(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Highlander
- Posty: 1634
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Postaram się być. Najchętniej zagram w Hannibala lub w Rommla.
- lacki2000
- Posty: 4057
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 159 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
ja też planuję się zjawić
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- lacki2000
- Posty: 4057
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 159 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Pierwszy raport:
Były dwie gry: Rommel (Janek i Maciek) walczący na węższym teatrze i Hannibal (ja Kartagińczyk i Odi Rzymianin) na szerszym. W naszym przypadku grałem trochę po omacku (pierwsza gra, nieznajomość kart) i wykonywałem dość agresywne ruchy. Ostatecznie w połowie rund Hannibal ruszył na Rzym (z którego armia poszła wyzwalać Sardynię), oblężonej stolicy dwukrotnie z pomocą ruszył jakiś rzymski generał lecz dwukrotnie przegrał i szczęśliwym zrządzeniem kanciastej kości oblężenie Rzymu zakończyło się sukcesem Hannibala.
Ogólne wrażenia z gry pozytywne, lecz chaos i mobilność wojsk jest tak duża, że brak tu większego planowania. Zwłaszcza, że karty z ręki rozgrywamy w danej rundzie a w następnej dostajemy kolejne. Poniekąd oddaje to klimat wojen punickich. Asymetryczność stron, wydarzenia z kart i cechy dowódców też dodają głębi i różnorodności, wciąż pasując do tematu.
Były dwie gry: Rommel (Janek i Maciek) walczący na węższym teatrze i Hannibal (ja Kartagińczyk i Odi Rzymianin) na szerszym. W naszym przypadku grałem trochę po omacku (pierwsza gra, nieznajomość kart) i wykonywałem dość agresywne ruchy. Ostatecznie w połowie rund Hannibal ruszył na Rzym (z którego armia poszła wyzwalać Sardynię), oblężonej stolicy dwukrotnie z pomocą ruszył jakiś rzymski generał lecz dwukrotnie przegrał i szczęśliwym zrządzeniem kanciastej kości oblężenie Rzymu zakończyło się sukcesem Hannibala.
Ogólne wrażenia z gry pozytywne, lecz chaos i mobilność wojsk jest tak duża, że brak tu większego planowania. Zwłaszcza, że karty z ręki rozgrywamy w danej rundzie a w następnej dostajemy kolejne. Poniekąd oddaje to klimat wojen punickich. Asymetryczność stron, wydarzenia z kart i cechy dowódców też dodają głębi i różnorodności, wciąż pasując do tematu.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Czyżbyś wygrał przez zdobycie Rzymu? Jak dla mnie to wtedy rozwaliłeś system. Wydawało mi się to niemożliwe!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Wczoraj wpadłem na chwilę pogadać i poobserwować rozgrywki.
Co do Hanibala:
pierwsze skojarzenie - oooo... TS w settingu Rzymu
drugie skojarzenie - to raczej "Jesień Narodów 1989" w settingu Rzymu
I tu dochodzimy do sedna. W 1989 minigierka z kartami postrzegana jest jako wada gry.
W Hanibalu też mamy minigierke podczas rozgrywania bitew, jednak nie słyszałem żadnego narzekania na ten aspekt.
Jak to jest? Setting wygładza odczucia? Więcej wybaczamy Hanibalowi? Czy może lepiej ta minigierka pasuje do Hanibala?
bardzo dobra cena 1989 w Merlinie - 34,95
Co do Hanibala:
pierwsze skojarzenie - oooo... TS w settingu Rzymu
drugie skojarzenie - to raczej "Jesień Narodów 1989" w settingu Rzymu
I tu dochodzimy do sedna. W 1989 minigierka z kartami postrzegana jest jako wada gry.
W Hanibalu też mamy minigierke podczas rozgrywania bitew, jednak nie słyszałem żadnego narzekania na ten aspekt.
Jak to jest? Setting wygładza odczucia? Więcej wybaczamy Hanibalowi? Czy może lepiej ta minigierka pasuje do Hanibala?
bardzo dobra cena 1989 w Merlinie - 34,95
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Na marginesie. Chciałbym zapoznać was z bardzo ciekawą postacią, niestety nie ma biografii wydanej po polsku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Borys_Kowerda
https://pl.wikipedia.org/wiki/Borys_Kowerda
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Highlander
- Posty: 1634
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Hmm... zdobycie twierdzy Benghazi z marszu przez Rommla też było statystycznie niemożliwe Te Twoje rzuty będę długo wspominał.
