Strona 34 z 49

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 26 mar 2018, 19:17
autor: dexete
cezaras pisze: 26 mar 2018, 09:29 gramy jutro?
a jeśli tak, to w co??
Chętnie.
The Ruhr? Staufer Dynasty? Mombasa?

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 26 mar 2018, 20:19
autor: ChlastBatem
Też. The Ruhr i Haspelknecht!

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 27 mar 2018, 09:34
autor: cezaras
Ruhr brzmi smakowicie :)
ja do plecaczka wrzuciłem jeszcze Attikę - bo ma być przetematowiona i wydana no nowo

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 27 mar 2018, 23:41
autor: ChlastBatem
Obrazek Obrazek

The Ruhr - utwór z trylogii węglowej. Zdecydowanie gorszy od Haspelknechta. Bardzo nieintuicyjny i średni graficznie. Graliśmy niecałe 3 godziny z zasadami. Trochę dużo, aczkolwiek było dużo pytań i niejasności. Koniecznie musimy zagrać jeszcze raz, aby zobaczyć czy gra ma coś w sobie.

Obrazek
Fot. 1. Ładowanie węgla na barki i spływ rzeką w The Ruhr.

Attika - układanka przestrzenna z dużą dozą taktyki i losowości. Gra idealna jako gateway. Tak jak Czarek wspomniał, nadchodzi nowe wydanie, co pewnie wielu ucieszy. Może tym razem dopracują plansze gracza. :wink: Mnie się podobało, ale nie kupię. Uwaga, losowość może być frustrująca.

Obrazek
Fot. 2. Walka o dominację przestrzenną na pustkowiach w grze Attika.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 28 mar 2018, 09:26
autor: dexete
The Ruhr - na pewno muszę zagrać więcej razy. Mimo dosyć długiej rozgrywki nie byłem znużony, ponieważ cały czas w grze się rozwijamy i możemy więcej. Autor zdecydowanie robi oryginalne gry i nie czerpie garściami z innych tytułów. Za to duży plus. Reguł jest sporo, ale na szczęście niemal wszystko jest oznaczone na planszy więc nie jest źle.

Attika - bardzo losowy tytuł, a do tego jeszcze nieczytelne plansze graczy. W tej grze właściwie nic nie jest pewne - nie wiemy co będziemy budować (losowanie żetonów) i nie wiemy jakimi surowcami będziemy budować (losowanie kart). Widoczne są jedynie surowce na planszy, ale te znikają bardzo szybko, więc budowa na nich to często efekt przypadku. Nie widzę żadnego powodu żeby w to więcej grać.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 28 mar 2018, 10:46
autor: cezaras
The Ruhr
Bardzo ciekawa pozycja.
Oryginalna i nieoczywista.
Niestety z dużym progiem wejścia ze względu na pewnego rodzaju nieintuicyjność części reguł.
Zdecydowanie warta zagrania po raz kolejny - i to najlepiej w tym samym składzie. Wówczas oceny będą więcej warte.
Zgadzam się z dexete, że mimo, iż rozgrywka trwała, to nie było ziewania i zaangażowanie do końca. To dobrze wróży na przyszłość.
Rozgrywka praktycznie sprowadza się ona do dostarczania węgla, przy czym jedna rundka to od razu załadowanie barki i jej rozładowanie za kaskę (a tę zamieniamy na punkty poprzez kupowanie budynków / budowę śluz). Dodatkowo każda dostawa to przybliżenie do odblokowania kolejnych opcji.
Nie wiem czy potrafiliśmy bardzo sobie przeszkadzać - bo tam chyba powinna odbywać się główna walka miedzy graczami.
Nie podobała mi się reguła, że przy akcji łódeczki nie możemy sobie wybrać węgla, a spadają w określonej kolejności - ale to być może dodatkowy poziom decyzyjny, którego nie objąłem.

póki co ostrożnie 7/10 - ale jest szansa na progress

Attika
Bardzo sympatyczna, taktyczna gierka.
Zgodnie z informacjami na BGG oceniłem ją na 8 już prawie 10 lat temu... i nic się w tym względzie nie zmieniło.

