[Wrocław] Gramy na Gaju

[Mongea]

...Dominant jak sama monika.stwierdziła mieści się w ramach czasowych. Na pudełku jest od 2h .
Mam nadzieję że wszyscy się pomieścimy Ktoś mówił o 12 osobach?

nadal wolę zagrać w dwie średnio ciężkie niż jedną długą, przyjęłam więc dość arbitralnie czas pudełkowy do 90/120 min jako maks do czego póki co zasiadam...

tak naprawdę większym wyznacznikiem jest dla mnie bgg (bo wydawca ... wiadomo)
chciałabym uniknąć sytuacji, w której po zagraniu w coś średniego na drugim stole, czekamy 2h aż pierwszy stół dojedzie do końca (mały problem jeśli można rozegrać coś innego, ale niektórzy muszą wyjść wcześniej)

informacje o 12-stu osobach są grubo przesadzone: mam potwierdzone, że będzie 5 osób + może mejson i Dabliu (jeszcze nie napisali), więc w porywach 7-8 osób

swoją drogą u mnie też parę nowych pudełek z mathandlu, ale póki nie rozczaję zasad to nawet propozycji nie rzucam, liczę jednak po ciuchu że przyjdzie na nie czas

[Dabliu]

Sądziłem, że nie dam rady, ale chyba jednak doczłapię do Was

EDIT: Kurczę... a jednak nie dam rady

[abadura]

Z przykrością także muszę odwołać swoją wizytę. Wyniknęły dodatkowe okoliczności i nie dam rady. Ale za to spróbuję za tydzień!

[salane]

Ja przyjdę z dwoma dziewczynami...raczej Adama to nie zastąpi ale zawsze coś

[abadura]

Ja przyjdę z dwoma dziewczynami...raczej Adama to nie zastąpi ale zawsze coś

Czy ja wiem. Ja bym tam wolał dwie dziewczyny niż siebie...

[Mongea]

szkoda, że wam nie pasuje ... - znów będę w drugiej połowie stawki

ja wolę i dziewczyny i Adama (zwłaszcza że miejsce jest)... może zatem będzie większa ekipa za tydzień (zakładam że uda mi się do tego czasu doczytać instrukcję)

do zobaczenia jutro (wychodzi że będzie nas min. 6 osób)

[mejson]

Dopiero dziś mogę zawiadomić(z radością), że będę jutro na spotkaniu.

[virco]

przyjechal dzis ostatni kurier
do polki dolaczyly:
ludwik xIV z dodatkie, Le Havre z dodatkie, torres, ascession, helvetia, dynasties..
chetnie przyniose na wspole granie

licze na to ze dzi La Havre przyniesie Salane i zgaramy

pozdrawiam

[salane]

le havre będzie

jak będziemy grali na dwa stoły to najlepszą konfiguracją jest 3-4osoby

[salane]

Dziękuję za miły wieczór. Szkoda że Le Havre nietkniety ale będą okazje. Wczoraj mój instynkt zabójcy w Puerto Rico wogóle się nie przydał, dziewczyny mnie wysiudały i byłem 4. W carcassone nie było tak źle, oczywiście wygrał właściciel gry (mejson). Timeline świetny filler, chyba trzeba sobie taki sprawić. A jak tam drugi stół, pokolenia, sumeria i dolina królów?

[Mongea]

Dziękuję za miły wieczór. Szkoda że Le Havre nietkniety ale będą okazje. Wczoraj mój instynkt zabójcy w Puerto Rico wogóle się nie przydał, dziewczyny mnie wysiudały i byłem 4. W carcassone nie było tak źle, oczywiście wygrał właściciel gry (mejson). Timeline świetny filler, chyba trzeba sobie taki sprawić. A jak tam drugi stół, pokolenia, sumeria i dolina królów?

wczoraj padło kilka rekordów spotkaniowych:
- było najwięcej osób
- zagraliśmy w najwięcej gier
- graliśmy najdłużej, z niektórymi rozstałam się o 1:20 w nocy

