(Opole) Planszowe Opole
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jacek przybądź na 16:20-16:30, zjedz zupę na spokojnie. Ja uczynię tak samo
Dozo
Dozo
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja spasuję dzisiaj. Ten piekarnik na dworze jest niemiłosierny a nie mam ochoty się smażyć po drodze
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Pierwsza ofiara upałów na opolszczyźnie... A jakby Piton się poświęcił i zagralibyśmy w Dominiona? (eee... wiesz co, rzeczywiście, nawet auta nie odpalaj).
Piton:
Spoiler:
- TuReK
- Posty: 1479
- Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
- Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 74 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Cześć
Jakaś/jakiś Opolanka/Opolanin chce się dołączyć do zamówienia na Lifeform? Film Alien na planszy, z kartami za to bez kostek, 1 vs wielu. Realizacja przewidziana na styczeń 2019
https://www.kickstarter.com/projects/tr ... m=lifeform
Składam 10.08 zbiorowe zamówienie, jak są jacyś chętni to piszcie.
Sama gra to około 220zł, dodatek do gry solo 57zł, dodatek z dodatkowymi postaciami, kartami itp 43zł (przy aktualnym kursie funta 4.
przesyłka do PL to 18 funtów/ilość składających, potem jeszcze dojdzie dostawa z Opola do Twojego miasta.
Płacę Revolutem więc koszt przeliczenia waluty odpada.
Dostawa do Polandii 18 funtów / ilość zamawiających
Jakaś/jakiś Opolanka/Opolanin chce się dołączyć do zamówienia na Lifeform? Film Alien na planszy, z kartami za to bez kostek, 1 vs wielu. Realizacja przewidziana na styczeń 2019
https://www.kickstarter.com/projects/tr ... m=lifeform
Składam 10.08 zbiorowe zamówienie, jak są jacyś chętni to piszcie.
Sama gra to około 220zł, dodatek do gry solo 57zł, dodatek z dodatkowymi postaciami, kartami itp 43zł (przy aktualnym kursie funta 4.
przesyłka do PL to 18 funtów/ilość składających, potem jeszcze dojdzie dostawa z Opola do Twojego miasta.
Płacę Revolutem więc koszt przeliczenia waluty odpada.
Dostawa do Polandii 18 funtów / ilość zamawiających
Z pustego i Saruman nie naleje
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No więc dziś było:
- programowanie w krainie Ksidytowej - zawiodłem się srodze na podsumowaniu w lirkach; myślałem, że znacznie lepiej wyjdę; jeszcze wiele mi brakuje do ogarnięcia, np. tego co robią inni i jak im idzie; jakoś, zresztą nie tylko w tej grze, nie poświęcam całej mocy przerobowej na śledzenie wszystkiego i wszystkich, a to w bardzo wielu tytułach (a w tym szczególnie) klucz do wygranej; musiałbym w to więcej pograć, aby było lepiej,
- Czerwony listopad - jakoś mnie nie porwało; taka miniaturka do pyknięcia, jak nie ma pod ręką czegoś fajniejszego; ściganie się z grą w zapobieganie negatywnym wydarzeniom generowanym przez karty. Trochę losowości pod kontrolą. Najpierw mnie spili grogiem, później zalali mnie, kompletnie zalanego gnoma, wodą niegazowaną - pomyślałby kto, że to kooperacja. Niby wygraliśmy, ale ja jako zombie.
Dzięki wszystkim za przytarganie toreb pełnych dobrego.
Miłego grania za tydzień. Za dwa tygodnie być może będę, choć nie obiecuję, może być bardzo różnie.
- programowanie w krainie Ksidytowej - zawiodłem się srodze na podsumowaniu w lirkach; myślałem, że znacznie lepiej wyjdę; jeszcze wiele mi brakuje do ogarnięcia, np. tego co robią inni i jak im idzie; jakoś, zresztą nie tylko w tej grze, nie poświęcam całej mocy przerobowej na śledzenie wszystkiego i wszystkich, a to w bardzo wielu tytułach (a w tym szczególnie) klucz do wygranej; musiałbym w to więcej pograć, aby było lepiej,
- Czerwony listopad - jakoś mnie nie porwało; taka miniaturka do pyknięcia, jak nie ma pod ręką czegoś fajniejszego; ściganie się z grą w zapobieganie negatywnym wydarzeniom generowanym przez karty. Trochę losowości pod kontrolą. Najpierw mnie spili grogiem, później zalali mnie, kompletnie zalanego gnoma, wodą niegazowaną - pomyślałby kto, że to kooperacja. Niby wygraliśmy, ale ja jako zombie.
