EDIT: Od czasu zamkniecia Puerto Coffee, spotykamy sie w Cafe Szafa:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 4730#54730
Zapraszamy!
================================
Wraz z turniejem Jungle Speeda ( http://www.tir.yum.pl/forum/viewtopic.php?p=24602 ) narodzil sie tez pomysl zorganizowania czegos takiego jak w Warszawie knajpa Paradox - pokazow nowych gier planszowych, raz na 1-2 tygodnie, w jakis okreslony dzien tygodnia. Odbywalo by sie to w kawiarni (mozna napic sie piwka czy kawy, a nie siedziec w jakiejs posepnej szkole), jakiegos dnia w tygodniu. W czasie takiego pokazu mozna zagrac w pokazywane gry, ktos z REBELa albo wydawca lub dystrybutor prowadzilby nauke gry, itp.
W Puerto - knajpie, w ktorej odbedzie sie turniej Jungle'a proponuja nam poniedzialek lub wtorek okolo godziny 18.00. Co o tym sadzicie? Czy ktos z Was w ogole bylby chetny na takie pokazy przychodzic?
Wstepnie wiec takie spotkanie chcialbym zorganizowac w poniedzialek 6 lutego, okolo godziny 18:00. Zastanawiam sie tylko jaka gra moze byc najbardziej przyciagajaca na poczatek? Moje propozycje ponizej - prosze abyscie dali znac co o nich sadzicie (tzn czy chcielibyscie je zobaczyc i czy wpadlibyscie na takie spotkanie z mozliwoscia zagrania). Na poczatek wybralem raczej tytuly fantasy, poniewaz sa chyba najblizsze ludziom odwiedzajacym TIR:
- Descent: Journeys in the Dark - wielki dungeon-crawl z figurkami
- Dungeoneer: Grobowiec Króla Nieumarłych - karcianka fantasy, wydana niedawno po polsku
- World of Wacraft - wielka planszowka, Horda vs Sojusz
- Return of the Heroes - sympatyczna, w miare szybka planszowka fantasy
- Runebound - gra podobna troche do MiM, niedlugo polskie wydanie
Kazda z tych gier jest warta pokazania - przy czym te, ktore wg mnie sa ciekawsze umiescilem wyzej.
P.S. Byloby super takze, jezeli ktos moglby wspomoc organizacje takich spotkan - np. rozwieszajac na uczelniach / w szkolach plakaty (przygotuje je). Prosze o zgloszenia na priva.
[Gdańsk] Spotkania z grami planszowymi w Puerto
-
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
[Gdańsk] Spotkania z grami planszowymi w Puerto
Ostatnio zmieniony 04 lip 2007, 08:47 przez Nataniel, łącznie zmieniany 5 razy.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
-
AcikCieslik
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć,
A ja osobiście głosuję na Descenta - właśnie dlatego że jest bardziej skomplikowany i fajnie byłoby pierwszy raz zagrać z kims kto jest oblatany w temacie. Jest też "dużo mnóstwo" droższy od Dungeoneer'a wiec osobiście wolę go dobrze sprawdzić przed zakupem..fakt że Dungeoneer'a z dodatkiem już mam oczywiście nie wpływa na moją decyzję..
A tak w ogóle to 10 punktów dla Nataniela za pomysł !! Ewidentnie zaczyna się powoli "dziać" w Trójmieście
A ja osobiście głosuję na Descenta - właśnie dlatego że jest bardziej skomplikowany i fajnie byłoby pierwszy raz zagrać z kims kto jest oblatany w temacie. Jest też "dużo mnóstwo" droższy od Dungeoneer'a wiec osobiście wolę go dobrze sprawdzić przed zakupem..fakt że Dungeoneer'a z dodatkiem już mam oczywiście nie wpływa na moją decyzję..
