(Legionowo) Regularne spotkania planszówkowe

[habert]

środa 24.10 ok. 18:30

Coimbra - 4-osobowe, średniej ciężkości euro oparte na kombinowaniu kośćmi i kartami, wygląda na pierwszy rzut oka jak połączenie Lorenzo z Podróżami Marco Polo.
Habert, Hutriel, MonikaBu, Geoburak

Flamme Rogue - wyścig kolarski po dłuugim stole

Level 7 - Vir3ns, Lolowczyni, Sf13sh, .......

[vir3ns]

Potwierdzam

[hutriel]

Jakże mogłoby mnie zabraknąć? I Coimbra i Flamme Rouge kusi.

[Geoburak]

Jakże mogłoby mnie zabraknąć? I Coimbra i Flamme Rouge kusi.

takoż i naszą dwójkę również można zapisać.

[hutriel]

Machniemy dwie pod rząd? Może wyręczę Cię Habercie z tłumaczenia Coimbry?

[habert]

Czyli (2x) Coimbra + Flamme Rogue. Może się udać. Coimbra ma proste zasady, jakby co wytłumaczę lub pomogę w tłumaczeniu. Jest tam niezłe pole do kombinowania. Zachęcamy do założenia trzeciego stołu!

[draken11]

Będę cos tam ze sobą wezmę

[vir3ns]

Ja się mogę trochę spóźnić, wtedy byłbym o 19:00.

[lolowczyni]

ja niestety dzisiaj odpuszczam, obowiązki mnie przygniotły miłej zabawy wszystkim

[vir3ns]

No szkoda a ja będę jednak o czasie

[lolowczyni]

Sf13sh będzie klasycznie ok. 18;30 i chętnie usiądzie do Levelu 7

[habert]

Coimbra przy pierwszej rozgrywce nieco wgniata w stół naszą głowę łudząc z pozoru lekkim i kolorowym światem. Bogata ikonografia konieczna do szybkiego ogarnięcia oraz zależności pomiędzy polami na planszy (4 torami dochodu, mapą ze szlakami podróży, polami miast) oraz kartami (12) i kośćmi (12) stanowią spore wyzwanie na dzień dobry. Karty same w sobie to nie tylko kolor, wpływ na 1 z 4 torów dochodu i efekt działania (natychmiastowy lub odroczony) ale i rozmaite bonusy, opcje oraz dyplomy. Do tego dodajmy rosnącą z rundy na rundę kolekcję kart graczy. Tego wszystkiego jest rzeczywiście sporo do kontrolowania, biorąc pod uwagę rozsądny czas gry. Nam udało się rozegrać 4-osobową partię w około 2 godziny. Faktycznie, drugi raz z rzędu, tego samego wieczora bym do tego nie usiadł, zbyt duży kalejdoskop, ale raz na jakiś czas można ten tytuł odpalić, z założeniem, że nie będziemy przesadnie analizować wszystkich opcji i zasobów współgraczy. Wczoraj bolesne okazały się "czarne", wymuszenia punktów/zasobów szczególnie, że można je zagrać ponownie. Punkty sypały się na koniec obficie z każdego niemal rogu planszy. Premiowane były pozycje na torach dochodów, zrealizowane podróże, stan zasobów, różnorodność w dyplomach, bonusy z zebranych kart. Dzięki za udział w tym włosko-portugalskim doświadczeniu, choć wiem, że dla niektórych to mogło być zbyt przytłaczające.

Kolarski wyścig na 12 kół i 6 siodełek we Flamme Rouge okazał się ciekawym doświadczeniem nie tylko z powodu "jazdy na kole", ale i z punktu widzenia głodnych kolarzy zza wschodniej granicy, którzy potrafili wpadając w wiraż z dużą prędkością degustować ciabattę z mielonym (fe!). Zieloni Sprinterzy i Rollerzy napędzani kartami prędkości, tudzież spowalniani kartami zmęczenia dali wczoraj wieczorem popis swoich amatorskich jednak umiejętności w zakręconym wyścigu po dłuuugim stole. Sezon kolarskich wyścigów uważam za otwarty! Aż ciarki przechodzą na myśl o dodatku Meteo, nie mówiąc już o ściganiu się w górach i z udziałem Peletonu. Nie zapomnijcie pompek.

I gdy wydawało się, że już nas nic więcej nie zaskoczy, to rzutem na taśmę na stole (a właściwie przy) wylądował legendarny Darkwanderer! i dołączył do turlanki bazarowej w klimacie tureckim, czyli Kościanym Istanbule. Targowaliśmy się z hazardowym zacięciem o te rubiny niemal do 22:57, gdy to okazało się, że gramy na niewłaściwej stronie planszy! Ale co tam, była zabawa, kości zostały nie raz (prze)rzucone, więc wieczór zaliczam do udanych.

Druga grupa w składzie rotacyjnym "zmęczyła": Zapraszamy do Podziemi, coś o Piratach, Roll for the Galaxy i ...?

[habert]

Jak co piątek zapraszamy na wspólne planszowanie ok. 18:30. Dzisiaj podobno na stole zagości - Władca Pierścieni lcg /Draken11, Sf13sh, Lolowczyni/
Ponadto z mojej torby wysypią się: Sigismundus Augustus, Wiertła Skały Minerały, Odkrycia - Dzienniki Lewisa i Clarka, El Gaucho, Ocaleni, Capital
Planowany podział na dwie grupy.

[sf13sh]

Podwierdzam nasze dzisiejsze przybycie ok. 18:30

[habert]

Dzisiaj było kameralnie spotkanie w gronie 5-osobowym. Na początek zajęliśmy się kupowaniem nieruchomości w trybie licytacyjnym z późniejszą ich odsprzedażą w zamian za czeki w Na sprzedaż, potem na stole wylądowali Wiarusi, czyli kooperacyjna próba przetrwania w okopach I Wojny Światowej. Nie pomogło wsparcie kamratów i kamratek, nie pomogły płomienne przemowy dowódców, ani używanie koniczynki, nie udało nam się ani razu wygrać. Traumy, fobie i wszechogarniające zagrożenia frontowego żywota stanowiły przeszkodę nie do pokonania. Pocieszam się, że wojna pozycyjna nadal trwa i jeszcze chwycimy razem za broń!

Potem nastąpił podział na dwie grupy i na stole znalazły się:
1) Władca Pierścieni - Eskortowanie Golluma oraz Dolina Kupców 2
2) Odkrycia - Dzienniki Lewisa i Clarka - lekki manipulator kośćmi o podłożu historycznym z akcentem kolekcjonerskim, Splendor oraz tajemnicza srebrna walizeczka, z której wysypały się żetony i karty, których nie omieszkaliśmy użyć grając /uwaga!/ w Pokera i to w kilku różnych wariacjach, z których najbardziej przypadł mi do gustu "Poker Chiński". Kto by pomyślał, że takie rzeczy będą się działy na kosmicznej macie. Teraz żałuję, że pozbyłem się lata temu swojej starej ruletki.

Spieszę donieść, że na środę 31.10 każdy zabiera coś miłego "planszowego", dynię i atmosferę grozzy. Ja ze swojej strony postaram się przynieść m.in. jeszcze gorących Dice Settlers i mroczną Krwawą Oberżę.

[Vulkan_He'stan]

Cześć! Mam pytanie do Was, macie jakieś stałe miejsce do grania? Pytam, bo otworzyłem ostatnio pub w Legionowie, a że grywam w planszówki to nieśmiało pomyślałem czy by nie ruszyć z tematem właśnie w lokalu. Nie wiem tylko jak z zainteresowaniem. Jak na razie znalazłem grupę ludzi do grania czasem w bitewniaki, ale jakby byli chętni to można by jeden dzień w tygodniu wyznaczyć na planszówki

[vir3ns]

Cześć! Propozycja ciekawa, na pewno wyślemy kogoś na zwiad

Gdzie? Do której czynne? Duże stoły? Oświetlenie w porządku?

To taki podstawowe kwestie, w tym momencie naszym stałym miejscem do grania jest cafe nero w Gondoli.

[Vulkan_He'stan]

Chmiel i Słód na ulicy Reymonta 16,na przeciwko Biedronki. Jest to multipub z craftowym piwem, oświetlenie wydaje mi się wystarczające, natomiast stoły są typowo pubowe. Ale gdyby było zainteresowanie to na szczęście na codzień pracuję przy wycinaniu pleksiglasu i mogę wykonać duże blaty nakładane na stoły. Zrobiłem już taki jeden do gry w bitewniaki, kilka rozgrywek już było Jutro nieśmiało organizujemy małe granie, przyniosę Chaos w Starym Świecie i może coś jeszcze. Ewentualny zwiad zapraszam serdecznie


EDIT: zapomiałem dodać do której czynne Oficjalnie od poniedziałku do soboty do 23, w niedziele do 20. Ale zasadniczo siedzimy do ostatniego klienta.

[lolowczyni]

widać, że chyba ktoś potrzebny na "zwiad" więc Sf13sh i ja zgłaszamy się do misji czy ktoś jeszcze wpada?
o której godzinie mniej więcej można się pojawić?

[Vulkan_He'stan]

Otwieramy o 12, więc na zwiadowcze piwo można przyjść już od tej godziny Ale Chaos jest wstępnie zaplanowany na 17. Tak czy siak, ja z dziewczyną jesteśmy na miejscu od otwarcia do zamknięcia, więc zapraszamy. Tylko tak jak napisałem, to bez żadnej pompy, napisaliśmy jakiś króciutki post na grupie Legionowo na FB, ale nie spodziewam się na razie zbyt wielu zainteresowanych. Działamy tu od miesiąca i dopiero się rozkręcamy

[lolowczyni]

w takim razie wpadniemy ok. 12 - 13 żeby zobaczyć co i jak i opowiedzieć Wam jak wyglądają nasze spotkania

[habert]

Fajnie, że otworzył się kolejny lokal w Legionowie, w którym gracze mogą spróbować swoich sił w zmaganiach umysłowo-sączących. Zapewne któregoś dnia zajdę i zerknę. A już jutro tradycyjna środa przy planszy, od 18:30 zapraszamy na spędzenie ostatnich godzin października przy dłuuugim stole i różnych tytułach ze wspólnej puli gier. Zgodnie z obietnicą będę miał jutro dynie i Dice Settlers. Średnio-lekka turlanka kośćmi z udziałem puli kart technologii, mapą z dokładanych heksagonów i dice-buildingiem w woreczku. Pomimo prostoty sporo kombinowania w ramach dążenia do rozprzestrzeniania własnej zabudowy. Wezmę też Krwawą Oberżę i coś na 5 osób.

[vir3ns]

Ktoś do pokoszenia przy Scythe?

[Geoburak]

Ktoś do pokoszenia przy Scythe?

może za tydzień?
jutro niestety nas nie będzie.

[lolowczyni]

ja w tym tygodniu w ogóle odpadam