Dzięki wszystkim za przytarganie toreb pełnych dobrego.
Miłego grania za tydzień. Za dwa tygodnie być może będę, choć nie obiecuję, może być bardzo różnie.
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dzięki za granie! krótkie, ale pot lał się z czoła i po plecach też...
Xidit - takie to lajtowe - ciężar raczej Light/medium, czyli lekko poniżej 3.0 wg skali BGG. Dla mnie ta gra jest "za prosta" żeby wszystko przeliczać (co jest wskazane) i robić z tego 2-3 godzinnego mózgożera. Raczej wolę szybkie akcje, wesołe kombinowanie i śmiech jak się komuś program zawiesi.
Oczywiście nie da się grać totalnie na pałę - sam ze 3 razy muliłem - i trzeba zaplanować. Grając w to kolejny raz znowu nie skupiałem się na tym co zbierają przeciwnicy: ile wież, ile złota, jakie ludki. Pewnie błąd, ale na tak lajtową grę to mi szkoda czasu. Jak już próbowałem układać super master plan na całe życie, obczajałem ruchy innych - to się łapałem na tym, że wolałbym szybsze akcje i szybciej skończyć grę - taki paradoks. Gdyby rozgrywka była szybsza byłoby fajnie tak 1,5 h max na 5 osób. Przy dłuższym graniu w prostą grę po prostu się męczę.
Zabawa jest świetna, gra sprytna -szczególnie przy pomyłkach - ale paraliż decyzyjny i zbyt długie tury przy programowaniu to minus tej gry i mnie zniechęcają. Gdyby podejść do tego na luzie, dać każdemu 20-30 sekund na planowanie byłoby bardziej zabawnie i odpowiednio do wagi gry.
Gnomy na łodzi podwodnej - lajtowe (bardzo), do piwa (trzeba dużo). Zabawne, ale nie urywa części łodzi z silnikiem.
Dla mnie jest z byt dużo małych zasad lub brak lepszej karty podpowiedzi/oznaczeń na kartach. Gdyby było wiadomo, że ogień to cośtam, woda cośtam i pyp pyk szybciej by to szło, byłoby zdecydowanie lepiej. Niby czas rzeczywisty, a tutaj wolno idzie i trzeba pamiętać o przesunięciu suwaczka albo czymstam innym, to słabe jak na małą imprezówkę.
Dla mnie przeciętne, ale do zagrania i nawet bym się dobrze bawił i robił klimat.
Pozdrawiam chłodno dozo za tydzień - w okolicy poniedziałku się zgadamy co i jak.
Xidit - takie to lajtowe - ciężar raczej Light/medium, czyli lekko poniżej 3.0 wg skali BGG. Dla mnie ta gra jest "za prosta" żeby wszystko przeliczać (co jest wskazane) i robić z tego 2-3 godzinnego mózgożera. Raczej wolę szybkie akcje, wesołe kombinowanie i śmiech jak się komuś program zawiesi.
Oczywiście nie da się grać totalnie na pałę - sam ze 3 razy muliłem - i trzeba zaplanować. Grając w to kolejny raz znowu nie skupiałem się na tym co zbierają przeciwnicy: ile wież, ile złota, jakie ludki. Pewnie błąd, ale na tak lajtową grę to mi szkoda czasu. Jak już próbowałem układać super master plan na całe życie, obczajałem ruchy innych - to się łapałem na tym, że wolałbym szybsze akcje i szybciej skończyć grę - taki paradoks. Gdyby rozgrywka była szybsza byłoby fajnie tak 1,5 h max na 5 osób. Przy dłuższym graniu w prostą grę po prostu się męczę.
Zabawa jest świetna, gra sprytna -szczególnie przy pomyłkach - ale paraliż decyzyjny i zbyt długie tury przy programowaniu to minus tej gry i mnie zniechęcają. Gdyby podejść do tego na luzie, dać każdemu 20-30 sekund na planowanie byłoby bardziej zabawnie i odpowiednio do wagi gry.
Gnomy na łodzi podwodnej - lajtowe (bardzo), do piwa (trzeba dużo). Zabawne, ale nie urywa części łodzi z silnikiem.