A tak w ogóle to 10 punktów dla Nataniela za pomysł !! Ewidentnie zaczyna się powoli "dziać" w Trójmieście
Pozdrawiam
Aristos
GG:1295823
Aristos
GG:1295823
-
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Akurat to spotkanie jest dedykowane glownie graczom "fantastycznym", czyli RPGowcom, poniewaz z nimi mam dobry kontakt i moge do nich dotrzec. Zobaczymy jak to wyjdzie i bedziemy pokazywali na pewno pozniej takze bardziej lajtowe gry.AcikCieslik pisze:Doswiadczenie podpowiada mi, ze powinienes na 1 spotkaniu uderzyc w lzejsze tytuly takie jak Dungeonner. Na Chlodnej prowadzilismy juz WoWa i Descenta. Zajmuje to sporo czasu i poczatkujacy gracze maja problem z koncentracja.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Już piatek a potwierdzenia terminu niet.. -
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Przez ostatnie kilka dni mialem po prostu strasznie duzo roboty i nie mialem czasu tu napisac cos wiecej. Tak wiec potwierdzam:
Co: Pokaz gry Descent: Journeys in the Dark
Kiedy: Poniedziałek, godzina 18:00 - 21:00
Gdzie: Caffe Puerto, ul. Garncarska 7-9
http://www.puerto.pl/images/mapa_szczegolowa.gif
Oczywiscie bedzie mozliwosc zagrania (planuje jakas 2-godzinna mape)!
ZAPRASZAM!
P.S. Jezeli ktos ma mozliwosc wydrukowania i powieszenia:
http://www.gry-planszowe.pl/repository/ ... escent.pdf [ 82 kB ]
http://www.gry-planszowe.pl/repository/ ... escent.doc [ 1 MB ]
Co: Pokaz gry Descent: Journeys in the Dark
Kiedy: Poniedziałek, godzina 18:00 - 21:00
Gdzie: Caffe Puerto, ul. Garncarska 7-9
http://www.puerto.pl/images/mapa_szczegolowa.gif
Oczywiscie bedzie mozliwosc zagrania (planuje jakas 2-godzinna mape)!
ZAPRASZAM!
P.S. Jezeli ktos ma mozliwosc wydrukowania i powieszenia:
http://www.gry-planszowe.pl/repository/ ... escent.pdf [ 82 kB ]
http://www.gry-planszowe.pl/repository/ ... escent.doc [ 1 MB ]
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
No i już po pokazie..
Byliśmy, zobaczyliśmy i zwyciężyliśmy..
Ponieważ aktualnie mam w pracy małą poranną przerwę, pomyślałem że strzelę krótkie sprawozdanie z pokazu..
Na wstępie trochę wazeliny czyli chciałbym podziękować Natanielowi i Sassance za zorganizowanie pokazu..Niby nic ale kilka godzin trzeba było na to poświęcić aby kilka osób mogło zapoznać się z rewelacyjnym skądinąd Descentem. Także - dzięki!
A teraz do konkretów - o godzinie 18:00 wszedłem dziarskim krokiem do Puerto oczekując przepychania sie do planszy przez tłumek gapiów i kilku godzin obserwowania przez krawędź szklanicy z browarem tego co na tej planszy dziać się będzie. Jakze miło się zdziwiłem gdy okazało się że nawet bez uciekania się do tupania i krzyczenia
zostałem posadzony przy stoliku z wetkniętą w rączkę kartą postaci orkowego maga (czyli tego co tygrysy lubia najbardziej) i poproszony o wysłuchanie w skrócie zasad. Razem ze mną w cały tem galimatias wplątani zostali jeszcze inni Bogu ducha winni poszukiwacze przygód w osobie dwóch krwi żądnych fighterów, nadobnej łuczniczki i kolejnego przykurczonego diabolicznie maga (z tym że on niestety miał większego fireballa ode mnie 
Przez następne pół godziny Nataniel próbował nagiąć prawa fizyki w celu upchnięcia kilkusetmetrowych podziemi (w skali oczywiście..) na blacie kawiarnianego stolika podczas gdy my śliniąc się i okładajac kułakami wyrywaliśmy sobie co lepsze kawałki stali ze zbrojowni i buszowaliśmu w składziku ze skillami..
