(Gdynia) Eurogranie (info w pierwszym poście)

[cezaras]

Skłaniałbym się ku środzie.

A w co??

[dexete]

A w co??

Haspelknecht + Signorie?

[cezaras]

Mi pasuje
chociaż ostatnio coś Amadeusz nosem kręcił na Signorie ..

Mam jeszcze wydrukowane kilka kartek do Glanz shon clever i poprowadzonych z Las Vegas kilak kostek -> a wiadomo Kennerspiele + bardzo pozytywne opinie np. Zee an Vassela, warto spróbować

[Koziełło]

Pełny skład. Okazało się, że są ludzie, którzy specjalnie z innych miast przyjeżdżają do Gdyni, aby zagrać z nami w Cyganerii... pozdrawiam Krzysztofa z Krakowa

Krzysztof z Krakowa pozdrawia również - już od siebie z Małopolski.
Bardzo dziękuję za niezapomniany wieczór. Bawiłem się świetnie.

O tym w co graliśmy już chyba wszystko napisano. Przy Down Force - bawiłem się znakomicie. I na pewno jeszcze do tej gry zasiądę. Szybka, dynamiczna, z mega prostymi zasadami, pozostawiająca uśmiech na twarzy bez względu na osiągnięty wynik. Chyba trafi na wishListę .

Ave Roma - to już trochę inna bajka. Gra od zawsze podobała mi się wizualnie (okrągła plansza - miodzio). Nawet ostatnio podczas bytności na giełdzie w Katowicach rozmyślałem, czy jej aby nie nabyć tak trochę "w ciemno" - nie zdecydowałem się ostatecznie i... dobrze postąpiłem. Pojedyncze twisty jak najbardziej interesujące - sposób dobierania pracowników i ustalania kolejności na następną rundę całkiem interesujący; ale ilość zasad i półzasad - niekoniecznie chyba zawsze uzasadnionych - zniechęca. Nie pomaga również średnia (moim skromnym zdaniem) czytelność ikonek na kartach. Do tego dochodzi jakieś takie wrażenie, że czegoś tam w instrukcji nie doczytaliśmy. Dodając do tego, że worker placement nie jest moją ukochaną podstawową mechaniką... Reasumując, pewnie zagrałbym jeszcze raz, po dokładnym rozkminieniu instrukcji, ale na moją półkę ta gra nie trafi.

Pozdrawiam raz jeszcze i przypominam o zaproszeniu do Krakowa

[ChlastBatem]

Mam jeszcze wydrukowane kilka kartek do Glanz shon clever i poprowadzonych z Las Vegas kilak kostek -> a wiadomo Kennerspiele + bardzo pozytywne opinie np. Zee an Vassela, warto spróbować

Koniecznie weź, ostatnio na Instagramie każdy tym się chwali, że dobre. Must play!

Haspelknecht + Signorie?

Haspelknecht z przyjemnością. Signorie pod przymusem

Jutro mogę się spóźnić (praca) więc najwyżej otworzycie spotkanie grą Signorie beze mnie. Ale jest też szansa, że będę na czas.

[ChlastBatem]

Upał był straszny, ale dobre tytuły oraz idealnie przyrządzona lemoniada zrekompensowały całość. Ku naszemu zdziwieniu w końcu pojawiła się stara kelnerka, ona wie jak podać piwo i wycisnąć cytrynę

Co tu dużo się rozpisywać. Haspelknecht to gra prawie idealna, dla mnie 9.5. Solidne euro w bardzo ładnym wykonaniu. Niespotykane mechaniki i rozsądny czas rozgrywki. Uwielbiam! Natomiast GSC to killer Qwixxa (albo Qwixx zaawansowany). Bardzo sprytna kościanka, która dostarcza pozytywne emocje i jest bardzo satysfakcjonująca. Zwycięzca GSC ponoć wysłał totolotka następnego dnia... trzymajmy kciuki, że i tym razem strategicznie obrał cyfry/liczby. Jeśli chodzi o przyznaną nagrodę Kennerspiele des Jahres to uważam, że niesłusznie. Konkurencja była jednak lepsza (IMO).

PS: Azul słusznie wygrał grę roku. Należy się. Bardzo dobra gra rodzinna (podstawowa). Dziękuje, to moje 3 grosze.

