(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group

[yosz]

Spotkanie kameralne w składzie Lothar, Mustafa, Gibon, Karol, Knife i niżej podpisany.

Tak sobie pomyślałem że jescze niedawno jak było 6 osób to mówiliśmy że było dużo osób A teraz jest kameralne spotkanie
Ja staram się wyplątać z różnych rzeczy żeby wrócić do siatkówki bo mi chodzi ciągle po głowie. Obiecuję że wrócę

[MichalStajszczak]

Ja staram się wyplątać z różnych rzeczy żeby wrócić do siatkówki bo mi chodzi ciągle po głowie.

Dodasz możliwość "taktycznego" przegrania meczu, żeby trafić na łatwiejszego przeciwnika w następnej rundzie?

[Sir-lothar]

Witam,

@Norton Antyvirus:

Spoiler:

W grze, a przynajmniej w granym przez nas wariancie, jest dużo elementów, które są zbędne. Oczywiście to tylko moje zdanie, ale uważam, że w grach każdy element powinien istnieć w jakimś celu. Np. jeśli na najniższa, średnia i najwyższa wartość reputacji dawała by +1 bonus do konkretnych (ale różnych) rzutów to próbował bym dostosować swoją reputację do tego co zamierzam zrobić (albo robić to na co pozwala mi reputacja).
Uważam, że stosunek koszt(ryzyko)/nagroda dla różnych kart jest najlepszych dla tych z 4, tj. karty 7, czy nawet k6+2(3!)
nie przybliżają gracza do zwycięstwa bardziej niż te z 4. Głównie przez to, że dodatkowe nagrody - kredyty, przyjaciele (poziomy możliwe, że najbardziej przydatne) są mało przez samą grę używane. Lupka za 5/7 kasy, lupka za bycie w pełni dobrym / w pełni złym?
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, ze osoby grające w gry przygodowe cieszą się z mechaniki "weź kartę - rzuć kostką". W wielu popularnych grach przygodowych instrukcja ma całkiem sporo zasad i każdy dodatek wprowadza nowe. Nawet w tej samej grze są zasady przeznaczone dla konkretnego scenariusza. Prosta gra z klimatem, to zabawa może na kilka godzin, skomplikowana gra z klimatem to kilka miesięcy śmiechu.

@Piramida:

Spoiler:

Jedyne co się narzuca to zbyt duża liczba surowców na początku gry, w dalszej części może ich być natomiast za mało. Nie znam sie na grach dla 8 latków, ale jeśli kierujemy się w stronę upraszczania, to karty = surowce : na karcie jest rysunek cegły a karty w piramidzie maja narysowane np. 2 cegły i robotnika, to znaczy, że gracz musi zebrać te surowce aby zbudować dany kafelek. Karty z surowcami znajdują sie dole piramidy i możne tam stać 2x ludków. Czy to zadziała nie mam pojęcia.

Pozdrawiam

[Trutu]

Chce Was przygarnąć AGRESOR wraz z Inżynierią Środowiska Politechniki Warszawskiej. Szczegóły w AGRESORZE lub na tel.: 607 092 086.

[Filippos]

No to pytanie do szanownej ekipy czy odpowiada nam przesiadka z knajpy na normalną salę na Poli. Jak rozumiem Trutu zapewniłby nam dostęp do sali od 17 do 22 w każdą środę. Pytanie czy brak napojów i zakąsek i zmiana lokalizacji nam odpowiada. Proponuję oddać rzecz pod głosowanie.

[Mustafa]

Ja jestem za, ale zdam się na większość, podam tylko moje argumenty:
1.Lepsze światło, wygodne stoły i dużo ich:)
2.Są miejsca gdzie można coś zjeść typu subway, chińczyk, kebab
3.Jest spożywczy dla tych co dużo piją
4.Blisko metra
5.Mam łatwy dojazd do domu

[konev]

Ja jestem za... cisza, spokój i zaoszczędzi się parę złotych...

[Jan Madejski]

@Norton Antyvirus:(...)

Dzięki za uwagi! Masz rację, że dużo elementów było niewykorzystywanych, a więc na dłuższą metę zbędnych. W trakcie wcześniejszych testów starałem się wszystko wygładzać, aby poszczególne elementy gry generowały jak najmniej zasad, dlatego w ostatniej wersji wszystko spłyciło się do mało istotnych modyfikatorów. Wykazaliście jednak, że obecny model rozgrywki praktycznie ograniczył się do mielenia kart - dobra ręka = punktuję, słaba ręka = wymieniam i jestem turę w plecy - a to znaczy, że muszę ten model zmienić...
W nowej odsłonie skupiam się przede wszystkim na następujących uwagach:

Spoiler:

- ciekawszy model gry (chociażby z większym "przywiązaniem" do kart i mniej trywialnymi testami - tu mieliście tyle ciekawych sugestii, że już mam opracowany nowy system)
- brzytwa Ockhama (wypadnie jeden typ żetonów, "ekonomia" gry trochę się zmieni, a elementy, które chciałbym zachować w grze, będą miały większy na nią wpływ)
- większe interakcje między graczami i biegunowość reputacji (reputacja do tej pory nie była wyznacznikiem strategii, a raczej karą/nagrodą - postaram się wyjść poza ten schemat, bo oparcie gry na wyborze "dobry-zły-brzydki" jest kuszące)

Odnośnie zmiany miejsca spotkań - brzmi OK. Do Agresora mam lepszy dojazd i nie będę musiał przywozić lampki

[stalker]

2.Są miejsca gdzie można coś zjeść typu subway, chińczyk, kebab

Musisz nam zrobić studencką mapkę paszodajni, bo ja znam tylko kioski przy Niepodległości i barek w budynku no dobra, jest kebab na Noakowskiego. Baaaardzo dawno już tam nie byłem.

5.Mam łatwy dojazd do domu

To powinien być dla Ciebie punkt 1.

Ja generalnie będę jak leming, albo baran pobiegnę za wszystkimi

[yosz]

Mi bardziej odpowiada PW - na Solcu się gubię

Mustafa: gdzie jest Subway!? (tak, lubię te kanapki i jestem trochę od nich uzależniony - ratuje tylko to że tanie nie są ;P)

[stalker]

OT: hehe ja kiedyś kochałem kebaby — zapytajcie moją małżonkę, opowie Wam kilka niezłych anegdot z czasów, gdy się poznaliśmy ale się wyleczyłem

Edit: Ale nie piszmy tu o dalej o upodobaniach kulinarnych, bo to tego jest wątek off-topic

[stalker]

Jak rozumiem Trutu zapewniłby nam dostęp do sali od 17 do 22 w każdą środę.

Mam wstępną informację, że tak właśnie miałoby być. Trutu nam na pewno potwierdzi, czy udało mu się wszystko załatwić po naszej myśli, tymczasem sprawa nadal otwarta, nie wszyscy się jeszcze wypowiedzieli.

[MichalStajszczak]

Ja na spotkaniach bywam dość sporadycznie, więc nie chciałbym narzucać swojego zdania, ale jak dla mnie Politechnika jest znacznie lepsza niż Solec

[bartek_b]

Wsio rawno. Chociaż soleckiego sernika żal..

[sipio]

Ja chyba nie muszę mówić, że jestem za przenosinami.
Choć boje się, że to może odstraszać nowych.
Jednak do Solca czy Monsoona to w miarę łatwo było trafić,
i chyba taki klimat sprzyjał pojawianiu się nowych ludzi.
Ale rzeczywiście światło, głośność i przechodna sala do duże minusy.
No ale coś za coś.
Dlatego czekam też na mityczną Herba Tea.
Bo mam nadzieje, że będzie miała plusy Solca i Polibudy w jednym.

@yosz Subway jest na placu politechniki, tuż obok wychodzącej Nowowiejskiej jak idzie się do metra.
@bartek Na Noakowskiego są dwie cukiernie . U Wróbla (jedna z nich ) są zaś jedne chyba z lepszych małych pączków.

[stalker]

No to trzeba bardziej popracować nad stroną na Facebooku itp. będzie łatwo trafić Zresztą już o nas ten czy ów czasem wspomni — vide ostatni alfabet Pancho.

Tak, na Noakowskiego są cukiernie, zupełnie o tym zapomniałem, a są tam dobre ciastka! A na Solcu, na który nie narzekam specjalnie, ciacha są niestety bardzo nieregularnie a sernik widziałem dotąd raz.

Michale, zaglądaj częściej, tak swoją drogą będzie fala nowych gier do przybicia pieczątki "Zepsute"

[bartek_b]

@bartek Na Noakowskiego są dwie cukiernie . U Wróbla (jedna z nich ) są zaś jedne chyba z lepszych małych pączków.

Wiem Cukiernię Dybalskiego odwiedzam od 1990

[oopsiak]

jestem za! : ) dla mnie to też sporo wygodniejszy dojazd

[sipio]

I to podobno jakaś salka fajna na 2 piętrze na być

[Mustafa]

Może to rada wydziału ze zdjęciami ówczesnych sekretarzy wydziału

[MichalStajszczak]

Wygląda na to, że na razie wszyscy są za przenosinami (nie znam zdania Filipposa, ja_na, Gibona, Karola, Sir-Lothara i Hiszpańskiej Inkwizycji)

[Sir-lothar]

Witam,
zdanie Sir-Lothara jest, że może być Politechika.
Pozdrawiam

[Mustafa]

Wygląda na to, że będziemy się spotykać na PW, i będą Agresywne testy
Pytanie od kiedy zaczynamy ?

[draco]

Jestem za przenosinami. Solec od początku mi nie odpowiadał. PW mam 10 minut piechotą z pracy i dojazd tramwajem, autobusem i metrem do domu. Głosuję za przenosinami wszystkimi kończynami. Mobilizuje mnie to do pracy nad kolejnymi prototypami. Od kiedy możemy się przytulić do Agresora?

[stalker]

Czekam na odpowiedź Prezesa wspominał coś o poniedziałku — pewnie jak będzie coś dla nas miał, to nam napisze, a jak zapomni czy nie będzie miał czasu, zadzwonię w środę rano. Pewnie i tak zajmie to jeszcze z tydzień — trzeba upoważnienie do kluczy, dopracować detale, śpieszmy się powoli.