(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

[Highlander]

Środa 17:30 pub AleBrowar w Gdyni.

To zostaje trzeci czynnik... starość nie radość

[Odi]

Gdyby ktoś z Was miał w szufladzie jakiś prototyp, to polecam:
https://zgranarodzina.trefl.com/

[Wolf]

To zostaje trzeci czynnik... starość nie radość

To znaczy, tak właściwie to ja sam byłem trochę zdziwiony jak szybko i sprawnie nam poszło tym razem. Nie jest też tak, że nam ogólnie gry idą zawsze tak szybko, szczególnie jak jest pole do przeliczania, móżdżenia itd. Natomiast sądzę, że w wypadku Marii można zarówno utkwić w dokładnej analizie każdego ruchu, jak i grać dość sprawnie, bo kiedy już zaznajomimy się z grą nie jest to specjalnie skomplikowane, a cała gra nie wymaga jakiegoś szczegółowego przeliczania - najtrudniejsze jest wyczucie balansu na poziomie strategicznym / politycznym, zrozumienie swoich kart przetargowych i chęć do negocjacji.

W tamtej rozgrywce wyszło po prostu, że tempo było całkiem sprawne od początku i naturalnie udało się je utrzymać do końca, ani bez wcześniejszego umawiania się na jakieś limity czasu, ani bez popędzania graczy. Wrażenia z tej rozgrywki mam bardzo dobre, a bardziej dynamiczne tempo kiedy gracze już znają grę dodaje tylko rozgrywce smaku. Oczywiście jest większa szansa na popełnienie błędu, ale mimo wszystko nie przesadzałbym. W tym konkretnym przypadku nie odczułem, żeby ktoś podejmował decyzje w pośpiechu albo popełniał błędy wynikające z szybkości rozgrywki. Na pewno dało się pewne ruchy wykonać lepiej, ale jeżeli miałoby się to odbyć kosztem +50-75% więcej czasu gry to nie jest tego warte.

Dlatego proponuję spróbować trochę podkręcić obroty, bo jeżeli gra utknie w zbyt powolnym tempie to podejrzewam, że będzie to zniechęcać graczy, natomiast dynamiczniejsza rozgrywka będzie dawać lepsze wrażenia, nawet jak ktoś popełni jakiś błąd to trudno, nie należy się tym przejmować aż tak, jedna bitwa rzadko kiedy będzie rozstrzygająca, a dowódcy popełniają błędy - tak bywa. Przy zbyt długich rozgrywkach gra będzie się dłużyć, znudzi się i chętni do grania się wkrótce wykruszą, a w szybszym tempie może spokojnie znaleźć powodzenie i częściej lądować na stole. To jest akurat ten typ gry, że nie trzeba ani czytać jakiś skomplikowanych efektów kart, ani przeliczać statystyk, więc szybsze tempo jest spokojnie możliwe.

[Odi]

Wiem już, że we wtorek na bank mnie nie będzie w Krolmie, ale może uda mi się w zamian wyrwać jakiś termin piątkowy/sobotni (nie teraz, tylko przed samymi świętami raczej).

[Jan_1980]

Kiedy umawiamy się na Andean Abyss?:)

[Muad]

Andean Abyss na styczeń..

We wtorek zabiorem Semper Fidelis i Sigimundusa Augustusa - ale zobaczymy jak to będzie.

Jutro wrzucę posta odnośnie dzisiejszego Wietnamu.. obecnie krwawe walki trwają w Pleiku, a wszystkie te zbrodnie wojenne US trzeba nagłaśniać (nie ma łatwo Janek )

[Highlander]

...

Marcus będziesz i przyniesiesz HitS'a?

[Jan_1980]

Ale zebrałem cięgi...o rany

[Markus]

...

Marcus będziesz i przyniesiesz HitS'a?

yoł

EDIT: niestety jutro wypadł mi wyjazd do Gorzowa , więc nie będę

[Highlander]

Hmm.. czyli realnie rzecz biorąc będzie nas dwóch (Paweł, ja) plus może Antek.

