(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Że tak się wyrażę g wiecie! To tylko pozory, które widzą laicy tacy jak wy. Tam jest non stop rzeź, ale o tym już było jakiś czas temu pisane więc nie będę się powtarzał
Tylko Janek tego doświadczył i teraz boi się tego powtarzać!
Tylko Janek tego doświadczył i teraz boi się tego powtarzać!
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Z tym zaczekajcie na mnie, będę za 2 tygodnie.
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Mickey jak ślimaczek zżera grzybek to jaka to rzeź, nawet krwi nie ma No chyba że grzybek był psychotropowy (łysiczka lancetowata) a o takiego na łące łatwo i ślimaczek miał haluna to mogła mu się jakaś rzeź wizualizować
I mam pytanie co wy zrobiliście z Jankiem. Od czasu jak pokazywaliście sobie te ptaki dziwny się zrobił ... a ja go samochodem wożę!
Co do Gry o Tron to możemy poczekać tylko z kim grać. Viniego namówimy, w Przemku jakaś nadzieja, Ania nie przychodzi, Mickey ślimaki karmi a Janek .... patrz wyżej. Trzeba wstrząsnąć towarzystwem, muszą poczuć krew, doświadczyć zdrady i znowu stać się mężczyznami. Takimi co nie muszą sobie ptaków i jajek pokazywać!!!!
I mam pytanie co wy zrobiliście z Jankiem. Od czasu jak pokazywaliście sobie te ptaki dziwny się zrobił ... a ja go samochodem wożę!
Co do Gry o Tron to możemy poczekać tylko z kim grać. Viniego namówimy, w Przemku jakaś nadzieja, Ania nie przychodzi, Mickey ślimaki karmi a Janek .... patrz wyżej. Trzeba wstrząsnąć towarzystwem, muszą poczuć krew, doświadczyć zdrady i znowu stać się mężczyznami. Takimi co nie muszą sobie ptaków i jajek pokazywać!!!!
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Ania po weekendzie majowym wraca do zycia
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Nie no zombie są bardzo męskie, tutaj pełna zgoda. Idealne dla mężczyzn do lat 9, wtedy można powiedzieć: oj ti ti ti mały mężczyzno, ależ dowaliłeś temu zombiakowi.
Dla niezorientowanych w temacie warto zaznaczyć, że Megafauna obejmuje faunę i florę w przedziale wagowym ok. 200g - 20 ton czyli od szczurów, największych pająków, wymarłych już gatunków dużych owadów i obecnie żyjące płazy po największe drapieżniki lądowe (np. tyranozaur) i morskie (np. kaszalot), jak i największych roślinożerców (np. wymarły gatunek słonia zasiedlającego Europę czy ornitopody i zauropody).
Eksterminacja odbywa się na poziomie nie tylko poszczególnych populacji (dane pole może zasiedlić jeden roślinożerca i jeden drapieżnik, jak wchodzi kolejny z tej grupy muszą od razu rozstrzygnąć kto przetrwa), ale również całych gatunków (czy to w wyniku zagłady wszystkich populacji na planszy czy też przez mutagen jeżeli nie spełniamy limitu organów) i jest w pełni deterministyczna - zawsze wygrywa lepiej przystosowany do danych warunków, aczkolwiek te bywają zmienne, a zasiedlanie terenu przez nowe populacje otwiera zupełnie nowe możliwości, w tym destabilizację ekosystemu innym gatunkiem, który normalnie nie mógłby konkurować, ale będąc niejadalny dla drapieżnika zabija obie populacje żerujące w danym terenie.
Jest to gra zawierająca dużo zależności, które nie są oczywiste od początku, ale jej poziom trudności chociaż na pewno nie mały jest przesunięty w czasie. Można grać i dobrze się bawić już od pierwszej rozgrywki, chociaż wtedy nie będziemy planować jeszcze długofalowych konsekwencji naszych czynów. Poznawanie gry ułatwia fakt, że akcje są proste, w związku z tym możemy zacząć rozwijać się bez znajomości wszystkich szczegółów, a te przyswajać z pewnym opóźnieniem. Nie ma też zależności językowych, ale znający angielski mogą zgłębić sporo wiedzy z instrukcji, nie tylko o samej grze, ale o rozwoju życia na Ziemi od czasu kiedy pierwsze organizmy żywe wyszły na ląd, ponieważ jak to u Eklunda bywa instrukcja jest wypełniona wstawkami tematycznymi, a mechanika bazuje na szeregu zależności występujących w tym wypadku w przyrodzie.
Swoją drogą koncept zombie występuje w przyrodzie. Jeden z gatunków grzybów żeruje na mrówkach, zarodniki grzyba infekują mrówkę, grzyb rozrasta się, przejmuje kontrolę nad mięśniami mrówki, którą kieruje w dogodne miejsce do rozsiania zarodników i przebija się przez jej głowę. Czyli mrówka zombie i grzyb alien.
Dla niezorientowanych w temacie warto zaznaczyć, że Megafauna obejmuje faunę i florę w przedziale wagowym ok. 200g - 20 ton czyli od szczurów, największych pająków, wymarłych już gatunków dużych owadów i obecnie żyjące płazy po największe drapieżniki lądowe (np. tyranozaur) i morskie (np. kaszalot), jak i największych roślinożerców (np. wymarły gatunek słonia zasiedlającego Europę czy ornitopody i zauropody).