Wreszcie teleportowaliśmy się do podziemi i otworzyliśmy pierwsze drzwi...od tego momentu nie za dobrze wszystko pamiętam z wyjątkiem fruwających dookoła potworzych flaków, świstu latających strzał i eksplozji ataków magicznych...Generalnie można powiedzieć że weszliśmy tam z impetem i cięliśmy jak leci wszystko z mistrz podziemi wyciągał z podziemnych czeluści czyli ludzi-bestie, piekielne ogary, upadłych magów i temu podobną swołocz Tu muszę zaznaczyć że gra sie niezwykle przyjemnie i przy większej ilości graczy można konstruować ciekawe taktycznie ataki - a bez współpracy jest dość duża szansa że jakiś potwór rozmaże cie po ścianie. Nasza grupa poskromiła mordercze zapędy pojedyńczych osobników i dzięki temu wraże hordy generalne popełniały mozna rzec masowe samobójstwa na sam nasz widok Takim to sposobem doszliśmy do komnaty gdzie leżał nasz cel - czyli generalnie sponiewierana i ogólnie skrępowana książniczka, czekająca na transport do najbliższego miasta. Rzec tu muszę gwoli sprawiedliwości, iż mistrz podziemi miał niestety kiepski dzień i większość ataków spływała po fighterach jak woda po kaczce a każde podejście do magów kończyło sie pokazem grillowania i efektownego wybuchania..Pewnie dlatego dotknięty niemocą i powodowany narastającą frustracją Nataniel nasłał na nas w końcu elitarnego smoka, któremu naszą bronią generalnie moglibyćmy co najwyżej zrobić manicure.. Wobec tak ewidentnie nieuczciwego podejścia porzuciliśmy konfrontację, porwaliśmy pannę i sprintem przerzucając sobie ją z rąk do rąk odtransportowaliśmy w tempie ekspresowym do teleportu przysmażani smoczymi wyziewami. 
I w ten właśnie sposób położyliśmy kres marzeniom Nataniela o kontroli nad światem (i dziewicą) i zakończyliśmy bardzo udany wieczór!!
Także jeszcze raz wielkie dzięki za zorganizowanie pokazu i oczekuję z niecierpliwością na kolejne !
Pozdrawiam
Marcin
PS: Wszyscy bohaterowie szczęśliwie zdążyli na ostatnie autobusy do domu
Byliśmy, zobaczyliśmy i zwyciężyliśmy.. Ponieważ aktualnie mam w pracy małą poranną przerwę, pomyślałem że strzelę krótkie sprawozdanie z pokazu..Na wstępie trochę wazeliny czyli chciałbym podziękować Natanielowi i Sassance za zorganizowanie pokazu..Niby nic ale kilka godzin trzeba było na to poświęcić aby kilka osób mogło zapoznać się z rewelacyjnym skądinąd Descentem. Także - dzięki!
A teraz do konkretów - o godzinie 18:00 wszedłem dziarskim krokiem do Puerto oczekując przepychania sie do planszy przez tłumek gapiów i kilku godzin obserwowania przez krawędź szklanicy z browarem tego co na tej planszy dziać się będzie. Jakze miło się zdziwiłem gdy okazało się że nawet bez uciekania się do tupania i krzyczenia
zostałem posadzony przy stoliku z wetkniętą w rączkę kartą postaci orkowego maga (czyli tego co tygrysy lubia najbardziej) i poproszony o wysłuchanie w skrócie zasad. Razem ze mną w cały tem galimatias wplątani zostali jeszcze inni Bogu ducha winni poszukiwacze przygód w osobie dwóch krwi żądnych fighterów, nadobnej łuczniczki i kolejnego przykurczonego diabolicznie maga (z tym że on niestety miał większego fireballa ode mnie Przez następne pół godziny Nataniel próbował nagiąć prawa fizyki w celu upchnięcia kilkusetmetrowych podziemi (w skali oczywiście..) na blacie kawiarnianego stolika podczas gdy my śliniąc się i okładajac kułakami wyrywaliśmy sobie co lepsze kawałki stali ze zbrojowni i buszowaliśmu w składziku ze skillami..
