Twilight Struggle

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
Sandking
Posty: 265
Rejestracja: 12 maja 2010, 11:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Twilight Struggle

Post autor: Sandking »

1. Jeśli zagrywam event przeciwnika jako kartę operacyjną, to co się najpierw rozpatruje - event czy działania z punktów?
2. Czy battleground zalicza się jako country jeśli chodzi o sprawdzenie dominacji/kontroli?
3. Czy podczas punktowania łączy się punkty z presence/control/dominance czy liczy się najwyżej punktowany?
4. Czy ze względu na to, że Azja Południowo Wschodnia jest podregionem Azji, to czy przy punktowaniu Azji przy okazji liczy się punktowanie Azji PldWsch?
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

1. ty decydujesz
2. tak. Przy dominacji trzeba mieć sumarycznie (battleground + non-battelground) wszystkich krajów więcej oraz więcej battleground.
3. najwyżej punktowany
4. Azja południowo wschodnia jest punktowana tylko kiedy zagrana zostanie jej karta punktowania (jedyna karta punktacji, która wypada z gry po podliczeniu punktów). Oczywiście regiony Azji poł-wsch. wliczają się do Azji, kiedt zagrywana jest Asia scoring card
Awatar użytkownika
mrs_z
Posty: 6
Rejestracja: 10 maja 2011, 18:26
Kontakt:

Re: Twilight Struggle

Post autor: mrs_z »

1. Jesli zagrywasz karte przeciwnika jako headline (co nie ma sensu ale czasem sie zdarza), wtedy zaczyna wyzszy numer. Jesli zagrywasz karte przeciwnika jako punkty operacyjne, wtedy calkowicie ignorujesz wydarzenie z karty (niezaleznie czy karta jest twoja czy przeciwnika, jak zagrywasz jako punkty wydarzenie sie nie liczy)

2. Tak. Zeby uzyskac dominacje trzeba posiadac wiecej krajow battleground i krajow ogolnie. Czyli dla przykladu, masz kontrole w krajach Francja (battleground), Niemcy Zachodnie (battlegroung), Wlochy (battleground), UK i Kanada to w sumie masz 5 krajow w tym 3 battleground. Jesli Twoj przeciwnik ma dla przykladu, kontrole w Polsce (bg), Niemczech wschodnich (bg), Jugoslawi, Ruminii i Turcji, wtedy on takze ma 5 krajow ogolnie ale tylko 2 battlegroundy. Nikt nie ma dominacji, bo jeden z warunkow nie jest spelniony - ze trzeba miec WIECEJ KRAJOW (a tu jest 5 do 5) i WIIECEJ BG (choc ty masz 3 a przeciwnik 2). Za to doliczasz sobie jeden punkt za dodatkowy bg (bo przeciwnik ma 2 a ty 3, wiec ttobie sie nalezy 1 punkt.

3. Licza sie najwyzsze. Czyli jesli Ty masz dominacje ale Twoj przeciwnik ma prezencje, wtedy odejmuje sie punkty prezencji od dominacji i te punkty naleza do Ciebie.

4. Azje liczy sie cala ze skoringu dla Azji (czyli obie Azje), natomiast Azje PlWsch liczy sie na odrebnych zasadach skoinku Azji PlWsch
Board Wargame Graphics • Grognards & Greenhorns Approve
www.aniabz.com
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

Jesli zagrywasz karte przeciwnika jako punkty operacyjne, wtedy calkowicie ignorujesz wydarzenie z karty (niezaleznie czy karta jest twoja czy przeciwnika, jak zagrywasz jako punkty wydarzenie sie nie liczy)
Bez obrazy, ale to bzdura. Jeśli zagrywasz zdarzenie przeciwnika to ono jak najbardziej zachodzi a sednem całej gry jest takie zagrywanie kart aby minimalizować negatywne skutki zdarzeń przeciwnika które mamy na ręce. Co więcej, możliwość podjęcia decyzji czy zdarzenie zajdzie przed czy po opsach jest tutaj bardzo istotna.
Awatar użytkownika
mrs_z
Posty: 6
Rejestracja: 10 maja 2011, 18:26
Kontakt:

Re: Twilight Struggle

Post autor: mrs_z »

killy9999 pisze:
Jesli zagrywasz karte przeciwnika jako punkty operacyjne, wtedy calkowicie ignorujesz wydarzenie z karty (niezaleznie czy karta jest twoja czy przeciwnika, jak zagrywasz jako punkty wydarzenie sie nie liczy)
Bez obrazy, ale to bzdura. Jeśli zagrywasz zdarzenie przeciwnika to ono jak najbardziej zachodzi a sednem całej gry jest takie zagrywanie kart aby minimalizować negatywne skutki zdarzeń przeciwnika które mamy na ręce. Co więcej, możliwość podjęcia decyzji czy zdarzenie zajdzie przed czy po opsach jest tutaj bardzo istotna.
Ano bez obrazy. :) Oczywiscie masz calkowita racje i dziekuje za poprawienie. Jak mniemam reszta moich odpowiedzi jest wiazaca.
Board Wargame Graphics • Grognards & Greenhorns Approve
www.aniabz.com
Awatar użytkownika
Sandking
Posty: 265
Rejestracja: 12 maja 2010, 11:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Twilight Struggle

Post autor: Sandking »

Biorąc pod uwagę, że pierwsza odpowiedź jest nie na temat, to tak :] Killy na szczęście udzielił odpowiedzi. Tak czy inaczej dzięki za pomoc w wyjaśnianiu.
Awatar użytkownika
aro_kal
Posty: 39
Rejestracja: 12 sie 2009, 21:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Twilight Struggle

Post autor: aro_kal »

Skoro jesteśmy w temacie TS to i ja mam pewną wątpliwość. Jest karta, która odejmuje jedno państwo kluczowe z Azji lub Bliskiego Wschodu podczas najbliższego punktowania któregoś z tych regionów. Jak jest wtedy traktowane to państwo? Zupełnie kasujemy je z liczby kontrolowanych państw, czy też staje się ono na czas podliczania tych punktów zwykłym państwem (czyli suma państw zostaje taka sama, ale jedno kluczowe przestało nim być podczas tego punktowania).
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

Pozwolę sobie wkleić fragment FAQ:

# 73 Shuttle Diplomacy
Q. I control North Korea and that's all in Asia. My opponent has Shuttle Diplomacy. Now, of course I lose North Korea as a Battleground, but I do still have presence in the region right?
A. No, the card temporarily "removes" the country entirely from the equation.

Q. Who chooses the country that doesn't count? This is an issue only if Japan is Soviet controlled, as it would also affect the extra point for being adjacent to the US.
A. Because it is a US event, the US player chooses -- and shame on the US player who loses Japan.

Q. Does Shuttle Diplomacy prevent the USSR from controlling the region if he had controlled all of the battleground countries?
A. Only in the context of the Asia scoring card.
Note that Shuttle Diplomacy has no impact on final scoring.

Q. Does this card affect the Southeast Asia scoring card?
A. Not at all. It only applies to the Asia Scoring card.
dizzit
Posty: 294
Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 20 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: dizzit »

Jeżeli karta nakazuje odrzucenie przez przeciwnika karty o 2 lub więcej (albo 3 lub więcej Ops) żeby sie coś nie wydarzyło. Rozumiem ze chodzi o karty z jego wydarzeniami lub wspólne, czy tak ?
Bo niby juz sie w to osiekałem ale mi taka watpliwość zostaje, zawsze tak gram ale może to źle. Ktoś sprostuje ?
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

Dowolna karta - jego, twoja albo wspólna. Jeśli zagrywasz przeciwnikowi Quagmire/Bear Trap albo Blocade to licz się z tym że bezkarnie pozbędzie się kart z twoimi zdarzeniami.
Awatar użytkownika
Sandking
Posty: 265
Rejestracja: 12 maja 2010, 11:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Twilight Struggle

Post autor: Sandking »

Czy zagrywając kartę China dostaje się nadal +1OP jeśli używa się punktów w Południowo-Wschodniej Azji? Jako podregion logicznie biorąc zakładam, że tak, ale wtedy ta karta jest dość silna.
dizzit
Posty: 294
Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 20 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: dizzit »

Zakładam że sytauacja taka w przypadku gdy przed China card jest zagrana karta Vietnam Revolts. Do tej pory grałem że tak. I co do mocy to zawsze karta idzie do przeciwnika, który tez coś może z nia wykombinować. A do tego Azja południowo wschodnia to nie jest cos na czym sie jakoś starsznie kosi punkty, także myślę do przeżycia.