Jest szybko, można pokombinować, na pewno nie da się wszystkiego wyliczyć. Fajna interakcja między graczami.
Jest losowość, ale też nie zawsze chce się grać w szachy :).

Jeśli ludzie znają zasady, to rozgrywka trwa jakieś pół godzinki - i to jest pół godzinki świetnej zabawy, czystej radości z grania.
Wczoraj z tłumaczeniem pełna rozgrywka zajęła nam mniej czasu niż samo tłumaczenie Ruhry :)

Polecam
i potwierdzam, że to 8/10

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 28 mar 2018, 13:06
autor: lacki2000
Składam wniosek, aby koledze dexete usunąć jedną kość z avatara, a najlepiej obie :)

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 06 kwie 2018, 12:24
autor: ChlastBatem
Coimbra

Obrazek

Taką nowość od Włochów szykuje nam Rebel. Moje przemyślenia po delikatnym zapoznaniu się z grą.

To, co mi się bardzo spodobało:
- oryginalny draft kości. Otóż każdy po zabraniu kości wkłada ją w specjalną podstawkę swojego koloru i układa na planszy. Dzięki temu wiadomo, że to np. kość gracza niebieskiego. Dodatkowo mamy ciekawe elementy nakładane na te kości, które np. zmieniają jej wartość,
- potencjalnie ciężkie decyzje w wyborze kości, ponieważ ich wartość daje nam przewagi w różnych sekcjach (czasem warto mieć najwyższy numer, a czasem najniższy), do tego mamy różne kolory, a każdy kolor odpowiada innemu rodzaju dochodu. W grze występują 4 kolumny wpływów w 4 kolorach tychże kości. Jeden odpowiada za kasę, drugi za punkty, trzeci za liczbę ruchów po planszy, a ostatni za coś jeszcze tam ;) ,
- chodzenie pielgrzymem po mapie jak w Marco Polo.

To, co budzi mój lęk:
- duża liczba kart,
- trochę oklepany niektóre mechanizmy,
- nieczytelna szata graficzna i w dodatku bardzo "dziecinna", która sugeruje, że gra jest rodzinna lub skierowana właśnie dla dzieci.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 07 kwie 2018, 00:11
autor: cezaras
jest wątek:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... it=coimbra

wrzuciłem swoje 3 grosze :)
w skrócie: biorę na 100% :D

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 09 kwie 2018, 13:50
autor: ChlastBatem
Czy jutro gramy? Ktoś chętny?

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 09 kwie 2018, 13:55
autor: cezaras
mnie nie będzie - od jutra jestem kilka dni poza Trójmiastem

za tydzień też nie :(

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 10 kwie 2018, 15:04
autor: dexete
Będę ok. 18 30.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 11 kwie 2018, 00:12
autor: ChlastBatem
Kolejne spotkanie za nami.

Obrazek

The Ruhr - podtrzymuje słowa, że gra jest nieintuicyjna i trwa zbyt długo. Znowu rozgrywka przekroczyła 3 godziny. Mam też wątpliwości co do początkowego rozwoju, który moim zdaniem jest mocno powtarzalny w każdej rozgrywce. Pewne rzeczy trzeba zrobić i to w odpowiedniej kolejności. Gra nabiera rumieńców dopiero od połowy albo i nawet pod koniec. Nie wyobrażam sobie też, aby wtajemniczać innych ludzi w tę grę - hard quest. Finalnie zdecydowanie wolę Haspelknechta, tam od razu zaiskrzyło.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 11 kwie 2018, 01:06
autor: dexete
The Ruhr - gra podoba mi się coraz bardziej. Bardzo wymagająca - jest kołderka, są umiejętności do odblokowania, jest presja czasu. Po dwóch rozgrywkach myślałem, że eksport jest słaby, ale okazało się, że to również silna strategia. Mam ochotę dalej poznawać grę i myślę, że jest jeszcze dużo do odkrycia. Nie mówiąc już o tym, że trzeba zagrać w Ohio. Fakt, gra trwa długo, ale zupełnie tego nie czuję w trakcie rozgrywki. Byłem w szoku jak się okazało, że jest 21:30. W ogóle się nie nudzę w trakcie rozgrywki bo cały czas mam coś nowego do zrobienia. Fakt, tytuł zdecydowanie dla koneserów. :D