Timeline: jako filler świetny
Pokolenia: ok, ale nie porywa jakby wynikało ze Spiel des Jahres
Sumeria: 3 osoby przy stole, 3 minuty tłumaczenia, w rundzie 3 razy wybór z 3 możliwych akcji i jestem pod sporym pozytywnym wrażeniem (sporo myślenia)
Dolina królów: spodobała mi się ponad 2 lata temu (jeszcze Egizia) i nadal mnie zachwyca (moja 3-cia rozgrywka)

a najbardziej cieszy to że udało mi się złamać (i to dwukrotnie) zasadę, że wygrywam wtedy jak jest Dabliu
wczoraj Dabliu nie było
(oczywiście serdecznie Cię Dabliu zapraszam, choć jak widać już nie potrzebuję twojej obecności aby wygrać )

jak dla mnie to było świetne i cholernie miłe spotkanie

[Myszaq36]

Ja również serdecznie dziękuję za wczorajszą gościnę Mongei Odnośnie tytułów z naszego stolika:

Timeline: proste, ktotkie, rodzinne, przyjemne... uczy i bawi

Pokolenia: Spiel des Jahres chyba rowniez bym nie dal, ale w sumie jak osoby, ktore przyznaja te nagrody mielą rocznie pewnie setki tytułów, to takie Pokolenia mogly byc zaskakujacym euro - na pierwszym planie nie jest zbieranie surowcow i przeksztalcanie ich na punkty ale bardziej zarzadzanie ludzikami - chyba tego wczesniej w grach nie akcentowano tak bardzo - moim zdaniem stad wyroznienie - Za nowy punkt spojrzenia, ktory teraz moze byc stosowany w innych gierkach - o ile ciekawszy bylby Stone Age gdyby ludziki nam wymieraly

Sumeria: gra ciekawa, wymagajaca ale ja nie widzialem mozliwosci dlugoterminowego a nawet srednioterminowego planowania. Wydaje mi się, że zaplanowanie czegoś konkretnego może obejmować tyko następne 1-3 ruchy. Na planszy bardzo wiele się zmienia - stąd takie moje odczucie - ale moze bardziej zaawansowany gracz wie jak sie ustawic i planowac dlugoterminowo.

Dolina Królów: warto było siedzieć do 1:20 (udało się nawet spokojnie wyspać na kiermasz w Bardz'ie). Gra bardzo mi podeszla - z pewnoscia trafi na wishlist a kiedys na polke. Jest to mile, ladne euro ale jednoczesnie daje duze mozliwosci. Autorzy swietnie sie spisali laczyac ladne euro z dobra grywalnaoscia (z pewnoscia nie widze tutaj meczacego schematu - surowce - punkty, surowce - punkty ........)

Cale spotkanie uznaje za bardzo udane i jeszcze raz dziekuje za goscinę.

Pozdrawiam.

[mejson]

Ja też dziękuję za gościnę Monice oraz wszystkim za wspólną grę. Carcassone sprawdziło się fajnie(nie pamiętam czy w to graliśmy w 4 czy w 5 osób) i to jest dla mnie wartościowa odmiana od typowej 2-osobowej rozgrywki w tę grę - bo tak grałem najczęściej z dziewczyną w domu.

Puerto Rico(moja pierwsza rozgrywka w tę grę) również bardzo ciekawie się grało i chętnie bym do tego wracał. Dolina Królów - tak samo.



Pozdrawiam serdecznie wszystkich!

[hamnis]

hej. Powróciłem do wrocławia i widzę, że wtorkowe spotkania upadły. Ale za to tutaj coś się dzieje. Znalazłoby się miejsce dla jeszcze jednej osoby? W zamian mogę oferować moją skromną kolekcję, która do tego tylko częściowo jest we wrocławiu.

[Mongea]

hej. Powróciłem do wrocławia i widzę, że wtorkowe spotkania upadły. Ale za to tutaj coś się dzieje. Znalazłoby się miejsce dla jeszcze jednej osoby? W zamian mogę oferować moją skromną kolekcję, która do tego tylko częściowo jest we wrocławiu.

miejsce powinno się znaleźć, fakt że nas przybywa (ale jeszcze się spokojnie mieścimy)... nie musi być żadne "w zamian" - na brak gier nie narzekamy
wysłałam info na priv z namiarami

[abadura]

Jak z graniem w tym tygodniu?

[virco]

ja le havre przerobilem w sobote na 3 graczy.. i do poki nie zagram jeszcze ze 2 razy to finalnej oceny dac nie chce, ale o dziwo w porownaniu z opiniami na bgg jestem lekko zawiedziony...
jak cos, to moge przyniesc i wyjasnic.. i moze mi sie ocena zmieni..

za to bardziej chetnie zagram w :
- torres
- ludwik XIV
ludwik mechaniką przypomina el grande takze juz nie moge sie doczekac by w nia zagrac

za ogranych gier proponuje:
-caylusa
-el grande.. moze udalo by sie dodatek uruchomic
-agricola.. podobny problem mam jak z "grande",moze udalo by sie zagrac w normalny wariant a nie rodzinny i z dodatkiem (talia z i pomocnicy..)

jak Mongea nie da rady to zapraszam do siebie (2km dalej), najchetniej w piatek lub sobote
pozdrawiam

Edit:
Zapomnialem do listy dodac helvetia-e

[Mongea]

Hi

w tym tygodniu gramy w piątek

w weekend przeglądnęłam wasze listy gier i za głowę się złapałam
wspólnymi siłami mamy większość tego w co warto zagrać (zbiory robią wrażenie)
próbowałam ułożyć obiecane TOP (i doskonale Marku rozumiem z czym miałeś problem ), ułatwiłam więc sobie zadanie i zestawiłam 3 różne topy i nie top10, a top20 i top30

listy są obszerne i interesuje mnie w jakiej części pokrywają się z waszymi
(może ułatwi nam wybór tego w co zagramy)

Top20 (gier, które znam i zawsze chętnie zagram - kolejność nieprzypadkowa):
- Troyes
- The Castles of Burgundy
- Dolina Królów
- El Grande
- Ninjato
- K2
- Kingdom Builder
- Tikal
- Pokolenia
- Eufrat i Tygrys
- Samuraj
- Takenoko
- Glory to Rome
- Ostatnia Wola
- Sankt Petersburg
- Metropolys
- Diamonds Club
- Hab & Gut
- Thurn and Taxis
- Stone age

Top30 (gier, które macie i które chętnie poznam - kolejność nieprzypadkowa):
- Tournay
- Hansa Teutonica
- Innowacje
- Brass
- Blue Moon City
- Chicago Express
- Magnum Sal
- Caylus
- Cyclades
- Agricola
- Navegador
- Puerto Rico
- Ora et Labora
- Pupile Podziemi
- Wysokie Napięcie
- Yspahan
- Przez Pustynię
- Grand Cru
- Goa
- Kingsburg
- Glen more
- Giants
- Książęta Florencji
- Modern Art
- Świat bez końca
- Vasco da Gama
- Taluva
- Wikingowie
- San Juan

Top20 (z chęcią zagram w coś co mam (a czego nie znam i wyczaić wcześniej muszę):
- Alchemicus
- Alhambra
- Capitol
- Dream Factory
- Drum Roll
- Eketorp
- Industria
- Lowenherz
- Maharaja
- Masons
- Ming Dynasty
- Der Palast von Eschnapur
- Filary ziemi
- San Marco
- Taj Mahal
- Timbuktu
- Torres
- Wacky Wacky West
- Mystery Express
- Giants

Nie ma na liście z racji tego, że nikt z nas nie ma, ale dla pełności mego zestawienia powinny tu pojawić się jeszcze i to wysoko:
- Hawaii
- Trajan

Dwuosobowe i/lub abstrakcyjne
- A Few Acres of Snow
- Basilica
- Famiglia
- TZAAR
- DVONN
- Onirim (jednoosobówka ?)

[salane]

Hej

Ja takiej listy nie mam potrzeby robić. Zagram we wszystko, choć nie ukrywam że najbardziej lubię gry które u Moniki nigdy się nie pojawią. Lubię to kiedy siadam przy stole i mogę się znaleźć w jednej chwili gdzieś daleko, w innym świecie, to jest to czego żadne dobre euro nigdy mi nie dostarczy. Lubię ciężkie strategie. W euro najbardziej cenię optymalizacjię, lubię główkować.

Gram czasami niekonwencjonalnie, w strategię potrafię z premedytacją przegrać by sobie coś udowodnić. Albo kiedy goszczę kolegów ulegam sugestią Kasi by nie wygrywać za często bo nikt nie będzie że mną chciał grać .

PS: Moniko zastąp Brass gra Age of Industry to jest w zasadzie to samo. Nowsza wersja jest steamlineowa reguły można ogarnąć w 20 min w przeciwieństwie do Brass. Pozatym Age of Industry dostało nagrodę za grę roku 2010 International Gamę Awards. Polecam. Ja i Kasia uwielbiamy w nią grać. W przeciwieństwie do steama nie dostaniesz kolorowo-kostkowego oczoplasu

[macike]

Ja takiej listy nie mam potrzeby robić. Zagram we wszystko, choć nie ukrywam że najbardziej lubię gry które u Moniki nigdy się nie pojawią. Lubię to kiedy siadam przy stole i mogę się znaleźć w jednej chwili gdzieś daleko, w innym świecie, to jest to czego żadne dobre euro nigdy mi nie dostarczy. Lubię ciężkie strategie. W euro najbardziej cenię optymalizacjię, lubię główkować.

Gram czasami niekonwencjonalnie, w strategię potrafię z premedytacją przegrać by sobie coś udowodnić. Albo kiedy goszczę kolegów ulegam sugestią Kasi by nie wygrywać za często bo nikt nie będzie że mną chciał grać .

Hmmmm brzmi apetycznie... ja z kolei nie mam z kim usiąść do cięższych tytułów. Choć, nie przepadam za tytułami trwającymi ponad 4h (standardowej parti, a nie pierwszej zapoznawczej). Muszą być tego warte.
Nie mam problemów z przegrywaniem, za to chętnie obgadam plusy i minusy zastosowanej strategii i jak ją można poprawić.

Mój stół rozkłada się na ponad 3m. Sporo zniesie. Może da się to jakoś zgrać?
PS
Król jest tylko jeden. AoI to jakiś Ersatz.

[Dabliu]

Ja wciąż czekam na swojego Trajana i pewnie jeszcze sobie trochę poczekam Ale jak już zdobędę, to z pewnością przyniosę.
Co do najbliższego piątku, to nie mam pojęcia, czy przyjdę. Wiele zależy od tego, czy zdołam na czas ozdrowieć.

[abadura]

Zapowiadam się na piątek. Z tym samym co ostatnio.

[Mongea]

Ja takiej listy nie mam potrzeby robić. Zagram we wszystko, choć nie ukrywam że najbardziej lubię gry które u Moniki nigdy się nie pojawią. Lubię to kiedy siadam przy stole i mogę się znaleźć w jednej chwili gdzieś daleko, w innym świecie, to jest to czego żadne dobre euro nigdy mi nie dostarczy.