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ale zachłysnąłem się sukcesem i skończyło się tak jak się skończyło...Z wielką przyjemnością zagram ponownie
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Odi
- Administrator
- Posty: 6451
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 583 times
- Been thanked: 936 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
1989 za 35 zł....
Szok. I na Labiryncie, i na 1989 Bard mocno wtopił. Brawa za odwagę, ale widocznie rynek nie jest jeszcze gotowy na takie tytuły po polsku. Szkoda.
Co do Hannibala - myślę, że w H ten system bitwy zwyczajnie pasuje, a w 1989 jest trochę obcą naroślą. Ja go nawet lubię w 1989, ale też mam poczucie, że komplikuje rozgrywkę i chyba niepotrzebnie dokłada dodatkową warstwę do rozgrywki. Tu w Hannibalu jest logiczną konsekwencją całości, ma swoje uzasadnienie. Same bitwy mają chyba mniejsze znaczenie niż walka o wpływy w 1989. Tam można było godzinę grania, ciułania wpływów i budowania pozycji zaprzepaścić w jednym rozdaniu, a tu przegrana bitwa nie boli aż tak bardzo. Jest ich więcej, są mniejsze i nie odczuwa się tak losowości starć, bo ani porażka, ani wygrana, nie maja decydującego wpływu na losy rozgrywki.
Mirku, tym razem nie zapomniałem o żadnej zasadzie, natomiast zapomniałem dodać do talii dwie kart....
Zapodziały mi się w innym woreczku.
Traf chciał, że akurat zapodziały mi się karty kartagińskie
Jedna to Katon, czyli odpowiednik Hanno (wojska rzymskie nie mogą się desantować w Afryce do czasu przetasowania talii), a druga to Truce (wydarzenie dla obu graczy, ale ważniejsze dla Kartaginy), umożliwiającej swobodne pływanie i robiącej przetasowanie talii...
Hm.
Przepraszam.
Szok. I na Labiryncie, i na 1989 Bard mocno wtopił. Brawa za odwagę, ale widocznie rynek nie jest jeszcze gotowy na takie tytuły po polsku. Szkoda.
Co do Hannibala - myślę, że w H ten system bitwy zwyczajnie pasuje, a w 1989 jest trochę obcą naroślą. Ja go nawet lubię w 1989, ale też mam poczucie, że komplikuje rozgrywkę i chyba niepotrzebnie dokłada dodatkową warstwę do rozgrywki. Tu w Hannibalu jest logiczną konsekwencją całości, ma swoje uzasadnienie. Same bitwy mają chyba mniejsze znaczenie niż walka o wpływy w 1989. Tam można było godzinę grania, ciułania wpływów i budowania pozycji zaprzepaścić w jednym rozdaniu, a tu przegrana bitwa nie boli aż tak bardzo. Jest ich więcej, są mniejsze i nie odczuwa się tak losowości starć, bo ani porażka, ani wygrana, nie maja decydującego wpływu na losy rozgrywki.
Mirku, tym razem nie zapomniałem o żadnej zasadzie, natomiast zapomniałem dodać do talii dwie kart....
Zapodziały mi się w innym woreczku.
Traf chciał, że akurat zapodziały mi się karty kartagińskie
Jedna to Katon, czyli odpowiednik Hanno (wojska rzymskie nie mogą się desantować w Afryce do czasu przetasowania talii), a druga to Truce (wydarzenie dla obu graczy, ale ważniejsze dla Kartaginy), umożliwiającej swobodne pływanie i robiącej przetasowanie talii...
Hm.
Przepraszam.
- lacki2000
- Posty: 4057
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 159 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Spoko, nawet braku połowy kart w pierwszej grze bym nie odczuł Przykładem byli ci nieużywani generałowie, o których zapytałem dopiero po grze, a byłby to niezły bonus do armii Hannibala.Odi pisze: ↑04 lip 2018, 19:04 Mirku, tym razem nie zapomniałem o żadnej zasadzie, natomiast zapomniałem dodać do talii dwie kart....
Zapodziały mi się w innym woreczku.
Traf chciał, że akurat zapodziały mi się karty kartagińskie
Jedna to Katon, czyli odpowiednik Hanno (wojska rzymskie nie mogą się desantować w Afryce do czasu przetasowania talii), a druga to Truce (wydarzenie dla obu graczy, ale ważniejsze dla Kartaginy), umożliwiającej swobodne pływanie i robiącej przetasowanie talii...
