(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group

[Mustafa]

Ja będę jutro i postaram się poprawić swoje robociki, ale niczego nie obiecuje.

Konev będziesz jutro ? Jeżeli tak to przyniosę ci twoje gry z mathandlu.

[konev]

Ja będę jutro i postaram się poprawić swoje robociki, ale niczego nie obiecuje.

Konev będziesz jutro ? Jeżeli tak to przyniosę ci twoje gry z mathandlu.

Będę jutro. Przyniosę prototyp leciutki, milutki i szybciutki .

[Karol Madaj]

Ja będę do 19.30. Chętnie wpadnę wcześniej (16.30) na jakąś dwuosobówkę.

[sipio]

Z racji natłoku pracy będę w podobnym wymiarze czasowym jak Karol.
Jak będzie nas więcej i zmieszczę się w kolejce to chętnie wyłożę Wojny piwne na stół.

[Mustafa]

Postaram się być wcześniej.

[Mayasty]

Jestem dzisiaj w W-wie i jak dam radę czasowo, to chętnie wpadnę i potestuję coś

[stalker]

Ja mogę się zjawić, ale dopiero ok. 18. Na pociechę, do końca grudnia zwolniły mi się środy, więc będę i za tydzień, o ile będzie z czym

Karol, pamiętasz o wymianie?

[poooq]

Czy w środę, 24 listopada znajdzie się czterech odważnych poszukiwaczy retrofuturystycznych wrażeń o twardych paznokciach? Mogę przynieść Elementaliona w wersji podstawowej (bardziej zręcznościówka niż taktyka) tłumaczenie zasad to ok. 10 minut, czas rozgrywki uzależniony od progu odporności na ból w palcach.

Problem w tym, że muszę się wyrobić w godzinach 17-19 więc pierwszą godzinkę mogę popstrykać (jak by byli chętni), a drugą potestować inne wynalazki.

[Mustafa]

Czy w środę, 24 listopada znajdzie się czterech odważnych poszukiwaczy retrofuturystycznych wrażeń o twardych paznokciach? Mogę przynieść Elementaliona w wersji podstawowej (bardziej zręcznościówka niż taktyka) tłumaczenie zasad to ok. 10 minut, czas rozgrywki uzależniony od progu odporności na ból w palcach.

Problem w tym, że muszę się wyrobić w godzinach 17-19 więc pierwszą godzinkę mogę popstrykać (jak by byli chętni), a drugą potestować inne wynalazki.

Jeżeli to jest gra typu bierzemy młotek i walimy w palce, żeby zrobić mięso mielone to ja odpadam .

[poooq]

"Taniec palców" z Żelaznych Wysp się przy tym chowa... Nie powinno być źle, plasterek na paluszka i po strachu...

[sipio]

Ja dziękuje chłopakom za kolejne test piwnego prototypu, który niestety objawił słabości podstawowego mechanizmu czyli całkowitego decydowanie o cenie i jakości piwa, co pozwala zajmować karczmy na mieście lub wsi.

Zdaje mi się, że popełniłem trzy największe błędy początkującego projektanta.
Po pierwsze zbyt dużo czasu spędziłem nad rozmyślaniem i zapełnianiem zeszytu notatkami,
a za mało na zabawę samemu z poszczególnymi mechanizmami gry.
Po drugie (a kurcze wiedziałem, żeby tego nie robić ) zbyt dużo czasu spędziłem na szlifowaniem prototypu w Corelu. Ba już nawet w sieci znalazłem parę fajnych grafik do dalszego upiększania prototypu .
A po trzecie z powyższych dwóch punktów a także po prostu z umiłowania tej tematyki (poczytałem trochę i tak dalej)
mam zbyt mocną wieź emocjonalną z tym prototypem.
I teraz rozum mi mówi, odłóż do szuflady, spróbuj następny i prostszy projekt, a serce jednak wyrywa się by może spróbować jeszcze tego i tamtego...

Myślałem, że wybieranie samemu ceny będzie fajną rzeczą, ale rzeczywiście sprowadza się to do strzału. Jak trafię to zejdą beczki jak nie to jestem udupiony. Myślę, jednak by strzał był tylko w przetargach a w przypadku reszty zrobić tradycyjne płytki z ceną. Jak dowieziesz pierwszy to dostaniesz kasę. Ewentualnie coś w tym kierunku. Zaś jakość uprościć jak się da.
No ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu i na co czas pozwoli.

[konev]

To może teraz moje uwagi.

Nie dało mi było zagrać w Mechy, bo się Filip wepchał normalnie bez pytania i w ogóle . Muszę to następnym razem nadrobić. Po wstępnym wytłumaczeniu reguł mogę tylko powiedzieć, że gra będzie miała etykietę +18 i będzie wymagała od graczy elastycznego podejścia w niektórych sprawach .

Udało mi się zagrać w Sru..., ale swoje jedynie_słuszne_uwagi wysłałem Ci Filip na maila.