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 15 kwie 2018, 20:17
autor: dexete
Na festiwalu Gramy udało mi się zagrać w:

Peak Oil
Bali
Coimbra
Dragon Castle
Kawerna (wersja 2os.)
Mafiozoo
W Roku Smoka (wydanie na 10-lecie)
Świat Dysku Ankh-Morpork
Amerigo
The Lost Expedition
Magic Maze

Z tych tytułów za warte uwagi uznaję:
Coimbra - na 100% kupię, świetny mechanizm polegający na tym, że biorąc daną kość musimy brać pod uwagę, zarówno jej kolor jak i liczbę oczek.
Peak Oil - ładnie wydana gra i nie powielająca ślepo mechanizmów innych tytułów.
Dragon Castle - średnio podobają mi się gry logiczne, ale to jest najlepsza tego typu gra z jaką miałem styczność. Wciąga nosem Azula.
Mafiozoo - udana reimplementacja Louisa XIV. Lepsza od pierwowzoru bo nie mamy losowych kart do zagrania, ale wszyscy gracze korzystają z tych samych usprawnień dostępnych na planszy. Niestety temat i ilustracje gry są tragiczne. :(
The Lost Expedition - nie gustuję w kooperacjach, ale ta jest całkiem niezła - proste zasady, trudny do osiągnięcia cel i ładne ilustracje.

O pozostałych grach nie będę się rozpisywał bo były, co najwyżej, średnie. Natomiast muszę w tym gronie wyróżnić Bali - ta gra jest po prostu mega słaba. Brak słów.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 16 kwie 2018, 14:22
autor: ChlastBatem
Również zawitałem na gdyńskiej edycji festiwalu Gramy. Moja lista zagranych gier jest prawie identyczna jak u Dexete.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek
Fot. 1. Główna sala festiwalu Gramy.


Peak Oil- bardzo dziwna gra, gdzie główną osią jest zagrywanie workerów do akcji w stylu Vanuatu (z drobnymi różnicami), plus wykupywanie udziałów z 4 lub 5 energetycznych firm. Totalnie nie poczułem tej gry, a rozgrywka była nużąca. Na plus dojrzałe i sterylne grafiki. Potraktowałem ten tytuł jako ciekawostkę.
Spoiler:

Coimbra - najnowszy twór Włochów. Czyżby mocny tytuł ze stajni Rebela?

Graficznie gra prezentuje się jak gierka rodzinna, a do takich ona nie należy. Jak dla mnie jest to małe nieporozumienie. Zdecydowanie najbrzydsza gra Włochów, która budzi niepotrzebne skojarzenia. Sama czytelność i funkcjonalność ikonografii jest na zadowalającym poziomie. Oczywiście graliśmy na prototypie, aczkolwiek wszystkie kwestie graficzne przedstawiają finalną wersję.

Obrazek
Fot. 2. Standardowe kwadratowe pudło.

Tytuł posiada parę podobieństw do poprzednich gier tych twórców, ale wyróżnia się też czymś bardzo oryginalnym. Otóż niesamowity draft kości! Kości mają podwójne znaczenie: kolor (dochód) oraz wartość (siła przebicia podczas wykupywania kart oraz ich koszt). Wybierając kość, wstawiamy sobie ją w specjalną podstawkę w naszym kolorze, aby zaznaczyć właściciela. Sprytne rozwiązanie.

