(Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
draken11
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2015, 23:28
Lokalizacja: Legionowo

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: draken11 »

Z powodu braku Huberta Eldrith przełożony na przyszły piątek w ten zabiore Znak staryszych bogow (podobna tematyka ) jak ktoś ma ochotę na cos konkretnego niech pisze.
Awatar użytkownika
MonikaBu
Posty: 22
Rejestracja: 26 paź 2017, 13:57

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: MonikaBu »

Ja tylko dla porządku napomknę, że beza Poczytalniowa w niczym nie ustępuje Nerowej!
In vino veritas
JoaWar
Posty: 9
Rejestracja: 20 gru 2018, 22:03

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: JoaWar »

Cześć, jaki jest adres Poczekalni? Właśnie przyjechaliśmy na kilka dni do Warszawy i chętnie bym do Was dołączyła w piątek.
Awatar użytkownika
draken11
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2015, 23:28
Lokalizacja: Legionowo

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: draken11 »

ul. Tadeusza Kościuszki 8a, Drugie piętro Centrum Komunikacyjnego
msm
Posty: 46
Rejestracja: 16 mar 2018, 09:14

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: msm »

Zapowiem się na dziś i nawet nie będę uciekać w trakcie :)
Attyla
Posty: 7
Rejestracja: 08 mar 2019, 22:12
Been thanked: 1 time

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: Attyla »

Chciałbym się zapytać w jakim wieku są ludzie ponieważ mam już 30+ a bawią mnie gry planszowe niestety nie mam z kim grać
Avess
Posty: 71
Rejestracja: 04 gru 2018, 23:16
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: Avess »

Attyla pisze: 08 mar 2019, 22:29 Chciałbym się zapytać w jakim wieku są ludzie ponieważ mam już 30+ a bawią mnie gry planszowe niestety nie mam z kim grać
To odnajdziesz się i będziesz czuł się świetnie? :D
Jestem z młodszych, mam 27 lat.
Awatar użytkownika
habert
Posty: 1017
Rejestracja: 12 mar 2014, 20:26
Has thanked: 45 times
Been thanked: 7 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: habert »

Attyla pisze: 08 mar 2019, 22:29 Chciałbym się zapytać w jakim wieku są ludzie ponieważ mam już 30+ a bawią mnie gry planszowe niestety nie mam z kim grać
Nasz grupa to prawie sami "dorośli", a czasem potrafimy bawić się jak dzieci ;) Zapraszamy w najbliższą środę od 18:30 do Poczytalni. Przyjdź, zagraj i zatęsknij za następnym spotkaniem! Nieustannie potrzebujemy nowych graczy. Teraz, gdy mamy niesamowitą przestrzeń, każdy ma ogromne pole do popisu. Można rozłożyć niemal każdą grę i zanęcić potencjalne ofiary do swojego stolika.

Domyślam się, że w piątek na stołach był Znak Starszych Bogów, ale w co jeszcze graliście?
Awatar użytkownika
vir3ns
Posty: 567
Rejestracja: 20 paź 2016, 16:14
Has thanked: 8 times
Been thanked: 7 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: vir3ns »

W terraformację ;) (powrót kosmicznego nadzorcy)
Moje konto na BGG
Sprzedam/Wymienię
TOP 5: Eclipse 2. ed, Mage Knight, Tash-Kalar, Galaxy Trucker, Nexus Ops
Avess
Posty: 71
Rejestracja: 04 gru 2018, 23:16
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: Avess »

habert nie dasz pospać? xD

I niemal jak na antycznych malowidłach starły się w piątek siły na nieboskłonie, ziemi oraz Marsie.
Na odległym Marsie Człowiek rzucił wyzwanie Naturze. Z Kim zawładnie piaszczystymi i martwymi bezmiarami planety? Kto przekona kapryśną Panią do przeprowadzki na nowy grunt? Czyje zaproszenia będą najbardziej kuszące? Do kogo wyciągnie swą nieśmiałą dłoń i obrodzi lasami, morzami, życiem i pieniądzopunktami? A może Zielona Pani już od początku wiedziała kogo wesprze? Kto będzie jej Faworytą? :) Wielkie korporacje stanęły naprzeciw siebie we wspólnym boju o los ludzkości i zapisanie się literami chwały na kartach historii. Terraformacja Marsa przebiegła wśród dłoni lolowczyni, Vir3ns, sf13sh.

Wieczorne niebo Ziemian wzburzył zaś inny bój. Nieuchronny konflikt Rebeliantów X-Wing (2.0) i Imperium trwający od samego zarania dziejów. Strzały laserów raz po raz rozświetlały kosmiczną próżnię inspirując naziemnych widzów. Na śmierć i życie starli się Draken11 i Msm, pod czujnym okiem KarmaAF i Łukasz.

