[Warszawa] Planszówkon

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Post autor: dasilwa »

Don Simon pisze: A co za naginanie rzeczywistosci? Robert powiedzial, ze gra im wreszcie wyszla i miala jakis sens.
Mi Robert powiedział już po tej udanej partii, że daje ocenę 3,5 więc jakoś taka ta ocena poniżej umiarkowanej.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

dasilwa pisze:Mi Robert powiedział już po tej udanej partii, że daje ocenę 3,5 więc jakoś taka ta ocena poniżej umiarkowanej.
W porownaniu z poprzednia ocena=0 to ocena wrecz euforyczna :wink:
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Post autor: draco »

Poczekajcie na wrażenia Sztefana i Qbota.
Awatar użytkownika
Saise
Posty: 182
Rejestracja: 19 kwie 2006, 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Saise »

8) Było bardzo miło, baardzo dobrze będę wspominał, i wręcz się doczekać nie mogę mojego ulokowania się w stolicy na stałe. Grałem w trochę tytułów, w które nie grałem uprzednio:

- For Sale (lekkie, szybkie, niezłe)
- Railroad Tycoon (ładne, bardzo dobre, ale plansza za duża zdecydowanie)
- Mr. Jack (bardzo interesująca gra, i dobre wydanie)
- Santy Anno (doskonały party game, zaiste doskonały)
- Hystericoach (dobry party game, dużo krzyków i chaosu)
- Venedig (bardzo ciekawa pozycja, sporo kombinowania)
- Notre Dame (świetny tytuł, bardzo mi się spodobała mechanika)
- Mall of Horror (dziwna gra, jakoś mnie nie urzekła. Ot, takie "zgaduj kto co ma na myśli" - jedna partia, więc ostatecznej oceny nie ma)
- Samurai (genialna gra - jakby połączyć EiT z Neuroshimką Hex - prosta mechanika, elegancki gameplay)
- Bison (tej grze trzeba się lepiej przyjrzeć - ładna, interesująca, ale mocno nieprzewidywalne są skutki działań w każdej turze)

Bardzo udany wyjazd ;)
-- Hubert 'Saise' Spala --
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
Awatar użytkownika
qbot
Posty: 57
Rejestracja: 03 kwie 2006, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: qbot »

POLA NAFTOWE

Nie wiem czy będę potrafił obiektywnie ocenić tę grę, gdyż na samym początku popełniłem błąd. Podczas lobbingu zaoferowałem 1000$ i to wystarczyło do wykluczenia mnie z rozgrywki. W dodatku zakupiłem kompletnie niepotrzebną w początkowej fazie gry rafinerię. Przy moich
skromnych środkach chęć postawienia nowego szybu wykluczała możliwość zakupu tankowca.

Odpowiednią kwotę uzbierałem dopiero w 5 turze, chociaż wiązało się to z koniecznością zburzenia pierwszego szybu. Szczęśliwie udało mi się załadować 2 tankowce i sprzedać ropę po całe 100$ za baryłkę (!).

W Wysokim Napięciu "słabsi" (w uproszczeniu) gracze są promowani - najtaniej kupują surowce, jako ostatni wybierają elektrownię do licytacji... Tu natomiast mamy efekt śnieżnej kuli. Najbiedniejsi sprzedają najtaniej.
Poza tym gra sprawia wrażenie mocno niedopracowanej.

OCENA: 3/10 (gra jest lepsza od mojej ukochanej Troi) :wink:


Na Planszówkonie poznałem za to 2 interesujące pozycje:

- SANTY ANNO
Świetny pomysł, interesująca rozgrywka. Minusem gry jest to, że nowi gracze mają nikłe szanse na zwycięstwo.

- SAMURAI
Gra tak mi się spodobała, że ją sobie zamówiłem :)
Świat jest planszą, pionkami ludzie.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Browarion »

qbot pisze:OCENA: 3/10 (gra jest lepsza od mojej ukochanej Troi) :wink:
No nie wiem czy nie przesadziłeś. Troja to jednak gra co najmniej na 4, a pewnie i 5. W końcu sa inne cele i inne działania - a tam to aż tak zrąbane nie jest
:twisted:
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Post autor: Sztefan »

W zeszły weekend odbył się kolejny Planszówkon. Ludzi chcący zasiąść przy planszy jakby mniej. Sporo było ludzi grających w RPG/LARPa lub karcianki. Byli oni niejako niezależnie od Planszówkonu. Przynajmniej nie było problemu z miejscem, a graczy i samych gier było i tak sporo.

W sobotę rozpocząłem od:
Hey! that`s my fish!

Bardzo fajny tytuł. Jedna partia trwa bardzo szybko (chyba niecałe 5 minut). Trzeba trochę pokombinować, ale generalnie gra raczej lekka. Tylko jak dla mnie pozycja tylko do zagrania. Kupno odpada z powodu chorej ceny - ok. 80zł za grę która trwa ok. 5 minut i która na dodatek ma mniej elementów niż Carcassonne, a cenę podobną. Przesada!

Venedig
Santy Anno

Wcześniej miałem okazję zagrać tylko jedną rundę. Teraz całą partię (i w niedzielę następną). Gra wydawała mi się lepsza niż poprzednio. Tylko, że całą zabawę jednak trochę psuję sprawdzanie. Pod koniec gry Saise sprawdza sam siebie. Po skończenie odzywa się Valmont "Wiesz co może i masz rację, nie chciało mi się patrzeć, czy masz rację". Po chwili wszyscy przyznali się, że nie zwracali już uwagę na to, czy Saise rzeczywiście trafił na właściwy statek. Na pewno lepiej gdy gracz nie sprawdza samego siebie. Najlepiej jednak gdyby to robił ktoś kto nie gra :) Wtedy taki "sędzia" miał by też co robić, a gracze nie byliby nudzeni sprawdzaniem. Generalnie gra może być, mogę od czasu do czasu zagrać, ale nie jest to jakaś rewelacja (oczywiście według mnie).

HysteriCoach

Cały czas miłe, ale 5 partii w ciągu 2 dni starczy w zupełności, choć przy najbliższej okazji też bym się pisał.

Neuroshima Hex
Osadnicy z Catanu
Pola Naftowe
draco pisze:Poczekajcie na wrażenia Sztefana i Qbota.
Ciekawy byłem jak w praktyce sprawdza się gra, która ostatnio wzbudziła na g-p sporo emocji. Ja przed grą bardziej bym się przychylał do zdania Szymona niż Aswiecha. A to przez przeczytanie kilka tygodni temu instrukcji. Już wtedy zdawało mi się, że w grze mamy efekt kuli śnieżnej. Autor gry napisał jednak w komentarzu, bym nie krytykował skoro nie zagrałem. Teraz w końcu sprawdziłem w praktyce.

No i gra rewelacją na pewno nie jest. Jednak najgorszą grą na świecie na pewno też nie. Generalnie to odpadnięcie Qbota już w pierwszej chwili nie jest wadą gry. Nie wiem, czy ktoś zauważył, że Pola Naftowe to gra z gatunku ekonomicznych. Gry te charakteryzują się między innymi tym, iż trzeba zagrać kilka razy by zrozumieć jak skutecznie grać. Kilka miesięcy temu kolega Paulusa (zdaje się Misiek) zagrał na Smolnej w Wysokie Napięcie. Miał plan. Chciał w pierwszej kolejności zadbać o sensowne elektrownie. Kupował je na początku gry właściwie co turę. Wszyscy, którzy grali w WN wiedzą jak to się musiało skończyć. I co, czy to znaczy, że WN jest beznadziejną grą, skoro ktoś grający pierwszy raz nie miał szans na walkę o zwycięstwo? Qbot grał pierwszy raz w PN. Gdyby miał zagrać drugi raz to na pewno już by drugi raz nie zalicytował 1000 na lobbing. Zresztą mając przed sobą fazę kupowania, licytacji i opłat 1000 wydaje się bardzo dużo. Ja się zastanawiałem czy nie przesadzam dając 500.

Na pewno grę ratuję trochę handel. Przez to można trochę polepszyć swoją sytuację. Ja za bardzo poszedłem na początku gry w rafinerie przez to nie mogłem zwiększyć produkcji (miejsca na szyby skończyły się błyskawicznie). Skupowałem jednak nadmiarowe baryłki innych graczy, no i pod koniec gry odkupiłem szyb Draco. To wszystko pozwoliło mi się utrzymać w grze. Tylko, że miałem sporego farta. Dwa razy każdy szyb wydobywał dodatkową baryłkę, to też mi mocno pomogło. Ostatecznie ja i kolega, którego imię/ksywkę zapomniałem mieliśmy po 4700 kasy, a Draco 4900. Choć jak sam mówił, gdyby nie błąd to by mógł nam uciec na dobre.

Jax pisał o umiarkowanie pozytywnych opinii. Chodziło o mnie. Dzień wcześniej Draco już mówił, że bęzie to chyba pierwsza gra, która w ŚGP dodastanie ocenę 0. Cóż to już trochę przesada. Sam Draco też już nie uważą, że to gra, która zasługuje na 0. I tylko w tym sensie jest umiarkowanie pozytywnie.

Przede wszystkim dla mnie wygląda to tak, jakby była tylko jedna droga na grę. Na początku jak najwięcej szybów i tankowców. Potem gdy gracze będę mieli tyle szybów, że raczej będą sporo przekraczać popyt dokupujemy rafinerie. Kto będzie miał najwięcej szczęścia w fazie giełdy (wyczuje czy lepiej sprzedawać w pierwszej, czy w drugiej fazie giełdy) wygra. Tylko, że kolejność kupna ustala się przez fazę lobbingu. Damy za mało, to możemy mieć pecha i być po prawej stronie zwycięzcy fazy lobbingu. Damy za dużo i skończymy jak Qbot :) Czyli może najlepiejh dać średnio dużo, ale jak tak zrobią wszyscy, to będzie ryzyko remisu, który w pierwszej rundzie rozstrzyga kostka. Doprawdy dziwne rozwiązanie.

Tak jeszcze odnośnietylko jednej karty pomocy. Zapamiętać ile kosztują i jaki mają koszt utrzymania tankowiec i rafineria nie jest problemem. Po pierwszej rundzie też już kojarzy się układ rundy. Także jedna karta wystarcza w zupełności. Gorzej z szybami. Nie dość, że ważne informacje są tylko z jednej strony, to jeszcze nadziubdziane drobną czcionką.

Gra mogła być całkiem dobra, ale niestety nie zachwyca. Na dodatek nie widać, aby miała jakiś potencjał. W sensie po pierwszej partii Puerto Rico (poszło mi fatalnie) nie wiedziałem co zrobić by wygrać, ale widziałem jakie błędy popełniłem. Widziałem różne możliwości strategii. Tutaj widzę co zrobiłem źle, ale właściwie i tak jest chyba tylko jedna możliwa droga i walka trwa tylko o to komu się uda pierwszemu. Faza giełdy, która przez lubiany przeze mnie element blefu mogła być ciekawa w praktyce nie wywołałą u nas emocji. Na początku mieściliśmy się w popycie, potem i tak zawsze przekraczaliśmy dwukrotnie. A mieliśmy w miarę przeciętne rzuty na popyt.

Może bym jeszcze spróbował, by się przekonać, czy na pewno jest tylko ta jedna droga. I generalnie Draco powinieneś namówić ludzi, kórzy już grali przynajmniej raz. Może wtedy partia będzie mimo wszystko emocjonująca. W końcu w WN też właściwie jest tylko jedna droga, choć trudno na nią wkroczyć :) Tylko WN jest super w gronie doświadczonych graczy. Może przynajmniej w miarę dobrze będą chodzić PN gdy do stołu zasiądo ludzie, którzy już wiedzą jak nie grać w Pola?

Tigrys i Eufrat


niedziela:
For Sale

Szybkie (choć nie tak jak Hey! that`s my fish! :) całkiem miłe. Choć w grach licytacyjnych nie ma szans z Razzią (która to jednak jest zdecydowanie dłuższa).

Santy Anno
HysteriCoach
Salamanca

Mall of Horror

Zacznę od tego, że graliśmy na lekko złych zasadach:
1. Zombi się wdzierają, gdy zrównają się z siłami ludzi
2. Po deklaracjach wszystkich graczy wystawia się czterech zombii (tych z pudełka szefa ochrony). Decyzji już zmienić nie można, ale widząc na przykład, że do któregoś pomieszczenia doszło sporo zombiaków możemy ruszyć się kimś innym niż mieliśmy zamiar.
3. Każdy z graczy dostaje na początku gry po karcie
4. jak byłby remis w głosowaniu i wszyscy głosują, to nie głosujemy od nowa, a tylko na tych kandydatów, co już byli wybrani w pierwszej turze
4. (nie wiem czy tak graliśmy) jak ktoś się chowa to nie można na niego głosować, ale sam też nie głosuje

Gra jest świetna pod względem wykonania i bardzo dobra do grania. Mimo iż w naszej parti było dosyć mało negocjacji grało się bardzo przyjemnie. Zresztą nie to, że nie chcieliśmy, po prostu mi i Gasinowi pasowało, by co turę szefem ochrony był kolega o nieznanym mi imieniu/ksywce.

Mimo wszystko jak na grę prawie imprezową cena zbyt duża. Okej wykonanie super, ale jednak na tak lekką grę nie wydałbym ok. 170zł. Za to na grę będę chętny przy każdej okazji!


Lubię Planszówkony. Ten był chyba mniej reklamowany. Mniej planszówkowiczów było. No i w ogóle zrobiło się mniej regularnie (poprzedni był w lutym). Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku pogramy w większym gronie w Paradoksie.
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Post autor: draco »

Sztefan pisze: Może przynajmniej w miarę dobrze będą chodzić PN gdy do stołu zasiądo ludzie, którzy już wiedzą jak nie grać w Pola?
Pola Naftowe w gronie doświadczonych graczy będą wyglądac następująco:
Ktoś wygra fazę lobbingu, bo da 200P$. Wypadnie jakieś tam zdarzenie losowe i dostanie się siedzącemu po lewej od lobbysty. Każdy kupi tankowiec, ale pierwsi dwaj lub trzej postawią szyby w najlepszych miejscach. Pozostali wydobędą nieco baryłek mniej. Pierwszy zagra w pierwszej fazie giełdy wszystkie baryłki, bo to mu sie najbardziej opłaca. Pozostali mają do wyboru albo zarobić nieco mniej od pierwszego albo nie dać zarobić nikomu. W tym ostatnim przypadku ciężko będzie komukolwiec cokolwiek wiecej zbudować. To nie ma sensu.

Przykład: 4 osoby, Morze Północne, Zatoka Perska, Kaukaz, Antarktyda. Popyt 13, Zdarzenie: nic sie nie dzieje
Pierwsi dwaj kupują po tankowcu i szyby na M.Północnym oraz w zatoce. Wydają na to 2000P$. Pozostali dwaj kupują po tankowcu, szyb na Antarktydzie i dwa na Kaukazie. Wydają na to 2000P$ i 2100P$, ale mają po 8 baryłek. Giełda: pierwszy daje 10 baryłek, pozostali po 6. W drugiej sesji wszyscy dają 4,2,2. Pierwszy zarabia na giełdzie 1000P$, drugi 1800P$, pozostali po 1200P$.
Druga runda. Nikogo nie stać na szyb na Antarktydzie. Pozostało jedno miejsce na Kaukazie, ale kosztuje razem z tankowcem 1400P$. Nikogo na nie nie stać. Inwestycja w Zatoce Perskiej to 1100P$ za 3 baryłki, czyli zupełnie nieopłacalna. I gdzie tu gra?

Podstawowa różnica pomiędzy dobrymi grami a PN jest taka, że w dobrych grach każdy startuje z innej pozycji (Wysokie Napięcie, Puerto Rico, Filary Ziemi), z których każda jest blisko idealnej lub początkiem jakiejś ścieżki strategii, zaś w PN wszyscy powtarzaja swoje ruchy, po próba zagrania inaczej kończy się przegraną.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Post autor: melee »

hmm.. im więcej opinii (złych) o PN, tym bardziej mam ochotę zagrać ;)
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Post autor: draco »

Nie ma problemu. Będę miał w OKO.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Post autor: melee »

niestety (lub wręcz przeciwnie) przez najbliższe dwa tygodnie jestem na urlopie, ale po powrocie chętnie. Choć pewnie wówczas recenzja będzie już gotowa i gra trafi na półkę ;)
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Taa, antyreklama też skuteczną reklamą ;)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Post autor: Sztefan »

Znalezione na Valkirii:


Już w najbliższy piątek w Paradox Cafe w Warszawie rozpoczną się Paradoxalia II, połączone z Planszówkonem. Zatem nie zabraknie gier planszowych, bloku konkursów i RPG, oraz innych konwentowych atrakcji. Wstęp wolny, szczegóły co do atrakcji, plakat i inne informacje znajdziecie pod tym adresem.

http://www.paradox-cafe.pl/index.php?op ... &Itemid=65
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Browarion »

No, jak jeszcze postawią tam urnę wyborczą to komplet uczestników gwarantowany ;)
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Zerowa informacja, weekend wyborczy... nie chca nas tam, czy jak?

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

ja zalozylem ze nas nie chca. moze za duzo stolikow zajmowalismy? nie wiem, ale na sile sie pchac przeciez nie bede.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Z informacji prasowej na stronie głównej wynika, że będzie dobrze. No i zakaz palenia to jest to. Ktoś się wybiera w sobotę na planszówkon? Ja wstępnie się deklaruję.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
pinos
Posty: 91
Rejestracja: 23 lut 2007, 12:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pinos »

Chętnie zajrzę.

Zagrałabym w GoTa albo Periklesa - ale po raz pierwszy...

Mogę wziąć Haziendę ;o)
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Geko pisze:Z informacji prasowej na stronie głównej wynika, że będzie dobrze. No i zakaz palenia to jest to. Ktoś się wybiera w sobotę na planszówkon? Ja wstępnie się deklaruję.
Raczej mam zdanie takie jak Bazik.
Skoro organizatorowi nie chce sie napisac paru slow na najwiekszym forum o grach planszowych to dlaczego mi ma sie chciec tam isc?
Ale raczej i tak bym nie mogl, wiec to tak sobie pisze dla zasady ;-)

EDIT: Widze, ze sie pojawila informacja na stronie glownej. Brawo.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Don Simon pisze: Raczej mam zdanie takie jak Bazik.
Skoro organizatorowi nie chce sie napisac paru slow na najwiekszym forum o grach planszowych to dlaczego mi ma sie chciec tam isc?
Dwie marudy się zebrały.... :P
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

dotychczas zawsze bylo wiadomo kiedy jest z dosc duzym wyprzedzeniem i mozna bylo sobie to na spokojnie zaplanowac. teraz jak 'oficjalnie' jest ogloszenie to zostalo 4 dni. dla mnie zwyczajnie za pozno na organizowanie babci weekendu.
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Dokładnie tak :cry:
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

bazik pisze:dotychczas zawsze bylo wiadomo kiedy jest z dosc duzym wyprzedzeniem i mozna bylo sobie to na spokojnie zaplanowac. teraz jak 'oficjalnie' jest ogloszenie to zostalo 4 dni. dla mnie zwyczajnie za pozno na organizowanie babci weekendu.
No dobra. Ale Szymon chyba nie ma się jak wytłumaczyć z marudzenia :P

Wracając do tematu - ktoś się jeszcze wybiera oprócz Pinos, mnie i Gigiego (który się wstępnie deklarował na GG)?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
gigi
Posty: 823
Rejestracja: 24 lip 2006, 16:19
Lokalizacja: warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: gigi »

a co myslicie zeby spotkac sie w sobote w mansoon cafe i tam sobie pograc :?:
ODPOWIEDZ