(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Macie jakąś grę której Austria walczy z Austrią i Austrią?
ps. ja mam grę jednoosobową w której kieruję się Austrią:)
ps. ja mam grę jednoosobową w której kieruję się Austrią:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Kurde, byłem gotowy do wyjścia, ale wypadła mi pilna sprawa i muszę was przeprosić, ale nie będzie mnie dzisiaj. Także pojedynek hejterów innym razem.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6450
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 581 times
- Been thanked: 935 times
-
- Posty: 3656
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Jeśli osoba postronna (wojennik który narazie czyta forum ale nie odważył się póki co aby wpaść na granie) czyta: "sam jesteś żenujący", "powstrzymam się bo pojechałbym teraz po tobie personalnie", "ta recenzja to kompromitacja" "gra jest zerem i nigdy nie powinna być wydrukowana" i inne takie kwiatki których jest ostatnio sporo no to taka osoba będzie się trzymać od was z dala. Zamykacie się na własne dość wąskie grono. Mi to obojętne bo was znam, mam długi staż i interesuje mnie tylko aby grać w gry które lubię. Ale jako grupa działacie dość samodestrykcyjnie powiedziałbym. Chyba że macie na to wy....e, co myślę że jest całkiem prawdopodobne. Nie mówię o wszystkich oczywiście. Ale klimat wokół grupy, jeśli czytać tylko to forum to nie zachęca.
We wtorek wybieram się aby pograć.
We wtorek wybieram się aby pograć.
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Hancza bardzo dobrze podsumował, polać mu. Jeżeli forum ma służyć do znajdowania nowych graczy to mijacie się z celem o kilometry. Pomijając już dyskusje "gra jest słaba bo historycznie twierdze działały trochę inaczej a linje zaopatrzenia nie są wiernie oddane" to w wątku atmosfera jest gęsta jak bagno w Wietnamie. Ja wiem, że to takie standardy wśród wojowników, ale bardziej bym się tego jednak spodziewał na Strategiach niż tutaj.
Szkoda ogromna, bo jako osoba zapoznana z większością osób tego wątku moge śmiało powiedzieć, że na żywo wypadacie dużo, dużo lepiej niż na forum.
Szkoda ogromna, bo jako osoba zapoznana z większością osób tego wątku moge śmiało powiedzieć, że na żywo wypadacie dużo, dużo lepiej niż na forum.
-
- Posty: 3656
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Myślałem że może tylko ja to widzę. Ale okazuje się że Valarus ma taką samą diagnozę.
No nie da się już czytać tego wątku. Chłopaki ogarnijcie się. Znam was osobiście i na prawdę w realu jesteście dużo lepsi niż jak siadacie za klawiatury.
No nie da się już czytać tego wątku. Chłopaki ogarnijcie się. Znam was osobiście i na prawdę w realu jesteście dużo lepsi niż jak siadacie za klawiatury.
- Muad
- Posty: 700
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 64 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Będę musiał później przejrzeć forum bo chyba zaczyna się na siłę wpychanie słów nie pisanych przez stałych bywalców.
Forum służy do wymieniania poglądów i konstruktywnych przemyśleń, które czasem bywają emocjonalne.
Odkąd jestem tu zarejestrowany dzięki forum mieliśmy może 1 dodatkowego gracza. Także jako archaiczne narzędzie do komunikacji nie sprawdza się do rekrutacji.
Wystarczy, ja muszę ludzi na COINy znaleźć :p
Ps: Hancza nikt tu nie musi się ogarniać, bez przesady
Forum służy do wymieniania poglądów i konstruktywnych przemyśleń, które czasem bywają emocjonalne.
Odkąd jestem tu zarejestrowany dzięki forum mieliśmy może 1 dodatkowego gracza. Także jako archaiczne narzędzie do komunikacji nie sprawdza się do rekrutacji.
Wystarczy, ja muszę ludzi na COINy znaleźć :p
Ps: Hancza nikt tu nie musi się ogarniać, bez przesady
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- lacki2000
- Posty: 4056
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 274 times
- Been thanked: 158 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Żołnierze! Nie przejmować się atakami postronnych malkontentów! Konstruktywna krytyka motorem postępu i przełamania frontu stagnacji i bylejakości! Do boju!
Mi się bardzo dobrze czyta wasze dyskusje.
Mi się bardzo dobrze czyta wasze dyskusje.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Czyli te 0 osób, które bardzo aktywnie rozważało dołączenie do grupy, zostało właśnie spłoszonych. Cholercia.
