(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1627
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 99 times
Been thanked: 141 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

lacki2000 pisze: 21 sie 2019, 21:14 No, to jest właściwie tak klasyczne otwarcie, że skłaniam się do propozycji by gracze na początku odrzucali te karty i wybierali drugą prowincję oraz kartę z decku, żeby przyspieszyć oczywiste otwarcie.
A co do mechaniki budowania stosu, to ja trzymam stronę Odiego. Przecież takie Hands in the Sea są idealną grą do tej wspaniałej mechaniki i ciężko mi sobie tam wyobrazić jakiś inny system, który by tak kompaktowo oddawał różnego rodzaju dylematy strategiczno-taktyczne.
No właśnie pamiętam że już po pierwszej partii było widać to oczywiste otwarcie. To jest słabe w tej grze. Faktycznie można by zrobić rozszerzony setup ale nie można zapominać o rozlosowaniu barbarzyńców. A nóż pechowe kostki wykluczą jakiegoś gracza z wyścigu na początku (jak to się kiedyś przytrafiło Odiemu - najazd nomadów) :)

Budowanie decku które prowadzi do jego "zamulenia" i potem wymaga od gracza kombinowania aby go "odmulić" uważam za bardzo dobry pomysł - symuluje nadmierną ekspansję nacji która utrudnia zarządzanie całością, korupcję, ociężałość reakcji na wydarzenia itp. Fajnie to działało w starym Dominion, Akrach Śniegu i Hands in the Sea, no i ostatnio zostało skopiowane w Europe Divided ale nie było mi dane jeszcze zagrać w tę grę zgodnie z przepisami więc nie wiem na ile się powiodło. ToC trudno mi jednoznacznie ocenić bo tutaj pomysł jest inny - zaczynasz z słabym deckiem, i potem równomiernie go podkręcasz i odmulasz ze słabych kart startowych. Z tego może wyjść kula śnieżna.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2513
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Wolf pisze: 21 sie 2019, 19:11Wady i zalety widzimy na opak, więc jak chcesz, żebyśmy się zgodzili...
Wcale nie chcę, żebyśmy się zgodzili. Chcę, żebyś posypał głowę popiołem, nałożył wór pokutny i odmówił litanię do Świętego Vaccarino ;)

To, o czym piszesz, to subiektywne wrażenia z poszczególnych gier, których doswiadczałeś. Że projektant wrzucił efekty bez ładu u składu. Albo że to zachęca do lenistwa. Serio? Były i lepsze, i gorsze implementację tej mechaniki (jak każdej). Ale obiektywnie daje ona różnorodne i unikalne możliwości dla projektantów. Kropka.
A few acres of snow jest świetnym przykladem znakomitej implementacji. Zepsutej co prawda (pewnie prze lenistwo Wallace'a :P ;) ) ale to szczegół ;)

A propos: zobaczcie sobie recenzję marcowargamera gry Undaunted: Normandy. W dalszym ciągu nie kupuję jakoś deckbuildingu w grze taktycznej, ale Marco - oprócz zwykłego dla siebie entuzjazmu - mówi że to jest gra wojenna XXI wieku, i że wargaming takiego właśnie tytułu potrzebował. Ciekawe. No i cena niezła: 140 zł, to dzisiaj w segmencie planszowek wojennych jak za darmo.

Co do ToC: tak, to jest jedno Z DWÓCH najbardziej optymalnych otwarć w standardowych warunkach.
Otwarcie 3 czerwone + 2 niebieskie daje ten sam efekt (drugi legion, wejście do sąsiedniej stolicy, senator 1, głosowanie za 1). Na tym etapie gry zajmowanie prowincji sąsiedniej jest korzystniejsze, niż oddalonej (łatwość obrony). Co wybrać, trochę zależy od prowincji i rysującego się układu mapy.