Przyziemnie zaś trwała idylliczna sielanka. Zdawałoby się. Maluczcy z Kanagawa próbowali ze spokojem uwiecznić raz i drugi piękno doczesności. Ludzie, zwierzęta, rośliny, domy lub pustka na tle pór roku. Dyskusje uczniów coraz częściej przerywała burzliwa pogoda, jakby czerpała z każdego sezonu po trochu. Drżące dłonie Avess upuszczały kolejne zamknięte słoiki czarnej farby, niebawem podłoga była usłana grubą warstwą opakowań farb, co zupełnie nie spodobało się Mistrzowi. Tylko zapytać by się chciał - kto pochował wszystkie pędzle? Po drugiej zaś stronie Crescendo nieboskłonu JoaWar okazało się druzgocącym arcydziełem. Gdy zaś Natura się wygrzmiała zaraz dmuchnęła cieplejszym powiewem, wymalowano pejzaż ciągłej wiosny - brzmi jak dobra propozycja dla Polski ;)

Dobrych wiadomości rychło nadszedł kres. Zachód słońca urwał radosny krzyk i dzieci bieg, nie wiedzieć jak i gdzie maluczcy z piętra zapadli się. Zerwał się wiatr, szarpał bez litości figury drzew! Dmał i darł! Chłostał okna, wył jak zwierz. Światła świec na pewno zgasły by, dobrze że towarzyszył nam sufitowy LED. Śmiałków grupa obu płci, zasiadła w krąg - przeciwko Złu. Znak Starszych Bogów wśród cieni wił się, ktoś szepnął że Azathoth przebudzi się.
Szóstka rozpoczęła szaleńczy bieg. Szybciej! Prędzej! Muzeum 'zwiedzali' wzdłuż i wszerz. W ręce broń, księgi, pistolety, kostek rzut. But za mackę, macka z but - polała się ludzka krew. Czas jak jeszcze gorszy wróg, północ w północ zmieniała się. Zginął pierwszy z nas! Serca przejął lęk, gdy o podłogę ludzkich głów rozległ się traumatyczny brzdęk. Świat jak durszlak dziurawił się, potwór za potworem przezeń wkradał się. Szaleństwo zielenią z niektórych wrót spełniało swój niecny cel. Rozległ się talii kart złowieszczy świst, w powietrzu celniej trafniej byle sięgnąć cel. Nie wiadomo skąd nawet Homunculi na podłodze chichocząc pełz.
Pieczęci tam są! - krzyknął ktoś. Każdy kto mógł, wskoczył wnet, nawet czołgając się potwory w przejściu zmiótł. Znak za znakiem Azathoth z oddali w gniewie wył. Czar za czarem, unik w bok, strzelby strzał i krucyfiksa celny rzut. Zwycięstwo w powietrzu uniosło się, słodki poranka zew, taki co mógłby przerwać nieskończony koszmar ten. A potem nagły grom, i ziemi trzask! To nie chmur czarny słup! To On! To On! W Ziemię wgryza się! Draken11, JoaWar, Łukasz, KarmaAF, Msm, Avess zamarli jak jeden mąż, wszystko nagle skończyło się...

Gdy już nic nie pozostało, zaczęliśmy wszystko od nowa :D Czyli od handlu rzepą w kosmosie i wybraniu tą metodą króla! W końcu za coś trzeba było kupić koronę i berło. W Village Pillage radośnie toczyli rzepę i o rzepę konflikt Draken11, JoaWar, Łukasz, KarmaAF, Msm, Avess.

Ostatecznie gdy ustaliła się wstępna drabina feudalna, wierzenia oraz kawałki planety połączono łańcuchem wróciliśmy do swoich spraw. I każdy zajął się własnym losem, kuciem i odkuciem się! Tacy z nas zrobili się Kowale Losu już w okrojonym składzie JoaWar, KarmaAF, Avess. Grzechot kości obiecywał częste wygrane, najwyraźniej całkiem złudnie - zwycięską strategią okazało się zatrudnienie różnej maści stworów i potworów. Jakby było nam ich mało po wcześniejszej bitwie w muzeum!
Awatar użytkownika
habert
Posty: 1017
Rejestracja: 12 mar 2014, 20:26
Has thanked: 45 times
Been thanked: 7 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: habert »

Avessowi niech będą dzięki, wielkie dzięki. Nadchodzi świt nowej ery! Planszowa poezja zaprasza do poczytalni wszystkie dusze. To zapewne wpływ przebywania nad nieboskłonem bibliotecznym. Czerpiąc duchem ulotne strofy sączące się przez wentylację i wspinające po schodach z pierwszego piętra, natchnienie śmiało wkracza na nasze stoły i zasiadając razem z nami przy planszy nieubłaganie wtłacza się w nasze serca otwarte na doznania, o których nie śnił nawet Mickiewicz! Niniejszym otwieram kącik planszowej poezji dla każdego. Mieści się on w niczym nie skrępowanej przestrzeni audio-wizualnej Poczytalni i znajduje ujście na naszym forum.

Cieszy powrót Nadzorcy Kosmicznego, Lolowczyni i Łukasza oraz ponowne odwiedziny gościa specjalnego JoaWar. Ominęła mnie kolejna formacja Marsa nad czym niezmiernie boleję. Pewnie dlatego zacząłem niedawno grać w nią solo. Kosmiczna rozpacz mnie ogarnia. Piloci legionowscy rozpoczęli intensywne treningi, a Starsi Bogowie i Eldritchowie powoli wkraczają na niezbadane tereny. Do Kanagawy i Kowali Losu są dostępne dodatki. Dziewięć osób na spotkaniu - wow! Czy to znak dawnych czasów narastającej frekwencji?

Za 4 dni kolejne spotkanie, a tyle pomysłów co rozłożyć na stole, że głowa mała: Ganges, Marco Polo, Prehistory, Newton, Lisboa, Viticulture, Hansa Teutonica, Caylus, Lewis & Clark, Wendake, Lorenzo, Yokohama, Endeavor: Age of Sail, Dominant Species, Feudum, ... i kto pomoże w wyborze?

środa 13 marca 18:30 Poczytalnia
stół nr 1 - Podróże Marco Polo: MonikaBu, Geoburak, Habert i 2 miejsce wolne (bo gramy z "Agentami Wenecji", "Sekretnymi Ścieżkami" i "Nowymi Postaciami"), a na deser o 21:00 - się zobaczy
stół nr 2 - Newton lub Odlotowy Wyścig

piątek 15 marca 18:30
stół nr 1 - Eldritch Horror: Draken11, Habert, ... i kilka wolnych miejsc
stół nr 2 - niespodzianka
Ostatnio zmieniony 13 mar 2019, 06:53 przez habert, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
Geoburak
Posty: 323
Rejestracja: 29 wrz 2017, 14:32
Has thanked: 12 times
Been thanked: 11 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: Geoburak »

Dwójka do Marco Polo :)
Awatar użytkownika
draken11
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2015, 23:28
Lokalizacja: Legionowo

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: draken11 »

Będę jutro brac coś ze sobą?
Do Eldritha w piatek najlepiej 4 osoby max przy wiecej gra moze sie dłużyc.
Mam juz Zombicide i przegryzam sie przez zasady, jak by ktos mial ochote niech da znac.
Avess
Posty: 71
Rejestracja: 04 gru 2018, 23:16
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: Avess »

Dasz radę Zombicide na jutro? ;]
sf13sh
Posty: 118
Rejestracja: 17 gru 2017, 19:54
Been thanked: 2 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: sf13sh »

Lolowczyni nie będzie ale ja się pojawię. W plecaku:
- Santorini
- Inis
- Blood Rage
- Fuse
- Tajniacy
- Kanagawa
- Hero Realms
Mój profil BGG
Spotkania legionowskie - drugie piętro dworca w środy i piątki 18:30-23:00
Awatar użytkownika
habert
Posty: 1017
Rejestracja: 12 mar 2014, 20:26
Has thanked: 45 times
Been thanked: 7 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: habert »

Hutrielu, co się z Tobą dzieje? Marco Polo chciałby cię dzisiaj zobaczyć!
Awatar użytkownika
hutriel
Posty: 1221
Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
Lokalizacja: Legionowo
Has thanked: 1 time
Been thanked: 28 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: hutriel »

habert pisze: 13 mar 2019, 17:25 Hutrielu, co się z Tobą dzieje? Marco Polo chciałby cię dzisiaj zobaczyć!
Oj chyba dopiero w ostatniej chwili będę wiedział czy będę, tak więc miejsca nigdzie nie rezerwuję.
Awatar użytkownika
hutriel
Posty: 1221
Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
Lokalizacja: Legionowo
Has thanked: 1 time
Been thanked: 28 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: hutriel »

Jak to? Tym razem podsumowwnia nie będzie?
Spoiler:
Awatar użytkownika
MonikaBu
Posty: 22
Rejestracja: 26 paź 2017, 13:57

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: MonikaBu »

W ramach podsumowania planowałam wrzucić mistrza ceremonii Haberta przy magicznym pulpicie, ale ni diabła nie mam pojęcia, jak w tym oldskulu wrzuca się foty :(

Ogłoszenie naszykowałam, ale tylko tak umiem: https://docs.google.com/document/d/13_8 ... sp=sharing
Może jakiś artysta plastyk chciałby to zrobić lepiej? :)

Hubert, obiecałeś ładne foty swojej półki!

Pomysł jest taki, żeby powiesić na drzwiach biblioteki i na drzwiach na parterze, w sumie to dworzec, więc ruch spory. Jak już zrobimy coś ładnego, można wrzucić tu i ówdzie na fejsa (tak, ogarną to ci, co mają to szatańskie narzędzie).
In vino veritas
Awatar użytkownika
hutriel
Posty: 1221
Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
Lokalizacja: Legionowo
Has thanked: 1 time
Been thanked: 28 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: hutriel »

Wow, można niczym stalker śledzić na żywo jak to poprawiasz. :)
W kwestii formalnej - zmieniłbym 23 na 23.00. "Gryplan" brzmi fajnie ale to chyba przerost formy nad treścią - zostawiłbym "Szczegóły" lub "Więcej informacji". No i ta ścieżka na forum taka troszkę uproszczona i nieprawdziwa ;). Po przemyśleniu wydaje mi się, że jednak znalezienie tego wątku na forum będzie dla niewtajemniczonych bardzo ciężkie. Od fb chyba nie uciekniemy. :D
Awatar użytkownika
MonikaBu
Posty: 22
Rejestracja: 26 paź 2017, 13:57

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: MonikaBu »

Godzina poprawiona :)
No ścieżka uproszczona, ale myślę, że mimo wszystko lepsze to, niż sam QR lub, nie daj losie, prawdziwy link.
Zmieniłam też "gryplan" na "sprawdź, w co gramy", lepiej?
In vino veritas
Awatar użytkownika
habert
Posty: 1017
Rejestracja: 12 mar 2014, 20:26
Has thanked: 45 times
Been thanked: 7 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: habert »

Podróże Hutrielo-Polo, czyli jak to z Markiem Polskim bywało.

- końcówka od lat 18-stu -

Hutrielo-Polo legenda jedwabnego szlaku zawędrował z Legionowa niemal na koniec handlowego świat. Niemal, bo najdalszą pielgrzymkę odbył Papa Martini, który na Sumatrze stworzył swój azyl bezpieczeństwa. Poczuł się tam niemal jak w drugim domu, wreszcie mógł wygodnie rozłożyć swoje kości. Dolegliwości zaawansowanego wieku nie przeszkodziły Hutrielo-Polo w szybkim caravaningu. Jak donoszą agenci z Wenecji, Hutrielo-Polo widziany był w sobotę na bazarku, skąd po długich negocjacjach z obywatelami o karnacji ze spoilera wyprowadził na sznurku sześciopak rączych baktrianów. Widziano na legionowskich piaskach ślady dwugarbnych i parzystokopytnych. Jednak na wylotówce na daleki wschód utworzyły się wkrótce korki. Hutrielo musiał jeszcze w nocy wymsknąć się obwodnicą, ponieważ za dnia ronda na Zegrzem niemal z każdej strony były zapchane przeżuwaczami.

I tak, od północy nadciągały karawany z Nasielska, od południa główna ekspedycja mazowiecka, a do tego pomniejsze stadka pospiesznych wielbłądowatych sunęły z północnego i środkowego Legionowa. Cała ta pachnąca pielgrzymka została wzbogacona po drodze Murzynkiem, który niczym legendarny Bambo, zjawił się niespodziewanie i podbił podniebienia wielkopostnych uczestników. Nie wchodząc w szczegóły i odchody parzystokopytnych powiem tylko, że Murzynek został ........ ze smakiem i tyle go widziano. Wracajmy zatem do wędrówki na daleki wschód. Ponieważ w ciągu kolejnych dni, nawet najbardziej rącze ekspedycje nie mogły nigdzie na horyzoncie wypatrzeć chociażby śladów Hutrielo-Polo, zaczęły rodzić się podejrzenia, że ten zapewne dotarłwszy do oazy Legionowo PKP załadował baktriany na bydlęce wagony lub lawety i z butelką szampana w ręku potoczył się po torach na wschód ze zdecydowanie nadmierną szybkością. Inna wersja mówi, że miał jakiś kontakt w Poczytalni. Podobno widziano go, jak recytował poetyckie strofy przez uchylone okno Poczytalni żegnając w ten sposób odjeżdżające baktriany.

Odnośnie dwóch karawan z Nasielska, to szpiedzy z Wenecji donosili, że na popasie w oazie Nieporęt była zabawa i się zadziało. Doszło do handlu wymiennego, którego głównym towarem rzekomo miało być polskie wino śliwkowe. Agenci donoszą, że to jednak była śliwowica z Dalmacji przemycana przez Niasielsk przez dalekowschodnich wysłanników Kubilaja Chana. Stąd małe, kilkudniowe opóźnienie. Po kilku dniach cóż się jednak okazało? Karawany z Nasielska pojawiły się nagle pierwsze w Melniku nad Bugiem! Zapytacie, jak to się stało? No cóż, przewodniczką nie-winnego stada była słynna Monicelli, kuzynka weneckiego doży Enrico Dondolo. Agenci donoszą, że zapewne poznała sekretne ścieżki w wyniku niecnych konszachtów z Murzynkiem. Nie wiemy jaka była prawda, czy leży w winie? I kto w ogóle zawinił w tym wszystkim, a do tego co się stało z Murzynkiem :(

Dobrze, zostawmy już te podejrzane wątki. Baktriany Hutrielo-Polo widziano również na obwodnicy Legionowa, przy czym jedno stado pasło się nad Zegrzem wypijając w pośpiechu hektolitry wody. Drobiazgowe śledztwo agentów z Wenecji, a może z winnicy, dowiodło, że za zwycięstwem w pogodni na wschód stał sukces niemal pod domem. Otóż legendarny Hutrielo podzielił swoje stado baktrianów na dwa mniejsze i jedno wysłał wagonami do Kazachstanu, a drugie popędził dookoła Zegrza! To się nazywa spryt kupca polskiego! Baktriany w pociągu dla podładowania akumulatorów (na ...ach - to taka nowa technologia sprinterska) miały wyświetlane hipnotyzujące obrazy swoich pobratymców biegających dookoła Zegrza, co spowodowało ich szaleńczy pęd(-popęd) w biegu za ostatnią samicą wschodu :) i w tym właśnie tkwił sukces Hutrielo-Polo.


Drugi stół wczoraj toczył zacięte boje z Czarną Plagą w Zombicide, ale o tym opowie wam inny agent - Avess ;)
Ostatnio zmieniony 14 mar 2019, 14:10 przez habert, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
habert
Posty: 1017
Rejestracja: 12 mar 2014, 20:26
Has thanked: 45 times
Been thanked: 7 times

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: habert »

MonikaBu pisze: 14 mar 2019, 09:26 Godzina poprawiona :)
No ścieżka uproszczona, ale myślę, że mimo wszystko lepsze to, niż sam QR lub, nie daj losie, prawdziwy link.
Zmieniłam też "gryplan" na "sprawdź, w co gramy", lepiej?
Podoba mi się ten projekt :) Może dodać jakąś rameczkę do obecnego zdjęcia? Fotki postaram się zrobić, ale jako, że obecnie większość pudełek jest zasłonięta przez będące na pierwszym planie książki, wymagać to będzie pewnego nakładu pracy i czasu.
Awatar użytkownika
draken11
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2015, 23:28
Lokalizacja: Legionowo

Re: (Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

Post autor: draken11 »

MonikaBu pisze: 14 mar 2019, 09:01 W ramach podsumowania planowałam wrzucić mistrza ceremonii Haberta przy magicznym pulpicie, ale ni diabła nie mam pojęcia, jak w tym oldskulu wrzuca się foty :(

Ogłoszenie naszykowałam, ale tylko tak umiem: https://docs.google.com/document/d/13_8 ... sp=sharing
Może jakiś artysta plastyk chciałby to zrobić lepiej? :)

Hubert, obiecałeś ładne foty swojej półki!

Pomysł jest taki, żeby powiesić na drzwiach biblioteki i na drzwiach na parterze, w sumie to dworzec, więc ruch spory. Jak już zrobimy coś ładnego, można wrzucić tu i ówdzie na fejsa (tak, ogarną to ci, co mają to szatańskie narzędzie).
Pomysl bardzo dobry mozna by pomyslec o zrobieniu strony informacyjnej na FB. Nie mam na mysli przeniesieniu sie z forum na FB tylko zrobienie strony grupy czy czym podobnym z ogłoszeniem ze istniejemy, kiedy sie spotykamy co jakis czasz by sie foty wstawiało w co gramy i link do forum.
ODPOWIEDZ