Dla mnie jest z byt dużo małych zasad lub brak lepszej karty podpowiedzi/oznaczeń na kartach. Gdyby było wiadomo, że ogień to cośtam, woda cośtam i pyp pyk szybciej by to szło, byłoby zdecydowanie lepiej. Niby czas rzeczywisty, a tutaj wolno idzie i trzeba pamiętać o przesunięciu suwaczka albo czymstam innym, to słabe jak na małą imprezówkę.
Dla mnie przeciętne, ale do zagrania i nawet bym się dobrze bawił i robił klimat.
Pozdrawiam chłodno dozo za tydzień - w okolicy poniedziałku się zgadamy co i jak.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Co jak co, ale wieże można szybko policzyć; wypada je liczyć już w połowie gry, wszak to pierwszy najbardziej oczywisty próg do przeskoczenia w punktacji końcowej. Ukryte liry za to mnie mocno zaskoczyły - tu było widać, jak bardzo tego nie śledziłem. Mam nadzieję, że nie wrzucaliście ich cichaczem wykorzystując doświadczenia z obejrzanej śniadaniowej szkółki Koperfilda na VHS. Ja mówiłem głośno, gdy wrzucałem i ile wrzucałem. Jawność i transparentność przede wszystkim.
Fajny jest za to fakt, że gra oferuje mi w dalszym ciągu (dzięki mojemu nieogarnięciu) pole do poprawienia się, zwiększenia koncentracji, zarówno w liczeniu lir, jak i pojawiających się nowych potworów i kastowych wylęgarni. Póki co, mi się nie znudziło. Jedyne o co bym się pokusił to wprowadził więcej typów akcji do zaprogramowania, urozmaicił trochę te programowanie - np. jakaś akcja wykonania pobocznego questa na mapie polegająca na pociągnięciu karty i wzbogacenia się o przedmiot z jakimś efektem, może wydłużyłbym jednocześnie pamięć programu, tak aby to programowanie sprawiało więcej frajdy - ale zrobiłaby się z tego zupełnie inna gra z mocniejszym naciskiem na programowanie, więcej tur, z istotniejszym wpływam jednego gracza na drugiego (większe emocje), ale do nadrobienia strat na skutek większej liczby tur, np. zamykanie komuś drzwi korytarza przed nosem (cała kolejka idzie w diabły), jakieś pętelki warunkowe (to już zupełny odjazd, poniosło mnie), itp.? Potencjał jest...
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
... i tutaj dochodzimy do sedna sprawy - to jest lekka gra, nie jest ciężka, nie zaprojektowano jej żeby była ciężka i ma być wesoła, prosta, rodzinna.
Poruszam czasem te tematy poza polibudą...
jak z takiego czegoś robi się potworka to efekt jest odwrotny, ani geek, ani rodzina nie pogra.
Co do wież - to zależy od LOSOWEGO ustawienia na początku gry. Akurat nam wyszły wieże na początek. Byłaby kasa, liczylibyśmy kasę itd.
Ale szczerze - jakbym miał pamiętać (zapisywać, czemu nie?) ile kto czegoś nazbierał, ta gra staje się nudna, sucha - bezsensowna. Właśnie cały "fun" tkwi w patrzeniu jak się program wyspie. Szybko, fajnie zabawnie. Robić z gry rodzinnej móżgożera to totalna bzdura.
Chcecie liczyć? kto co i gdzie? to pograjmy w Age of Steam np.
tylko paradoks polega na tym, że w takiej ciężkiej grze 90% osób gra na "pałę" i nie jest w stanie ogarnąć gry i potem ta gra jest be (...albo Dominant). Tamte gry mają naprawdę liczenie na wysokim poziomie(+kilka innych zmiennych). Tam można po 3 godziny grać, owszem.
A wtedy - może za trudna gra i trzeba grać w bardziej "rodzinne" hehe
konkludując , "rozkminiać" Xidit to dla mnie planszowa podstawówka
Poruszam czasem te tematy poza polibudą...
jak z takiego czegoś robi się potworka to efekt jest odwrotny, ani geek, ani rodzina nie pogra.
Co do wież - to zależy od LOSOWEGO ustawienia na początku gry. Akurat nam wyszły wieże na początek. Byłaby kasa, liczylibyśmy kasę itd.
Ale szczerze - jakbym miał pamiętać (zapisywać, czemu nie?) ile kto czegoś nazbierał, ta gra staje się nudna, sucha - bezsensowna. Właśnie cały "fun" tkwi w patrzeniu jak się program wyspie. Szybko, fajnie zabawnie. Robić z gry rodzinnej móżgożera to totalna bzdura.
