czeczot pisze: ↑01 paź 2019, 07:30
Highlander pisze: ↑30 wrz 2019, 23:51
- doprecyzowaliśmy co się dzieje jak dwóch graczy zagrywa kartę instant w trakcie walki (kolejność odpalania kart jest od aktywnego (atakującego) gracza i potem zgodnie z kolejką - to ważne bo może się okazać że szybciej odpalony event zmusi drugiego gracza do discardu karty, którą chciał odpalić)
Dla mnie z tej instrukcji wynika że iwenty zagrywamy jednocześnie ale rozpatrujemy po kolei i zagranego iwentu nie można już usunąć bo nie mamy go na ręku.
Niestety okazuje się że zagadnienie ustalania kolejności rozstrzygania zagranych kart typu "Triskel" jest słabym punktem instrukcji do INIS. Zainwestowałem dzisiaj trochę czasu w przekopanie wątków odnośnie zasad na forum BGG i dominują tam wątki z tym związane. Autorzy się na szczęście wypowiadają ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi dla naszej sytuacji. Zadałem pytanie odnośnie naszej sytuacji i dam znać co odpowiedzą.
Kluczowa wątpliwość graczy odnośnie mechaniki Triskeli to:
- gracze sugerują że w razie zagrywania "Triskeli" (level 2) zagranych do "Triskeli" (level 1) zagranych do "Pór Roku" (level 0) należy karty rozstrzygać metodą stosu LIFO znaną z MtG (Magic:The Gathering), czyli że najpierw gracze deklarują X kart, układają jedna na drugiej a następnie są one rozstrzygane od ostatniej zadeklarowanej
- autorzy sugerują że jest na odwrót - zagrywanie karty i rozstrzygnięcie to jedność, nie wolno robić stosów, przy czym wyjątkiem od tej zasady jest Geis (anulujący efekt poprzedniej karty) i analogiczne do Geis karty Eposu
Na pewno udało się potwierdzić że jeśli kilku graczy chce zagrać "Triskel" do tego samego triggera, to kolejność rozstrzygania tych kart jest wyznaczona od gracza który ma rundę/atakuje. Nie jest jednak jasne czy należy uznać że te karty są już na stole.
Jest też ciekawa dyskusja odnośnie tego do kiedy można zagrać Geis'a
- Wg autora aktywny gracz musi odczytać i wdrożyć na planszy efekty karty, przy czym jeśli karta może wywołać konflikt to po jego rozpoczęciu już nie można zagrać Geis'a.
- Jeśli ktoś zagrał Odkrywców - można rzucić Geis po deklaracji Brana gdzie idzie kafelek, ale po wylosowaniu i ujawnieniu kafelka już Geis nie można zagrać.
- Jest jedna zabawna karta akcji "zwiadowcy?" która trochę miesza - karta zagrana przez gracza A pozwala najpierw obejrzeć karty gracza B, a potem uznać że pójdzie się na teren gracza C. Wg autora gracz C może wtedy rzucić Geis'a, mimo że nie jest już w stanie "anulować" wiedzy gracza A na temat kart gracza B
Ostatnia ciekawostka
Istnieje możliwość takiego dołożenia nowego kafelka aby zrobić małą dziurę (jezioro?) na głównej mapie co potem utrudnia manewrowanie. Fajnie to wygląda, potrzebne jest tylko aby Brann odpowiednio wskazał dwa tereny do podłączenia.