Wreszcie teleportowaliśmy się do podziemi i otworzyliśmy pierwsze drzwi...od tego momentu nie za dobrze wszystko pamiętam z wyjątkiem fruwających dookoła potworzych flaków, świstu latających strzał i eksplozji ataków magicznych...Generalnie można powiedzieć że weszliśmy tam z impetem i cięliśmy jak leci wszystko z mistrz podziemi wyciągał z podziemnych czeluści czyli ludzi-bestie, piekielne ogary, upadłych magów i temu podobną swołocz
Tu muszę zaznaczyć że gra sie niezwykle przyjemnie i przy większej ilości graczy można konstruować ciekawe taktycznie ataki - a bez współpracy jest dość duża szansa że jakiś potwór rozmaże cie po ścianie. Nasza grupa poskromiła mordercze zapędy pojedyńczych osobników i dzięki temu wraże hordy generalne popełniały mozna rzec masowe samobójstwa na sam nasz widok Takim to sposobem doszliśmy do komnaty gdzie leżał nasz cel - czyli generalnie sponiewierana i ogólnie skrępowana książniczka, czekająca na transport do najbliższego miasta. Rzec tu muszę gwoli sprawiedliwości, iż mistrz podziemi miał niestety kiepski dzień i większość ataków spływała po fighterach jak woda po kaczce a każde podejście do magów kończyło sie pokazem grillowania i efektownego wybuchania..Pewnie dlatego dotknięty niemocą i powodowany narastającą frustracją Nataniel nasłał na nas w końcu elitarnego smoka, któremu naszą bronią generalnie moglibyćmy co najwyżej zrobić manicure.. Wobec tak ewidentnie nieuczciwego podejścia porzuciliśmy konfrontację, porwaliśmy pannę i sprintem przerzucając sobie ją z rąk do rąk odtransportowaliśmy w tempie ekspresowym do teleportu przysmażani smoczymi wyziewami. I w ten właśnie sposób położyliśmy kres marzeniom Nataniela o kontroli nad światem (i dziewicą) i zakończyliśmy bardzo udany wieczór!!
Także jeszcze raz wielkie dzięki za zorganizowanie pokazu i oczekuję z niecierpliwością na kolejne !
Pozdrawiam
Marcin
PS: Wszyscy bohaterowie szczęśliwie zdążyli na ostatnie autobusy do domu
Pozdrawiam
Aristos
GG:1295823
Aristos
GG:1295823
Dziekuje za bardzo mile spotkanie!
Atmosfera i warunki w lokalu wysmienite do grania, chociaz przy tak obszernej grze jak Descent warto zasiasc przy dwoch stolikach.
Pare slow o samej grze: w Descent: Journeys in the Dark gra sie bardzo przyjemnie, wspolpraca miedzy graczami jest kluczem do zwyciestwa. Wydaje mi sie, ze gra zyskuje przy mniejszej liczbie graczy (gralismy w 5 + Overlord) - wowczas latwiej o uzgodnienie taktyki i... podzial skarbow :) Plansza, figurki, setki zetonow i kart robia ogromne wrazenie, lecz bez dobrej ich segregacji odnazienie potrzebnego elementu znacznie wydluza gre. Nie zauwazylem jakichs rewolucyjnych rozwiazan mechanicznych - praktycznie wszystko to juz bylo w Doomie czy Runebound. Mimo to, po jednej rozgrywce uwazam ze, Descent jest znacznie ciekawszy od tych wymienionych. Najazniejsze, ze gra "chodzi" i zasady mozna wyjasnic w 5 minut. Gra jest duża i wymaga wielkiej torby do przenoszenia. Gdy Nataniel wracał z nią do domu, zajmował pół tramwaju... Dzięki, że ją przytaszczyłeś :)
Przez czas jakis mialem przerwe od planszowek (przyznam ze glownie przez sieciowy WoW) ale widze, ze najwyzszy czas to zmienic.
Atmosfera i warunki w lokalu wysmienite do grania, chociaz przy tak obszernej grze jak Descent warto zasiasc przy dwoch stolikach.
Pare slow o samej grze: w Descent: Journeys in the Dark gra sie bardzo przyjemnie, wspolpraca miedzy graczami jest kluczem do zwyciestwa. Wydaje mi sie, ze gra zyskuje przy mniejszej liczbie graczy (gralismy w 5 + Overlord) - wowczas latwiej o uzgodnienie taktyki i... podzial skarbow :) Plansza, figurki, setki zetonow i kart robia ogromne wrazenie, lecz bez dobrej ich segregacji odnazienie potrzebnego elementu znacznie wydluza gre. Nie zauwazylem jakichs rewolucyjnych rozwiazan mechanicznych - praktycznie wszystko to juz bylo w Doomie czy Runebound. Mimo to, po jednej rozgrywce uwazam ze, Descent jest znacznie ciekawszy od tych wymienionych. Najazniejsze, ze gra "chodzi" i zasady mozna wyjasnic w 5 minut. Gra jest duża i wymaga wielkiej torby do przenoszenia. Gdy Nataniel wracał z nią do domu, zajmował pół tramwaju... Dzięki, że ją przytaszczyłeś :)
Przez czas jakis mialem przerwe od planszowek (przyznam ze glownie przez sieciowy WoW) ale widze, ze najwyzszy czas to zmienic.
"Jak tylko gra się skończy Król i Pion wracają do tego samego pudełka."
-
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Dziekuje wszystkim za przybycie, bylo naprawde bardzo sympatycznie. Jak sadzicie - co jaki czas mozna by organizowac takie spotkania - zakladajac, ze na kazdym bylaby pokazywana nowa gra (najczesciej cos wydanego w ciagu ostatnich 2-3 miesiecy lub rzeczy starsze, ale swietne a malo w Polsce znane).
P.S. Raport z sesji wrzucony:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... lismy.html
P.S. Raport z sesji wrzucony:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... lismy.html
Ostatnio zmieniony 07 lut 2006, 12:09 przez Nataniel, łącznie zmieniany 1 raz.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Dziękuję za dobre słowo - cieszę się że raport się wam podobał - jak sesja dobra to i nie można spaprać relacji
Nataniel - Ja jak najbardziej piszę się na kolejne spotkania - rodzaj gry nie ma znaczenia
Mockerre - przyznaję że żałowałem że ciebie nie było - chciałem poznać osobiście a to dlatego że pozostały jeszcze pewne nurtujące mnie kwestie dotyczące Dungeoneera, które z chęcią bym skonsultował - najlepiej przy wspólnej partyjce
Pozdrawiam
Marcin
Nataniel - Ja jak najbardziej piszę się na kolejne spotkania - rodzaj gry nie ma znaczenia
Mockerre - przyznaję że żałowałem że ciebie nie było - chciałem poznać osobiście a to dlatego że pozostały jeszcze pewne nurtujące mnie kwestie dotyczące Dungeoneera, które z chęcią bym skonsultował - najlepiej przy wspólnej partyjce
Pozdrawiam
Marcin
Pozdrawiam
Aristos
GG:1295823
Aristos
GG:1295823
-
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Dorzucilem nowa ankiete - czekam na glosy
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
No i kroi sie następna nasiadówka - super!
Ja osobiscie głosowałem na przygodówki a konkretnie Dungeoneer i Runebound. Na pierwszą wymieniona z racji tego, że juz jest dostępna i to w naprawde fajnej cenie (a im wiecej osób ja zakupi tym szybciej Galakta wyda dodatki.. wiem wiem, samolub ze mnie hehehe ). Druga jest w planach Galakty na ten rok więc też niejako na czasie.
Oczywiście mnie osobiście to zarówno, bo z checią w ogóle sobie pogram bądź popatrzę na dowolną planszówkę
Pozdrawiam i wypatruję info o ewentualnym terminie!
Ja osobiscie głosowałem na przygodówki a konkretnie Dungeoneer i Runebound. Na pierwszą wymieniona z racji tego, że juz jest dostępna i to w naprawde fajnej cenie (a im wiecej osób ja zakupi tym szybciej Galakta wyda dodatki..
wiem wiem, samolub ze mnie hehehe ). Druga jest w planach Galakty na ten rok więc też niejako na czasie. Oczywiście mnie osobiście to zarówno, bo z checią w ogóle sobie pogram bądź popatrzę na dowolną planszówkę
Pozdrawiam i wypatruję info o ewentualnym terminie!
Pozdrawiam
Aristos
GG:1295823
Aristos
GG:1295823
-
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
W zwiazku z opiniami, ze 20. lutego bedzie lepszy oraz z Voyagerem, ktory jest w ten weekend - spotkanie robimy 20. lutego. Konkretny tytul zostanie ustalony do poniedzialku.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
witam
No to raczej będę. Chyba, że zawodowe sprawy nie pozwolą.
Zagłosowałem na ekonomiczne z tym, że widziałbym je szeroko jako german style game.
Ja osobiście chciałbym pograć w:
Tower of Babilon, El Grande, Modern Art, Kniziowego Lord of the Rings lub coś w ten deseń. Aha, jak zawsze Tigris&Eufrat. Goa też chętnie stestuje podobnie jak Princes of Florence tudzież Through the desert, do Power Grida nie mogę się przekonać.
Purto chyba wszyscy znają więc nie wiem czy jest sens.
Ja posiadam i mogę przynieść:
Beowulfa, Ra, Shadows over Camelot, Puerto Rico.
Zagłosowałem na ekonomiczne z tym, że widziałbym je szeroko jako german style game.
Ja osobiście chciałbym pograć w:
Tower of Babilon, El Grande, Modern Art, Kniziowego Lord of the Rings lub coś w ten deseń. Aha, jak zawsze Tigris&Eufrat. Goa też chętnie stestuje podobnie jak Princes of Florence tudzież Through the desert, do Power Grida nie mogę się przekonać.
Purto chyba wszyscy znają więc nie wiem czy jest sens.
Ja posiadam i mogę przynieść:
Beowulfa, Ra, Shadows over Camelot, Puerto Rico.
MacTele
-
Adam Waśkiewicz
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 wrz 2005, 10:40
- Kontakt:
-
Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Tak jak pisalem, spotkanie jest w poniedzialek, o godzinie 18:00.
Jako, ze w ankiecie zwyciezyly gry ekonomiczne, zrobimy sobie wieczorek z grami niemieckimi - mniej moze efektownymi niz wielkie amerykanskie planszowki - ale wg wielu o wielu bardziej miodnymi.
Do gry beda trzy tytuly, opisane ponizej. Glownym "punktem programu" bedzie Power Grid, ktorego chcialbym pokazac najpierw, pozostale gry w zaleznosci od liczby chetnych.
Power Grid (Funkenschlag) - pozycja 4. w rankingu BGG
Gra autorstwa utalentowanego projektanta Friedemanna Friese (znanego m.in. z tego, że tytuły wszystkich jego gier zaczynają się na literę F). Gracze budują sieci energetyczne i zasilają punkty odbiorcze w miastach. Tytuł uznawany za jedną z najlepszych gier planszowych ostatnich lat.