też lubię znaleźć się daleko, w innym świecie - i to właśnie dają mi podróże... - naturalnie nie chodzi o granie w Manilę w Manili
gry pozwalają się jednak przenieść w czasie do prze lub przy- szłości, czego niestety nie dostąpię nigdy (?) w realu
miałam kilka (bliżej 3 niż 9-ciu) podejść do gier ameritrash, ale klimatu nie poczułam (w kooperacyjnej lider stale mówił co inni mają robić i było to totalnie odtwórcze i dla mnie nudne, do czucia fantasy też mi dość daleko)... może po prostu trafiłam na złych nauczycieli

krzyżyk na nie jednak nie postawiony więc jeśli to ma być grupa, która u mnie nigdy się nie pojawi to nie byłabym taka pewna
przyznaję jednak że nie siadam do długich tytułów (w tygodniu poza spotkaniem z wami nie mam czasu, no i też Valdi na kilkugodzinną nie byłby chętny)

Lubię ciężkie strategie. W euro najbardziej cenię optymalizacjię, lubię główkować.
Gram czasami niekonwencjonalnie, w strategię potrafię z premedytacją przegrać by sobie coś udowodnić. Albo kiedy goszczę kolegów ulegam sugestią Kasi by nie wygrywać za często bo nikt nie będzie że mną chciał grać .

ja lubię myślenie w czystej postaci, stąd może moje zamiłowania do Thinkfun-ów itp.
strategia w grze to coś co wymaga dopracowania, sprawdzania, testowania - a to z kolei nie jest do osiągnięcia przy pierwszych podejściach do gry
(jeśli co tydzień gramy w coś nowego to owszem poznajemy nowe gry, ale o wypracowaniu strategii trudno mówić) - stąd w sumie przychylam się do pomysłu większości by starać się zagrać również w coś już nam znanego

[Mongea]

Ja wciąż czekam na swojego Trajana i pewnie jeszcze sobie trochę poczekam Ale jak już zdobędę, to z pewnością przyniosę.
Co do najbliższego piątku, to nie mam pojęcia, czy przyjdę. Wiele zależy od tego, czy zdołam na czas ozdrowieć.

kuruj się zatem, a Trajan polecany mi na Bieszczadkonie (myślę że warto poczekać)

[salane]

Ja takiej listy nie mam potrzeby robić. Zagram we wszystko, choć nie ukrywam że najbardziej lubię gry które u Moniki nigdy się nie pojawią. Lubię to kiedy siadam przy stole i mogę się znaleźć w jednej chwili gdzieś daleko, w innym świecie, to jest to czego żadne dobre euro nigdy mi nie dostarczy. Lubię ciężkie strategie. W euro najbardziej cenię optymalizacjię, lubię główkować.

Gram czasami niekonwencjonalnie, w strategię potrafię z premedytacją przegrać by sobie coś udowodnić. Albo kiedy goszczę kolegów ulegam sugestią Kasi by nie wygrywać za często bo nikt nie będzie że mną chciał grać .

Hmmmm brzmi apetycznie... ja z kolei nie mam z kim usiąść do cięższych tytułów. Choć, nie przepadam za tytułami trwającymi ponad 4h (standardowej parti, a nie pierwszej zapoznawczej). Muszą być tego warte.
Nie mam problemów z przegrywaniem, za to chętnie obgadam plusy i minusy zastosowanej strategii i jak ją można poprawić.

Mój stół rozkłada się na ponad 3m. Sporo zniesie. Może da się to jakoś zgrać?
PS
Król jest tylko jeden. AoI to jakiś Ersatz.

Jak najbardziej jestem za . Listę moich gier masz w stopce. Ciekawy jestem twoich typów. W "króla" z chęcią zagram i nie ma sensu rozpoczynać dyskusji na temat wyższości Brass od Aol czy Age of Steam and Steam. Na bgg jest masa tekstu aby rozstrzygnąć spór...a tak naprawdę nic z tego nie wynika ;-p. AoI kupiłem bo jak sam Wallece napisał że ulepszył swoją grę, dodatkowo pojawiają się rozszerzenia które zmieniają i tak zupełnie inną grę od Brass.