Highlander pisze: ↑30 wrz 2019, 23:51
Informacja dla Janka odnośnie kluczowych rozbieżności w zasadach:
- kluczowa sprawa: to obrońca decyduje czy w efekcie ataku zdejmuje "pionka" czy odrzuca zieloną kartę z ręki - to jest rewolucyjna zmiana w mechanice, poprzednie rozgrywki się nie liczą (już nie można łatwo wyliczyć przebiegu konfliktu, jednocześnie znajduje się zastosowanie dla kiepskich/niepasujących Ci w danej rundzie kart - odrzucasz je zamiast tracić plemię)
- w trakcie setupu rozstawiamy po 2 plemiona, a nie po 1
- w trakcie setupu jak Brann wybierze stolicę to dostawia się do niej port
- są ścisłe zasady dokładania portów przy nowych prowincjach - przy dokładaniu port nie może się stykać z bocznymi prowincjami, co wymusza kładzenie portów na krawędziach naszej "wyspy" i wygląda ona bardziej foremnie
- doprecyzowaliśmy co się dzieje jak dwóch graczy zagrywa kartę instant w trakcie walki (kolejność odpalania kart jest od aktywnego (atakującego) gracza i potem zgodnie z kolejką - to ważne bo może się okazać że szybciej odpalony event zmusi drugiego gracza do discardu karty, którą chciał odpalić)
- Geisa (anulowanie wydarzenia) zagrywa się dopiero wtedy jak gracz odczyta działanie karty (czyli np. wybierze gdzie/czym/w kogo atakuje albo gdzie się namnaża)
Znalazłem przy okazji dwie dodatkowe kwestie które źle graliśmy (mam nadzieję że to już ostatnie):
- żetonów Wyczynu niezbędnych do ogłoszenia się Pretenderem nie odrzuca się w momencie pobrania znacznika Pretendera! Odrzuca się je dopiero podczas zgromadzenia, i to tylko wtedy jeśli gracz-pretender nie dostał w międzyczasie "oklepu" od pozostałych i wciąż spełnia 1 lub więcej warunków zwycięstwa. Jeśli gracz dostał oklep i już nie spełnia żadnego warunku mimo posiadanych Wyczynów to wtedy ich nie traci - zostają mu na następną rundę. Innymi słowy żetony Wyczynu tracimy tylko w momencie gdy ogłaszamy spełnienie 1 lub więcej warunków zwycięstwa podczas zgromadzenia, ewentualnie w momencie gdy nasze klany zostały wyzerowane z planszy i się pojawiamy od niej od nowa
-
Legendarna wyspa Hy Brasil nie może zostać zasiedlona przez aktywnego gracza w momencie jej dołożenia na planszę! Gracz ten zamiast tego dokłada pokojowo klan do kafelka stolicy. Tę legendarną wyspę można zasiedlić tylko i wyłącznie z karty Eposu.
hancza123 pisze: ↑01 paź 2019, 07:21
(...) Ta gra jest jak Kemet i zarzuty są te same: brak pomysłu na coś nowego i całkowita abstrakcja (można by równie dobrze cokolwiek dodać lub cokolwiek odjąć i to bez znaczenia, nikt nie zapyta a dlaczego). Takich gier można by namnażać co roku tysiące. Zmieniasz tytuł i tematykę np. z Irlandii na Galapagos, cześć mechanik odejmujesz, część dodajesz, testujesz tylko balans dodając coś abstrakcyjnego co go zapewni i dajesz do drukarni pod nowym tytułem.
Powyższy wątek
Hy-Brasil jest bardzo klimatycznym elementem gry - oddaje niemożność dostania się w zwykły sposób na mityczną wyspę, która co ciekawe była umieszczana na mapach Atlantyku na zachód od Irlandii jeszcze w XVI wieku (szukano jej intensywnie w XV wieku).
Tak samo mechanika działania krainy
Tír na n-Oc, będąca odpowiednikiem Walhalli do której podróżują mnisi i bohaterowie. Stąd domyślne miejsce kultu i znikanie klanów zostawiających po sobie kartę Eposu.
Geis w mitologii oznaczał m.in. czar zabraniający wykonanie pewnej określonej czynności.
Karta
Barda pozwalająca stworzyć bohaterski Epos albo napisać poemat sławiący Twoją zwycięską bitwę (żeton Wyczynu), dzięki czemu podczas corocznego Zgromadzenia możesz łatwiej przekonać pozostałe klany do wybrania wodzem właśnie Ciebie.
Takich przykładów grze jest mnóstwo. Można sobie poszukać odnośników do kart Eposu i jak je przełożono na mechanikę gry.
Mam nadzieję że zadałem kłam twierdzeniom że ta gra jest abstrakcyjna i wtórna - prawdę mówiąc dawno nie miałem przyjemności zagrania w tak klimatyczną i spójną z konkretną mitologią i historią grę. Liczę na Muada i Czeczota że będą ją przynosić albo sam ją sobie kupię