Hm.
Przepraszam.
System rozgrywania bitew jest taki sobie - gdyby to miało być bardziej realistyczne/klimatyczne/taktyczne, to autor musiałby bitwy rozbudować do gry-w-grze. A tak jest nieco ciekawiej niż rzut kością, no ale to wciąż nieco losowa mini-gierka (choć w zasadzie kto ma więcej kart, dzięki większej armii i lepszemu generałowi oraz sojuszom, ten ma większe szanse na wygraną).
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Odi
- Administrator
- Posty: 6451
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 583 times
- Been thanked: 936 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Tam był tylko jeden dodatkowy generał, Bomilcar, i on jest jako zasada dodatkowa, a my na razie gramy w podstawowego Hannibala. No a Filip Macedoński faktycznie nam kompletnie umknął, a mógłby sporo zmienić...
Co do mechaniki bitwy: zgadzam się, że nie jest to ósmy cud świata, ale pasuje do gry. Powiedziałbym, że ona przedłuża emocje związane z rzutem kostką. Losowość podobna, a przyjemne uczucie napięcia i oczekiwania na wynik trwa nieco dłużej.
Co do mechaniki bitwy: zgadzam się, że nie jest to ósmy cud świata, ale pasuje do gry. Powiedziałbym, że ona przedłuża emocje związane z rzutem kostką. Losowość podobna, a przyjemne uczucie napięcia i oczekiwania na wynik trwa nieco dłużej.
- Highlander
- Posty: 1634
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Sorry za offtop ale w końcu ten wątek pełni też rolę socjalno-terepeutyczną naszej grupy Otóż wojennik Highlander zasiadł w końcu do SCYTHE i nawet zagrał "rasą" której szef nosi kilt. I...
Dawno nie grałem w tak suche i słabe mechanicznie euro. Zapomnij o walce mechami na którą najbardziej liczyłem. Zapomnij że mechanika ma jakikolwiek sens w rozumieniu zarządzania i rozwojem cywilizacji. Można sobie obejrzeć obrazki i figurki mechów, ale do tego nie trzeba było dorabiać gry. To jest dla mnie największy "hype" jaki napotkałem. Terraformacja Marsa przy tym produkcie jest majstersztykiem mechaniki. Jak to coś mogło w dwóch rankingach BGG znaleźć się na liście TOP10, razem z takimi genialnymi grami jak "Civilization: Through the Ages" czy "Twilight Struggle", no jak?
No to shejtowałem grę publicznie i już mi lepiej. Dobranoc
Dawno nie grałem w tak suche i słabe mechanicznie euro. Zapomnij o walce mechami na którą najbardziej liczyłem. Zapomnij że mechanika ma jakikolwiek sens w rozumieniu zarządzania i rozwojem cywilizacji. Można sobie obejrzeć obrazki i figurki mechów, ale do tego nie trzeba było dorabiać gry. To jest dla mnie największy "hype" jaki napotkałem. Terraformacja Marsa przy tym produkcie jest majstersztykiem mechaniki. Jak to coś mogło w dwóch rankingach BGG znaleźć się na liście TOP10, razem z takimi genialnymi grami jak "Civilization: Through the Ages" czy "Twilight Struggle", no jak?
No to shejtowałem grę publicznie i już mi lepiej. Dobranoc
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
- Odi
- Administrator
- Posty: 6451
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 583 times
- Been thanked: 936 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Wniosek: nie siadaj więcej do euro.
Chyba, że to EuroFront....
[suchar]
Chyba, że to EuroFront....
[suchar]
- raj
- Administrator
- Posty: 5172
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 873 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Jak to jak?
To jest euro z odrobiną klimatu - bo ma figurki i świat i wogóle.
Ta odrobina jest niezauważalna dla klimaciarzy, ale jest och ach dla eurograczy.
Stąd tak wysokie oceny.
To jest euro z odrobiną klimatu - bo ma figurki i świat i wogóle.
Ta odrobina jest niezauważalna dla klimaciarzy, ale jest och ach dla eurograczy.
Stąd tak wysokie oceny.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Highlander
- Posty: 1634
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ja wbrew pozorom dużo gram w Euro i nie jest to niestety EuroFront
Tylko że dobre euro musi mieć dobry silnik. No i dla mnie fajny aby ten silnik jakkolwiek odnosił się do rzeczywistości (czyli np. jak coś buduję/kupuję to płacę za to kasę a nie dodatkowo dostaję kasę, jak buduję budynki to powinienem trzymać później teren aby czerpać z nich korzyści). Znany suchar "Die Burger von Burgund" klimatu nie ma za wiele, ale mechanicznie hula. A dla mnie Scythe to słaby silnik ale ładnie opakowany (inna sprawa że są kontrowersje w sprawie autorstwa wszystkich grafik - autor mnóstwo scen kopiował z istniejących fotografii).
No nic, czytam sobie powoli instrukcję do "EastFront 2ed" i wstępnie bardzo mi się ta gra podoba. Pojedyncze scenariusze mają szansę być grywalne na jeden posiad. Żeby tylko jeszcze dorwać egzemplarz tej gry
- Markus
- Posty: 2446
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 550 times
- Been thanked: 271 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Nawet z perspektywy eurogracza SCYTHE to badziewna gra. Obok terraformacji to największa wydmuszka jaką znam
- raj
- Administrator
- Posty: 5172
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 873 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Pomysł że mechanika euro w jakikolwiek sposób musi być powiązana z uzyskiwanymi wynikami jest dość nowatorski.
A zarówno Scythe jak Terraformacja zbierają świetne opinie.
Przy czym Scythe nie znam ale Terraformację tak i uważam ją za bardzo dobrą grę.
A zarówno Scythe jak Terraformacja zbierają świetne opinie.
Przy czym Scythe nie znam ale Terraformację tak i uważam ją za bardzo dobrą grę.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Musisz wpaść do nas do 3miasta na korepetycje z euraczy
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- raj
- Administrator
- Posty: 5172
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 873 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Panie, jak kiedyś uda mi się Was odwiedzić to na pewno nie po to żeby grać w eurogry. Hybrydy to minimum.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Odi
- Administrator
- Posty: 6451
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 583 times
- Been thanked: 936 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ze względu na to, że we wtorek będzie ten ciekawszy półfinał Belgia-Francja, raczej nie przyjdę na granie do Krolma
ale
zastanawiam się, czy któryś z Kolegów miałby czas w przyszłą niedzielę?
ale
zastanawiam się, czy któryś z Kolegów miałby czas w przyszłą niedzielę?
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ja na 50%. Kupa czasu jeszcze, ogarniemy temat.
pzdr
pzdr
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Highlander
- Posty: 1634
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Czy mógłbyś rozwinąć myśl? Nie rozumiem do której wypowiedzi się odnosisz.
Terraformacja owszem ma "klimat", oprawa graficzna jest bardzo nierówna, ale mechanicznie jest gorzej - praktycznie zerowa interakcja i znów każdy układa sobie pasjans. Interesujesz się tym co mają inni gracze raz na jakiś czas jeśli akurat losowo trafisz na kartę umożliwiającą Ci (tudzież wymuszającą) atak, zamiast dalsze spokojne układanie sobie pasjansa. Po ułożeniu 4 równoległych pasjansów podliczamy kto ułożył najlepszy (to główny moment interakcji) i rozchodzimy się.
- raj
- Administrator
- Posty: 5172
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 873 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Brak interakcji nie jest wadą mechaniki a jej cechą. Znakomita większość eurograczy woli gry typu wyścig od gier typu konflikt. Stąd to, co błędnie rozpoznajesz jako wadę mechaniki jest po prostu jej cechą. Wadą jest tylko dla Ciebie. A to oznacza, że Ty nie jesteś targetem. Zapraszam do poczytania.
https://www.gamesfanatic.pl/2017/11/15/ ... de-sa-zle/
W mechanice euro podejmowane działanie nie ma nic wspólnego z uzyskiwanym efektem - może mieć i jest to korzystne, ale w żaden sposób nie jest konieczne ani nawet oczekiwane. Wynika to w prosty sposób z tego że taki ciąg przyczynowo skutkowy jest naturalny dla warstwy klimatycznej. Zaś mechanika euro z definicji jest od niej oderwana.
https://www.gamesfanatic.pl/2017/11/15/ ... de-sa-zle/
W mechanice euro podejmowane działanie nie ma nic wspólnego z uzyskiwanym efektem - może mieć i jest to korzystne, ale w żaden sposób nie jest konieczne ani nawet oczekiwane. Wynika to w prosty sposób z tego że taki ciąg przyczynowo skutkowy jest naturalny dla warstwy klimatycznej. Zaś mechanika euro z definicji jest od niej oderwana.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl