(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

[Markus]

Zamiast dokładnego opisu szereg ciekawostek:
- zrobiłem rekordowo złowieszczy ruch w postaci podwójnego mutualizmu w jednej rundzie zabierając 2 z 3 nowo narodzonych populacji Markusa

Tak się zastanawiam czy ten ruch nie był "zwycięskim ruchem"
Spójrzmy na punktację: Wolf 18, Markus 14, Miki 13
4 punkty różnicy, w tym 2 pkt za zrabowane muchy (mutualizm) + 2 punkty za I połowę gry (2 skamieliny za największą ilość zwierzątek grzybów na planszy)
Ja dostałem w I połowie 1 skamielinę, więc zysk netto Wolfa to 1 punkt ale... te 2 muchy zostały zawinięte z NEWBORN więc zostałem podstępnie pozbawiony szansy na największą liczbę skamielin w I połowie.
Niby taki niewinny, niby taki "mogę , to zrobię , a co mi tam ..." ruch Wolfa, a jednak na miarę zwycięstwa.
Trzeba przyznać że muchy w tym układzie planszy który mieliśmy, były najcenniejszym nabytkiem, mogły przemieszczać się bezproblemowo nad górami i lodowcami które skutecznie blokowały migrację innych gatunków.
Wolf, naprawdę zabrakło mi w tej grze tych dwóch UKRADZIONYCH much!

[mnowaczy]

Trzeba przyznać że muchy w tym układzie planszy który mieliśmy, były najcenniejszym nabytkiem

Czy to ty wspominałeś, że muchy są przereklamowane?

[Wolf]

Wolf, naprawdę zabrakło mi w tej grze tych dwóch UKRADZIONYCH much!

Myślę, że dewastacyjny był także efekt psychologiczny tego ruchu

[jacus666]

Pojawił się od Was odzew na Facebooku, wiec przynoszę propozycje tutaj.

Znajda się chętni na oryginalne A Study in Emerald w najbliższy poniedziałek? Pewno Graciarnia albo pobliski SideQuest.

[hancza123]

Ja chętny na Aśkę ale tylko Graciarnia.

[mnowaczy]

Cholera, mogłeś szybciej pisać...na poniedziałek umówiłem się na Fenrisa...Aśkę chętnie jeśli to nie wypali.

[Markus]

pobliski SideQuest.

co to jest "Sidequest" ? Pub? Kawiarnia czy inny zwierz?

[Highlander]

co to jest "Sidequest" ? Pub? Kawiarnia czy inny zwierz?

Kolejna gralnia + sklep.
Widziałem tylko zdjęcia na ich stronie na FB: https://www.facebook.com/SideQuestGdansk/
Mam wrażenie że te "stoliki-jednonóżkowce" są za małe na ciężkie euracze albo gry wojenne. Tylko ten stół z sali do RPG budzi zaufanie, ale tam jest dużo drożej..

[Jan_1980]

Temat plus fizyczna strona gry jest tak ciekawy, że może uda się nam ją uratować. Warto.

[mnowaczy]

Temat plus fizyczna strona gry jest tak ciekawy, że może uda się nam ją uratować. Warto.

A to na jaki temat? Nie kumam.

[Jan_1980]

Jestem dotknięty obłędem jak Ania. To miało być w inny temacie:)

[jacus666]

pobliski SideQuest.

co to jest "Sidequest" ? Pub? Kawiarnia czy inny zwierz?

Taki Krolm we Wrzeszczu. Co ciekawe, tańszy i ładniejszy. Cisza, spokój. Stoły mogłyby być nieco większe, ale generalnie polecam.

[vini]

Przemku, będziesz dzisiaj? Mamy okrojony skład. Ania, ja i ty - jak przyjdziesz.

[Highlander]

Mi się Brass spodobał, jest klimat.

Ooo. Zapraszamy Maciek teraz do stolika dla zaawansowanych. O to mi właśnie chodziło abyście najpierw pograli w swoim gronie i ustalili komu się gra podoba, a kto uważa ją za brołken no i po takiej wstępnej selekcji zapraszamy Ciebie do nas

Najprościej byłoby Cię zaprosić do Gralni na Rolnej tylko jeszcze czwartego brakuje skoro Janek ogłosił bojkot

No i udało się zagrać w Brassa przy stoliku dla zaawansowanych w Gralni na Rolnej
Partia zajęła 3 godziny. Zaawansowany gracz rzutem na taśmę wygrał ze mną, był remis punktowy więc rozstrzygnął wyższy dochód. Wynik: Hańcza 176 (+20), Highlander 176 (+17), Miśka ~145.
Hańcza poszedł na maxa w koleje, ja w przędzalnie i koleje, Miśka w przędzalnie i tykwy. Piwo się lało strumieniami. Kupcy rozłożyli się idealnie - potrójny w centrum przy Coalbrookdale, a pojedynczy optymalnie przy skupiskach danych budynków (tykwy na północy, przędzalnie - południowy zachód, skrzynki - południowy wschód).
Dwa razy brałem wildcard i chyba cztery pożyczki ale jak widać się opłaciło.
Dla mnie gra jest spoko, zaczynam już kombinować tak na trzy tury naprzód licząc cash-flow szczególnie w końcówce. 3 godziny to tak akurat na cięższe euro. Chętnie bym zagrał w cztery osoby, i myślę że przynajmniej raz bym zagrał w Brass:Lancashire jeśli ktoś z Was posiada.

Miśka wciąż uważa że z ostatnio poznanych gier lepszy jest Dominant Species i to DS'a mamy kupić. Ja bym kupił oba

[Jan_1980]

Ten DS w który gramy czy czekacie na ten "morski"?

[Highlander]

Ten DS w który gramy czy czekacie na ten "morski"?

Ten stary, dobry i sprawdzony

[hancza123]

DS najtaniej w Planszomanii za 270zł. Jeżeli kupicie to już rezerwuję miejsce przy stole tak co drugi tydzień

[AnnaBeee]

A u nas wesolo bylo. Najpierw chcialam sprawdzać klasowki, ale mi nie dali. Srwierdzili, ze gramy i bardzo dobrze:) Zwiedzalismy uniwersytet tym razem, bylo niezle, juz na początku okazalo się, ze będzie z kim się kłócić i przydala sie moja strzelba. Poszlismy odwaznie w dwoch kierunkach. Szybko sie okazalo, ze potencjalnie najbardziej inteligentny Przemek kiepsko wychodzi na rzuceniu zaklęć. Trafiały przede wszystkim w niego. Ja zadziwiajaco dobrze sobie radzilam, skonczylam z niewielka iloscia kart szaleństwa i ran, kiedy dwaj moi towarzysze byli juz oblakani. W niczym mi to nie pomoglo. Vini za dlugo przebywal w laboratorium i tam nabawił sie piromanii. Nawet sam nie musial nic rozpalac, tylko z podziwem patrzyl, jak sie ogień rozprzestrzenia i od tego patrzenia wygral. Swoja droga, kto dal gaśnice piromanowi, to nie wiem. Jak widac, zdrowie psychiczne nie poplaca i w nastepnej rozgrywce wrócę do starej strategii, bo z wami na zdrowo to sie nie da. Zgodnie stwierdzilismy, ze powtorzymy scenariusz. Ciekawe, co sie zmieni:)

[mnowaczy]

Chętnie bym zagrał w cztery osoby, i myślę że przynajmniej raz bym zagrał w Brass:Lancashire jeśli ktoś z Was posiada.

Ja posiadam i chętnie zagram.

[hancza123]

No Highlander i Dominika grają już w Brassa bardzo dobrze. Nie miałem czasu zjeść chrupków, wypić herbatę i pogadać bo tak bylem skupiony na rozgrywce.

Highlander - Lancashire może na pierwszy rzut oka nawet bardziej Ci się spodobać. Ale szybko stwierdzisz że gra robi się dość schematyczna. Może nie tak bardzo jak szachy ale jak słyszę od starych graczy jakie to są otwarcia w zależności od wylosowanego miejsca na starcie i jak się ustawić tuż przed fazą kolei do agresywnego spamowania koleją (w Lancashire jest ono łatwiejsze) i podobne rzeczy to zgadzam się że gra jest powtarzalna. Polecam zagrać w Lancashire ale sam nie mam już chęci.

W co gramy w poniedziałek?

[Majek10]

W co gramy w poniedziałek?

Mam Automobile Wallace'a i chętnie zagram w 4 osoby. Jacyś chętni?

[czeczot]

My (Ja Mickey, Przemek) gramy w Scythe z fenrisem.

[hancza123]

Słuchajcie mam kilka gier planszowych które zalegają mi w szafie. Nie będę już w nie grał, a nie chce mi się ich sprzedawać bo nie dostanę takiej ceny aby mi się chciało je pakować i paczkomacić (lenistwo - on).

Oddam za darmo komuś z naszego grona czyli komuś z kim w tym roku przynajmniej raz grałem w jakąś grę:

- Urban Sprawl (GMT, ENG)
- Pandemic (ENG)
- Mage Wars Academy (ENG)
- Gangi z Nowego Jorku (PL)
- Dominant Species the card game (ENG) - POSZŁO
- Fool's Gold (ENG)

Piszcie na priva co kto chce.

[Jan_1980]

Wydawnictwo Fox Games ogłosiło wydanie Flamme Rouge po polsku. W naszym języku nazwali to: Wielka Pętla.

Wreszcie będziemy ścigać się w prawdziwych wyścigach

[Jan_1980]

W poniedziałek i w piątek mnie nie ma.