Obrazek
Fot. 3. Główna plansza.

Gra posiada funkcjonalne plansze gracza, gdzie mamy rozpisany praktycznie cały przebieg gry (coś jak w GWT + końcowa pounktajca). Pozwolę sobie krótko opisać te fazy.

Fazy:
A - rzut kośćmi i tyle.
B - wybór kości według kolejności. Duży plus za ciekawy mechanizm ustalania pierwszeństwa, który polega na tym, że kto ma więcej koron, ten będzie pierwszy w kolejnej rundzie (gramy 4 rundy, jeśli dobrze pamiętam). Korony natomiast zdobywa się z kart postaci lub żetonów zamku oraz są przyznawane za zajmowane już miejsce kolejności (tj. pierwszy gracz posiada zero, drugi jedną, trzeci i czwarty po dwie). Po dobraniu kości od razu musimy ją umiejscowić w jednej z czterech sfer (finalnie dobieramy 3 kości). Jedna sfera to żetony zamku, gdzie pierwszeństwo ma najniższa kość, pozostałe sfery to różne karty postaci. Tam już pierwszeństwo mają najwyższe wartości. Dodatkowo oczka na kości określają koszt karty.
C - zdejmowanie kości z planszy, co za tym idzie, kupowanie kart i żetonów zamku w odpowiedniej kolejności.
D - ustalanie nowej kolejności.
E - dochód. Można to robić w zasadzie symultanicznie. Mamy pięć kolorów kości. Cztery z nich określają poszczególny tor inwestycji, a jeden (biały) jest jokerem. Mamy tutaj tor kasy (zarabiamy kasę), tor militarny (zwiększamy swój surowiec militarny), tor pielgrzyma (otrzymujemy ruch na mapie) oraz tor punktów (zwyczajne punktowanie).
F - wyprawy morskie... a raczej wykupowanie dodatkowych warunków końcowej punktacji.

Obrazek
Fot. 4. Wspomniana plansza gracza.

Obrazek
Fot. 5. Mapa, gdzie poruszamy się pielgrzymem oraz tory dochodów.

Obrazek
Fot. 6. Karty postaci, które czekają na werbunek.

Obrazek
Fot. 7. Przepychanki o pierwszeństwo podczas wykupywania postaci.

Gdzie mamy regrywalność?
- karty dodatkowych punktacji końcowych,
- inna kolejność pojawiania się postaci (bo zawsze grają te same tylko w innej sekwencji),
- inne rozłożenie klasztorów na mapie podróżowania (mechanizm z Marco Polo).

Gdzie mamy interakcję?
- w wyborze kości i w przepychankach o pierwszeństwo w zakupie postaci
- 4 karty postaci mają negatywną interakcję i tutaj doznałem szoku. Jest to element, który pasuje jak świni siodło. Poniżej zdjęcia obłędu. Uwaga, nie są to treści dla wrażliwych!
- tory dochodów dają na sam koniec punkty za zajmowane pierwsze oraz drugie miejsce.
Spoiler:
Nie występuje żadna interakcja w podróżowaniu pielgrzymem, nie zaznamy żadnej interakcji w wykupowaniu nowych eksploracji (karty dodatkowych punktowań).

Co mi się wstępnie nie podoba?
- grafiki,
- tekst na kartach,
- duży downtime przy wyborze kości (kryje się tutaj wiele decyzji takich jak: czy będzie mnie stać na kupno (sporo wyliczania, bo przecież kupimy 2-3 rzeczy), czy kupię pierwszy, jaki dostanę profit, co wezmę potem, czy będę mieć w danej sferze plan zastępczy, jak ktoś mnie przebije),
- 4 karty postaci (patrz wyżej zdjęcia), które są włożone na siłę, aby zwiększyć w zły sposób interakcję,
- bezpłciowe podróżowanie pielgrzymem, gdzie nie występuje żadna rywalizacja,
- brak krótkiej kołderki,
- lekki smak sałatki punktowej,
- karty wypraw (punktowania).