Poza tym to jednak dziwne założenie, że ludzie grający w niszowe gry mają być słodcy i mili, a nie srogo walnięci na umyśle. Proszę nie robić nam tutaj czarnego PR-u! Wcale nie jesteśmy normalni.
Poza tym to jednak dziwne założenie, że ludzie grający w niszowe gry mają być słodcy i mili, a nie srogo walnięci na umyśle. Proszę nie robić nam tutaj czarnego PR-u! Wcale nie jesteśmy normalni.
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Odi, nie gwiazdorz z tym niepoznawaniem MF
Masz pod ręką 2 weteranów tej gry którzy mogą cię bez bólu wprowadzić w tę grę więc DO IT
Zrobimy taki deal. Ja ty Wolf zagramy w Marię a potem w tym samym gronie w MF
Wchodzisz w to?
Co do waszego wyrabiania zdania, to zabawne jest to, że wyrabiacie je sobie na podstawie nierecenzji w momencie kiedy ZWŁASZCZA Odi ma dostęp do wiarygodniejszych opini o grze
@Raj: nie mam ulubionego recenzenta, nie czytam recenzji właśnie z powodu pobieżnego traktowania przez nich gier
Większość gier jakie kupiłem to robiłem to na tzw "czuja", uczestniczyłem w jakiejś rozgrywce lub czytałem wątek o grze (ale to w czasach gdy w wątkach pisano o strategiach w grze itp a nie o tym jakie fajne figsy posiada, czyli dawne czasy jak na forum udzielali sie Pancho i Jan)
Obecnie największe perełki podpowiedział mi Wolf:
-Wir sind das Volk
-Megafauna (ale o niej wcześniej czytałem w wątku "Gliwice po ćmoku" (dzięki chłopaki))
Raz dałem się ponieść przez HYPE i kupiłem TERRAFORMACJE MARSA. Cóż to była za piękna katastrofa.
Jakbym już musiał grać w TM lub Sigismunda, to wybrałbym Sigismunda bo w nim jest gra. Tak, gracze coś tam robią. W TM mamy pasjansa którego każdy sobie układa sam, a na końcu gracze porównują wyniki. dodano do tego czegoś planszę aby upozorować interakcję.
Masz pod ręką 2 weteranów tej gry którzy mogą cię bez bólu wprowadzić w tę grę więc DO IT
Zrobimy taki deal. Ja ty Wolf zagramy w Marię a potem w tym samym gronie w MF
Wchodzisz w to?
Co do waszego wyrabiania zdania, to zabawne jest to, że wyrabiacie je sobie na podstawie nierecenzji w momencie kiedy ZWŁASZCZA Odi ma dostęp do wiarygodniejszych opini o grze
@Raj: nie mam ulubionego recenzenta, nie czytam recenzji właśnie z powodu pobieżnego traktowania przez nich gier
Większość gier jakie kupiłem to robiłem to na tzw "czuja", uczestniczyłem w jakiejś rozgrywce lub czytałem wątek o grze (ale to w czasach gdy w wątkach pisano o strategiach w grze itp a nie o tym jakie fajne figsy posiada, czyli dawne czasy jak na forum udzielali sie Pancho i Jan)
Obecnie największe perełki podpowiedział mi Wolf:
-Wir sind das Volk
-Megafauna (ale o niej wcześniej czytałem w wątku "Gliwice po ćmoku" (dzięki chłopaki))
Raz dałem się ponieść przez HYPE i kupiłem TERRAFORMACJE MARSA. Cóż to była za piękna katastrofa.
Jakbym już musiał grać w TM lub Sigismunda, to wybrałbym Sigismunda bo w nim jest gra. Tak, gracze coś tam robią. W TM mamy pasjansa którego każdy sobie układa sam, a na końcu gracze porównują wyniki. dodano do tego czegoś planszę aby upozorować interakcję.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6450
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 581 times
- Been thanked: 935 times
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
OFT:
Opowieść jednego Kolegi z forum o TM: Pytam się syna - zagramy w TM. Syn - nie, ja muszę wyjść z domu. Zagraj, sam, ja zagram jutro, porównamy wyniki.
Opowieść jednego Kolegi z forum o TM: Pytam się syna - zagramy w TM. Syn - nie, ja muszę wyjść z domu. Zagraj, sam, ja zagram jutro, porównamy wyniki.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- raj
- Administrator
- Posty: 5172
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 870 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Oooo, poznałeś eurogry.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Obrazek sie nie ładuje
Do której siedzicie w Krolmie?
