(Opole) Planszowe Opole

[j_g]

No więc, jeśli do tej pory nie ma chętnego (dla mnie, niezmotoryzowanego, "wziąć albo nie wziąć" ma znaczenie) to ja odpuszczam (im i sobie). Nie przybędę zatem tym razem. Do następnego.

[rman89]

Ja bym się zjawił, lecz czy kogoś zastanę w takim razie?

[Alkes]

Ja dzis nie otworze, no ale widze ze chyba wyjdzie na to ze nie bylo by za bardzo komu, tak wiec do nastepnego

[Mr. Fox]

Mnie dzisiaj nie będzie

[gafik]

Klucz na portierni.

[Nala]

Hej, niestety nie pasuje mi dzisiaj.
Do zobaczenia za tydzień

Chętnie umówiłabym się na coś "dłuższego/cięższego" jakieś propozycje/pomysły?
Jakie są wasze ulubione gry do "pogłówkowania"?

[j_g]

Chętnie umówiłabym się na coś "dłuższego/cięższego" jakieś propozycje/pomysły?

Nie wiem, czy wiesz, ale w katalogu online biblioteki miejskiej masz do dyspozycji trochę tytułów do wypożyczenia. Przejrzyj. Zdarza mi się z rzadka pożyczenie jakiegoś tytułu (swoich mam niewiele) i przynoszę na środowe granie. Przeważnie to jakieś średnio skomplikowane tytuły, które jestem w stanie ogarnąć po samym przeczytaniu instrukcji (nie mam z kim tego przećwiczyć), albo coś większego co już znam. Jeśli tylko zadeklaruje się zawczasu (najlepiej kilka dni wcześniej) jakaś ekipa na jakiś fajny konkret to mogę wypożyczyć, naumieć się i w środę spróbować wyjaśnić.

Z tytułów bibliotecznych, fajniejszych i względnie cięższych, w które zdarzyło mi się grać, mogę Ci od siebie polecić Troyes, Terra Mystika, Terraformacja Marsa (są tu miłośnicy, ja z kolei niekoniecznie), Magnum Sal, Puerto Rico (też lubiane, niekoniecznie przeze mnie), Tzolkin (Tereska z Marcinem często przynoszą), Age of Empires, Agricola (ja się nie wciągnąłem).

Jakie są wasze ulubione gry do "pogłówkowania"?

Mi największą frajdę sprawia niezmiennie Tikal... ale ciągle szukam. Na szczęście jeszcze wiele do poznania przede mną, więc nadzieja jest.

[gafik]

... Agricola (ja się nie wciągnąłem).

Jakie są wasze ulubione gry do "pogłówkowania"?

Jacek, nie znasz się ;P
Nala, Cywilizacja Poprzez Wieki!

[j_g]

Jacek, nie znasz się ;P

Zgoda. Trzeba na mnie brać poprawkę - niezbyt zaawansowany, gram z rzadka. Traktować co napisałem z takiego punktu siedzenia. No, ale jeśli Jadzia nie ma za dużego doświadczenia to wszystko będzie się zgadzać.

[piton]

Jakie są wasze ulubione gry do "pogłówkowania"?

Mi największą frajdę sprawia niezmiennie Tikal... ale ciągle szukam. Na szczęście jeszcze wiele do poznania przede mną, więc nadzieja jest.
[/quote]
Tikal jako ciężka gra
to przecież zaawansowana gra rodzinna.

Tylko to co napisał Jacek dokładnie pokazuje jak ludzie odbierają "ciężkie granie". na politechnice raczej królują gry i gracze lżejszego kalibru. Vódó hehe
Mamy sporo ciężkich gier i w sumie w takie gramy prywatnie
Agricola, Terra Mystica, projekt gaja, Pulsar, Wysokie Napięcie, Brass... w to ostatecznie bym pograł

[j_g]

Tikal jako ciężka gra

Oj, Piton, Piton... Tikala nie bez powodu nie wymieniłem pod cytatem dot. pytania o cięższe gry, ale pod cytatem dot. pytania o ulubione gry.

Cięższe gry? Dla mnie bomba, ale dobrze kilka dni wcześniej ustalić co będzie na tapecie, aby dać szansę nieznającym zasad na zapoznanie się z instrukcją. Gra będzie dla nich bardziej satysfakcjonująca.

[piton]

Cięższe gry? Dla mnie bomba, ale dobrze kilka dni wcześniej ustalić co będzie na tapecie, aby dać szansę nieznającym zasad na zapoznanie się z instrukcją. Gra będzie dla nich bardziej satysfakcjonująca.

