Show Business mogę mieć na wtorek 12.05.2010, bo teraz jeździ wypożyczony po Polsce Jutro nastawiam się na testowanie Waszych produkcjiFilippos pisze:Gwoli ścisłości. Jutro przybywa Ola, Mayasty, może Merlin od 20.30 i ja. Czy będziesz miał Show Bussines Mayasty? Czy ktoś jeszcze z czymś wpada? Stalker, Yosz, Jacek? Ją będę miał Scrapoko i BSG .
(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Ostatecznie i ja się pojawię. Myślę, że normalnie -- ale jakbym mi coś wypadło, to zajrzę po 19. Wybaczcie, rozpiski już na ten tydzień robić nie będę (zresztą już chyba nie warto).Mustafa pisze:Pojawię się, mniej więcej od której będziecie ?Filippos pisze:Stalker (?)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Super Stalker! Natomiast dzięki uprzejmości Oli przeprowadzimy dziś, o ile się wszyscy zgodzicie, test instrukcji do Magnum Sal. Ola męczyła się nad nią w domu i wyjaśni grę Mayastemu i Mustafie i zagrają, a ja w tym czasie nie odezwę sie słowem i będę notował wszystkie błędy, które w zasadach zrobiliśmy z Marcinem Więc spokojnie się możesz stalker spóźnić, bo grę znasz i do testu cię nie zakwalifikowaliśmy i jak już się Magnum Sal rozhula i zanotuję błędy będziemy mogli na stoliku obok pomęczyć Basilicę, lub moje BSG.
Może być taki plan?
Może być taki plan?
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Może być (ale potem zabieram na bok Mustafę i dłubiemy w Cargo, na razie jest trochę rozmontowane)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Nie zabierzesz Mustafę tylko wszyscy zagramy Na koniec jeszcze szybka partia Scrapoko i jakoś damy radęstalker pisze:Może być (ale potem zabieram na bok Mustafę i dłubiemy w Cargo, na razie jest trochę rozmontowane)
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Wszyscy zagramy? mam pewne wątpliwości, gra jest w tej chwili niekompletna...
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Ja będę najwcześniej o 17:30, ale też do 10 minut mogę się spóźnić.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Dzięki za wczorajszy udany wieczór pod znakiem "Magnum Sal" Filipa. Przyznaję, że grę zaczynałem z przerażeniem czy podołam ale na szczęście skończyłem z dużym zaciekawieniem. Za mało, aby coś sensownie ocenić. Na tym etapie najważniejsze pytanie, czy po tej pierwszej partyjce miałbym ochotę zagrać w tę grę następny raz. Odpowiedź brzmi: ZDECYDOWANE TAK. Gra wydaje się OK. Jedynie co budzi moje wątpliwości to fakt, iż bardzo wolno się rozkręca i czasami brakuje sensownej czynności do wykonania. Końcowy wynik całkowicie zaskoczył chyba wszystkich graczy. Okazało się, że Ola, która zrealizowała najmniej zleceń i to prawdopodobnie najtańszych, wygrała grę. Jeśli to świadomy zabieg projektowy, to muszę konieczne następnym razem sprawdzić tę strategię Bo po co brodzić po pas w słonej w wodzie pod ziemią, kiedy biznes można robić na powierzchni
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
nie wygrałam, miałam 3 punkty mniej niż Mustafa. co nie zmienia faktu, że rozkład zamówień i punktów końcowych
Mustafa - 1 1 2 2 3 3 (<-to są poziomy, od kilkunastu do 30kilku pkt za każde zlecenie) - 93pkt
ja - 1 1 2 - 90pkt
Mayasty - 1 2 2 3 3 3 - 78(?)pkt
jest nieco niepokojący.
inna sprawa, że miałam 14pkt za sprzęt (ale też mnóstwo na niego wydałam). Jeszcze inna sprawa, że miałam prawy tyle punktów co Maciek popełniając 2 duże błędy i jeden nieco mniejszy, przez co straciłam praktycznie trzy tury. tu już jest coś naprawdę nie tak : P
i BARDZO chętnie zagram jeszcze raz
Mustafa - 1 1 2 2 3 3 (<-to są poziomy, od kilkunastu do 30kilku pkt za każde zlecenie) - 93pkt
ja - 1 1 2 - 90pkt
Mayasty - 1 2 2 3 3 3 - 78(?)pkt
jest nieco niepokojący.
inna sprawa, że miałam 14pkt za sprzęt (ale też mnóstwo na niego wydałam). Jeszcze inna sprawa, że miałam prawy tyle punktów co Maciek popełniając 2 duże błędy i jeden nieco mniejszy, przez co straciłam praktycznie trzy tury. tu już jest coś naprawdę nie tak : P
i BARDZO chętnie zagram jeszcze raz
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Gwoli sprostowania Magnum Sal jest Filipa i Yosza, który nie mógł być wczoraj.
BARDZO dziękuję wszystkim za wczorajsze testy, a szczególnie Oli, która przebrnęła przez instrukcję Magnum Sal. Wczorajszy test pozwolił znaleźć kilka błędów i niedopowiedzeń w instrukcji. Sam wynik gry był też bardzo ciekawy. Żałuję że nie obserwowałem całej partii i nie mogłem zobaczyć jak Ola wykręciła 90 punktów realizując zaledwie 3 zamówienia. Natomiast mieliśmy po grze bardzo owocną dyskusję i pojawiła się hipoteza o możliwie zbyt dobrej bardzo pasywnej strategii. We wczorajszej partii nikt tego nie przeprowadził na 100%, ale koniecznie musimy to dobrze sprawdzić i zrobimy to czym prędzej.
Generalnie ta gra miała być w założeniach tak zbudowana żeby dało się zarabiać na różnych rzeczach, a nie jedynie na samym wydobyciu. Jest również niewątpliwie tak, że częstym błędem jest przeinwestowanie tzn. nieprzygotowane wydobycie w którym za pompowanie i wynoszenie soli płacimy więcej niż zarabiamy potem na jej sprzedaży. ZWŁASZCZA w trzeciej fazie gry. Natomiast faktycznie jeśli da się wygrać nie wydobywając przez większość gry nic, a jedynie siedząc na rynku, wstawiając pomocników i pompując to będzie potrzebny jakiś fix, osłabiający taką strategię na "leniwego pompiarza". Do dokładnego sprawdzenia! Dzięki Mustafa za tę teorię!
Oprócz tego był jeszcze na start, gdy czekaliśmy na wszystkich, szybki test BSG z nowym warunkiem zakończenia gry. W pierwszej partii nie wykazaliśmy że nie działa Był też niedokończony, za co przepraszam Cię Stalker , test Basilici, która działa bardzo dobrze i chętnie bym już zagrał wreszcie w jej wersję wydaną.
BARDZO dziękuję wszystkim za wczorajsze testy, a szczególnie Oli, która przebrnęła przez instrukcję Magnum Sal. Wczorajszy test pozwolił znaleźć kilka błędów i niedopowiedzeń w instrukcji. Sam wynik gry był też bardzo ciekawy. Żałuję że nie obserwowałem całej partii i nie mogłem zobaczyć jak Ola wykręciła 90 punktów realizując zaledwie 3 zamówienia. Natomiast mieliśmy po grze bardzo owocną dyskusję i pojawiła się hipoteza o możliwie zbyt dobrej bardzo pasywnej strategii. We wczorajszej partii nikt tego nie przeprowadził na 100%, ale koniecznie musimy to dobrze sprawdzić i zrobimy to czym prędzej.
