – takie "włochate" i "cieplutkie". Co łączy te dwa – pozornie odległe obiekty?"

Zapraszamy do lektury felietonu o włóczce, kocie i paraliżu decyzyjnym.

Re: planszówki.polter.pl

: 09 sty 2008, 21:37
autor: Ysabell
"Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o planach wydawnictwa Lacerta, największe wrażenie zrobiło na mnie wydanie Wysokiego Napięcia i Eufratu i Tygrysa. Kiedy później dowiedziałem się o zamiarze wydania polskiej edycji Puerto Rico, nie wzbudziło to we mnie zbyt dużych emocji – byłem bowiem zdania, że po wypuszczeniu pierwszych dwóch tytułów Jaszczurki zbankrutują a PR pozostanie w sferze marzeń. Teraz na mojej półce leżą koło siebie wszystkie trzy gry, a ja czuję się głupio..."

Ezechiel recenzuje Puerto Rico - prawdopodobnie najlepszą planszówkę na świecie... ;)

Re: planszówki.polter.pl

: 28 sty 2008, 01:37
autor: Ysabell
"Kosmos. Ostatnia granica. Ostateczne marzenie ludzkości. Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... Okręty płonące w gwiazdozbiorze Oriona… Houston – mamy problem.

A nam do pociągu zostało tylko pół godziny. "


Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry Race for the Galaxy. Autorem tekstu jest Marcin 'Ezechiel' Zaród.

Re: planszówki.polter.pl

: 01 lut 2008, 21:30
autor: Ysabell
"Wyobraźmy sobie taki sielski obrazek - nasze piękne góry, słoneczko świeci, kwiatki kwitną, motylki latają, owieczki pasą się spokojnie na tatrzańskich łąkach pod troskliwym spojrzeniem młodych juhasów. Ci dziarscy młodzieńcy, zamiast zarabiać na ceprach i gonić turystki po Krupówkach, postanowili oddać się szlachetnej profesji przodków, czyli Wypasowi."

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją polskiej gry planszowej Wypas. Autorką tekstu jest Katarzyna 'Bagheera' Bodziony.

Re: planszówki.polter.pl

: 06 mar 2008, 16:07
autor: Ezechiel
"Okres wielkich odkryć geograficznych to wdzięczny temat dla projektantów planszówek. Wystarczy wspomnieć tutaj takie gry jak Goa lub Age of Empires III: Age of Discovery. Chociaż dzisiaj nie będę pisał o żadnej z tych gier, to nie przywołałem ich tutaj przypadkowo. Z pierwszej gry weźmiemy otoczkę fabularną, z drugiej podtytuł…"

Zapraszamy do lektury recenzji gry Age of Discovery. Autorem tekstu jest Marcin 'Ezechiel' Zaród.

Re: planszówki.polter.pl

: 14 mar 2008, 09:16
autor: Ezechiel
"El Grande jest grą nie byle jaką. Szóste miejsce na liście Board Game Geek, Spiel des Jahres, do jej powstania przyłożył się ceniony Wolfgang Kramer. Jednak od pojawienia się tej gry na rynku minęło bez mała trzynaście lat (premiera w 1995) – czy dziś jest tak samo pasjonująca?"

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry planszowej El Grande. Autorem tekstu jest Szymon 'Nesihn' Szweda".