Chcecie liczyć? kto co i gdzie? to pograjmy w Age of Steam np.
tylko paradoks polega na tym, że w takiej ciężkiej grze 90% osób gra na "pałę" i nie jest w stanie ogarnąć gry i potem ta gra jest be (...albo Dominant). Tamte gry mają naprawdę liczenie na wysokim poziomie(+kilka innych zmiennych). Tam można po 3 godziny grać, owszem.
A wtedy - może za trudna gra i trzeba grać w bardziej "rodzinne" hehe
konkludując , "rozkminiać" Xidit to dla mnie planszowa podstawówka
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: (Opole) Planszowe Opole
Trochę spóźnione, ale wielkie dzięki Panowie za pogranie
Xidit mi się bardzo podoba i chętnie siądę ponownie (piton, please, nie pozbywaj się, a jakbyś rozważał, to stoję tuż za Jackiem w kolejce jakby jednak nie znalazł miejsca). Dumanie gdzie ktoś pójdzie, żeby zoptymalizować swój plan jest super. A jeszcze ciekawiej jak oczywiście idzie gdzieś indziej Taka zabawa w wystrychnięcie innych na dudka.
Czerwony listopad to taka lajtowa zabawa. Spore zapasy grogu wskazane.
++++++++ Uwaga ++++++++++
Rozmawiałam sobie z radnym dzielnicy Świerkle o możliwości utworzenia klubu planszówkowego. Można uzyskać dostęp do sali wiejskiej. Nikt by nas wtedy nie wyganiał punkt 9:00. Wstępnie zaproponowałam czwartki jakoś od września, albo pod koniec wakacji. Mielibyśmy dodatkową miejscówkę i może uda się zwerbować nowych graczy spośród mieszkańców. Jak uzgodnię jakiś konkretny pierwszy dzień, rozkleję plakaty, rozniosę ulotki i roześlę wici na grupie fb "świerkle", to czy mogłabym liczyć na jakieś wsparcie z Waszej strony. Nie liczę na tłumy walące drzwiami i oknami, ale jakby ktoś mógł przyjść i pograć ze mną, żebym ewentualnie nie siedziała sama
Może nawet udałoby się uzyskać fundusze od miasta na gry dla klubu.
Co Wy na to?
Xidit mi się bardzo podoba i chętnie siądę ponownie (piton, please, nie pozbywaj się, a jakbyś rozważał, to stoję tuż za Jackiem w kolejce jakby jednak nie znalazł miejsca). Dumanie gdzie ktoś pójdzie, żeby zoptymalizować swój plan jest super. A jeszcze ciekawiej jak oczywiście idzie gdzieś indziej Taka zabawa w wystrychnięcie innych na dudka.
Czerwony listopad to taka lajtowa zabawa. Spore zapasy grogu wskazane.
++++++++ Uwaga ++++++++++
Rozmawiałam sobie z radnym dzielnicy Świerkle o możliwości utworzenia klubu planszówkowego. Można uzyskać dostęp do sali wiejskiej. Nikt by nas wtedy nie wyganiał punkt 9:00. Wstępnie zaproponowałam czwartki jakoś od września, albo pod koniec wakacji. Mielibyśmy dodatkową miejscówkę i może uda się zwerbować nowych graczy spośród mieszkańców. Jak uzgodnię jakiś konkretny pierwszy dzień, rozkleję plakaty, rozniosę ulotki i roześlę wici na grupie fb "świerkle", to czy mogłabym liczyć na jakieś wsparcie z Waszej strony. Nie liczę na tłumy walące drzwiami i oknami, ale jakby ktoś mógł przyjść i pograć ze mną, żebym ewentualnie nie siedziała sama
Może nawet udałoby się uzyskać fundusze od miasta na gry dla klubu.
Co Wy na to?
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Pomysł fajny, dodatkowa miejscówka spoko. Daleko
Pomóc w organizacji, czy czasem w jakimś "pokazie" dla ludności spoko. Co do regularnych spotkań, to już ciężko będzie dwa dni z rzędu na planszówki w tygodniu wygospodarować. Raz na jakiś czas pewnie bym przybył pograć.