Generalnie ta gra miała być w założeniach tak zbudowana żeby dało się zarabiać na różnych rzeczach, a nie jedynie na samym wydobyciu. Jest również niewątpliwie tak, że częstym błędem jest przeinwestowanie tzn. nieprzygotowane wydobycie w którym za pompowanie i wynoszenie soli płacimy więcej niż zarabiamy potem na jej sprzedaży. ZWŁASZCZA w trzeciej fazie gry. Natomiast faktycznie jeśli da się wygrać nie wydobywając przez większość gry nic, a jedynie siedząc na rynku, wstawiając pomocników i pompując to będzie potrzebny jakiś fix, osłabiający taką strategię na "leniwego pompiarza". Do dokładnego sprawdzenia! Dzięki Mustafa za tę teorię!
Oprócz tego był jeszcze na start, gdy czekaliśmy na wszystkich, szybki test BSG z nowym warunkiem zakończenia gry. W pierwszej partii nie wykazaliśmy że nie działa Był też niedokończony, za co przepraszam Cię Stalker , test Basilici, która działa bardzo dobrze i chętnie bym już zagrał wreszcie w jej wersję wydaną.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Ja za sprzęt miałem 10 pkt. Obniżając zatem mój końcowy wynik o te punkty, ekonomika wydobycia z trzeciego poziomu, którego miałem najwięcej, wychodzi jeszcze gorzej.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Tak sobie jeszcze liczę i głośno myślę o wyniku Oli. Zrealizowała trzy zamówienia z faz I i II. Daje to powiedzmy około 50 kasy, do tego dodaję startowe 12 i mam około 60. Odejmuję koszty: 4 ludzi (ok. 20), koszt 7 narzędzi pomniejszony o ich wartość na koniec gry (ok 15). Zostaje więc ok. 25 złociszy. Czyli wychodzi że ok. 65 kasy Ola zarobiłaś na: pomocnikach, wynoszeniu soli innych i handelkach detalicznych na targu. Nawet jeśli na targu zdobyłaś ze 20 (bardzo dużo) to zostaje jeszcze z 45 na pomocnikach i wynoszeniu soli. Wydaje mi się to nieprawdopodobne zważywszy że sama też pewnie choć trochę płaciłaś innym za wynoszenie soli, którą sprzedawała na targu.
Czy pamiętacie jakich pomocników (mniej więcej) Ola obstawiała w II i III fazie gry i jak bardzo Mustafa i Grzegorz wynosiliście po jej ludziach sól?
Czy pamiętacie jakich pomocników (mniej więcej) Ola obstawiała w II i III fazie gry i jak bardzo Mustafa i Grzegorz wynosiliście po jej ludziach sól?
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
A dlaczego Grzegorzu obniżanie wyniku o punkty z narzędzi obrazuje ekonomikę wydobycia z III poziomu? Nie rozumiem.Mayasty pisze:Ja za sprzęt miałem 10 pkt. Obniżając zatem mój końcowy wynik o te punkty, ekonomika wydobycia z trzeciego poziomu, którego miałem najwięcej, wychodzi jeszcze gorzej.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Myślę, że nie ma co dywagować, bo zmiennych jest za dużo. Trzeba spróbować zagrać ponownie, kiedy wszyscy będziemy już świadomi co i dlaczego robimy Jeśli te proporcje powtórzą się, to wtedy będzie się trzeba zastanawiać.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
a) prawie całą grę siedziałam w zamku. 12 zleceń chłopaków - powiedzmy że 8 z tego zarobiłam.
b) dość wcześnie kupiłam 2 wózki - użyte w II i III fazie, więc niewiele im płaciłam, za to...
c) całą III fazę transportowałam ich kostki (w II też)
d) ponieważ miałam tylko 1 białą kostkę, postanowiłam nie grzebać się w ziemi za dużo, bo i tak podejrzewałam, że nie uda mi się ich zrealizować, więc postawiłam COŚ wyciągnąć i sprzedać. dostawiłam się na targ, więc jeszcze więcej zyskiwałam na sprzedaży : )
argh, od godziny to piszę i nie mogę skończyć, więc napiszę wieczorem z domu : )
b) dość wcześnie kupiłam 2 wózki - użyte w II i III fazie, więc niewiele im płaciłam, za to...
c) całą III fazę transportowałam ich kostki (w II też)
d) ponieważ miałam tylko 1 białą kostkę, postanowiłam nie grzebać się w ziemi za dużo, bo i tak podejrzewałam, że nie uda mi się ich zrealizować, więc postawiłam COŚ wyciągnąć i sprzedać. dostawiłam się na targ, więc jeszcze więcej zyskiwałam na sprzedaży : )
argh, od godziny to piszę i nie mogę skończyć, więc napiszę wieczorem z domu : )
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Ja, Akhara Jussuf Mustafa, alias Master Pomper, się wypowiem, myślę że oprócz bonusu 8 pln w momencie transportowania kostek na górę, przeze mnie z 3 poziomu, Aleksandra raczej nie dostawała za transport surowców wielkiej gotówki. Zwłaszcza, że zazwyczaj było tak, że ja transportowałem wszystko za jednym razem tzn po 4 kostki , zaś inni gracze po 1/2 kostki czasem 3, co de facto powinno się w jakiś sposób wyrównać. Szczególnie, że Aleksandra rozdawała chlebek na prawo i lewo, gdy moi chłopcy pracowali na 3 zmiany. A z tego co pamiętam Grzegorz często stosował zasadę odpoczynku, co mi dawało możliwość użycia pompy bądź innego efektu dającego pieniążki mowa tu głównie o zamku. Właśnie mi wpadł do głowy pomysł jak kosić jeden kasy nawet po likwidacji rynku , mniej więcej polega na tym że jeden chłopek na pompę i co kolejkę pompujesz, a drugi na targ i co kolejkę sprzedajesz i kupujesz ten sam surowiec, wtedy można jeszcze wykorzystać glejt handlowy , który daje jeszcze większy bonus.
Polega to na tym, ze w obstawionym budynku ( Targ ) sprzedajesz kostkę np. ( czerwoną ) za 3 + 1( kontrola budynku ) po czym kupujesz go za 3 i de facto zarabiasz 1 nie tracąc kostki ( i tak co kolejkę ) to rozwiązanie jest o tyle lepsze od rynku, gdyż w momencie posiadania glejtu królewskiego, a czemu nie, przyrost kasy jest jeszcze większy, sprzedaż = 3 + 1 ( kontrola budynku ) + 1 ( glejt królewski ) , kupno = 3 - 1 ( glejt królewski ). Nawet jeżeli glejt działa tylko na kupno/sprzedaż osobno to zyskujesz nie 3, a 2 pln zakładając, że polujesz na glejty i masz ich od 2 fazy 2, to odpalisz je 4 razy co da ci 8 / 12 pln za użycie glejtów plus pompa i zwykłe używanie targu. Co pozwoli spokojnie wykręcić około 10/15 punktów na fazę o ile nie więcej ( począwszy od drugiej ), czyli jesteś na czysto 30 pln plus opłaty za przenoszenie soli załóżmy 10 pln w ciągu dwóch faz. Czyli jesteś na czysto około 40 pln. a czas jest twoim sprzymierzeńcem Startując tak jak Aleksandra z 50 jest możliwe do wykręcenia 90 lub więcej pln , a jezeli by dobrze pokierować całym przedsięwzięciem myslę , że można około 100 pln wycisnąć z kopalni.
Wniosek taki zrezygnować z kontroli budynki, definitywnie wywalić rynek,bądź zastosować zasadę, że można dobrać pieniądz z rynku jeżeli nie ma się więcej niż X pln.
Polega to na tym, ze w obstawionym budynku ( Targ ) sprzedajesz kostkę np. ( czerwoną ) za 3 + 1( kontrola budynku ) po czym kupujesz go za 3 i de facto zarabiasz 1 nie tracąc kostki ( i tak co kolejkę ) to rozwiązanie jest o tyle lepsze od rynku, gdyż w momencie posiadania glejtu królewskiego, a czemu nie, przyrost kasy jest jeszcze większy, sprzedaż = 3 + 1 ( kontrola budynku ) + 1 ( glejt królewski ) , kupno = 3 - 1 ( glejt królewski ). Nawet jeżeli glejt działa tylko na kupno/sprzedaż osobno to zyskujesz nie 3, a 2 pln zakładając, że polujesz na glejty i masz ich od 2 fazy 2, to odpalisz je 4 razy co da ci 8 / 12 pln za użycie glejtów plus pompa i zwykłe używanie targu. Co pozwoli spokojnie wykręcić około 10/15 punktów na fazę o ile nie więcej ( począwszy od drugiej ), czyli jesteś na czysto 30 pln plus opłaty za przenoszenie soli załóżmy 10 pln w ciągu dwóch faz. Czyli jesteś na czysto około 40 pln. a czas jest twoim sprzymierzeńcem Startując tak jak Aleksandra z 50 jest możliwe do wykręcenia 90 lub więcej pln , a jezeli by dobrze pokierować całym przedsięwzięciem myslę , że można około 100 pln wycisnąć z kopalni.
Wniosek taki zrezygnować z kontroli budynki, definitywnie wywalić rynek,bądź zastosować zasadę, że można dobrać pieniądz z rynku jeżeli nie ma się więcej niż X pln.
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
No zdecydowanie sprawdzimy strategię pasywno-niewydobywczo-pasożytniczą. Cel jest taki żeby nie dało się wygrać nie realizując żadnych zamówień lub tylko jedno w 2 i 3 fazie. Natomiast jeśli ktoś wygra realizując mało zamówień, nawet jedno na fazę, ale sprytnie rozstawiając ludzi w kopalni do wynoszenia soli i jako pomocników w budynkach to dla mnie bomba. Byle nie była to strategia wygrywająca oczywiście.
Wyrzucenie z gry pomocników jest nie do przyjęcia. Po ich wyrzuceniu trzeba by pracować nad balansem wszystkich elementów od początku. Poza tym, moim zdaniem , gra straciłaby nieco bez tej opcji. Bardzo możliwe natomiast że faktycznie do ograniczenia/wywalenia jest zarabianie na rynku. Zagramy ze trzy razy i jeśli "leniwy pomper" nie wygra dwóch gier na trzy, to wszystko jest ok i ta strategia okaże się głupia po prostu. Nie sądzę żeby jakikolwiek "normalny" gracz próbował czegoś takiego w normalnej grze.
Wydaje mi się też że jest co najmniej kilka "must have" dla leniwego pompera żeby mu się powiodło: musi mieć wolnego pomocnika w pompie, musi mieć wolnego pomocnika na targu, musi mieć nie zapchany przez innych graczy kostkami targ, musi zmusić innych do wydobywania jego ludźmi. Gdy co najmniej dwie z tych rzeczy nie są dostępne pomper prawdpodobnie leży i kwiczy, a to są rzeczy które świadomi gracze znający grę mogą pomperowi zablokowac widząc że wychodzi na swoje. . Oczywiście sprawdzimy to w praktyce! Dzięki za wszystkie uwagi. Są arcycenne!
Podstawowy pomysł na fix rynku (jeśli okaże się potrzebny) jest taki, żeby w każdej faize na rynku było kilka złotych tylko do wzięcia (np 5). Kto pierwszy ten lepszy.
Wyrzucenie z gry pomocników jest nie do przyjęcia. Po ich wyrzuceniu trzeba by pracować nad balansem wszystkich elementów od początku. Poza tym, moim zdaniem , gra straciłaby nieco bez tej opcji. Bardzo możliwe natomiast że faktycznie do ograniczenia/wywalenia jest zarabianie na rynku. Zagramy ze trzy razy i jeśli "leniwy pomper" nie wygra dwóch gier na trzy, to wszystko jest ok i ta strategia okaże się głupia po prostu. Nie sądzę żeby jakikolwiek "normalny" gracz próbował czegoś takiego w normalnej grze.
