Strona 115 z 144

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 maja 2009, 14:17
autor: hamanu
Znów udało mi się pojawić i od razu zauważyłem, że bardzo rozrosło się podkółko miłosników gier komputerowych. Niestety nie wziąłem na spotkanie komputera, więc nie mogłem zagrać w żadną z rozgrywek w Civilization VI: Through the Ages.
Na szczescie w takie gry grywalo sie liceum, wiec ostatecznie nie ma czego zalowac.

Za to udalo mi sie zagrać w:

Small Worldz Ewą, Kubą, Arturiusem i kolegą-którego-imienia-nie-da-rady-zapamiętać. SW, mimo wszystkich swoich wad daje sporo funu z gry, choc nie bylo tak wesolo jak za pierwszym razem.

Modern Art z Ewą, Kubą i Arturiusem. Gralo się bardzo przyjemnie aż do momentu ostatecznego podliczenia kasy, kiedy okazało się, że poniosłem druzgocącą klęskę. Głupi, losowy tytuł, który udowodnił, że gry o kupowaniu są dla dziewczyn.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 maja 2009, 14:34
autor: pit84
No udało mi się po raz pierwszy wpaść na spotkano i załapałem się na TtA! Świetne gierka, żeby była po Polsku (albo, żebym w końcu opanował ten angielski:)) było by idealnie:) Dzięki Bartek za wytłumaczenie zasad. Było super i amma nadzieję, że uda mi się częściej wpadać.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 maja 2009, 16:33
autor: nixnicky
TtA jest wyśmienite i niezmiernie się cieszę, że przestało być dla mnie obce.
Na pewno jeszcze nieraz chętnie usiądę do tego tytułu, ale może poza Alibi?

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 maja 2009, 18:10
autor: ragozd
W koncu jedynie sluszna gra dotarla do Poznania :) Uwagi Mst jak najbardziej zasadne :)
Ciekawe jak wzrosna oceny na BGG ;)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 maja 2009, 18:21
autor: Pjaj
ragozd pisze:W koncu jedynie sluszna gra dotarla do Poznania :) Uwagi Mst jak najbardziej zasadne :)
Ciekawe jak wzrosna oceny na BGG ;)
No wiesz co! Gra już dawno u nas istniała tylko się tak nie chwaliliśmy :wink:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 maja 2009, 19:41
autor: Robert (Harkonnen)
Byli tacy gracze, którzy nie grali w TtA i bawili się niemiłosiernie widząc te smagane snem twarze w trakcie II ery :) Gloria Victis !
Z mojej strony zagrałem w standardy i przekonałem się kolejny raz, że nabytek Condottiere to był dobry wybór. Zagrałem po raz drugi w Pictionary i tym razem naprawdę sprawdziłem się w tej rozgrywce. Zresztą zespół w składzie Ja, Mikołaj, Andrzej zmusiliśmy do uznania swojej niepodzielnej przewagi przeciwko teamowi w składzie: Zosia, Ela i Dorota. Ale liczymy na rewanż, w którym team kobiecy podniesie się z kurzu i zgiełku bitewnego i da nam łupnia jak się patrzy :).
A i wszystko wróci do normy i będzie można zagrać w składzie mieszanym 8)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 08:31
autor: Banan2
Witam !
Ponieważ jest mój pierwszy post na tym podforum to witam wszystkich bardzo serdecznie :D
Kilka słów o sobie. Mam na imię Jarek, a że od podstawówki wołano na mnie Banan, no to jestem po prostu Banan :) Mieszkam oczywiście w Poznaniu, w północnych jego rejonach. Stan posiadania: :wink: to żona i trzy samoróbki z których dwie świetnie nadają się do grania w planszówki. Żona też lubi pograć. Wiek raczej średni. Za rok będę mógł podśpiewywać tytułową piosenkę z jednego z starszych polskich seriali :wink: W planszówki zacząłem grać w latach 80-tych (MiM, Eurobiznes, Gwiezdny Kupiec, itp, itd). Do tego trochę szachy. Potem nastąpił okres błędów i wypaczeń. Od mniej więcej 1,5 roku, głównie z powodu samoróbek, ponownie odkryłem gry planszowe. Oczywiście początkowo był to szok, że tyle ich jest no i, że są takie fajne. Nasza kolekcja stale się powiększa - obecnie ok. 35 tytułów. Jest więc w co grać. Nie miałem, niestety, okazji pograć w Alibi (samoróbki są bardzo czasochłonne). No, ale może niedługo będzie okazja ku temu :) Zwłaszcza, że od pewnego czasu z wielką sympatią obserwuję ten wątek :D
Mam do Was serdeczną prośbę. Jakieś dwa miesiące temu zorganizowaliśmy w szkole do której uczęszczają najstarsi synowie("0" i II klasa) lekcje z planszówkami. Generalnie bardzo się dzieciakom podobało, no i padały pytania o następne spotkania. Kolejne spotkanie (lekcje) odbędą się 16.06.2009 w godzinach 11.00-15.30 w SP 34 Os. Śmiałego w Poznaniu. Podczas pierwszego spotkania brakowało nam 2-3 osób do pokazywania i tłumaczenia gier. Żona, ja, nauczycielka i najstarszy syn to było trochę za mało. Tak więc gdyby ktoś mógł nas wspomóc i tych kilka godzin poświęcić na zabawę z dzieciakami to byłbym bardzo wdzięczny. Wiem, że to zwykły roboczy dzień (ja biorę dzień urlopu), no ale może ktoś będzie wolny w ten dzień. Wszystko jest robione społecznie, ale z swojej strony oferuję słodkości (płeć piękna) lub płynny chmiel (płeć brzydka) - tak na dobry początek. Gry przyniosę swoje (to co mam powinno wystarczyć). Mam również obiecaną pomoc z strony Egmontu i G3 (na razie).
Dodam, że moim celem jest zdobycie środków na zakup gier do świelicy a docelowo stworzenie kółka nowoczesnych gier planszowych. Także te lekcje, oprócz chwilowej frajdy dla dzieciaków, mają służyć bardziej dalekosiężnym celom.
I to tyle. Gdyby ktoś mógł mi pomóc to poproszę o informację - chyba najlepiej na PW a jak będzie potrzeba to podam numer komórki.
Pozdrawiam serdecznie :)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 10:47
autor: rokter
to może zrobimy deal?
kilka osób od nas wpadnie do szkoły, a kilka osób od Ciebie zajrzy do Alibi? ;-)

a tak serio - dzień dobry, cześc i czołem. Bardzo zacna ta Twoja inicjtywa i myślę, że kilka osób niepracujących pewnie się do Ciebie zgłosi. napisz coś więcej z jakim przyjęciem wśród dzieciaków i nauczycieli się spotkałeś - i w ogóle zagladaj do nas częściej.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 11:04
autor: Pjaj
Całkowicie popieram Prezesa. Inicjatywa ze wszech miar godna uznania i z pewnością spotka się z przychylnym odzewem wśród uczestników spotkań w Alibi. Jestem też przekonany, że znajdą się osoby, które zechcą w tym uczestniczyć (rozważam także swój udział, ale muszę jeszcze sprawdzić plany zawodowe na ten okres).

Ciekaw tylko jestem czy nasz czołowy społecznik Zbyszek się skusi :wink:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 11:06
autor: rokter
Skądinąd wiadomo, że ma duże doświadczenie w pracy z dziećmi... :-)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 11:24
autor: Pjaj
rokter pisze:Skądinąd wiadomo, że ma duże doświadczenie w pracy z dziećmi... :-)
Zwłaszcza, że to te doświadczenia sprawiły, że już nie pracuje w szkole :D

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:08
autor: Squirrel
Banan2 pisze: 16.06.2009 w godzinach 11.00-15.30 w SP 34 Os. Śmiałego w Poznaniu. P
Toż to u mnie na osiedlu :] Poszła PW

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:32
autor: rokter
Ty to masz szczęście, Banan...
Teraz jak się Kaśka zgłosiła, to już kilku chłopaków masz pewnych do pomocy...
A kto wie, może nawet paru warszawiaków wpadnie :-)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:34
autor: Longinus997
Nie skusi się :P

Chyba, że trzeba jakiemuś gówniarzowi przyłożyć ;)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:38
autor: Itsuma Oki
Ello,

Odnośnie inicjatywy Banana, to sądzę, że misja jak najbardziej wskazana i chwalebna. Może nawet się podłączę jako były nauczyciel :)
Pytanie w jakie gry graliście? Trzeba wiedzieć, co będziemy tłumaczyć :)

Jeśli chodzi o TTA, to szczerze powiem, że CIV to to nie jest :) Kilka zaczerpniętych pomysłów. Najbardziej brakuje oczywiście rozbudowy nowych miast, eksploracji mapy i oczywiście bitew w których widać jednostki. Nie mówię, że ta gra jest zła. Spędziłem fajne godzinki nad nią (następnym razem max. 3 osoby :) ). Jednak bawi mnie jak słyszę porównanie z komputerową poprzedniczką. Jedno co mnie mocno w tej grze boli to tak na prawdę duża losowość rozwoju po przez dobieranie kart budynków i wynalazków. Nie mogąc wybrać w którym kierunku mam się rozwijać i co wynajdować, nie mogę mieć większego wpływu na rozgrywkę. Mogę się modlić tylko, żeby gracz przede mną nie wyciągnął mi najlepszych kart. No i oczywiście bug polegający na tym, że jeśli są dwie cywilizacje mające ten sam współczynnik ataku, w przypadku karty wydarzenia dającej coś najsilniejszej cywilizacji, decydujące okazuje się gdzie ktoś siedzi. Ale chętnie zagram ponownie. Pjaj szykuj się, znowu będziesz trzeci :)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:39
autor: Itsuma Oki
Swoją drogą zastanawiające jest, ilu z nas siedzi w ciągu dnia na forum, zamiast pracować. Myślę więc, że będzie sporo chętnych do pomocy Bananowi :)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:46
autor: Harun
Itsuma Oki pisze:Swoją drogą zastanawiające jest, ilu z nas siedzi w ciągu dnia na forum
Miło jest np. po kilku pismach procesowych a przed wizytą w prokuraturze zrobić sobie 5 minut przerwy na lekturę postów sympatycznego poznańskiego środowiska.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:49
autor: ragozd
rokter pisze: A kto wie, może nawet paru warszawiaków wpadnie :-)
Tyle ze z Kaska co najwyzej jeden ;)
Itsuma wiele herezji tu o TtA napisal, o "losowosci" nie bede wspominal bo musialby chyba kilka partii ze mna pod rzad przegrac by sie przekonal ze nie ma najlepszych i najslabszych kart w tej grze - a tylko lepsi i gorsi gracze ;) A lamacz remisow w walce jest swietnie pomyslany a nie bug - po prostu nastepny gracz chcac byc silniejszy po prostu musi byc silniejszy, a nie dorownac w sile.
No ale jak sie spedzil godziny a nie dni nad ta gra, to mozna mu to wybaczyc - nie zna gry jeszce ;)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 12:58
autor: yosz
Itsuma Oki pisze:No i oczywiście bug polegający na tym, że jeśli są dwie cywilizacje mające ten sam współczynnik ataku, w przypadku karty wydarzenia dającej coś najsilniejszej cywilizacji, decydujące okazuje się gdzie ktoś siedzi
Nie kto gdzie siedzi, tylko kto miał ile czasu na przygotowanie się na nadejście tego wydarzenia. Remisy wygrywa, od którego tury minęło więcej czasu. A że ma to związek z miejscem przy stole to drugorzędna sprawa

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 13:04
autor: rokter
yosz pisze: A że ma to związek z miejscem przy stole to drugorzędna sprawa
Miejsce przy stole nie jest decydujące? Cholera, źle graliśmy... U nas remisy wygrywa zawsze gracz, który siedzi na moim miejscu...

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 13:08
autor: Pjaj
Harun pisze:
Itsuma Oki pisze:Swoją drogą zastanawiające jest, ilu z nas siedzi w ciągu dnia na forum
Miło jest np. po kilku pismach procesowych a przed wizytą w prokuraturze zrobić sobie 5 minut przerwy na lekturę postów sympatycznego poznańskiego środowiska.
A już najsympatyczniej jest siedzieć tu, żeby nie musieć pisać kolejnego pisma procesowego :P

P.S. Oczywiście nie chodzi tu o mnie :wink:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 13:23
autor: Itsuma Oki
rokter pisze: Itsuma wiele herezji tu o TtA napisal, o "losowosci" nie bede wspominal bo musialby chyba kilka partii ze mna pod rzad przegrac by sie przekonal ze nie ma najlepszych i najslabszych kart w tej grze - a tylko lepsi i gorsi gracze ;) A lamacz remisow w walce jest swietnie pomyslany a nie bug - po prostu nastepny gracz chcac byc silniejszy po prostu musi byc silniejszy, a nie dorownac w sile.
No ale jak sie spedzil godziny a nie dni nad ta gra, to mozna mu to wybaczyc - nie zna gry jeszce ;)
Bartek, zagramy, zagramy, niech Cię szyja o to nie boli ;)
Tylko, żeby nie było jak w Wikingera, że będą później na forum jakieś obostrzenia pojawiać (typu: ...nie gram jak świeci słońce..., ...nie gram z nikim na literę M..., ...na pozostałe litery też z nikim nie gram..., ...a gram tylko wtedy kiedy wygrywam, inne gry traktujemy jako test pionków...) :mrgreen:

To co, za dwa tygodnie jak będę to pojedynek w TTA? :twisted:
Pozdr

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 13:25
autor: rokter
ejże, ejże, ale to co zacytowałeś, to bynajmniej, nie "rokter napisał/a", tylko ragozd tej ;-)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 13:47
autor: ragozd
ale zasade wygrywania mamy wspolna ;)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 maja 2009, 14:11
autor: Squirrel
rokter pisze:Ty to masz szczęście, Banan...
Teraz jak się Kaśka zgłosiła, to już kilku chłopaków masz pewnych do pomocy...
A kto wie, może nawet paru warszawiaków wpadnie :-)
Eh rokter, chyba mnie z moją sis pomyliłeś...jak ona weźmie udział to każde dziecko dorobi się indywidualnego planszówkowego trenera ;)