Reasumując, gra (IMO) jest bardziej złożona niż Marco Polo czy Egizia, aczkolwiek nie jest taka poważna i ciasna jak Lorenzo. Tutaj mamy o wiele łatwiej i decyzje są lżejsze. Tytuł nie jest wielkim odkryciem i nie będzie planszówkowym Graalem, ale jest to pozycja godna uwagi. Polecam sprawdzić!


Dragon Castle - świetna gra logiczna, która wykorzystuje popularnego Mahjonga. Duża regrywalność (różne karty celów, jak i kart dodatkowych akcji), piękne wykonanie i proste zasady to przepis na sukces. Budzi lęk jedynie prawie zerowa interakcja. Budując swoje pałace z tychże kafelków Mahjonga, praktycznie nigdy nie patrzymy, co buduje przeciwnik. Dokonując swojego ruchu zawsze (IMO) lepiej wybrać optymalne połączenie dla siebie, niż próbować przeszkadzać, podbierać coś przeciwnikowi. Mnie to nie przeszkadza, a więc pewnie zakupię grę od Rebela.
Spoiler:

Discworld Ankh-morpork - festiwal losowości, prymitywne karty, brak kontroli nad czymkolwiek. Stracony czas.


Bali - przyniosłem tę grę do stolika z powodu niedługiej instrukcji i pięknego wykonania (+ miłe grafiki). Niestety gra okazała się co najmniej słaba. Pomimo paru oryginalnych (jak dla mnie) mechanizmów gra jest nadal jałowa i losowa. Nie będę się rozpisywać na temat mechaniki, gdyż naprawdę nie warto.
Spoiler:

W Roku Smoka (wydanie na 10-lecie) - farsa! Nie rozumiem, jak na 10-lecie klasyka można wydać grę bez żadnych zmian graficznych i jakościowych (mówię wyłącznie o sferze materialnej). Gra jest paskudna i odpycha. Elementy są słabej jakości niczym gry z XX wieku. Wielki zawód.


The Lost Expedition - ciekawa kooperacja. Bardzo proste zasady, a kombinowania trochę jest. Poziom trudności wysoki, co prawda można go modyfikować, ale zagraliśmy dwa razy na poziomie "normal" i było ciężko. Podoba mi się wykonanie, jak i grafiki. Dla zainteresowanych będzie polskie wydanie. Zdecydowanie polecam.
Spoiler:

Magic Maze - kolejna kooperacyjna gra. Tym razem w czasie rzeczywistym. Przypomina grę "Ucieczka: Świątynia Zagłady". Podczas rozgrywki mieliśmy spory ubaw. Na dłuższą metę raczej nie widzę sensu grania w tę grę. :D Również traktuje to jako jednorazową ciekawostkę, pomimo wielu scenariuszy. To, co wyróżnia tę grę to wspólne kierowanie postaciami. Każdy gracz ma przypisane akcje, które może wykorzystywać do naszych 4 postaci. Oczywiście każdy gracz ma inne. Przykładowo gracz X może ruszać postacią w lewo i do góry, a inny gracz może używać portali i ruszać się na dół. To powoduje, że każdy gracz musi bacznie oglądać poczynania innych i reagować w odpowiednim momencie, aby mądrze ruszyć pion. To wszystko robimy w chaotycznym tempie, gdyż gra jest na czas. Cała drużyna przegrywa, jeśli klepsydra przesypie piasek. Dodatkowo mamy spore ograniczenia w komunikowaniu się.
Spoiler:

Amerigo - ciekawy mechanizm z wyborem akcji połączony z wieżą w stylu z Shoguna. Bardzo mi się podoba wykonanie, jak i grafiki. Gra jest bardzo dynamiczna, zawiera element przestrzennego układania na mapie, mamy inwestowanie w udziały (poszczególne surowce), "walki" z piratami i jeszcze parę innych małych mechanizmów. Gra godna uwagi, aczkolwiek daleko mi do zakupu jej. Znam lepsze Feldy.
Spoiler:

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 16 kwie 2018, 15:24
autor: dexete
Gratuluję obszernej relacji, choć nie we wszystkim się zgadzam. :)
Co do jutra to niestety odpadam, ewentualnie w środę mógłbym się spotkać - jeśli nie burzy to Waszych planów.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 17 kwie 2018, 10:46
autor: lacki2000
dexete pisze: 16 kwie 2018, 15:24 Co do jutra to niestety odpadam, ewentualnie w środę mógłbym się spotkać - jeśli nie burzy to Waszych planów.
Mi dziś też nie pasuje, środa nieco lepsza, więc jak coś postanowicie o środzie, to dajcie znać, może też wpadnę.

Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 17 kwie 2018, 10:57
autor: cezaras
w tym tygodniu nie mogę ani dziś ani jutro :)

Re: (Gdynia) Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 23 kwie 2018, 08:45
autor: cezaras
kto się pisze na jutro?
przyniósłbym Krótką historię cywilizacji do przetestowania :)

Re: (Gdynia) Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 23 kwie 2018, 13:25
autor: ChlastBatem
cezaras pisze: 23 kwie 2018, 08:45 kto się pisze na jutro?
przyniósłbym Krótką historię cywilizacji do przetestowania :)
Piszę się! :)

Re: (Gdynia) Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 23 kwie 2018, 21:07
autor: dexete
Powinienem być, ale niestety z poślizgiem. Dopiero około 16:30 będę wiedział coś więcej.

Re: (Gdynia) Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 24 kwie 2018, 13:47
autor: LastFreakingBastion
Jeśli jest miejsce to mogę wpaść i wziąć ze sobą swoją cywilizację (guns and steel) oraz 4 iksy czyli Małe epickie królestwa.
Jakby co to dzisiaj tak? I o której?

Re: (Gdynia) Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 24 kwie 2018, 14:12
autor: ChlastBatem
Tak dziś spotykamy się między 17 a 17:30. Są już chętne 3 osoby, a więc śmiało wpadaj. Do zobaczenia!

Re: (Gdynia) Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście)

: 25 kwie 2018, 00:35
autor: ChlastBatem
Trzech graczy, a więc i trzy gry. Wszystkie karciane. Klimat zdecydowanie cywilizacyjny.

Obrazek Obrazek Obrazek

Guns & Steel - zakręcona karcianka, gdzie każda karta ma swoje dwie funkcje: jako surowiec i jako akcja. Finalnie gra jest wyścigiem o dobre karty, czyli punkty. Występuje spora interakcja. Zapamiętywanie kto, jakie karty ma na ręce mocno ułatwia rozgrywkę. Zdecydowanie nie podoba mi się nagłe zakończenie gry. Gra ciekawa, ale raczej nie w moim stylu.

The Flow of History - pięknie zilustrowana gra karciana. Ciekawy mechanizm z "licytacją" kart. Fajne pomysły z synergią kart. Bardzo duży klimat, gdyż karty miały sensowne działania (patrz zdjęcia poniżej). Odczuwalna losowość i trochę zbyt mała regrywalność, jeśli zawsze gramy tym samym zestawem kart. Dodatkowo interakcja w zaostrzonym stopniu, typu: zniszcz budynek. Spróbowałbym w to zagrać na 4 graczy.
Jako ciekawostka dodam, iż ponoć w pudełku są jakieś karty z logiem Rahdo, które wprowadzają zacną rozgrywkę dla dwóch osób.
Spoiler:
Hero Realms - co tu dużo mówić, prosty deck bulding + interakcja w postaci atakowania. Śmieszne okazało się to, że na 3 graczy można atakować tylko tego przeciwnika po lewej, co za tym idzie, jak Czarek wklepał mi sporo, to musiałem kontratakować innego gracza. :lol: Niestety niezbyt mi się podobała.