Teraz jestem na koncercie ale chetnie bym pogadal później
Do której siedzicie w Krolmie?
Teraz jestem na koncercie ale chetnie bym pogadal później
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
@Hańcza @Valarus:
Nie oszukujmy się, ten wątek raczej do rekrutacji nie służy. Spotykamy się chyba od 8 lat (zaczynaliśmy w Aniele). Hmmmm w 1 000 000 mieście ile osób do nas w tymczasie dołączyło? Maciej , Muad , reszta osób to osoby przewijające się od dawna w naszym gronie
Co do postów: dzięki różnicy zdań toczy się w tym wątku DYSKUSJA obfitująca w obszerne posty często bardzo merytoryczne. Nie ma tu stagnacji jak w niektórych wątkach operujących postami jednozdaniowymi typu "będę!", "przegraliśmy przez mega potwora" itp
Cenię sobie te dyskusje , nie ma tu zbędnej klakierki i radosnego poklepywania po plecach
Nie oszukujmy się, ten wątek raczej do rekrutacji nie służy. Spotykamy się chyba od 8 lat (zaczynaliśmy w Aniele). Hmmmm w 1 000 000 mieście ile osób do nas w tymczasie dołączyło? Maciej , Muad , reszta osób to osoby przewijające się od dawna w naszym gronie
Co do postów: dzięki różnicy zdań toczy się w tym wątku DYSKUSJA obfitująca w obszerne posty często bardzo merytoryczne. Nie ma tu stagnacji jak w niektórych wątkach operujących postami jednozdaniowymi typu "będę!", "przegraliśmy przez mega potwora" itp
Cenię sobie te dyskusje , nie ma tu zbędnej klakierki i radosnego poklepywania po plecach
- Odi
- Administrator
- Posty: 6450
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 581 times
- Been thanked: 935 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ale klimat wokół grupy, jeśli czytać tylko to forum to nie zachęca.
Powiem szczerze, że mnie ogromnie zdziwiliście.w wątku atmosfera jest gęsta jak bagno w Wietnamie.
Nie mógłbym się bardziej z Wami nie zgodzić.
Od początku istnienia wątku jego charakterystyczną cechą była przyjazna atmosfera, sporo świetnych opisów rozgrywek i dyskusji o wrażeniach i emocjach dotyczących poszczególnych gier. Każdy z nas dokładał się do tego swoimi wpisami i myślę, że to jest wielka wartość tego wątku. Właśnie dyskusje i opisy, i te nasze spory (merytoryczne, choć nie pozbawione emocji!)
Forum generalnie nie jest najlepszym miejscem do pozyskiwania nowych twarzy (Facebook, na którym nas - jako grupy - nie ma, znacznie lepiej się do tego nadaje), natomiast mamy stosunkowo liczne sygnały, że nasz wątek jest czytany i ludzie lubią zobaczyć, co sądzimy o grach, historii i nie tylko. Są forumowicze, którzy nigdy nas nie spotkali, a śledzą ten wątek i wypowiadają się w nim. Myślę, że jak na stosunkowo niszowy temat gier wojennych, to sukces.
Rozumiem, że kogoś mogą nużyć dyskusje o grach i historii. No ale trudno - to jest wątek o grach wojennych i historycznych. W planszówki euro czy ameri można zagrać w Trójmiescie w wielu miejscach, i są pewnie setki, albo i tysiące miłośników tego rodzaju gier. Natomiast jeśli chodzi o gry wojenne, to jesteśmy właściwie tylko my (podobno coś się tez dzieje w Akademii Marynarki Wojennej) i chcemy sobie podyskutować w taki sposób, w jaki nie możemy tego czynić nigdzie indziej. Dyskusje o historii są immanentną częścią akurat tego segmentu planszowej rozrywki.
Nie wiem, Valarus, gdzie Ty tu widzisz wietnamskie bagno. Zawsze byliśmy życzliwi dla nowych osób, zawsze stosowaliśmy zasadę: "Wszyscy którzy przyjdą - grają", co akurat w grach wojennych (długich, złożonych) jest raczej niełatwe do osiągnięcia.
Nie wiem Hańcza, na jakiej podstawie czujesz taki, a nie inny klimat wokół grupy. Nie wypominając, ale stosunkowo rzadko w ogóle u nas bywasz, choć wszyscy chętnie widzielibyśmy Cię na spotkaniach częściej. Może gdybyś wpadał bardziej regularnie, czułbyś się lepiej?
To, że raz czy drugi pojawiły się u kogoś nieco większe emocje, niczego absolutnie nie zmienia. Dyskusje - mam nadzieję - pozostaną elementem charakterystycznym naszej grupy w odbiorze sieciowym, a życzliwość i dobry klimat rozgrywek znakiem rozpoznawczym spotkań.
-------------------------------------
Dziś z Maciejem rozłożyliśmy Hannibala Wreszcie, bo dawno nie grałem, a bardzo ten tytuł lubię. Ja Kartaginą, Maciej Rzymem, rozstawienie de la Croix (czyli taki hannibalowy instant action ). Grało mi się doskonale. Mnóstwo się działo na planszy, sporo zwrotów akcji. Gdybym chciał to wszystko opisać, musiałbym spędzić noc przed ekranem, zatem tylko w skrócie (może Maciej mnie tym razem wyręczy w detalicznym opisie).
- Maciej agresywnie przerzucił obie rzymskie armie do Hiszpanii, co mu zresztą wskazywałem jako niezły ruch na początek. W Iberii szybciutko padł Hasdrubal, i Rzymianie zaczęli konwertować kartagińskie prowincje. Szczególnie bolesna była utrata Nowej Kartaginy i Baetiki, przez co właściwie przez całą grę nie dostawałem 2 pkt posiłków z Hiszpanii. Ale nic to, albowiem Hannibal-kanibal pędził właśnie do Italii. Ominął rzymskie legiony w Massilii i przeszedł Alpy, zimując na terenach przyjaznych plemion. W pierwszej bitwie manewrem Kanneńskim wyciął w pień 10pktową armię konsularną. Rzym właściwie stał otworem, ale uznałem, że jednak nie ma co się rzucać na ryzykowne oblężenie (zresztą brakowało na to kart), tylko spokojnie trzeba poszerzać bazę polityczną w Italii. I to się w sumie udało. Dobrze pracując szybko zdobyłem poparcie 3-4 prowincji, w porywach nawet do pięciu. Dało to ogromna swobodę Hannibalowi, który co rusz rozbijał rzymskie armie. Hiszpania niby była stracona, ale w dalszym ciągu trzymałem tam jedną-dwie prowincje. ogólnie szybko zacząłem wygrywać na torze politycznym i w ten sposób mocno naciskać Maćka.
W pewnym momencie, zanadto ufny we własne siły i niskie, wielokrotnie chłostane morale Rzymian , popełniłem jednak błąd, i podzielony dałem się przychwycić silnym rzymskim armiom. Jedną armię w ten sposób straciłem, a Hannibal został mocno osłabiony (do 5pkt siły). Wciąż był oczywiście groźny dzięki własnym zdolnościom i kartom za poparcie polityczne, ale z myśliwego stał się jednak bardziej ściganym... W momencie wejścia do gry Scypiona Afrykańskiego, dośc wyraźnie prowadziłem na punkty w prowincjach, ale militarnie było gorzej. Posiłki dla Hannibala kapały po trochu, a Rzym miał w perspektywie wystawienie praktycznie równego Hannibalowi Scypiona, wraz z armią równą 10 pkt. Widmo porażki zajrzało mi w oczy. Maciek od razu ruszył Scypionem na północ, gdzie szukałem schronienia. W pierwszej bitwie w dolinach Galii Cisalpińskiej (16 do 15 kart dla Scypiona) zostałem pokonany i straciłem 6 pkt siły. Została mi ostatnia samotna jednostka kawalerii (Scypion miał 8 pkt siły). Tym razem Maciej dał się ponieść żądzy walki i zaatakował Hannibala. Bitwa wydawała się być przegrana (14 do 9 kart na korzyść Scypiona),ale... nie tylko ją wygrałem, ale wyciałem mu cała armię w pień (ponownie udał się manewr kanneński!). W takim momencie!
Za chwilę sam Hanibala straciłem, ale myślę, że oba nasze ostatnie ruchy (atak Macka mój brak ucieczki Hannibala) spowodowane były chyba raczej zbliżająca się godziną zamknięcia lokalu, niż przemyślanymi poczynaniami. Trudno powiedzieć, kto by mógł wygrać. Prowadziłem 12 do 5 w prowincjach, ale byłem całkowicie wyczyszczony z wojska, co - jak wiadomo - nie jest dobrą wróżbą dla Kartagińczyków.
Zastanawiam się, czy od razu po tym pierwszym sukcesie założenie oblężenia nie byłoby dobrą opcją. I myślę, że jednak nie. Biała kość jest słaba. W oblężeniu łatwo można utracić sporo jednostek, a mi zostały wtedy na ręku dwie karty, którymi mógłbym oblegać. To za mało, by zdobyć miasto, a w sam raz tyle, by się osłabić. Trzeba pamiętać, że przy obleganiu Rzymu czekałoby mnie zimowanie na nieprzyjaznym obszarze (rzut na atrycję) i starcie z powracającą z hiszpanii armią konsularną, z niewielkim wsparciem sojuszników w Italii (chyba 1 czy 2 regiony). Wybrałem więc opcję bezpieczniejszą, czyli zdobycie przewagi politycznej i kupienie czasu. Cóż. Nie wyszło. Choć szanse na zwycięstwo wciąż jakieś tam były....
Rozgrywka potwierdziła wszystko to, co o Hannibalu pisałem w recenzji. Bardzo ważne jest odpowiednie manewrowanie armiami przed bitwą, a w skali strategicznej wybieranie odpowiednich obszarów do uderzeń i sił do działania na tych obszarach. Bitwa, to zawsze jest ryzyko (jak w rzeczywistości), aczkolwiek można sobie szanse na zwycięstwo zwiększyć odpowiednim zagrywaniem kart bitewnych, albo zmniejszyć nieodpowiednim... Truizm, ale warto przypomnieć. Oczywiście nie wspominając o konieczności zapewnienia sobie politycznego wsparcia w rejonie bitwy. Hannibal potrafi być bogiem wojny w tej grze, ale trzeba mu do tego stworzyć warunki, a potem odpowiednio używać i wykorzystać odnoszone zwycięstwa. Rzym strasznie jest chłostany, i trzeba isę do tego przyzwyczaić, ale powinien organizować dywersje w kartagińskich prowincjach (Iberia, Afryka), a przede wszystkim skubać siły hannibala w wyniszczających bitwach. Było wiele emocji, sytuacja zmieniała się dynamicznie, i ogólnie bardzo fajna rozgrywka.
-
- Posty: 3656
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
No róbcie jak uważacie. Powiedziałem jak to widzę i nie jestem odosobniony. Mam nadzieję że wasza grupa nie ulegnie za pół roku całkowitej samoodestrukcji, a do tego to zmierza. W milionowej aglomeracji + okolice gdzie macie monopol na gry wojenne (nie ma innej ekipy która grała by w wojenne) jest coraz większy problem aby we wtorek przyszły nawet DWIE osoby. Trwa debata aby zastąpić jednak wojenne eurosami bo gry są "popsute" i w sumie to już się nie chce. Ewidentnie brakuje świeżego powiewu aby dołączyło kilka nowych osób. No ale przy takiej "reklamie" to się nie uda. Jeżeli wam to pasuje i lubicie głównie pisać i czytać posty, dawać czadu na forum i tylko czasami w coś zagrać to powodzenia.
Dla kontrastu mam ekipę w Graciarni gdzie panuje znakomita atmosfera i gdzie w ciągu ostatniego roku dołączyło 4-5 nowych osób które się już mocno ograły i bardzo odświeżyły klimat spotkań. Starzy wnoszą doświadczenie a nowi zapał i entuzjazm.
Dla kontrastu mam ekipę w Graciarni gdzie panuje znakomita atmosfera i gdzie w ciągu ostatniego roku dołączyło 4-5 nowych osób które się już mocno ograły i bardzo odświeżyły klimat spotkań. Starzy wnoszą doświadczenie a nowi zapał i entuzjazm.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6450
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 581 times
- Been thanked: 935 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Hańcza, no ale nie porównuj grania w eurosy/ameri z wojennymi. Rekrutacja do obu grup jest inna, a same gry - zupełnie różne. Tak samo nasza dyskusja o grach wynika z innych przesłanek niż to, co próbujesz tutaj sugerować (że niby brak świeżego powietrza).
Dobra, mniejsza już.
Jesteś u nas zawsze mile widziany, ale też na siłę Cię ciągnąć nie będziemy. I na tym zakończmy.
Dobra, mniejsza już.