Ja natomiast nie wiem jak działać w wypadku gdy ZSRR w headline sypnie kartą Socialist Governments (szczegolnie w 1-2 rundzie) a USA nie ma na ręku Truman Doctrine. Z uwagi że grasz ZSRR zaraz po headline ma swoja kolejkę, zdejmuje np. z niemiec zachodnich 2 znaczniki (starta kontroli) i od razu grając operacja macną kartą ładuje sie tam ze swoimi wpływami. No i co teraz, jak USA odpusci niemcy to ma pozamiatane (USSR ma 3 startegoczne i dużo kart które w łatwy sposób dodadzą w krajach niestrtegicznych tj. rumunia itd.) - czyli dominacja zapewniona, a odbić tego nie ma jak bo przez 95% gry znacznik DEFCOM nie pozwala na przewroty w EUROPIE (nie mówiąc juz o tym że stalbilnosci karajów w Europie są takie że i tak sie nie opłaca).

Jak wy sobie z tym radzicie? Czy może dokładacie na zmiane w tych niemczech punkty zeby nikt nie miał kontroli, az sie wkońcu trafi Truman?

Na marginesie, jak ktoś bedzie łaskaw wspomnieć: jakie koszuli na karty do TS (najlepeij link od razu do sklepu :) ), nigdy nie używałem, ale chyba zakupie do tego tytułu żeby powrzucac tam tłumaczenia kart, bo mam duże problemy nowych do tytułu namawiać bo język przeszkadza :(.
A przy okazji może są jakies pudełeczka od razu co by karty w koszulkach pomieściły - tylko na tyle małe (na 50-60 kart) co by sie zmiesciły w pudełku nad planszą (jakies 25 mm ) :) - wysokości

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Sandking
Posty: 265
Rejestracja: 12 maja 2010, 11:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Twilight Struggle

Post autor: Sandking »

Co do koszulek, to ja kupiłem zielone Mayday (63,5x88) i pasują idealnie (z góry przydałby się większy margines, ale jest ok).
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

Sandking pisze:Czy zagrywając kartę China dostaje się nadal +1OP jeśli używa się punktów w Południowo-Wschodniej Azji? Jako podregion logicznie biorąc zakładam, że tak, ale wtedy ta karta jest dość silna.
Azja SE wlicza się do Azji. Karta Chin służy do ratowania d... np. w sytuacji kiedy na ręku masz tylko karty za 1 lub 2 punkty i do tego jeszcze są to zdarzenia przeciwnika, których nie możesz wpuścić do gry.
A do tego Azja południowo wschodnia to nie jest cos na czym sie jakoś starsznie kosi punkty, także myślę do przeżycia.
Azja SE sama w sobie to łącznie 8 punktów do podziału - pozwalasz je wziąć przeciwnikowi?
Jak wy sobie z tym radzicie? Czy może dokładacie na zmiane w tych niemczech punkty zeby nikt nie miał kontroli, az sie wkońcu trafi Truman?
A po co Truman? Jest całe mnóstwo innych kart, a Truman pozwala na zdjęcie wpływów z kraju który nie jest pod kontrolą, czyli generalnie nijak nie ratuje sytuacji. Prawdę mówiąc to trochę nie rozumiem problemu. ZSSR zagrywa Rządy Socjalistyczne, w następnej kolejce USA zgrywa kartę ze 3 opy i dodaje wpływy do krajów z których zostały zdjęte - i po problemie. Rządy socjalistyczne nie są aż tak mocną kartą, owszem pomagają ale same w sobie raczej szali zwycięstwa nie przeważają.
dizzit
Posty: 294
Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 20 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: dizzit »

1.TAK :)

2.Co do liczenia punktów sumarycznie każdy region jest bardziej punktowane niż ASIA SE jak masz nad nim całkowitą kontrole :P. I do tego przynajmniej jest szansa że bedzie punktowany conajmniej 2 razy w grze. A Asia SE tylko raz. Wiadomo ze najlepiej mieć wszystko ale sie nie da. Wiadomo, że nigdzie nie warto oddawać punktów. :Pisałem tu o sytuacji że ktos nam tak zrobi - to jakos przezyjemy i do tego CHINA CARD idzie do nas, także prosze nie łapać za słówka :)

3.Co do rządów wspominałem o sytuacji w której zagrane są w headline, potem USSR ma swoją kolejkę, czyli - wyglada to tak że najpierw ściąga nasze 2 i potem od razu ładuje sie ze swoimi 4 (To jest sytuacja której USA nigdy w grze nie bedzie miało tak jakby 2 ruchy z rzędu).
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

Ad3 No cóż, różnie może się zdarzyć, ale to nadal nie jest jakieś mega combo. USA mogą zagrać w odpowiedzi np. Plan Marshalla. Albo lepiej - zacząć pakować wpływy do krajów europejskich, których ZSSR jeszcze nie opanowało wyrównując w ten sposób ilość kontrolowanych krajów.
Awatar użytkownika
Ouragan
Posty: 283
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:30
Lokalizacja: Poznań

Re: Twilight Struggle

Post autor: Ouragan »

Dużo osób niezrozumiało Twojego problemu, wiąże się to chyba z tym, że nie grali w tę grę zbyt często :).

Problem rozwiązuje się w następujący sposób... ZAWSZE trzymaj w Niemczech zachodnich nadwyżkę wpływów nad kontrolą USA o conajmniej o 1, a jak możesz 2. Wtedy Rządy socjalistyczne nie powinny aż tak boleć :)
dizzit
Posty: 294
Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 20 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: dizzit »

:) - jakby to powiedzieć, wpadłem juz na takie rozwiązanie ;)

Niemcy jakby co podałem tu jako bardzo bolesny przykład, jakie kuku mozna zrobić na początku, wtedy nie jestesmy w stanie dodać sobie dodatkowych wpływów - no chyba że rezygnujemy z Włoch na początku (jak cos mój standardowy setup to 4 niemcy / 3 włochy :P - jak bym mial kogos nim zaskoczyć ).
Awatar użytkownika
Ouragan
Posty: 283
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:30
Lokalizacja: Poznań

Re: Twilight Struggle

Post autor: Ouragan »

Włochy olej, lepiej postaw tak początkowe wpływy aby zagrodzić drogę przeciwnikowi, albo tak aby mieć bonusy do usuwania jego wpływów zwykłymi rzutami przeciwstawnymi. Nawet jak obstawi sobie jakąś kartą włochy, to wtedy Ty zrobisz tam przewrót, skoro defcom będzie na 5 :)
dizzit
Posty: 294
Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 20 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: dizzit »

Hmm

To ja z kolei wole Włochami i niemcami blokowac droge do Francji :). A DEFCOM trzymać na drugim bo NORAD bonusuje :).
Mysle że nie ma co wchodzić już w dalsze szczegoły, bo to juz u każdego kwestia wypracowanej taktyki :).

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: killy9999 »

A mnie najbardziej boli "DeGaulle leads France" (jak gram USA oczywiście). Po jej wejściu do gry ciężko mi pozbyć się sowieckich wpływów i odzyskać kontrolę nad krajem :?
RaistlinJedyny
Posty: 50
Rejestracja: 06 wrz 2010, 19:39
Lokalizacja: Morze Spokoju
Has thanked: 1 time
Been thanked: 6 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: RaistlinJedyny »

Ja mam takie pytanie, otóż dzieje się tak:

Gracz CCCP zagrywa Five Year Plan mając jedną kartę w dłoni (po za planem pięcioletnim), więc gracz USA zgodnie z Five Year Plan mu ją wyciąga i okazuje się że jest to Defectors.
Tak więc Defectors jest rozgrywany, czy gracz USA dostaje 1 VP czy nie?
Awatar użytkownika
godpuppet
Posty: 592
Rejestracja: 30 gru 2008, 12:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Twilight Struggle

Post autor: godpuppet »

tak, ponieważ FYP i Defectors zostały zagrane w fazie gracza sowieckiego, więc są traktowane jak zagrane przez niego. W ten sam sposób rozpatruje się kto odpowiada za obniżenie DEFCONu do 1 :twisted:
All work and no play makes Jack a dull boy!
Awatar użytkownika
wuszu
Posty: 122
Rejestracja: 20 gru 2008, 01:44
Lokalizacja: Kraków

Re: Twilight Struggle

Post autor: wuszu »

Gracz USA dostaje ten punkt ponieważ zachodzi wydarzenie z zagranej karty na korzyść USA.
RaistlinJedyny
Posty: 50
Rejestracja: 06 wrz 2010, 19:39
Lokalizacja: Morze Spokoju
Has thanked: 1 time
Been thanked: 6 times

Re: Twilight Struggle

Post autor: RaistlinJedyny »

Na początku też tak myślałem, 1 VP dla USA i z głowy. Ale po przeczytaniu tekstu na Defectors "If Defectors played by USSR during Soviet action round (...)", pojawiły się wątpliwości, bo przecież Defectors nie został zagrany przez gracza USSR.
godpuppet pisze:W ten sam sposób rozpatruje się kto odpowiada za obniżenie DEFCONu do 1 :twisted:
Tutaj sprawa jest trochę inna bo DEFCON rozpatruje się wg Phasing Player, więc tutaj by była sprawa jasna, oczywiście phasing player to gracz USSR i temat zamknięty. Natomiast w tym wypadku sprawa rozbija się o "zagranie przez gracza USSR" no a tutaj gracz radziecki ewidentnie kartki nie zagrywa.
ODPOWIEDZ