Z ludźmi, którzy długo grają (kilkuletnie doświadczenie, ogranie) nie ma problemu siąść do gry z marszu. Słuchają zasad i cisną, nawet w te mityczne ciężkie tytuły. Mocno ograni ludzie nigdy nie marudą... no Cezary, ale on na mechanikę
Może to jest wyznacznik, czy ktoś się nadaje do takowych? tak już bardziej filozoficznie można zapytać
Druga sprawa, to w takie gry nie gra się 1 czy 2 razy w życiu, tylko trzeba je ograć, żeby grać na wysokim poziomie. Ja nie mam z tym problemu i jest to dla mnie mocno satysfakcjonujące jak wszystkiego nie łapię od razu. Można delektować się grą przy kolejnych partiach.
Znajomość instrukcji na pamięć nie przekłada się na dobrą grę i umiejętności gracza

Jak zwykle dyskusja w stylu studia przedmeczowego z Gmochem i Lubańskim

To następnym razem możemy zagrać w Feudum względnie Gaja Projekt. Hę?
Oczywiście jak złodzieje cośtam(nie pamiętam tytułu ) nie zawładną stołem

[melusina]

To następnym razem możemy zagrać w Feudum względnie Gaja Projekt. Hę?

Właśnie, sprawdziłam że grałeś. Rzeczywiście kiepskie, jak niektórzy marudzą?

[j_g]

Jak zwykle dyskusja w stylu studia przedmeczowego z Gmochem i Lubańskim

Dość popularny styl.

To następnym razem możemy zagrać w Feudum względnie Gaja Projekt. Hę?

Jeśli tylko stolikowo-konfiguracyjnie zatrybi to ja jak najbardziej.

Właśnie(...)

Aniu, jest szansa na częstszą Twą środową obecność?

[piton]

To następnym razem możemy zagrać w Feudum względnie Gaja Projekt. Hę?

Właśnie, sprawdziłam że grałeś. Rzeczywiście kiepskie, jak niektórzy marudzą?

Graliśmy w domu, na dwie osoby. W tym składzie nie ma sensu siadać do tej gry. Da się grać w składzie 2-5, z dodatkiem nawet 6, skrajne wartości proponuję odrzucić
To jest coś na kształt area control, a na dwie osoby nie ma żadnych zmian w setupie i samej grze. jest ultra pasjansowo, nudno i w sumie bezcelowo. Do tego czas gry to jakieś 3 godziny, istna masakra - znaczy na dwie osoby. W tym czasie można zagrać w Civke lub w FCM i Brassa na dokładkę.
Sama gra jest ciekawa, jest kilka fajnych pomysłów, ale momentami jest lekko przekombinowana - tu małe zasady, tam jakieś niepotrzebne ozdobniki, które na siłę komplikują grę, po co nie wiem. Tłumaczenie to +/- 1,5h! Koniec końców gra się sprawnie i jednak wszystko działa, a czas gry wynika z ilości podejmowanych decyzji i morza opcji. Ciekaw jestem czy na więcej osób to się potwierdzi...
Walka na mapie przekłada się na miejsce w gildiach - głównym źródle punktów - przypomina to trochę Dominanta(!) tylko nie wiem czy na 4-5 osób będzie to do kontrolowania. W DS "programuje" się akcje na planszy i można jakoś przewidzieć co kto robi. Tutaj każdy programuje akcje kartami i jest ciężko (niemożliwe) to zrobić.
Obawiam się, że przy braku kontroli, bo nie wiem czy jest ktoś w stanie przewidzieć co zrobią współgracze, ta gra nie będzie zbyt frustrująca. A grać w coś te kilka godzin i mieć poczucie niskiej kontroli i przypadkowości to niefajna sprawa.
Pomysł na mózgożera jest, ale nie wiem czy działa w 100%. To taki Dominant połączony z optymalizacją jak u Uwe, nawet żywienie jest. Jak to będzie do kontrolowania na 3-4 osoby to super - można grać! jak będzie mocno taktyczne i rozgrywka będzie trwała 3-4 godziny to podziękuję.
niemniej zapraszam do testów i gry

[Nala]

Mamy sporo ciężkich gier i w sumie w takie gramy prywatnie
Agricola, Terra Mystica, projekt gaja, Pulsar, Wysokie Napięcie, Brass... w to ostatecznie bym pograł

W żadną z wymienionych gier nie miałam okazji zagrać, ale z przyjemnością w miarę czasu (i ochotników) chętnie to zmienię!
Bardzo lubię Kawernę - więc myślę, że bez problemu ogarnę zasady Agricoli - ale aktualnie wolałabym poznać np. Terra Mystica, Projekt gaja lub Pulsar.
<ładnie_się_uśmiecha> Zagramy w jedną z nich? Jeśli możemy, to z wyborem w którą konkretnie zdam się na wasze doświadczenie i upodobania

Czekam na informację, żeby zerknąć wcześniej na zasady.

[melusina]

Aniu, jest szansa na częstszą Twą środową obecność?

W tę środę przyjdę na pewno, w następną na pewno nie. A dalej to się zobaczy

... aktualnie wolałabym poznać np. Terra Mystica, Projekt gaja lub Pulsar... Czekam na informację, żeby zerknąć wcześniej na zasady.

Skoro Feudum jest takie długie do tłumaczenia, to chętnie zagrałabym w Pulsara. Czy są jacyś chętni?

[piton]

Napisałem Feudum, bo Jacek jest gotów zagrać w grę po przeczytaniu zasad w domu. Więc trochę czasu byśmy oszczędzili samą grę jestem w stanie wytłumaczyć w około godzinę, tak na przyszłość piszę. Nie ma tam nic skomplikowanego, ale jest sporo do opowiadania.

Aniu to zabierz Pulsara, ja zabiorę Gaję i podzielimy się na miejscu. W obie gry zagrałbym chętnie na 3 osoby
Pulsar na 4 ma dość spory downtime, a ten skald osobowy niewiele zmienia rozgrywkę wg mnie. Szczególnie z nowicjuszami nie polecam tego składu. Jak każdy będzie miał za sobą 5 rozgrywek to chętnie siądę do gry na 4 osoby żeby powalczyć na noże
Gaja mimo wszystko jest pasjansowa i im mniej osób tym szybciej gra się toczy, a to długi optymalizacyjny mózgożer. Działa dobrze w każdym skaldzie osobowym - tak na marginesie.

Lignum też zabiorę (i ewentualnie oddam...), ale jeszcze bym potrzymał i pograł tutaj też bym zagrał w max 3 osoby, bo to długi optymalizacyjny suchar.

[Teresa]

My będziemy ok 17:30 i zagramy w coś cięższego, co będzie: Pulsar, Gaja - mamy czytać instrukcję, czy nam szybko wytłumaczycie? Jak dla mnie może też być Brass.
Nic łatwego. Muszę zrestartować mózg po pracy

[Shantall]

A ja znów nie mogę
Małż ma 2 zmianę, a ja dyżur przy dzieciakach.

[piton]

mamy czytać instrukcję, czy nam szybko wytłumaczycie?

Jak zawsze przecież, nie ma strachu. Ktoś tłumaczy i gramy.
Nie zmieniamy tego co dobrze działa

Jacek jest ewenementem w tej materii i tak go stygmatyzuję publicznie

[j_g]

Jacek jest ewenementem w tej materii i tak go stygmatyzuję publicznie

Ludzie! Stygmatyzuje się publicznie odmienność i nikt nic nawet słowem się nie odezwie?!Nie wierzę, to już to tak daleko poszło. Czy naprawdę chleb zrobiony przeze mnie smakuje inaczej? Bo co? Bo przynosi zaawansowane nowe fajne gry? Jak on Wami manipuluje. Nie widzicie oczywistego? To w jego interesie, żeby nikt nie miał pojęcia w co gra. Poza skąpą na szybko podaną garstką suchych podstawowych reguł na chwilę przed potyczką - żadnych refleksji nad niuansami strategii "-oto zasady i gramy". W ten sposób zawsze jest przed Wami o kilka partii... a licznik zwycięstw bije.

Jest apel - jeśli jesteście ze mną - przyniosę Prezencik (No thanks! - po angielsku), instrukcja jest na www. Naumiemy się zasad jeszcze we wtorek i z marszu, bez ich tłumaczenia, w środę zagramy razem, na uczciwych warunkach (jeszcze w to nie grałem i na tą chwilę nie znam zasad - nauczę się dopiero jutro, tak jak Wy). Motto przyświecające protestowi: nie musi być nie wiadomo jak wydumane, aby się dobrze bawić (i to bez wódki i nieleczniczej marihuany). Wpisujcie poniżej swoje imiona, kto jest ze mną.

[piton]

Piotrek

Ale przejrzałeś mnie niczym grono ekspertów, z wiadomym członkiem na przedzie. Eksperymentów nie było trzeba było, ale czekam na dokument (animowany). Nieprawda, potem prawda, pardwa... to było już dawno, teraz opisujemy prawdę alternatywną I jaka zbieżność dat
Finansowany wiadomo przez kogo, wiadomo dlaczemu i wiadomo czyja wina ...
...I jeszcze gnojek promuje te niemieckie gry, na polskiej uczelni (Hindusi przejazdem przeca). Wysokie Napiecie!? Funkenschlag!

Wojowniku prawdy, dawno mnie tak nie ubawiłeś

W Geschenkt grałem dawno temu już, więc nie tym razem fajna gierka, ale niestety jak 1-2 osoby liczą karty reszta się bawi, to partia może mieć tendencje do ustawionej
Poczytaj o Lignum względnie GajaP. pogramy

[j_g]

Poczytaj o Lignum względnie GajaP. pogramy

Wczoraj zapodałem sobie filmiki instruktażowe dla Gaja. Doczytam jeszcze menjuala. Opony wymienię na letnie. Pulsara se przypomnę. Ligninę pewnie tylko zdąże z grubsza liznąć. Mam hendikap, bo grałem już w Terrę i Pulsara. Tylko czy krzeseł nie będzie przy obu stolikach za mało...

[Graszki]

Jakby ktoś spacerował w okolicach Zaodrza to można dziś też do sklepu wpaść na granie (start od 16stej)