Wojny Piwne śledzę od jakiegoś czasu i dalej trudno mi jest jakieś konkrety napisać. Nie wiem po prostu w która stronę ta gra powinna iść, bo jednak dalej jest tam dużo różnych mechanizmów bez jakiegoś wyraźnego zarysowania o co w tym wszystkim chodzi.
Wszystko rozgrywa się oczywiście w około mechanizmu cena/jakość. Do tego w ostatnim prototypie doszła jeszcze ilość. I wydaje się to bardzo ciekawe tylko jak sam sipio wspomniałeś w tym momencie jest to strzał. Gracze mają zbyt dużo wolnej ręki w określaniu tych stosunków, potem zbyt dużo od tego zależy przy rozstawianiu beczek i mamy dużą losowość tzw. "generowaną przez graczy" . Można spróbować to zastąpić licytacją (w mieście), wyścigiem po karczmach (na wsi), wprowadzić jakiś dodatkowy czynnik wpływający na cenę lub jakość.
Ja bym spróbował najpierw wywalić wszystko oprócz produkcji i dystrybucji piwa. Czyli możemy kupować za określoną, stałą cenę ile chcemy składników, nie ma akcji do wyboru na górze, nie ma pomocników, nie ma przetargów. Jest tylko produkcja ze składników i dystrybucja piwa. W tych dwóch rzeczach próbowałbym zawrzeć rywalizację cena/jakość/ilość. Później bym uzupełniał o inne wzbogacające mechanizmy.
Przy czym tak jak wspomniałem mam problemy z której strony Wojny Piwne ugryźć.

Jeszcze raz wielkie dzięki za spotkanie i do następnego.

[zath]

Hello! W tym tygodniu niestety nie dam rady się pojawić, ale za tydzień chciałbym zaklepać sobie jakieś miejsce na stole na prototyp :-) Będą chętni?

[Mustafa]

Ja będę w środę, ale bez aktualizacji prototypu mam 4 zaliczenia w tym tygodniu Sorki chłopaki , ale postaram się na przyszły tydzień przynieść w pełni zaktualizowany prototyp moich robocików.

[ja_n]

Będę jutro i postaram się przynieść ogryzek prototypu (tylko jedna, kluczowa mechanika do sprawdzenia; jeśli ona nie działa, to nie ma co dalej budować gry).

[yosz]

Jednak powinienem się zjawić - może uda mi się rzucić świeżym okiem na piwne wojny (jeszcze nie grałem)?

[Witold Janik]

Brakuje mi zestawień towarzysza Stalkera, który dzielnie notował: kto, co, z kim, o której i po co

[stalker]

Trzeba będzie wrócić do tego zwyczaju... jakaś strona wiki by się do tego przydała

Ja w środe musze iść chociaż na godzinę się integrować z nową firmą , więc mógłbym zajrzeć, ale po 19...

Yosz, będziesz do 19? Bo dokonalibyśmy wymian perkalu i paciorków.

[yosz]

Bendem

[Filippos]

Ja w kwestii formalnej - czy będzie coś do grania oprócz ogryzka Jacka?
Bo tak: zath, mustafa na za tydzień, ja nic nie mam, Yosz nic nie ma, stalker się integruje.
Sipio będziesz z czymś? Karol?

[poooq]

Czy w środę, 24 listopada znajdzie się czterech odważnych poszukiwaczy retrofuturystycznych wrażeń o twardych paznokciach? Mogę przynieść Elementaliona w wersji podstawowej (bardziej zręcznościówka niż taktyka) tłumaczenie zasad to ok. 10 minut, czas rozgrywki uzależniony od progu odporności na ból w palcach.

Zaproszenie wciąż otwarte, będą chętni?

[yosz]

popstrykać? zawsze

[sipio]

Uuu myślałem, że mam trochę jeszcze czasu na dopracowanie i wypróbowanie nowego pomysłu na wojny piwne.
W obliczu wolnej dziury postaram się dzisiaj usiąść wieczorem i dokończyć nową wersję, ale na pewno nie zdążę
jej przetestować.

Tak więc jeśli ktoś ma wbudowaną odporność na nie działające prototypy i przez takowy nie będzie miał do mnie urazy,
że po raz kolejny stracił dwie godziny na nic to serdecznie zapraszam

Jak tylko pojawi się jakieś inny prototyp na "danie główne", to oczywiście chętnie ustąpię miejsca (tu puszczam oko do Karola i paru innych osób, którzy się zapowiadali kiedyś z prototypami - DO ROBOTY ).

[Filippos]

Zdecydowanie do roboty! Aby się samemu zdopingować do pracy deklaruję że w grudniu przynosimy z Yoszem nowe proto.

[yosz]

Zdecydowanie do roboty! Aby się samemu zdopingować do pracy deklaruję że w grudniu przynosimy z Yoszem nowe proto.

To dobrze... ja nic nie deklaruję Tak więc ja jestem czysty, a ty będziesz drukował i wycinał te wszystkie karty bo się zadeklarowałeś

no dobra dobra... przyniesiemy coś