(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 21:40
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Przepraszam za mój ból głowy Nie byłem wymagającym przeciwikiem.
Po koleji. Przybyłem z moim znajomym i zaczeliśmy od Neuro hex. Fajnie bo na wszelki wypadek wołałem co pewien czas Trzewika, co by jakąś zasadę wytłumaczył.
Gdzieś w środku Hexa ogłoszono Mafię. Fajne, ale ma to sens dopiero przy większej niż wtedy ilości graczy.
Następnie zagraliśmy w Glika, i albo moja głowa nie pozwoliła mi cieszyć się grą, albo po prostu schemat rozgrywki nie spodobał mi się.
Finał wieczoru to Bang!
Gra jest niesamowita, kapitalna ekstra, super. To wszystko ma pewnie wiele wspólnego że wraz z szeryfem wygrałem rozgrywkę.
Gra ma parę fajnych patentów a dynamit rządzi. Ekhem. Rozrywa
Stałem się stałym członkiem. Chyba warto ;p
Btw. Trzewik, co z Dogs in the vineyard? Wystarczy godzina na prezentację.
Poza tym, czy ktoś jest chętny na Tygrys i Eufrat?
Po koleji. Przybyłem z moim znajomym i zaczeliśmy od Neuro hex. Fajnie bo na wszelki wypadek wołałem co pewien czas Trzewika, co by jakąś zasadę wytłumaczył.
Gdzieś w środku Hexa ogłoszono Mafię. Fajne, ale ma to sens dopiero przy większej niż wtedy ilości graczy.
Następnie zagraliśmy w Glika, i albo moja głowa nie pozwoliła mi cieszyć się grą, albo po prostu schemat rozgrywki nie spodobał mi się.
Finał wieczoru to Bang!
Gra jest niesamowita, kapitalna ekstra, super. To wszystko ma pewnie wiele wspólnego że wraz z szeryfem wygrałem rozgrywkę.
Gra ma parę fajnych patentów a dynamit rządzi. Ekhem. Rozrywa
Stałem się stałym członkiem. Chyba warto ;p
Btw. Trzewik, co z Dogs in the vineyard? Wystarczy godzina na prezentację.
Poza tym, czy ktoś jest chętny na Tygrys i Eufrat?
- salou
- Posty: 1074
- Rejestracja: 20 gru 2006, 19:19
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 47 times
Witam
Jestem od niedawna stałym czytelnikiem forum jednak na spotkanie nie dotarłem a to z braku czasu a to z różnych innych bezsensownych powodów w domu ze znajomymi od ponad roku regularnie co weekend bawimy się przy planszach jeżeli tylko finanse pozwalają to staramy się powiększać nasze zbiory i urozmaicać te mocno przedłużane weekendy. Od jakiegoś czasu mierzę się z Tide of Iron i stad moje pytanie czy jest możliwość zagrania w ten tytuł na spotkaniu w MDK-u czy ktoś w ogóle posiada tę grę ?
Bardzo mnie zaciekawił ale z powodów ekonomicznych nie chciałbym w ciemno wydawać sporej kasy na coś z czego później nie do końca będę zadowolony.
Pozdrawiam
Jestem od niedawna stałym czytelnikiem forum jednak na spotkanie nie dotarłem a to z braku czasu a to z różnych innych bezsensownych powodów w domu ze znajomymi od ponad roku regularnie co weekend bawimy się przy planszach jeżeli tylko finanse pozwalają to staramy się powiększać nasze zbiory i urozmaicać te mocno przedłużane weekendy. Od jakiegoś czasu mierzę się z Tide of Iron i stad moje pytanie czy jest możliwość zagrania w ten tytuł na spotkaniu w MDK-u czy ktoś w ogóle posiada tę grę ?
Bardzo mnie zaciekawił ale z powodów ekonomicznych nie chciałbym w ciemno wydawać sporej kasy na coś z czego później nie do końca będę zadowolony.
Pozdrawiam
Darken, Dogs to gra RPG, więc prezentacja tej gry w ramach naszego koła niezbyt ma sens, ludzie tu przychodzą grać w planszówki, a nie słuchać prelekcji o grze RPG, co więcej, grze NEW STYLE, grze skomplikowanej, ambitnej, grze skierowanej dla doświadczonych graczy RPG.
Oczywiście możesz przyjść do MDK z Dogs pod pachą, możesz zachęcić ludzi do tego by usiedli i byś im opowiedział o grze, bo przecież żadnych zakazów nie będę róbił - jeśli będą chętni do posłuchania o Dogs, to oczywiście rób prezentację.
Ale jako 'oficjalny' punkt dnia w poniedziałek to prezentacja Dogs się nie nadaje w mojej opinii.
Oczywiście możesz przyjść do MDK z Dogs pod pachą, możesz zachęcić ludzi do tego by usiedli i byś im opowiedział o grze, bo przecież żadnych zakazów nie będę róbił - jeśli będą chętni do posłuchania o Dogs, to oczywiście rób prezentację.
Ale jako 'oficjalny' punkt dnia w poniedziałek to prezentacja Dogs się nie nadaje w mojej opinii.
Pytanie mam:
do graczy - ma ktoś ochotę na Salamancę?
do prowadzącego - mógłbyś przynieść Salamancę?
pliiiiissss.
Wiem, że w recenzji Trzewiku wypowiedziałeś się o tej grze jako o mózgożernej, grałem tylko raz, ale podobała mi się.
Jeśli odezwą się chętni do gry, a gra pojawi się w poniedziałek, sami się przekonacie. Chyba, że ktoś ma już wyrobione zdanie o grze.
do graczy - ma ktoś ochotę na Salamancę?
do prowadzącego - mógłbyś przynieść Salamancę?
pliiiiissss.
Wiem, że w recenzji Trzewiku wypowiedziałeś się o tej grze jako o mózgożernej, grałem tylko raz, ale podobała mi się.
Jeśli odezwą się chętni do gry, a gra pojawi się w poniedziałek, sami się przekonacie. Chyba, że ktoś ma już wyrobione zdanie o grze.
Od dłuższego czasu na forum cisza, dlatego postanowiłem napisać, żeby ktoś nie pomyślał, że działalność koła padła W ostatni poniedziałek o 18.00 w MDK wiało pustkami. Trzewik razem z Michałem przeglądali strony internetowe niemieckich antykwariatów, bo przecież gliwicka delegacja wali na Essen. Dotarł Marcin z pociągową grą Knizi - "Stephenson Rocket" oraz Bors. Usiedliśmy do stołu budować tory, zbierać towary, łączyć linie kolejowe i najważniejsze - zgarniać pachnący, zielony szmal. Marcin i Bors są w grach logicznych trudni do pokonania, dlatego mnie i Michałowi zostało głównie wąchanie szmalu, który zgarniali oni. W międzyczasie pojawiła się ekipa knurowska w powiększonym składzie. Ola wprowadziła chłopaków w Squat 7, potem kantowali się nawzajem w blafuj - takiej sympatycznej grze z robalami. Na koniec na stole pojawiła się Kraghmorta, która to gra chłopakom z Knurowa strasznie przypadła do gustu.
Po hamulcach Multi!!! Ja też czytałem serwis gry planszowe i napaliłem się na mistrzostwa pitchcara jak łysy na grzebienie, ale 17 to zdecydowanie za wcześnie. Pragnę uprzejmie zauważyć, że większość potencjalnych rajdowców pojawia się MDK dopiero ok. 18.00, więc popieram Trzewika, zapisy, treningi owszem. Tworzenie zespołów czemu nie? Typowanie zwycięzców po co? Wiadomo, że wygram JA!
Tak, tak - kwalifikacje do wszystkich wyścigów powinny rozpoczynać się zdecydowanie później - nie wcześniej niż o 18:00 (18:30 a może nawet 19:00 byłaby optymalna) - w przyszłym sezonie ma odbyć się pierwszy wyścig Formuły I przy sztucznym świetle, ale my w Gliwicach będziemy pierwsi
Poza tym, mimo kontuzji prawego barku, także ja zgłaszam aspiracje do zwycięstwa - nieskromnie przypomnę swoją, zakończoną sukcesem, rywalizację z Trzewikiem na ostatnim Pionku (wygrałem w pojedynkę pomimo, że relacje na przeróżnych forach przypisujące zwycięstwo tajemniczym Michałowi, Maciejowi, Markowi, Marcelemu, Melchiodorowi itd. sugerowały sukces zespołowy )
Poza tym, mimo kontuzji prawego barku, także ja zgłaszam aspiracje do zwycięstwa - nieskromnie przypomnę swoją, zakończoną sukcesem, rywalizację z Trzewikiem na ostatnim Pionku (wygrałem w pojedynkę pomimo, że relacje na przeróżnych forach przypisujące zwycięstwo tajemniczym Michałowi, Maciejowi, Markowi, Marcelemu, Melchiodorowi itd. sugerowały sukces zespołowy )
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Mam wrażenie, że koledzy źle ocenili rozentuzjazmowaną wypowiedź Multiego. "Reaktywowana liga" oznacza tylko wyciągnięcie przykurzonych pudeł, a "płonące palce o 17" to nic innego jak stresik przed wyścigiem i wielogodzinne jazdy próbne zorganizowane dla niewtajemniczonych, aby dorównać NAM - wytrawnym kierowcom! Zresztą na oficjalne kwalifikacje do mistrzostw jeszcze szmat czasu, a przed nami decyzje w sprawie zakupów nowych gier. Proszę uzbroić się w propozycje, najlepiej poparte solidnymi argumentami ! Pamiętajcie przy tej okazji, że mają to być gry, w które zagracie chętnie i więcej niż 2 razy w ciągu roku ..
do poniedziałku!
do poniedziałku!