Wydaje mi się też że jest co najmniej kilka "must have" dla leniwego pompera żeby mu się powiodło: musi mieć wolnego pomocnika w pompie, musi mieć wolnego pomocnika na targu, musi mieć nie zapchany przez innych graczy kostkami targ, musi zmusić innych do wydobywania jego ludźmi. Gdy co najmniej dwie z tych rzeczy nie są dostępne pomper prawdpodobnie leży i kwiczy, a to są rzeczy które świadomi gracze znający grę mogą pomperowi zablokowac widząc że wychodzi na swoje. . Oczywiście sprawdzimy to w praktyce! Dzięki za wszystkie uwagi. Są arcycenne!
Podstawowy pomysł na fix rynku (jeśli okaże się potrzebny) jest taki, żeby w każdej faize na rynku było kilka złotych tylko do wzięcia (np 5). Kto pierwszy ten lepszy.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Znaczy coś takiego jak głodzenie swoich robotników, jak gra mówi o konieczności ich żywienia ze względu na punkty karne?Filippos pisze:...Nie sądzę żeby jakikolwiek "normalny" gracz próbował czegoś takiego w normalnej grze...
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Dokładnie coś takiego:) W Stone Age'u było wiele hałasu o nic bo to nie jest, wbrew pozorom, wygrywająca strategia tam. Natomiast apropos tej gry o której tu mówimy ciężko dyskutować bo jej nie znasz. Mówiąc w dwóch słowach tu jest raczej tak jakby w SA dało się wygrywać nie budując ani jednego domku, to nie to samo co głodzenie że konieczna kara staje się niekonieczna do poniesieniakonev pisze:Znaczy coś takiego jak głodzenie swoich robotników, jak gra mówi o konieczności ich żywienia ze względu na punkty karne?Filippos pisze:...Nie sądzę żeby jakikolwiek "normalny" gracz próbował czegoś takiego w normalnej grze...
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
"kto pierwszy ten lepszy" działa już w karczmie. nie dokładajcie więcej... a może ograniczenie, że można mieć max. 1 pomocnika?
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Tak, a propos to , właśnie zauważyłem, że gra o bitwie pod Grunwaldem wychodzi twojego autorstwa, może dasz mi ja przetestować
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Może Fix KnorraFilippos pisze: będzie potrzebny jakiś fix, osłabiający taką strategię na "leniwego pompiarza"
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Ostatnio robiłem burrito z Fix'a Meksykańskiego, raczej doda ognia leniwemu pompiarzowiGeko pisze:Może Fix KnorraFilippos pisze: będzie potrzebny jakiś fix, osłabiający taką strategię na "leniwego pompiarza"
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Bardzo chętnie Mustafa. Właśnie szukam chętnych do testu instrukcji.Mustafa pisze:Tak, a propos to , właśnie zauważyłem, że gra o bitwie pod Grunwaldem wychodzi twojego autorstwa, może dasz mi ja przetestować
Kto pierwszy ten lepszy to podstawowy element gier optymalizacyjny. W magnum Sal jest w karczmie, zamku, przy wydobyciu, na targu...oopsiak pisze:"kto pierwszy ten lepszy" działa już w karczmie. nie dokładajcie więcej... a może ograniczenie, że można mieć max. 1 pomocnika?
A czemu tylko jeden pomocnik? Wydaje mi się że z tym akurat żadnego problemu nie ma. Jeśli wstawisz kilku pomocników zarobisz na tym, ale masz mniej ludzi na wydobycie.
- Witold Janik
- Posty: 445
- Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon cafe
Co mieliśmy popsuć, to już popsuliśmy Mustafa... Problemy garmażerki pod Grunwaldem zostały rozwiązane! Sorry dude!Filippos pisze:Bardzo chętnie Mustafa. Właśnie szukam chętnych do testu instrukcji.Mustafa pisze:Tak, a propos to , właśnie zauważyłem, że gra o bitwie pod Grunwaldem wychodzi twojego autorstwa, może dasz mi ja przetestować
PS. Gierka jest wyje...żozwierzowana. O!
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.