Jesteś u nas zawsze mile widziany, ale też na siłę Cię ciągnąć nie będziemy. I na tym zakończmy.
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Szczerze to nie widzę tej nowej jakości w Graciarni, kilka osób doszło, kilka odeszło, ale do złotych czasów w Polufce daleko.
Jak ktoś narzeka na dyskusję o grach (nawet ostrą), na forum gier planszowych, to ewidentnie pomylił karty w przeglądarce.
Jak ktoś narzeka na dyskusję o grach (nawet ostrą), na forum gier planszowych, to ewidentnie pomylił karty w przeglądarce.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6450
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 581 times
- Been thanked: 935 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Wolf, dajmy już spokój takim tekstom. Niczemu to nie służy, nic w ten sposób nie ugramy.
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Dla mnie dobry deal, bo chciałbym żebyś zagrał w Marię. Do Marii znacznie trudniej znaleźć graczy niż do Megafauny, chociaż zasady są łatwe. Właśnie o tym też pisałem, w MF można się od razu dobrze bawić i daje efekt "wow", w Marii niekoniecznie, ale też sporo zależy od graczy, niemniej subtelność pewnych zależności, wiążąca gra nad stołem oraz balansowanie 4 stron przez 3 graczy może doprowadzić do katastrofy. Stąd właśnie wynika kompletne nieporozumienie wyścigu o rozbiór Austrii, bo jakby jeden z graczy odpuścił to zacząłby wygrywać długofalowo (trochę upraszczam, bo dochodzi jeszcze kwestia wynegocjowania warunków), podczas gdy idąc na wyścig stawia się w ryzykownej i bardzo niepewnej sytuacji. W mojej ocenie kluczowe jest, żeby najbardziej negocjujący gracz grał schizofrenikiem, bo twardogłowy nieustępliwy wojennik będzie na tym stanowisku szkodliwy dla rozgrywki. Cierpliwość Marii Teresy też będzie na wagę złota. No i nie należy gry "przemóżdżać", lepiej zrobić parę błędów manewrowych i rozegrać sprawną rozgrywkę, niż ugrzęznąć w szczegółowym obmyślaniu każdego ruchu, gra jest spokojnie do zagrania w 3-4h (zależnie do kiedy potrwa). Jak widać, trochę warunków trzeba spełnić, ale to ciekawy koncept rozgrywki i warto w niego zainwestować trochę czasu.
Odi mówi, że jednak nie będzie grał w Marię i od teraz tylko fillery
- grabol
- Posty: 439
- Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 43 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Przyglądałem się od jakiegoś czasu waszemu wątkowi. Bardzo sobie cenie wasze dyskusje i czerpie sporo inspiracji. Maria pojawiła się ostatnio na naszym stole dzięki dyskusji w tym wątku i chwyciła za serce, do tego stopnia, ze jutro kolejna rozgrywka. Czekam kiedy Time of Crisis będzie znowu dostępna. QG VoD tez grany dzięki temu, ze ten system był tu wspominany. Nie mogę się doczekać jak weźmiecie na warsztat Pax Ren. Mam już wyrobione zdanie ale z przyjemnością skonfrontuje je z Waszymi opiniami. Generalnie wajcha przełożona z euro na gry wojenne w mojej grupie, głównie dzięki Wam. Dokładając 3 grosze do dyskusji o jakości recenzji, chciałbym zauważyć że deficyt tych solidnych traktujących o trudniejszych tytułach jest wg mnie bardzo odczuwalny i to nie tylko w polskim internecie. Pozdrawiam. Dobra robota!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6450
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 581 times
- Been thanked: 935 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Dzięki Grabol. Czujemy teraz odpowiedzialność
Mam nadzieję, że jeszcze uda nam się podsunąć Wam kilka dobrych tytułów, na które inaczej nie zwrócilibyście uwagi. Ja tez bardzo na Pax Ren czekam. Markus, czytasz to? To nie czytaj, tylko za instrukcję się bierz!
Mam nadzieję, że jeszcze uda nam się podsunąć Wam kilka dobrych tytułów, na które inaczej nie zwrócilibyście uwagi. Ja tez bardzo na Pax Ren czekam. Markus, czytasz to? To nie czytaj, tylko za instrukcję się bierz!
- Muad
- Posty: 700
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 64 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Tak ze świata gier planszowych: Games Factory ogłosiło upadłość
Spoiler:
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Czy to ci geniusze od fałszowania korespondencji z urzędem celnym?