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... -Grid.html
Goa - pozycja 21. w rankingu BGG
Gracze zakładają plantacje, produkują i dostarczają towary do Europy. Każdy z nich musi rozważnie budować swoją flotę handlową, zbierać podatki, zakładać nowe kolonie tak, aby osiągnąć największą liczbę punktów zwycięstwa na koniec gry.
http://www.gry-planszowe.pl/game.php/1,104/198/Goa.html
Puerto Rico - od lat numer 1 w rankingu BGG
Gra ekonomiczna rozgrywająca się w XVI wieku w Ameryce Środkowej. Każdy z graczy zostaje właścicielem wyspy, na której będzie tworzył plantacje przeróżnych roslin, stawiał rozmaite budynki, ściagał kolejnych kolonistów. Jednak zarabianie pieniędzy na niewolniczej pracy imigrantów, to nie wszystko - zwycięża ten, kto wyśle najwięcej towarów do Starego Świata i najpełniej rozbuduje swoje miasteczko - czyli zdobędzie jak najwięcej punktów zwycięstwa.
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... -Rico.html
Zapraszam!
Jako, ze w ankiecie zwyciezyly gry ekonomiczne, zrobimy sobie wieczorek z grami niemieckimi - mniej moze efektownymi niz wielkie amerykanskie planszowki - ale wg wielu o wielu bardziej miodnymi.
Do gry beda trzy tytuly, opisane ponizej. Glownym "punktem programu" bedzie Power Grid, ktorego chcialbym pokazac najpierw, pozostale gry w zaleznosci od liczby chetnych.
Power Grid (Funkenschlag) - pozycja 4. w rankingu BGG
Gra autorstwa utalentowanego projektanta Friedemanna Friese (znanego m.in. z tego, że tytuły wszystkich jego gier zaczynają się na literę F). Gracze budują sieci energetyczne i zasilają punkty odbiorcze w miastach. Tytuł uznawany za jedną z najlepszych gier planszowych ostatnich lat.
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... -Grid.html
Goa - pozycja 21. w rankingu BGG
Gracze zakładają plantacje, produkują i dostarczają towary do Europy. Każdy z nich musi rozważnie budować swoją flotę handlową, zbierać podatki, zakładać nowe kolonie tak, aby osiągnąć największą liczbę punktów zwycięstwa na koniec gry.
http://www.gry-planszowe.pl/game.php/1,104/198/Goa.html
Puerto Rico - od lat numer 1 w rankingu BGG
Gra ekonomiczna rozgrywająca się w XVI wieku w Ameryce Środkowej. Każdy z graczy zostaje właścicielem wyspy, na której będzie tworzył plantacje przeróżnych roslin, stawiał rozmaite budynki, ściagał kolejnych kolonistów. Jednak zarabianie pieniędzy na niewolniczej pracy imigrantów, to nie wszystko - zwycięża ten, kto wyśle najwięcej towarów do Starego Świata i najpełniej rozbuduje swoje miasteczko - czyli zdobędzie jak najwięcej punktów zwycięstwa.
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... -Rico.html
Zapraszam!
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
KniziaCon
No to ja wrzucam propozycję zorganizowania KniziaConu.
Oczywiście w ramach spotkania w Puerto, następnego po najbliższym na przykład. Jeśliby zaskoczył, to może zorganizować większą imprezę na przykład weekendową.
W każdym razie mało u nas produkcji Knizi a ja i nie tylko ja cenię je bardzo i uważam, że warto by je zaprezentować.
Gry, które warto zobaczyć i w nie pograć, moim oczywiście zdaniem to:
1. Euphrat & Tigris; BGG #3; 8.33; Posiadam, mogę przynieść.
http://www.boardgamegeek.com/game/42
Gamers game, jak to mówią. Przejrzałem wiele list ulubionych gier największych geeków na BGG, w odróżnieniu od innych tytułów, E&T prawie zawsze jest bardzo wysoko.
2. Ra; BGG #16; 7.99; Posiadam
http://www.boardgamegeek.com/game/12
Uważana za jedną z najlepszych gier licytacyjnych.