Jak zostaniemy 1:1 to pewnie zagramy w "Leopolis Semper Fidelis".

[Jan_1980]

Labirynt...

[Highlander]

Labirynt...

Dezerter się odezwał.

[Muad]

======
"and its 1,2,3 what are we fightin for?
don't ask me i don't give a dam, the next stop is Vietnam,
and its 5,6,7 open up the pearly gates. Well there aint no time to wonder why...WHOPEE we're all gunna die."
=====
19 październik 1965

Raporty donoszą, że NVA przekroczyło granicę z Kambodżą przez Góry Chu Pong. Garnizon w Pleiku został postawiony w stan gotowości, tak samo jak bazy szkoleniowe US w Duc Co i Plei Mei. Zaczęło się polowanie na duchy..

Spoiler:

Walki zaczęły się dość spokojnie od ostrzałów moździerzowych w granicach Duc Co i Plei Mei. Oddziały NVA zagłębiały się bardziej w Dolinę Ia Drang podczas gdy Garnizon ARVN z Pleiku organizował obronę w przypadku ataku na miasto. Bez większego wsparacia ze strony Amerykanów, Południowi Wietnamczycy nie mieli zbyt wiele odwagi i chęci wychodzić z bezpiecznych pozycji. Dopiero po pewnym czasie plan NVA został ujawniony i zaczęło się oblężenie przyczółku w Plei Mei gdzie stacjonowali Rangersi ARVN, baza w Duc Co z elitarnymi oddziałami DELTY nie była celem czerwonych pomimo ruchów Wietkongu.

Pleiku wysłało jedynie mały oddział wojsk pancernych do pomocy Plei Mei. Mimo, iż nieliczni byli w stanie przykuć uwagę NVA na tyle, by odciągnąć część oddziałów oblegających bazę. Dzięki temu obrońcy byli w stanie utrzymać pozycję do czasu przybycia pierwszych maszyn amerykańskich, które następnie zdesantowały Rangersów. Wojska w bazie co prawda nie mogły kontratakować jednak utrzymały pozycję i nie miały zamiaru oddać bazy. W całym ferworze walk nie było jednak widać oddziałów Wietkongu ani Weteranów NVA, byli gdzieś w dolinie..

Dopiero pierwszy batalion US w Ia Drang dał inicjatywę aliantom na działania. I tak pierwszy batalion wylądował na obrzeżach Duc Co by odeprzeć oddziały NVA z pomocą kolumny ARVN z Pleiku. Nie polała się tutaj jednak amerykańska krew, jeszcze nie, nie tutaj..

Spoiler:

Spoiler:

Straty obecnie po obu stronach były dość wyrównane, chociaż ataki kawalerii US potrafiły sprawić różnicę. W tym momencie oddziały aliantów nadal pozostawały w niepewności i bacznie obserwowały tereny wokół Pleiku, czekając na atak i licząc na wsparcie kolejnych dzielnych amerykanów - i nie musieli długo czekać. Po paru dniach gdy walki na drodze do Duc Co trwały a ostrzały Plei Mei nie ustawały pierwsze wojska NVA rozpoczęły szturm na miasta w celu przebicia linii obrony.

Spoiler:

Niestety szturm nie powiódł się, a będąc na odkrytym terenie stali się łatwym celem dla lotnictwa US. Garnizon Pleiku został także wzmocniony dodatkowym batalionem US. Jednak czerwonych było więcej i wzięli sobie za cel wejście do miasta za wszelką cenę. Miasto nie było dobrze przygotowane na tego typu manewr. Czerwoni wkroczyli do Pleiku!

Spoiler:

W tym momencie rozpoczęły się krwawe i zaciekłe walki w mieście. Alianci próbowali bezskutecznie stworzyć kocioł w Pleiku używając przy tym oddziałów patrolowych i zmęczonych żołnierzy ARVN z Plei Mei. Wstrzymane zostały także naloty na miasto, którego amerykanie chcieli bronić - czerwoni nie mieli tutaj żadnych skrupułów. I w tym właśnie momencie poległ pierwszy amerykański żołnierz - broniąc Pleiku, a następni podążyli za nim. Obecnie walki trwają i nie ma dokładnych zdjęć pola walki, jedynie lista poległych, która wydaje się narastać..

Na drodze do Plei Mei nadal trwały walki:

Spoiler:

W międzyczasie Wietkong spróbował bezczelnie przejąć bazę polową przy drodze do Duc Co. Niestety, natrafili na znakomicie wyszkolone bataliony kawalerii powietrznej US. Połowa brązowych ludzików w czarnych strojach przestała istnieć..

Spoiler:

======
PS: mam nadzieję, że Janek wytrzyma presję. Bo pomimo, iż twierdzi że został pobity to ja też czuję się umierający

[Muad]

Kto dziś wpada? Bo tak czy siak zabieram Semper Fidelis i Sigismundusa Augustusa (na 3/4/5 osób)

[PneumatiKPonton]

Hello ! Ja tez dzisiaj będę

[Highlander]

To jest nas trzech. Ze znanych tytułów to wychodzi T&T, albo CIV:TTA.

Przy okazji zaktualizowałem listę naszych tytułów - podlinkowałem do BGG nowo dodane, przesortowałem alfabetycznie.

[Highlander]

Przepraszam ale mnie również nie będzie. Najmłodszy się rozchorował i jedziemy po 18:00 do lekarza.

Czyli gracie we dwójkę.

[Muad]

Kk, Antek będę o 18, ty pewnie chwilę po

[lacki2000]

Żołnierze! Do raportu!

[Muad]

Już już obowiązki..

Wczoraj z Antkiem rozegraliśmy Semper Fidelis. Pełną grę z drobnym przypomnieniem zasady. Zajęło nam to poniżej 4h. Pełne zasady, bez żadnych błędów. I muszę powiedzieć, że jestem zachwycony - gra jest fenomenalna. Trzyma bardzo w napięciu cały czas i jest sporo emocji - pewnie ze względu na realia gry. A patrząc na cenę za ile ją kupiłem 60-65 zł? To to jest jak wygrana na loterii

Gra jest podzielona na 3 etapy i każdy z nich ma swoją charakterystykę - ze względu na posiłki/odsiecz i stosunek sił na planszy. Kluczem do zwycięstwa jest myślenie w granicach tych etapów jak i całości. Gry nie wygrywa się jedną czy dwiema walkami, to nie tu..

Etap 1 - należy zwykle do Ukraińców. Polacy musza przegrupować się i zabarykadować. Natomiast Ukraińcy zorganizować Lwów i podgryzać Polaków. Jest to czas na to by wyrównać, bądź lekko przebić punktację polską. Tak też zrobiłem grając Ukraińcami Widać, było u Antka, że grunt pod nogami się kończy, szczególnie że niedobitki wojska Austro-Węgierskiego stanęły po mojej stronie - i trwały aż do końca.

Twarda linia polska na zachodzie Lwowa:

Spoiler:

Pierwsze większe walki zaczęły się na Dworcu Kolejowym - jako najważniejsze pole na mapie, ze względu na siłę strategiczną, połączenie torowe jak i zaopatrzenie. Tam też zginęło najwięcej polaków podczas szturmów zjednoczonych wojsk ochotników ukraińskich, armii austro-węgierskiej i strzelców siczowych. Z tego co kojarzę to sam dworzec zmieniał właściciela chyba z 5-6 razy i obie strony skorzystały z jego dobrodziejstw.

Jeden z wielu ataków na dworzec we Lwowie:

Spoiler:

Największa bitwa o dworzec, użyte karty i liczba strat (zielone kostki):

Spoiler:

Etap II - Polacy zaczęli grać agresywnie. Dzięki dodatkowym ochotnikom zaczęli wychodzić ze swoich bezpiecznych pozycji i robili wypady coraz dalej w głąb Lwowa. Mimo, iż ludzi chętnych do walki po stronie Ukraińskiej nie brakowało to nad Ukraińcami zaczęło pojawiać się widmo odsieczy Wojska Polskiego. Walki trwały nadal, miasto Lwów niszczało a Milicja Żydowska po pogromie przyłączyła się do sprawy Ukraińskiej - wszystko było przeciwko Polakom. Ci jednak mieli asa w rękawie. Dzięki najazdom kawalerii udało im się wejść na zaplecze na wschodzie tworząc spore zamieszanie w szeregach wroga. Dodatkowo dzięki wsparciu lotnictwa byli w stanie unikać walk mogących przekreślić ich triumf.

Pozbywanie się resztek sił dywersyjnych polaków:

Spoiler:

Etap III - Niestety, przybyli - Wojsko Polskie z odsieczą. Strona ukraińska nie zdołała przygotować się na ten cios. Wojsko Polskie odbiło połowę Lwowa spychając wszystkich im przeciwnych na sam środek miasta. Ci z kolei widząc, iż ich impet wyhamował, przyjęli taktykę obronną i unikającą. Zaczęliśmy wznosić co raz więcej barykad.

Przemarsz Wojska Polskiego na przedmieściach Lwowa:

Spoiler:

Straty po stronie Ukraińskiej rosły. Morale wahało się po obu stronach barykad. Jednak mimo przewagi militarnej Polacy mogli ponieść klęskę w samym Lwowie. Dlatego zajęli się wycinaniem pojedynczych grup na wschodzie, izolowaniu centrum oraz burzeniu miasta - by Ukraińcy mieli gorzkie zwycięstwo.

W trakcie umacniania pozycji:

Spoiler:

Na szczęście Polakom nie udało się zburzyć miasta, wykończyć Ukraińców i ich sojuszników dlatego tez ponieśli klęskę - 1 punktem Pomimo odniesionych strat, Ukraińcy wygrali tą krwawą walkę. Przyczyniły się ku temu na pewno sojusze, zabójstwo polskiego dowódcy oraz wykorzystanie potencjału ofensywnego przywódcy. U polaków na pewno przeważało większe zaopatrzenie ochotników, większa ich ilość, dywersja oraz odsiecz, która zmiotła potencjał ukraiński. Mimo to, ukraińcy odnieśli zwycięstwo poprzez Sojusz z Austro-Węgrami, utrzymanie Góry Św. Jacka oraz ostateczne zajęcie Cmentarza Łyczakowskiego.

Podsumowanie:

Spoiler:

Straty poniosło:
- 5 polskich ochotników
- 5 ukraińskich ochotników
- 2 grupy Milicji Żydowskiej
- 1 grupa strzelców siczowych

Do końca w mieście trwało wojsko Austro-Węgierskie

Polecam!

[Highlander]

Zacny raport. Ciekawe czy w końcu uda mi się pójść śladami pradziadka i stanąć do walki w obronie Lwowa.

[Odi]

Dobra relacja.
Raz tylko zetknąłem się z grą i żałuję, że nie było kolejnych okazji. Ach ten wysyp nowości...

[Jan_1980]

Nawet się nie pytam dlaczego nie graliście w Labirynt
We Lwów grałem 2 razy, ale musze sobie tą grę przypomnieć i nauczyć się w nią grać. Autor kiedyś rzucił na jakimś forum, ze planuje zrobić Kijów na 3 strony, ale to chyba był tylko żart

[Muad]

Miałem Labiryntha, ale zdecydowaliśmy że Semper Fidelis na pewno skończymy. Labirynth jeszcze wyląduje na stole

[Jan_1980]

Znamy jakieś gry o tłumieniu zamieszek przez policje?
(ja znam 2, jak odnajdę wrzucę linki)