Eksterminacja odbywa się na poziomie nie tylko poszczególnych populacji (dane pole może zasiedlić jeden roślinożerca i jeden drapieżnik, jak wchodzi kolejny z tej grupy muszą od razu rozstrzygnąć kto przetrwa), ale również całych gatunków (czy to w wyniku zagłady wszystkich populacji na planszy czy też przez mutagen jeżeli nie spełniamy limitu organów) i jest w pełni deterministyczna - zawsze wygrywa lepiej przystosowany do danych warunków, aczkolwiek te bywają zmienne, a zasiedlanie terenu przez nowe populacje otwiera zupełnie nowe możliwości, w tym destabilizację ekosystemu innym gatunkiem, który normalnie nie mógłby konkurować, ale będąc niejadalny dla drapieżnika zabija obie populacje żerujące w danym terenie.
Jest to gra zawierająca dużo zależności, które nie są oczywiste od początku, ale jej poziom trudności chociaż na pewno nie mały jest przesunięty w czasie. Można grać i dobrze się bawić już od pierwszej rozgrywki, chociaż wtedy nie będziemy planować jeszcze długofalowych konsekwencji naszych czynów. Poznawanie gry ułatwia fakt, że akcje są proste, w związku z tym możemy zacząć rozwijać się bez znajomości wszystkich szczegółów, a te przyswajać z pewnym opóźnieniem. Nie ma też zależności językowych, ale znający angielski mogą zgłębić sporo wiedzy z instrukcji, nie tylko o samej grze, ale o rozwoju życia na Ziemi od czasu kiedy pierwsze organizmy żywe wyszły na ląd, ponieważ jak to u Eklunda bywa instrukcja jest wypełniona wstawkami tematycznymi, a mechanika bazuje na szeregu zależności występujących w tym wypadku w przyrodzie.
Swoją drogą koncept zombie występuje w przyrodzie. Jeden z gatunków grzybów żeruje na mrówkach, zarodniki grzyba infekują mrówkę, grzyb rozrasta się, przejmuje kontrolę nad mięśniami mrówki, którą kieruje w dogodne miejsce do rozsiania zarodników i przebija się przez jej głowę. Czyli mrówka zombie i grzyb alien.
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Gra o byciu motylkiem:
https://www.kickstarter.com/projects/ko ... source=BGG
(ale też area control!)
Fak ye!
https://www.kickstarter.com/projects/ko ... source=BGG
(ale też area control!)
Fak ye!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
-
- Posty: 3656
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Tyle postów piszecie że nie ogarniam z szufladkowaniem tego w głowie, za duży szum informacyjny. Ale chyba ostatni tydzień wygląda jakoś tak:
Czeczot – wy się ptaszkami i jajkami bawicie! Bądźcie facetami i walczcie na śmierć!
Janek- zakładam narodowy front grania w suchary
Markus- Polufka to nora i moja noga tam nie postanie!
Wolf – Zombie jest dla chłopców, Megafauna to jest wyzwanie dla twardziela
Ania- mój kotek już zdrowy
Wini – chcę więcej Gwizdów i zapraszam na swoją chatę
Czeczot – wy się ptaszkami i jajkami bawicie! Bądźcie facetami i walczcie na śmierć!
Janek- zakładam narodowy front grania w suchary
Markus- Polufka to nora i moja noga tam nie postanie!
Wolf – Zombie jest dla chłopców, Megafauna to jest wyzwanie dla twardziela
Ania- mój kotek już zdrowy
Wini – chcę więcej Gwizdów i zapraszam na swoją chatę
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Niestety intergalaktyczny portal wejściowy do mojego mieszkania zamyka się w piątek o północy Jak będzie się zbliżać najbliższa sprzyjająca koniunkcja ciał niebieskich w połączeniu z wyjazdem mojej rodziny na Planetę Mamusi - napewno dam znać!
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Też o tym pomyślałem po ostatniej rozgrywce. Można zagrać u mnie (portal otwarty do północy w piątek ), ale Jankowi słabej pasuje dojazd na Chełm. Ewentualnie coś innego u Ani, ale jak napisał Hańcza - chcę więcej Gwizdów
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Nawet gdybym chciał to na Chełm jutro nie zdążę dojechać. Jak będziecie mieli 4 kę to zagrajcie beze mnie w Gwiazdy a ja odrobię granie przy innej okazji. Wiem! umówię się z Radkiem na Agricolę!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Tak, do Ani zdążę. Ale tak jak pisałem: Jak będziecie mieli 4 kę to zagrajcie beze mnie w Gwiazdy a ja odrobię granie przy innej okazji. Wiem! umówię się z Radkiem na Agricolę!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
-
- Posty: 3656
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Pamiętajcie aby nie grać beze mnie w RS! Zresztą Janek nie lubi. Zagrajcie w Zombicide, Posiadłość lub Zime tak abym nie żałował
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Będziemy Janka przekonywać do Rising Sun popracujemy nad nim trochę, najpierw po dobroci. A jak się nie uda to Się zwiększy środki perswazji. Zaufaj nam będzie kochał tą grę !!!
Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia)
Chlopaki, aktualizacja. Jutro kończę dopiero o 19, jak wam pasuje, to zapraszam. Nie dalam rady inaczej, swieta, mama i matury szalenie komplikuja mi zycie towarzyskie:(