Popytaj jeszcze o dostępność sali, w jakich dniach i godzinach można grać. Da się do późnej nocy grać? Może raz na jakiś czas by się dało sobotę zaklepać na cały dzień i wtedy można w mózgożery grać - jakiś mini konwent Świerklański.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: (Opole) Planszowe Opole
pomysł fajny, dystans w zasadzie dla mnie taki sam co do Opola, nie mam nic przeciwko.
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Idea szczytna. Piton napisał generalnie co trzeba. Się pod tym podpisuję oboma palcyma. A polibuda, jako, póki co, miejsce z największym potencjałem na potencjalny nowy narybek powinno, imho, pozostać lokalizacją pierwszego wyboru.
Żałuję, ale u mnie bez zmian. Nie przyjdę, bo będziemy w drodze w ścianę wschodnią uderzać. Miłej rozrywki. Skrobnijcie co było na stole, z łaski swej.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja bym mógł potencjalnie być, pytanie brzmi czy będzie dla kogo się zjawiać i czy ma to sens?
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja podobnie. Standardowo czekamy do dzisiejszego wieczora na informację od niezdecydowanych
Re: (Opole) Planszowe Opole
Zmiana planów: Nie będzie mnie jutro. Sąsiadka, młoda dziewczyna po porodzie jest w stanie zagrożenia życia i chcę się wybrać pomodlić za nią.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Rozumiem i życzę powrotu do zdrowia. Informuję, że w takim razie mnie też jutro nie będzie.
Przy okazji nie będzie mnie też przez najbliższe 2 tygodnie - w końcu urlop!
Przypominam, że za tydzień mamy 15 sierpnia i Politechnika prawdopodobnie będzie zamknięta, ale jest to informacja do sprawdzenia.
Pozdrawiam wszystkich planszówkowiczów.
Przy okazji nie będzie mnie też przez najbliższe 2 tygodnie - w końcu urlop!
Przypominam, że za tydzień mamy 15 sierpnia i Politechnika prawdopodobnie będzie zamknięta, ale jest to informacja do sprawdzenia.
Pozdrawiam wszystkich planszówkowiczów.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Widzę że dzisiaj nikogo nie ma, więc i ja w takim razie się nie pojawiam
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jak tam? Właśnie wróciłem z wojaży. Troszkę pograliśmy, ale niedosyt jest duży, więc pytam jak jutro z salą i czy są chętni na partyjkę w małe co nieco? Prawdopodobnie mógłbym się zjawić.
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Natknąłem się na Rycerza dziś w bibliotece (to akurat nic trudnego) i w wyniku powyższego mogę rzucić niusem z przeznaczeniem dla jegomościa z walizą.
Otóż wydarzenie w bibliotece nastąpi następujące:
https://pl-pl.facebook.com/events/321562915252933/
Danielu, go for it. Powodzenia.
Otóż wydarzenie w bibliotece nastąpi następujące:
https://pl-pl.facebook.com/events/321562915252933/
Danielu, go for it. Powodzenia.
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ostatnio pewnie polibudy nie było i sorry Jacku za brak odzewu atakowaliśmy Czechy.
ostatnio pogrywam w nowe Brassy - Birmingham (ten nowy) jest bardzo wymagający. Kiedyśtam przyniosę więc bez obaw
Do tego Spirit Island - grałem już 3 razy solo...takie to dobre!
W następną środę proponuję Pulsara - wstępnie się ugadałem z pudelkami
Czy jeśli wygra się Mistrzostwa Polski w Dominiona, to nagroda są międzynarodowe zawody ibrak Dominiona w pobliżu ciągłe atrakcyjne wyjazdy?, splendor i chwała ??
Trzymam kciuki
Serio, Daniel startuj!
ostatnio pogrywam w nowe Brassy - Birmingham (ten nowy) jest bardzo wymagający. Kiedyśtam przyniosę więc bez obaw
Do tego Spirit Island - grałem już 3 razy solo...takie to dobre!
W następną środę proponuję Pulsara - wstępnie się ugadałem z pudelkami
Turniej w D O M I N I O N Aj_g pisze: Natknąłem się na Rycerza dziś w bibliotece (to akurat nic trudnego) i w wyniku powyższego mogę rzucić niusem z przeznaczeniem dla jegomościa z walizą.
Otóż wydarzenie w bibliotece nastąpi następujące:
https://pl-pl.facebook.com/events/321562915252933/
Danielu, go for it. Powodzenia.
Czy jeśli wygra się Mistrzostwa Polski w Dominiona, to nagroda są międzynarodowe zawody i
Trzymam kciuki
Serio, Daniel startuj!
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem