Strona 1 z 259

(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

: 05 sty 2010, 00:15
autor: zath
Nowy, uaktualniony post. Miejsca do grania:

Paradox Cafe
ul. Anielewicza 2
https://www.facebook.com/ParadoxCafe

Południk Zero
ul. Wilcza 25
http://www.poludnikzero.pl/

Miejsce Chwila
ul. Żurawia 47
https://www.facebook.com/miejsceChwila/

Tu gramy najczęściej, spotykając się w poniedziałki w okolicach godziny 17:00.

dawniej było
Monsoon Cafe
http://www.monsooncafe.pl
Al. Jerozolimskie 85
Czynne od 9-22, w soboty i niedziele 10-22.

W Monsoonie ludzie spotykają się również w środy spotkaniach testowych.


Obiekt Znaleziony
Pl. Malachowskiego 3
Podziemia Zachęty

Mało kto się tam umawia, grywaliśmy tak kilka razy, ale przeszkadzał dym i słabe oświetlenie.


Była jeszcze Herba Thea, niestety została już zamknięta.
http://www.herbathea.pl




Stary post:

Zakładam nowy temat, żeby nie 'najeżdżać' tematu z Herba Thea.

Najpierw dane:

blue cat pisze:obiektznaleziony Warszawa
znajdują się w podziemiach Zachęty
Pl. Malachowskiego 3
Warszawa


Czyli metrem do Świętokrzyskiej, później byle jakim tramwajem jeden przystanek (Królewska), następnie w lewo i cały czas prosto. Wejście znajduje się po drugiej stronie (patrząc od ul. Królewskiej), będzie wyraźnie zaznaczone: Obiekt Znaleziony.

Jak tam jest: dużo miejsca ze sporymi stolikami. Cieplutko. W barku to co z reguły w barkach się znajduje, ale nie dlatego tam się spotykamy ;) Było dość pusto, czyli większa liczba osób spokojnie znajdzie miejsce, ale... Po rozmowie z kelnerką zrozumiałem, że trafiliśmy na wyjątkowy dzień, bo z reguły podobno jest więcej osób. Zamykają 'do ostatniego klienta', czyli można posiedzieć dłużej.

Jeśli znajdą się chętni to ja za tym, żeby tam częściej zaglądać.


edit: Na blipie ktoś mi jeszcze napisał, że w piątki i soboty nie ma tam nawet co przychodzić, bo jest pierdyliard osób na m^2. Dzisiejszy poniedziałek nie był zły, mam nadzieję, że tak tam z reguły jest.

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 01:18
autor: bart8111
stalker pisze:W każdej knajpce, do ktorej się udacie, zróbcie wywiad, czy jesteśmy z grami mile widziani :)
Knajpka całkiem fajna, niestety już spalona. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :P

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 09:03
autor: Don Simon
bart8111 pisze:Knajpka całkiem fajna, niestety już spalona. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :P
A dla mniej wtajemniczonych?

zarth - z przystanku tramwajowego to trzeba w PRAWO w Krolewska(jesli jedziesz od centrum, od Swietokrzyskiej)

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 11:51
autor: zath
Don Simon pisze:zarth - z przystanku tramwajowego to trzeba w PRAWO w Krolewska(jesli jedziesz od centrum, od Swietokrzyskiej)
No tak tak, chodziło mi o lewo już po obróceniu się o 180 st. ;)

bart8111: I dokończyliście grę? Kto wygrał?

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 13:00
autor: jax
spalona bo 'trochę' przegięliśmy z czasem :(
oczywiście 'do ostatniego klienta' ale i tak przegięliśmy
wygrał bart8111 - 161, sir_lothar - 159, ja - 158
ale żeby nie było tak wesoło zwycięzcom ( ;) ), to mogłem mieć z 5-6 franków netto więcej na koniec gdybym nie płacił nimi jak głupi za żywienie (zamiast rybami) w 2 ostatnich turach - ale tak to bywa gdy końcówka jest szaleńcza

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 20:04
autor: Sir-lothar
Witam,
prawdopodobnie każdy by coś tam jeszcze wycisnął z surowców swoich :P przynajmniej gra wydawała się łatwa, gdy do końca zostało 5 akcji :)
Na pocieszenie dodam, że gra na 4 jak i 3 graczy działa (i armaty) bardzo przyjemnie. Więcej możliwych akcji równoważony jest przez zwiększony koszt żywienia i mniejsza liczba tur. Duża zaletą jest, że to rozgrywki idzie załapać po 5 turach, więc nawet przy pierwszej partii ma się nadal szanse walczyć o 2 miejsce :twisted: Chociaż nie wyobrażam sobie gry w wariancie solo to jednak wszystkie pozostałe wyglądają smakowicie.
Co do samego lokalu:
  • Dla przeciwników Herba Thei: temperatura panuje pokojowa, czyli jest ciepło i można siedzieć (o ile nie przy drzwiach) w tym co na co dzień w pomieszczeniach. Duże stoły (niestety naliczone dwa), obsługa pozytywnie zainteresowana klientem.
    Dla zwolenników Herba Thei: W menu herbaty(6zl/czajniczek), czekolada na gorąco , lecz nie tak wyjątkowa(9zl/porcja), jakieś kawy, jakieś jedzenie(nie testowane).
    Dla Sir-Lothara: wiele smakowicie brzmiących pozycji w menu jest, ale niedostępna: "Sangria", "grzane wino" czy "grzane piwo" :/

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 21:48
autor: Keleno
O, no to super że udało się nowy, lepszy obiekt znaleźć :lol: Z tego co piszecie wygląda to naprawdę zachęcająco! :) Aż żałuję że wczoraj nie udało mi się dotrzeć, ale trochę za późno się zorientowałam w temacie... :?

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 22:04
autor: Mustafa
zath pisze:Zakładam nowy temat, żeby nie 'najeżdżać' tematu z Herba Thea.

Najpierw dane:
blue cat pisze:obiektznaleziony Warszawa
znajdują się w podziemiach Zachęty
Pl. Malachowskiego 3
Warszawa
Czyli metrem do Świętokrzyskiej, później byle jakim tramwajem jeden przystanek (Królewska), następnie w lewo i cały czas prosto. Wejście znajduje się po drugiej stronie (patrząc od ul. Królewskiej), będzie wyraźnie zaznaczone: Obiekt Znaleziony.

Jak tam jest: dużo miejsca ze sporymi stolikami. Cieplutko. W barku to co z reguły w barkach się znajduje, ale nie dlatego tam się spotykamy ;) Było dość pusto, czyli większa liczba osób spokojnie znajdzie miejsce, ale... Po rozmowie z kelnerką zrozumiałem, że trafiliśmy na wyjątkowy dzień, bo z reguły podobno jest więcej osób. Zamykają 'do ostatniego klienta', czyli można posiedzieć dłużej.

Jeśli znajdą się chętni to ja za tym, żeby tam częściej zaglądać.


edit: Na blipie ktoś mi jeszcze napisał, że w piątki i soboty nie ma tam nawet co przychodzić, bo jest pierdyliard osób na m^2. Dzisiejszy poniedziałek nie był zły, mam nadzieję, że tak tam z reguły jest.

Jak brakuje miejsca do grania to idźcie do Paradoxu, mają nową dużą siedzibę, na Jezierskiego chyba to jest przy ulicy rozbrat jakieś 1 km od poprzedniej siedziby. Z tego co pamiętam z tej soboty, to są 3l ub 4 duże stoły około 6 osobowe, wraz z krzesłami, stoły prostokątne jak w jadalni się trzyma, ( to znaczy, te na których można pograć , bo jest ze 20 innych, ale tam są kanapy i takie jakieś nie wygodne siedziska ).
Oprócz tego jakieś papu papu jest, bo jakoś asortyment tam powiększyli ostatnio, full zestaw napojów od alkoholi po herbatę i kawę.
Ceny to herbata 4 pln, piwo 6 pln , balantines 12 pln, jack daniel 15 pln, kawa mrożona i na ciepło nie wiem nie pijam. Parę razy tam grałem w karcianki ( 7 osób ) i się sprawdza obok ludzie się rozłożyli z
Łarior knajt, Arkaham Horror, Dandżonir.
Jest ciepło.

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 22:13
autor: Micelius
Tak to czytam i czytam - i zdrowieję po szoku HT, i nabieram smaku na granie... :) niestety, w tym tygodniu to już raczej tylko do Agresorrra dam radę

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 22:20
autor: ragozd
Mustafa pisze: Jak brakuje miejsca do grania to idźcie do Paradoxu, mają nową dużą siedzibę,
Jest ciepło.
Tylko czy dalej pala?

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 05 sty 2010, 22:48
autor: melee
niedługo nigdzie nie będzie można palić ;)

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 06 sty 2010, 00:37
autor: zath
Mustafa pisze:Jak brakuje miejsca do grania to idźcie do Paradoxu, mają nową dużą siedzibę, na Jezierskiego chyba to jest przy ulicy rozbrat jakieś 1 km od poprzedniej siedziby. [...]
Dla pewności: chodzi o to miejsce? http://www.paradox-cafe.pl

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 06 sty 2010, 01:10
autor: bart8111
No rzeczywiście Le Havre okazało się bardzo fajne. Przez długi czas (aż do wczoraj) unikałem tej gry sądząc, że to jest jakaś zrzyna z Caylusa. W dodatku aspekt wyżywiania, który pasował idealnie do Agricoli (wyżywiam rodzinę) przeniesiony w realia zarządzania firmą wydawał mi się jakimś pomysłem na siłę (w sensie fabularnym). Co ciekawe po rozgrywce te wątpliwości nie zniknęły - Le Havre różni się od Caylusa głównie tym, że towary można przetwarzać, i niczego odkrywczego w nim nie ma. Wyżywianie nadal wydaje mi się nie do końca pasować fabularnie (rozumiem, że większa firma to większe koszty itd., ale że akurat jedzenia więcej potrzebuje? albo, że płaci jedzeniem za usługi? nadal to jest trochę dziwne dla mnie). W każdym razie te zarzuty wydają się nic nie znaczyć wobec tego, że gra się w nią świetnie. Nadal nie wiem czy ją kupię mając już Caylusa ale gdyby nie to, byłby to pewnie must-have.

P.S.
Jeszcze mam taką myśl, że przed pierwszą grą warto zapoznać się ze wszystkimi kartami budynków, żeby mieć w głowie "duży obrazek" tego jak ta gra będzie przebiegała i co na końcu będzie się liczyło, bez tego nie ma żadnej możliwości wypracowania sobie strategii i gramy na zasadzie zbierania tego co widzimy - tu wezmę dużo rybek, bo się ich dużo nazbierało, tu wybuduję ten budynek bo na końcu będzie wart 14 franków... Przynajmniej u mnie tak wyglądały pierwsze tury, dopiero mniej więcej w połowie gry zaczynałem powoli się domyślać co warto robić.

edit:
a co do miejscówki to trzeba trzymać kciuki że przez ten tydzień do następnego poniedziałku może już zapomną o takich 3 gościach co to ich pół godziny przetrzymali przed powrotem do domu, ale jeśli nasze zdjęcia są już wywieszone przy drzwiach może być ciężko :)

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 06 sty 2010, 01:23
autor: zath
bart8111 pisze:a co do miejscówki to trzeba trzymać kciuki że przez ten tydzień do następnego poniedziałku może już zapomną o takich 3 gościach co to ich pół godziny przetrzymali przed powrotem do domu, ale jeśli nasze zdjęcia są już wywieszone przy drzwiach może być ciężko :)
A zapłaciliście chociaż? Bo ja niedawno tak bardzo wciągnąłem się w rozmowę z kolegą, że wyszliśmy z pewnego miejsca[0] bez zapłacenia rachunku, dopiero w domu nas olśniło. ;-)

Ja strasznie żałuję, że nie dane mi było dokończyć rozgrywki. Odszedłem od stołu w turze chyba 12 i miałem już zapewniony spokój z żywnością praktycznie do końca gry (statki: 2+3+5) i gra miała właśnie wkraczać w najciekawszy etap. No ale może dzięki temu nie przetrzymaliście kelnerek 2h, tylko 30 min :) Trzeba będzie w najbliższym czasie zrobić wreszcie to prawo jazdy, bo ostatni autobus na moją wieś strasznie ogranicza dłuższe, niekontrolowane spotkania… Sama gra bardzo mi się spodobała, gdyby nie ta cena kupiłbym ją z miejsca na drugi dzień, bo jestem pewien, że przyniesie wiele świetnych rozgrywek.

[0] Z oczywistych powodów nie podam nazwy

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 06 sty 2010, 02:14
autor: fluor
ragozd pisze:Tylko czy dalej pala?
W nowej lokalizacji w końcu jest to zrobione jak należy - sala dla palących (spora) znajduje się na dole, zaś niepalący mają do dyspozycji naprawdę sporą powierzchnię (w starej lokalizacji, kto pamięta, były niewielkie stoliki w sali przy barze, gdzie zawsze było ciasno i głośno - teraz jest super).

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 06 sty 2010, 13:27
autor: Mustafa
fluor pisze:
ragozd pisze:Tylko czy dalej pala?
W nowej lokalizacji w końcu jest to zrobione jak należy - sala dla palących (spora) znajduje się na dole, zaś niepalący mają do dyspozycji naprawdę sporą powierzchnię (w starej lokalizacji, kto pamięta, były niewielkie stoliki w sali przy barze, gdzie zawsze było ciasno i głośno - teraz jest super).
Potwierdzam słowa kolegi. Jeżeli ktoś jest tym zainteresowany to zamiast od razu tam przychodzić w 10 osób proponuję najpierw się udać w celu zapoznania, bądź zadzwonić, gdyż w niektóre dni spotykają się tam Ludzie od MtG , WH battle/40K, LARP.

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 06 sty 2010, 17:15
autor: draco
zath pisze:
Mustafa pisze:Jak brakuje miejsca do grania to idźcie do Paradoxu, mają nową dużą siedzibę, na Jezierskiego chyba to jest przy ulicy rozbrat jakieś 1 km od poprzedniej siedziby. [...]
Dla pewności: chodzi o to miejsce? http://www.paradox-cafe.pl
Proponuję sprawdzić miejsce i zapytać czy mają może ochotę zorganizować konwent planszówkowy.

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 09 sty 2010, 18:41
autor: Sir-lothar
Witam,
Zobaczymy czy ktoś chętny się pojawić.Na początek zaproponuję Dungeon Lords, około 17, ktoś zainteresowany?

Pozdrawiam.

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 09 sty 2010, 18:49
autor: zath
Ja chętnie wpadnę i najchętniej powtórzyłbym Le Havre, albo zagrał w jakąś Agricolę. Jeśli są chętni zabiorę TtA, jeśli nie to zostawiam w domu. W Dungeon Lords nie grałem w ogóle, więc mielibyście ewentualnego nowicjusza :>

Będę od 17:00, bo na bank przedłuży mi się spotkanie.

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 09 sty 2010, 19:09
autor: Keleno
Ja mogę chętnie zagrać w Dungeon Lords :) TtA nie bardzo, jakoś mi ta gra nie podeszła :?

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 09 sty 2010, 19:51
autor: zephyr
pogubiłem się, na jaki dzień tygodnia te ustalenia?

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 09 sty 2010, 19:58
autor: Sir-lothar
zephyr pisze:pogubiłem się, na jaki dzień tygodnia te ustalenia?
poniedziałek?

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 10 sty 2010, 21:33
autor: zath
Oki. Ja tylko dodam, że jeśli uda mi się odebrać (a na 90% się uda) to przybędę z własnym, świeżym Le Havre :D Chciałem przyoszczędzić trochę kasy, ale przy planszówkach (i ilościach ciekawych pozycji) nie da się...

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 12 sty 2010, 00:38
autor: Keleno
Hej, dzięki za fajne (jak zwykle) spotkanie planszówkowe! :)

Na początek szybka(?) partyjka w Fasolki, potem podzieliliśmy się na 2 grupy i zath z Zephyrem zagrali w Le Havre, a ja, Sir-lothar i Brown_Jenkin w Dungeon Lords - czwartego gracza mieliśmy fikcyjnego i choć rozgrywka była ciut mniej emocjonująca niż przy 4 "żywych" graczach to i tak nie było aż tak źle jak się tego obawiałam :) Z naszej strony mam wrażenie tyle samo emocji i myślenia i nie psuł tego jakoś znacząco fakt, że gracz fikcyjny grał może trochę chaotycznie (karty losowane na chybił trafił, chociaż z drugiej strony miało to na celu jedynie blokowanie akcji innym graczom, bo nie mógł np. wykupić komuś potwora albo komnaty) Bardzo wyrównana gra, nie pamiętam wyników ale nikt nie był na minusie a wręcz przeciwnie, każdemu trochę punktów udało się uzyskać. Gra jest bardzo fajna z tego względu, że nawet jak się nie wygra to ma się satysfakcję z emocjonującej rozgrywki :)

Na koniec jeszcze 2 partie Fasolek i do domu :)

Re: [Warszawa] Obiekt Znaleziony

: 12 sty 2010, 01:24
autor: zath
To był wieczór z Uwe Rosenbergiem.

Fasolki to brutalna gra… Im mniej rozumiałem zasady tym lepszy miałem wynik. W ostatniej grze kiedy załapałem już o co tak naprawdę chodzi z cyferkami na kartach i dlaczego Ogrodnika nie oddaje się tak po prostu, zdobyłem najmniej punktów. W porównaniu do innych to masakrycznie mniej ;)

No i Le Havre na dwie osoby. W tej wersji gra jest dla mnie rewelacyjna. Zephyr co prawda ograł mnie mocno, wynik coś koło 230+ do 196. Gra dzięki sporej talii budynków specjalnych jest za każdym razem inna. W poprzedniej zbieranie i przerabianie rybek było mało opłacalne, dlatego nie próbowałem nawet budować obu budynków z rybkami. A tu w specjalnych: rybna restauracja, 1 smażona rybka -> 3 franki, można zamieniać dowolne ilości. W wersji dwuosobowej bardzo podobało mi się to, że praktycznie ciągle było coś do robienia. Wykonuje się jedną akcję, a za chwile statek przechodzi i jest druga. W wersji na 4 osoby bardzo niepodobało mi się czekanie na swoją kolej. Jeśli gracze nie współpracują ze sobą pt. "myślimy i planujemy podczas tury innych, wykonujemy akcję (+ drobne korekty) podczas swojej tury", to gra się niepotrzebnie dłuży. W wersji dwuosobowej wszystko działo się szybko co jest ogromną zaletą, bo gra jest naprawdę szybka.

W tej chwili Le Havre to mój #1, zobaczymy po ilu grach zmienię zdanie.


Dzięki wszystkim :-)