hancza123 pisze: ↑28 cze 2018, 19:53
Odi pisze: ↑28 cze 2018, 10:51
Wystarczy dodać prostą - i chyba zgodną z duchem gry - zasadę, że jednostki pancerne sobie nawzajem zadają straty na 5 i 6 i chyba już wszystko będzie działać?
A potem trzeba tylko rzucać osobno za piechotę i osobno za panzery w bitwach obu rodzajów broni.
Highlander i Odi - zgoda wprowadźmy taką zasadę.
W praktyce ułatwi to granie stronie która ma inicjatywę strategiczną. Niemcom pomoże to zdobyć Moskwę i Stalingrad. Sowietom pomoże to szybciej wziąć Berlin. Takiego efektu się spodziewam. Bez tej zmiany którą proponujecie wystarczy wstawić po jednej sowieckiej armii pancernej do Stalingradu i Moskwy i strasznie ciężko Niemcom wziąć te miasta...
I już chcą majstrować przy zasadach przez testowym ograniem scenariusza
"Chyba będzie działać"
To ułatwi tylko późniejsze scenariusze, gdzie obie strony mają czołgi. Przypominam że ZSRR ma na starcie Fall Blau tylko JEDEN bloczek pancerny, a drugi wchodzi w ich pierwszym ruchu.
Pojawi się problem co jeśli w bitwie czołgi są atakowane przez mix czołgów i piechoty. Czy jeśli obrońca rzuci "5" to wtedy stratę można zaaplikować piechocie atakującego czy może wejść w czołgi.
Ja myślałem o dalej idących tweakach w kierunku EastFront
ale to by wymagało sporo testów.
- piechota rumuńska i zwykła sowiecka trafia tylko na 6 (tutaj największa obawa oczywiście pojawia się kluczowa różnica - w EF2 można koncentrować na polu do 4 jednostek)
- samoloty, czołgi, niemieckie i jednostki gwardyjskie piechoty trafiają na 5,6
- rzucamy tyloma kośćmi ile mamy CV (wraz ze stratami słabnie impet)
- samoloty atakują pierwsze, potem czołgi, potem piechota (w danej klasie zawsze najpierw obrońca, potem atakujący)
- straty wchodzą w najsilniejszą jednostkę
- obrona w twierdzach wymaga zadania dwóch strat na każdy stracony step
- zależnie od pogody można skalować moc lotnictwa (np. błoto/mróz może obniżyć skuteczność lotnictwa że trafia tylko na "6" a nie je całkowicie eliminować tak jak teraz)