Ale te warunki nie muszą być standardowe, a co za tym idzie celem gracza nie musi być od razu zakup dwójki.
Powiedzmy, że zaczynasz jako czwarty, a u granic twojej prowincji są aktywne 2-3 żetony barbarzyńców. Ja bym wówczas wybrał 2 czerwone i 3 żółte (limes).
Albo inaczej: zaczynasz z prowincją, w której już jest żeton barbarzyńców. Wtedy zestaw 3 czerwone (drugi legion + bitwa) i 2 niebieskie (senator 2)/2 żółte (support) też jest ok.

Dwójkę miałbym wówczas turę później niż inni, ale czy to aż tak bardzo determinuje możliwości graczy? Może delikatnie na poczatku. Potem, wraz z kolejnymi rzutami kośćmi, traci to zupełnie na znaczeniu.

Więc osobiscie bym był jednak ostrożny z likwidacją pierwszej tury w ToC.
___________________________________

I jeszcze ogłoszenie: zapraszam Kolegów z grupy do siebie, 7 września (sobota). Gdynia Karwiny. Mniej więcej od godz 12 do oporu. Miejsc do grania ok 6, plus osobny stół na 2 os. Czyli jest szansa że się zmieścimy. Dajcie znać kto chciałby wpaść :)
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Odi pisze: 22 sie 2019, 00:33Chcę, żebyś posypał głowę popiołem, nałożył wór pokutny i odmówił litanię do Świętego Vaccarino ;)
To niezbyt możliwe, bo uważam że autor Dominiona powinien zostać rozstrzelany. Osobiście nic do niego nie mam, ale straty jakie wyrządza ta mechanika są nieodwracalne.

Komiczne jest to, że jako przykład świetnej implementacji podajesz grę z pewnością ciekawą, ale z dominującą strategią. Deck building naturalnie dąży do takich właśnie sytuacji. Te wszystkie piękne słowa o tym co on tam symuluje można o kant dupy rozbić, bo w praniu wychodzą najróżniejsze kwiatki od efektów typu przewijanie całej talii (karty: zagraj i dobierz) po jedyny słuszny super krótki deck (to chyba symulacja wyższości braku głębi strategicznej). Mechanika ta jest łatwym rozwiązaniem problemu, dlatego jest stosowana, ale posiada wiele efektów ubocznych, które zupełnie przekreślają jej zalety.
Odi pisze: 22 sie 2019, 00:33A propos: zobaczcie sobie recenzję marcowargamera gry Undaunted: Normandy. W dalszym ciągu nie kupuję jakoś deckbuildingu w grze taktycznej, ale Marco - oprócz zwykłego dla siebie entuzjazmu - mówi że to jest gra wojenna XXI wieku
O zgrozo. Tak, wincyj deck buildingu, tego najbardziej potrzeba, wcale nie jesteśmy tą mechaniką przeładowani do zarzygania. Trzeba ją jeszcze wrzucić gdzie się da, to gry planszowe będą lepsze.
Odi pisze: 22 sie 2019, 00:33Otwarcie 3 czerwone + 2 niebieskie daje ten sam efekt (drugi legion, wejście do sąsiedniej stolicy, senator 1, głosowanie za 1). Na tym etapie gry zajmowanie prowincji sąsiedniej jest korzystniejsze, niż oddalonej (łatwość obrony).
Czyli mniejsze możliwości i marnujesz niebieską 1-kę w drugiej rundzie.
Odi pisze: 22 sie 2019, 00:33Powiedzmy, że zaczynasz jako czwarty, a u granic twojej prowincji są aktywne 2-3 żetony barbarzyńców.
Losowość otwarcia, to właściwie osobna kwestia. Jedynym jej efektem jest zmuszenie gracza do grania niezbyt optymalnie oraz karania go na starcie za to że oddycha. Co nawet nie musiałoby być złe, gdyby w grze liczył się tylko efekt końcowy albo zdobywanie punktów było inaczej skonstruowane. Natomiast w połączeniu z mechanizmem punktowania co rundę jest wyjątkowo nieprzemyślane. Otwarcie gry zostało spartolone po całości.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Czyli mniejsze możliwości i marnujesz niebieską 1-kę w drugiej rundzie.
Nie, bo dobieram znowu drugą. Mam w drugiej rundzie 3 żółte i 2 niebieskie. Za żółte kupuję budynek, za niebieskie senatora 2.
Komiczne jest to, że jako przykład świetnej implementacji podajesz grę z pewnością ciekawą, ale z dominującą strategią.
Kwestia regulacji i dopracowania.
Natomiast sama implementacja mechaniki db do gry wojennej w skali operacyjnej - doskonała. Tam, gdzie Ty widzisz skracanie decku jako brak głębi strategicznej, ja widzę koncentrację na wybranym kierunku. Pewnie patrzymy z różnych punktów. Może nawet na pewno.
edit. Podobno świetnie ten sam mechanizm gra w Hands of the Sea, a w Lincolnie podobny znakomicie prezentuje wojnę secesyjną, jako pierwszą wojnę materiałową.
Jedynym jej efektem jest zmuszenie gracza do grania niezbyt optymalnie
Optymalność zawsze wyznacza się w oparciu o ramy, tworzone przez konkretną konfigurację zmiennych. Nie możesz mówić, że coś jest optymalne BO TAK. Optymalne w danej sytuacji, konfiguracji - owszem. A sytuacje kreowane przez grę na początku mogą być różne, stąd i optymalne zagrania różnią się. A w kontekście możliwości graczy: czy lepsza jest dwójka w talii, czy punktujący limes zabezpieczający od najazdów? To zależy, jak się ułoży sytuacja.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2513
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

I jeszcze ogłoszenie: zapraszam Kolegów z grupy do siebie, 7 września (sobota). Gdynia Karwiny. Mniej więcej od godz 12 do oporu. Miejsc do grania ok 6, plus osobny stół na 2 os. Czyli jest szansa że się zmieścimy. Dajcie znać kto chciałby wpaść
Pomimo, że zabroniono mi zabrać Indian Summer i Agricolę przybędę. Jak mamy tyle godziny to można spokojnie rozegrać France40 lub COINA :)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Jan_1980 pisze: 22 sie 2019, 10:41 Pomimo, że zabroniono mi zabrać Indian Summer i Agricolę...
Żartowałem przecie. Przynieś. Agricolę mam u siebie. Planowałem raczej niewojenne gierki, może wręcz towarzyskie, takie maks do 90-120 min.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2442
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 543 times
Been thanked: 270 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Proszę mi tu "nie jeździć" po Lincolnie i Handsach :-)
Nie niszczcie mi dobrych wspomnień z tych gier.

W Lincolnie to nie ma deck buildingu, tam jest "deck destroy"!
Z każdym przetasowaniem (a dokładnie dwoma przetasowaniami) dokładamy z góry określone karty (max 8-10 sztuk / przetasowanie) ale dodatkowo podczas rozgrywki na stałe wypadają nam karty które nie są "1" wojskowymi (jeśli było to użycie karty na budowę wojska/fortu, inwazji morskiej)

Wolf po prostu ma alergię na deck building i nic na to nie poradzimy
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 110 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Ooooo dodatek do COINA :)

Fire in the Lake: Fall of Saigon
uuu i nowy COIN też jest :D

China's War: 1937-1941
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Fire in the Lake, to ostatnia gra o której bym pomyślał, że potrzebuje dodatku.
Raczej "oddatku".

"Hej, przysyłamy wam paczkę, do której wrzućcie 1/3 elementów gry i wyślijcie z powrotem do nas. Za jedyne 24,99 USD"
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 110 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Ten chiński COIN to będzie chyba dość mały.. 52 karty to tyle co w Cuba Libre chyba
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2442
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 543 times
Been thanked: 270 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Zapowiedzieli też "volume 2" dla serii Last Hundred Yards

https://www.gmtgames.com/p-831-the-last ... urope.aspx
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Markus pisze: 22 sie 2019, 11:11Proszę mi tu "nie jeździć" po Lincolnie i Handsach :-)
Ja w HitS akurat chętnie zagram.
Muad pisze: 22 sie 2019, 17:33China's War: 1937-1941
Kolejny ciekawy temat, a ja wciąż nie mam wyrobionej opinii o systemie.
Markus pisze: 22 sie 2019, 20:36Zapowiedzieli też "volume 2" dla serii Last Hundred Yards
A ogrywałeś już tę którą posiadasz?
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2442
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 543 times
Been thanked: 270 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Wolf pisze:
Markus pisze: 22 sie 2019, 20:36Zapowiedzieli też "volume 2" dla serii Last Hundred Yards
A ogrywałeś już tę którą posiadasz?
Oczywiście że nie :D
Ostatnio zmieniony 23 sie 2019, 10:24 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4046
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 267 times
Been thanked: 147 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: lacki2000 »

Markus pisze: 22 sie 2019, 23:28
Wolf pisze:
Markus pisze: 22 sie 2019, 20:36Zapowiedzieli też "volume 2" dla serii Last Hundred Yards
A ogrywałeś już tę którą posiadasz?
Oczywiście że nie :D
To może kiedyś AleBrowar? :) Ja każdej nowej grze daję entuzjastyczny kredyt zaufania dla pierwszych trzech rozgrywek :]

A jak już jestem przy mikrofonie, to dla chętnych kilka wieści z rodu Lacusiów:
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 23 sie 2019, 09:05 przez lacki2000, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

A jak już jestem przy mikrofonie, to dla chętnych kilka wieści z rodu Lacusiów:
Mam przekonanie, że za kilka lat "Dzieje rodu Lacusiów" to będzie szkolna lektura.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1627
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 99 times
Been thanked: 141 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

lacki2000 pisze: 23 sie 2019, 02:04 Ja każdej nowej grze daję entuzjastyczny kredyt zaufania dla pierwszych trzech rozgrywek :]
Pytanie ile woj-hist ograłeś więcej niż 3 razy - może wyjdzie że prawie każda ma wciąż kredyt :)

U mnie to wygląda tak, przynajmniej za ostatnie lata - niewiele gier przekroczyło próg 3 rozgrywek, co gorsza wiele ma 0 mimo że chciałbym je poznać:
https://boardgamegeek.com/geekplay.php? ... =boardgame
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Pytanie ile woj-hist ograłeś więcej niż 3 razy - może wyjdzie że prawie każda ma wciąż kredyt :)
Ale przyznasz, że jest to kusząca filozofia :)
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4046
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 267 times
Been thanked: 147 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: lacki2000 »

Highlander pisze: 23 sie 2019, 09:13
lacki2000 pisze: 23 sie 2019, 02:04 Ja każdej nowej grze daję entuzjastyczny kredyt zaufania dla pierwszych trzech rozgrywek :]
Pytanie ile woj-hist ograłeś więcej niż 3 razy - może wyjdzie że prawie każda ma wciąż kredyt :)
No dokładnie tak wychodzi, co ma też swoje pozytywne strony :) Kiedyś miałem ambitne motto, by nie oceniać gry przez min. 10 rozgrywek, ale życie tyle nie trwa (i bardziej to dotyczyło gier euro, które częściej lądują na rodzinnym stole), przyrost nowych tytułów jest zatrważający. Zredukowałem do trzech razy, bo pierwszy na ogół gra się źle, drugi już z zasadami, a trzeci z własnym kombinowaniem (a może nawet myśleniem). I chyba głównie T&T, CC:E i Akry śniegu (online) przekroczyły 3 rozgrywki, w Lincolna i HitSa grałem po 3, pozostałe 8-10 tys. pozycji wciąż z kredytem zaufania :]
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2442
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 543 times
Been thanked: 270 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

lacki2000 pisze: 23 sie 2019, 02:04
Markus pisze: 22 sie 2019, 23:28
Wolf pisze:A ogrywałeś już tę którą posiadasz?
Oczywiście że nie :D
To może kiedyś AleBrowar? :) Ja każdej nowej grze daję entuzjastyczny kredyt zaufania dla pierwszych trzech rozgrywek :]
Jak ogarnę zasady LHY to bardzo chętnie. Jest trochę niuansów, ale podobno jak się je załapie to jest już z górki
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4046
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 267 times
Been thanked: 147 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: lacki2000 »

Odi pisze: 23 sie 2019, 08:10
A jak już jestem przy mikrofonie, to dla chętnych kilka wieści z rodu Lacusiów:
Mam przekonanie, że za kilka lat "Dzieje rodu Lacusiów" to będzie szkolna lektura.
To może od razu serial na HBO? :D Seksu, intryg i przemocy w tej grze wystarczy na kilka sezonów. Nie wiem czy w szkole dałoby się na sucho omówić wszystkie brutalne wydarzenia, szkoła potrafi wyzuć z emocji każdą historię, bo jak się jedzie hurtowo, szablonowo, byle zdać maturę wg wytycznych, to nie ma czasu i miejsca na spektakularne eseje, popisy, dywagacje.
Markus pisze: 23 sie 2019, 12:09
lacki2000 pisze:To może kiedyś AleBrowar? :) Ja każdej nowej grze daję entuzjastyczny kredyt zaufania dla pierwszych trzech rozgrywek :]
Jak ogarnę zasady LHY to bardzo chętnie. Jest trochę niuansów, ale podobno jak się je załapie to jest już z górki
Oczywiście może być też Krolm, jak uda mi się termin znaleźć, choć też trochę tęsknię za degustacją napojów AleBrowaru ;) Właściwie to przez nich zacząłem głównie pić różne rodzaje IPA. A ile to LHY zajmuje czasu? Bo na BGG jeszcze nie ujawnili...
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Gryszaq
Posty: 93
Rejestracja: 11 mar 2019, 09:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Gryszaq »

Jakie plany na wtorek? Jak zapowiedziałem, tak zrobię i będę bez zobowiązań :D ale chciałbym coś stricte karton i mapa. Może polizać Combat Commandera. ...albo. Ktoś grał w Unconditional Surrender? Mogę zrobić prezentację. W wieczór udałoby się zagrać z jeden rok pełnej kampanii, tak na przystawkę. Nawet tyle jest dość interesujące dla obydwu stron konfliktu.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Lecimy dalej z analizą ToC:
Odi pisze: 22 sie 2019, 10:04Nie, bo dobieram znowu drugą. Mam w drugiej rundzie 3 żółte i 2 niebieskie. Za żółte kupuję budynek, za niebieskie senatora 2.
Czyli w trzeciej ręce masz niebieską 1-kę + 3 czerwone + nowa karta. Możesz wykonując ruch armią przejąć kolejną prowincję. Wychodzi więc mniej więcej na to samo, ale brak konieczności ruchu (szczególnie w pierwszej ręce) może być ważny, szczególnie jak przyjrzymy się optymalnym prowincjom.

Wybór prowincji wydaje się prosty, najciekawsze są: Gallia, Panonia, Hispania, Macedonia. Dwie pierwsze najbliżej Italii co jest ważne, bo ułatwia jej przejęcie, dwie kolejne są z kolei bezpieczniejsze i też dość blisko. Usadowienie się na zadupiu, na dodatek nękanym przez barbarzyńców nie jest zbyt dobrym pomysłem. Jeżeli gracze to widzą to możemy być w sytuacji, w której nie mamy takiego łatwego ruchu z uwagi na morze i sąsiadujących graczy. Dlatego posiadanie opcji przejęcia dowolnej prowincji jest przydatne.

Podsumowując: ein volk, ein reich, eine hand -> 3 niebieskie, 2 czerwone. Po prostu najbardziej uniwersalna ręka.
Odi pisze: 22 sie 2019, 10:04Optymalność zawsze wyznacza się w oparciu o ramy, tworzone przez konkretną konfigurację zmiennych.
Sytuacja jest bardzo sztywna, a gra jednoznacznie wyznacza cel do osiągnięcia, żeby nie być w tyle:

• po 1 rundzie -> 2 prowincje
• po 3 rundzie -> 3 prowincje

Jeżeli nie spełniasz tego założenia to z punktu widzenia gry jesteś leszczem. Powiedziałbym, że to jest wręcz plan minimum, bo jeszcze dobrze to zabezpieczyć armiami i mieć budynek. Do tego w 3 rundzie może już dojść do przejęcia Italii.
Odi pisze: 22 sie 2019, 10:04A sytuacje kreowane przez grę na początku mogą być różne, stąd i optymalne zagrania różnią się.
Jedyną kreacją sytuacji jest losowe osłabienie, któregoś z graczy, co przy tej formie punktacji jest mocno dyskusyjnym pomysłem. Natomiast wybór odpowiedniej prowincji ograniczy szansę na wtopę.
Odi pisze: 22 sie 2019, 00:33Więc osobiscie bym był jednak ostrożny z likwidacją pierwszej tury w ToC.
Pierwsza runda to spokojnie mogłaby nie istnieć, można polemizować czy nie pierwsze trzy, ale jednak pewne wybory będziemy mieli, więc muszą zostać, niemniej będzie w nich sporo schematów.
Odi pisze: 21 sie 2019, 12:11Wciąż natomiast myślę, że Pretender na żółtej 3ce byłby ciekawszy. Obecnie raz, że trudno się do niego dokopać (jako pierwszą bierze się raczej czerwoną 4), a dwa, warunki do spełnienia i tak są ciężkie (dwie sąsiadujące prowincje o poparciu 3 każda). W efekcie pretender pojawia się za rzadko, a jego obecność tak w 2/3 lub 3/4 gry, stanowiłaby ciekawą alternatywę dla cesarstwa.
Jeżeli chcesz postawić na czwórki to spokojnie możesz je mieć i to nawet bardzo szybko. Tylko trzeba przycisnąć żółte karty. Najszybciej jest to możliwe po 4 rundzie jak dobrze liczę (jednocześnie w tej rundzie jest możliwe spełnienie warunku pretendera), ale nawet jeżeli coś nam przeszkodzi to można to zrobić odrobinę później, tak czy inaczej jeżeli taki będzie nasz cel to da się go osiągnąć wcześnie.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6438
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 563 times
Been thanked: 926 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Najszybciej jest to możliwe po 4 rundzie jak dobrze liczę (jednocześnie w tej rundzie jest możliwe spełnienie warunku pretendera)
Jeśli jest ta nowa wersja niebieskiej 2ki z dodatku, to tak - można kupić czwórkę w czwartej rundzie. Oczywiście przy założeniu, że mamy cieplarniane warunki.
Jeśli w grze jest 2ka z podstawki, to 4kę kupić można dopiero w szóstej rundzie, a wróci do nas jeszcze później (najwcześniej bodajże w ósmej).
Podsumowując: ein volk, ein reich, eine hand -> 3 niebieskie, 2 czerwone. Po prostu najbardziej uniwersalna ręka.
"Uniwersalna" nie równa się "optymalna". Uniwersalna może i owszem. Optymalna niekoniecznie. Bo czy dobrze oceniasz zmienne warunki w grze, czy nie, to jednak one są. Kombinacja wydarzenie + inwazja, nie mówiąc już o przeciwdziałaniu graczy, może powodować, że inna kombinacja będzie optymalna.
Sytuacja jest bardzo sztywna, a gra jednoznacznie wyznacza cel do osiągnięcia, żeby nie być w tyle:
Jak sytuacja może być sztywna, skoro jest zmienna? Cel to jedno. Zmienne, wśród których do celu zmierzamy - drugie.

Głównym celem posiadania trzech prowincji jest obniżenie ceny na karty 3ki. To była jedyna możliwość w podstawce. Z dodatkiem, jeśli w grze jest ta nowa niebieska 2ka, nie jest to już dogmatem, bo mamy możliwość kupienia 3ki czy 4ki nawet przy dwóch prowincjach.

-------

Niestety, we wtorek znowu nie przyjdę :/
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Odi pisze: 24 sie 2019, 11:34Jeśli jest ta nowa wersja niebieskiej 2ki z dodatku, to tak - można kupić czwórkę w czwartej rundzie. Oczywiście przy założeniu, że mamy cieplarniane warunki.
Jeśli w grze jest 2ka z podstawki, to 4kę kupić można dopiero w szóstej rundzie, a wróci do nas jeszcze później (najwcześniej bodajże w ósmej).
Nie, w ogóle nie biorę tej nowej niebieskiej 2-ki pod uwagę i ogólnie chyba jednak mnie ta karta nie przekonuje. Wystarczy tak jak pisałem przycisnąć trochę mocniej żółte i dopakować poparcie w prowincji. Po 4-tej rundzie możemy mieć 3 prowincje z poparciem: 3, 3, 2 i kupić 4-kę. To jest wersja rush, która ma swoje wady i nie musi się udać, ale jest to do przetestowania (można też przeliczyć prawdopodobieństwo zależnie od prowincji). Alternatywą jest bardziej zbalansowane, bezpieczniejsze podeście typu czerwona 2-ka, niebieska 2-ka i potem żółta 3-ka.
Odi pisze: 24 sie 2019, 11:34"Uniwersalna" nie równa się "optymalna". Uniwersalna może i owszem. Optymalna niekoniecznie.
Tłumaczyłem już to, więc nie będę się powtarzał. Uniwersalność wynika z porównania z alternatywną: 3 czerwone 2 niebieskie, bo nie musisz przejmować sąsiedniej.
Odi pisze: 24 sie 2019, 11:34Jak sytuacja może być sztywna, skoro jest zmienna? Cel to jedno. Zmienne, wśród których do celu zmierzamy - drugie.
Jest sztywna, bo wynika ze sposobu punktacji i założeń gry. Na początku mamy bieg na 100m, a gra losuje czy na Twoim torze pojawią się płotki. No jak się pojawią to będziesz skakał, ale ciężko powiedzieć, że to optymalne w biegu na 100m. Więc te zmienne warunki gry na samym jej początku powodują jedynie tyle, że ktoś przybiegnie na metę później, a potem zaczyna się prawdziwa gra. Głównym elementem zmiennym są najazdy barbarzyńców, na które wpływ mają przede wszystkim kości. Gracz ma pewne możliwości, ale na samym początku gry nie są one porażające i jedyny efekt tych najazdów to osłabienie bardziej pechowego gracza, który zostanie opóźniony w rozwoju. Później sytuacja wygląda inaczej, bo gracze mogą na barbarzyńcach punktować, przyłączyć do armii itp.
Odi pisze: 24 sie 2019, 11:34Głównym celem posiadania trzech prowincji jest obniżenie ceny na karty 3ki. To była jedyna możliwość w podstawce. Z dodatkiem, jeśli w grze jest ta nowa niebieska 2ka, nie jest to już dogmatem, bo mamy możliwość kupienia 3ki czy 4ki nawet przy dwóch prowincjach.
To nie jest jedyna możliwość, na wysokim poparciu też się da, a zabezpiecza nam to przy okazji prowincje. Do tego z tą nową dwójką też musisz podbić poparcie, a dodatkowo jej problemem jest ograniczanie możliwości w trakcie rundy, to chyba jedyna karta której efekt nie działa dodatkowo tylko zamiast podstawowej wartości karty.
ODPOWIEDZ