3. Modern Art; BGG #39; 7.81
http://www.boardgamegeek.com/game/118
Wiele osób uważa tą grę za najlepszą produkcję Knizi.
4. Taj Mahal; BGG #50; 7.73
http://www.boardgamegeek.com/game/475
5. Samurai; BGG #53; 7.71 Ostatnio mega recenzja na gry-planszowe autorstwa Kamila Gryko
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... murai.html
http://www.boardgamegeek.com/game/3
6. Through the desert; BGG #61; 7,67;
http://www.boardgamegeek.com/game/503
Słynne wielbłądy.
7. Władca Pierścieni Konfrontacje; BGG #62; 7.66;
http://www.boardgamegeek.com/game/3201
8. Amun Re; BGG #68; 7.64;
http://www.boardgamegeek.com/game/5404
Do tego dopisałbym:
Lord of the Rings - bardzo ceniona gra kooperacyjna
Tower of Babel - przez wielu uważana za bardzo niedocenioną w rankingach
Beowulf - patrz wyżej - posiadam
Palazzo - znakomita recenzja Kamila Gryko mówia sama za siebie:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... lazzo.html
No to na razie chyba starczy
Co sądzicie o pomyśle spotkania z grami Dr. Knizi ??
Oczywiście w ramach spotkania w Puerto, następnego po najbliższym na przykład. Jeśliby zaskoczył, to może zorganizować większą imprezę na przykład weekendową.
W każdym razie mało u nas produkcji Knizi a ja i nie tylko ja cenię je bardzo i uważam, że warto by je zaprezentować.
Gry, które warto zobaczyć i w nie pograć, moim oczywiście zdaniem to:
1. Euphrat & Tigris; BGG #3; 8.33; Posiadam, mogę przynieść.
http://www.boardgamegeek.com/game/42
Gamers game, jak to mówią. Przejrzałem wiele list ulubionych gier największych geeków na BGG, w odróżnieniu od innych tytułów, E&T prawie zawsze jest bardzo wysoko.
2. Ra; BGG #16; 7.99; Posiadam
http://www.boardgamegeek.com/game/12
Uważana za jedną z najlepszych gier licytacyjnych.
3. Modern Art; BGG #39; 7.81
http://www.boardgamegeek.com/game/118
Wiele osób uważa tą grę za najlepszą produkcję Knizi.
4. Taj Mahal; BGG #50; 7.73
http://www.boardgamegeek.com/game/475
5. Samurai; BGG #53; 7.71 Ostatnio mega recenzja na gry-planszowe autorstwa Kamila Gryko
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... murai.html
http://www.boardgamegeek.com/game/3
6. Through the desert; BGG #61; 7,67;
http://www.boardgamegeek.com/game/503
Słynne wielbłądy.
7. Władca Pierścieni Konfrontacje; BGG #62; 7.66;
http://www.boardgamegeek.com/game/3201
8. Amun Re; BGG #68; 7.64;
http://www.boardgamegeek.com/game/5404
Do tego dopisałbym:
Lord of the Rings - bardzo ceniona gra kooperacyjna
Tower of Babel - przez wielu uważana za bardzo niedocenioną w rankingach
Beowulf - patrz wyżej - posiadam
Palazzo - znakomita recenzja Kamila Gryko mówia sama za siebie:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... lazzo.html
No to na razie chyba starczy
Co sądzicie o pomyśle spotkania z grami Dr. Knizi ??
MacTele
-
Adam Waśkiewicz
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 wrz 2005, 10:40
- Kontakt:
MacTele: weź poprawkę na to, że w kawiarni jest niewiele miejsca, a poza tym czas spotkania jest ograniczony do około trzech godzin. W takim czasie nie da się zmieścić zbyt wiele; natomiast nie ma chyba przeszkody, żeby takie większe spotkanie zorganizwoać przy okazji jakiegoś dłuższego konwentu w Trójmieście (Teleport już niedługo).
Pozdrawiam,
Adam
Pozdrawiam,
Adam