[cezaras]

poza tytułami przez Chlasta zagraliśmy jeszcze w Mr Jacka - w oczekiwaniu na spóźnialskich

i tak:

Mr Jack
Bardzo doceniam pomysł na grę. Nawet mówiliśmy, że mechanika jak najbardziej pozwala zakwalifikować tę pozycję do EuroGier.
Cóż z tego, skoro ja nie umiem w to grać - i na swoim niskim poziomie nie widzę jakby miał nie wygrać detektyw.
Co więcej - nie mam w sobie chociażby kawałeczka chęci, by komuś tę grę pokazywać,
Cieszę się, że spróbowałem - ale to nie gra dla mnie
5/10

Haspelknecht
Gra, która chyba w żadnym innym gronie graczy nie jest tak ceniona jak przez nas w Cyganerii.
I słusznie ceniona - dodam od razu.
Ciekawe wybory, żadnego oczywistego ruchu. Bardzo przyjemne kombinowanie.
Dodatek (a graliśmy z nim) nie zmienia rozgrywki w jakiś diametralny sposób, ale też na pewno jej nie psuje.
Dobre euro.
Jedyny minus, a właściwie minusik - bo jeżeli ta gra nie zdobyła należnego jej uznania, to moim zdaniem ze względu na szatę graficzną.
8/10

Ganz Shon Clever
Bardzo fajne manipulowanie kostkami.
W swojej klasie rzecz wybitna.
Genialnie sprawdza się w wersji solo na androidzie.
Byłem zdziwiony, że rozgrywka czteroosobowa zajęła nam pełną godzinę... ale na pewno to ze względu na to, że było dwóch "ganzcleverowych żółtodziobów" (w tym jeden z nastawienie dalekim od entuzjazmu).

Natomiast niezależnie jak fajnie się w to układa kosteczki, to danie temu tytułowi nagrody Kennerspiele jest dla mnie absolutnym nieporozumieniem. I to nie tylko dlatego, że ubiegło lubiane przeze mnie Heaven & Ale, bo gier, które są z zeszłego roku, a który oceniam o klasę wyżej od GSC, było co najmniej tuzin.
Bardziej doskwiera mi fakt, że taki wybór deprecjonuje nasze hobby - bo skoro to jest zaawansowana gra roku, to czym się tu chwalić?

Niemniej jednak, w swojej klasie 8/10

[ChlastBatem]

Jedyny minus, a właściwie minusik - bo jeżeli ta gra nie zdobyła należnego jej uznania, to moim zdaniem ze względu na szatę graficzną.

Co jest nie tak z tą szatą graficzną? Myślałem, że to mocna strona tej gry

Bardziej doskwiera mi fakt, że taki wybór deprecjonuje nasze hobby - bo skoro to jest zaawansowana gra roku, to czym się tu chwalić?

W punkt!

[ChlastBatem]

Wtorek czy inny dzień bardziej Wam pasuje?

[cezaras]

W tym tygodniu nie dam rady, więc na mnie nie patrzcie..

[mefiug]

Czy jutro coś gracie??

[ChlastBatem]

Mnie niestety nie będzie.

[dexete]

Gramy we wtorek? Są chętni?

[ChlastBatem]

Zgłaszam się!

[dexete]

Wczoraj, wyjątkowo i testowo, spotkaliśmy się w nowym lokalu - iGranie w Lochu na ul. Świętojańskiej.
Co do lokalu to, w stosunku do Cyganerii, na plus wielkość stołów oraz oświetlenie. Na minus brak (tymczasowy) piwa i mniej wygodne kanapy.

Jeśli chodzi o gry to zagraliśmy w Altiplano i nie było to fajne doświadczenie. Jedna z najsłabszych gier w jakie grałem. Fakt, przy poprzedniej grze autora (Orleans) to gra wręcz wybitna (o co nietrudno przy Orleans). Tutaj przynajmniej nie mamy do czynienia z totalną losowością, ale nadal jest jej za dużo. TOTALNY brak interakcji, drugi gracz w tym tytule nie jest nam do niczego potrzebny. Chyba największy pasjans z jakim się spotkałem. Od połowy gry graliśmy w zasadzie niezależnie, mało kontrolując kolejność tur. Gra nie ma żadnego konkretnego celu, zbieramy pierdylion różnej maści żetonów i w kółko nimi obracamy. Nie będę się dłużej znęcał nad grą - TOTALNA PORAŻKA.

Rokoko - po rozgrywce w Altiplano był to prawdziwy balsam. Najlepsza gra typu area control jaką znam. Pozbawiona, co rzadkie w tym gatunku, zbijania, wyrzucania itp. Świetnie zaimplementowane zagrywanie kart. Bardzo, bardzo dobry tytuł.

[ChlastBatem]

Mam problem z ostatecznym werdyktem na temat lokalu iGranie w Lochu. Mam wrażenie, że pomimo otwarcia, w lokalu jeszcze sporo się zmieni, zanim uzyskamy finalną wersję tego miejsca albo to tylko moje błędne spostrzeżenie. Na plus duże stoły i oświetlenie oraz spora przestrzeń. Zdecydowanie brakuje kelnerek z Cyganerii i mojej ulubionej lemoniady Potwierdzam, że siedzenia/kanapy są mało wygodne, kolekcja gier jeszcze bardzo uboga i praktycznie pozbawiona euro-gier. Brakuje również jedzenia. Dla równowagi musimy teraz spotkać się w Cyganerii

Altiplano - 4/10 albo i mniej. Zero interakcji, poczucie braku sensu i celu w grze, brak kołderki (na wszystko można sobie pozwolić), zmarnowany potencjał z ruchem pomiędzy lokacjami i ich ograniczenia (po paru turach każdy mógł podróżować bez trudu, tyle ile potrzebował), losowość w surowcach, mechanizm żetonów i torby - irytujące. Bardzo się zawiodłem. Gra jest nudna i bezcelowa. Dawno nie było takiego rozczarowania na stole.

Rokoko - świetna gra od solidnego autora. Uwielbiam wszystko w tej grze. Spora liczba opcji, krótka kołderka, dobrze działający deckbuilding, do tego mocne powiązanie z tematem gry. Interakcja w grze jest bardzo wyważona, a w każdej rundzie czuć oddech konkurencji. Czuć emocje przez całą rozgrywkę. Szkoda, że dodatek nie wypalił tak, jak powinien z założenia.

[ChlastBatem]

Essen coraz bliżej więc warto porozmawiać, kto co kupuje i co będziemy testować z nowości w Cyganerii.

Ja póki co zamówiłem u Adama:
- Forum Trajanum (bo Feld)
- Carpe Diem (bo też Feld)
- Brettspiel Adventskalender 2018 (bo czekoladki tuczą, a promki nie)

Z KickStartera:
- Solarius Mission (w końcu udało mi się zapolować na tę grę)
- Gugong (chwila słabości i kuszący wygląd wersji deluxe)

Inne ciekawe tytuły, których nie udało mi się kupić (zachęcam innych do zakupu ):
- Captains of the Gulf (debiut, genialny temat, wykonanie, euro no i solidne wydawnictwo)
- Valparaíso
- Manitoba
- Pandoria (tutaj podchodzę z rezerwą)

[cezaras]

Co prawda nie wiem, kiedy dam radę wrócić do grania..., ale coś tam o Essen wiem

1) Carpe Diem - nie dość, że zamówiłem, to zdążyłem już dostać i zagrać. Swoje 3 zdania relacji umieściłem w odpowiednim wątku

2) Forum Trajanum - chyba zamówię

3) Coimbra - na pewno zamówię

4) Newton - raczej zamówię

5) Dice Settlers - zamówiłem z KS - powinno być nawet przed Essen

6) Gugang - nie zamówiłem z KS, chociaż długo się wahałem.. Chętnie spróbuję.

7) Teotihuacan - obserwuję temat. Mam takie wrażenie, że to nakomplikowali na maksa (niczym Ave Roma )

TonTon - taka malutka karcianka. ma prawie nie kosztować, więc jak będzie okazja to się skuszę....

- Captains of the Gulf (debiut, genialny temat, wykonanie, euro no i solidne wydawnictwo)
- Valparaíso
- Manitoba
- Pandoria (tutaj podchodzę z rezerwą)

nic z tego mnie nie zainteresowało

[ChlastBatem]

Mam nadzieję, że to szybko się zmieni, co blokuje granie.

Potwierdziłeś, że Carpe Diem to dobry wybór. To super. W Coimbre grałem i jest dobrze, ale nie na tyle aby kupić.
Newton miał kupić Romek oraz Teotihuacan. Widziałem gameplay Rahdo... ciężko powiedzieć cokolwiek, dużo podobnego do Tzolkina. Natomiast Newton bardzo mi się podoba graficznie.
TonTon to nie wiem co to.

[dexete]

Na pewno biorę Coimbra oraz Teotihuacan. Na pewno kupię też Newton, ale chyba zaczekam na polskie wydanie. Ceny zagranicznych odstraszają. Ogólnie Włosi u mnie rządzą!

[cezaras]

M W Coimbre grałem i jest dobrze, ale nie na tyle aby kupić.

Już jest w magazynie Rebela , ale na tyle drożej, że zamówiłem u Adama .
Myślę, że na weekend już powinna być (chociaż, akurat na weekend wyjeżdżam, wiec pewno przeleży w Paczkomacie )

[royu]

Hej,
czy są jakieś plany na grę w tym tygodniu?

[royu]

Hej,

Ponawiam pytanie na ten tydzień.

Pozdr
H

[ChlastBatem]

Mi pasuje chyba każdy dzień oprócz piątku.

[royu]

Mi by pasował wtorek