The Lord of the Rings / Władca Pierścieni LCG - zasady, pytania, wątpliwości

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: Olgierdd »

Vincent pisze:Jako kolejną kartę wyprawy wylosowałem tą, która ma 0 jako wymóg punktów postępu, ale trzeba wylosować pająka i ubić pomiot. Pomiot zabiłem we wcześniejszej fazie gry. Czy to oznacza że automatycznie wygrywam? Czy muszę doprowadzić turę do końca, przez co poziom zagrożenia wskoczy na 50 i się nie uda?
Tym przypadku musiałbyś wciągnąć Pomiot ze stosu kart odrzuconych i ponownie go pokonać.
Drugie pytanie, jest przedmiot, dzięki któremu bohater w niego wyposażony przy zabiciu wroga zyskuje jeden punkt wyprawy (nie pamiętam teraz nazwy, jak będzie trzeba to sprawdzę). Jeśli dwóch moich bohaterów jest w niego wyposażonych, obydwaj (łączą się) atakują tego samego przeciwnika, to te zdolności się kumulują? Czy tylko jeden z przedmiotów (bohatera, który deklaruje atak, a nie do niego dołącza) działa?
Działanie Ostrzy gondolinu kumuluje się.
bartosh
Posty: 30
Rejestracja: 07 wrz 2011, 23:54
Been thanked: 9 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: bartosh »

Tak jak napisał Olgierdd - jeśli pomiot został wcześniej pokonany, należy go ponownie umieścić w grze i pokonać - "fabularnie" można uznać, że się wylizał, albo, że w puszczy były dwa pomioty Ungoliathy :))

Natomiast w wypadku spełnienia warunków zwycięstwa (w tym wypadku pokonanie pomiotu) gra kończy się natychmiast zwycięstwem i nie trzeba kończyć tury ani doliczać w ostatniej fazie punktu zagrożenia.
bartosh
Posty: 30
Rejestracja: 07 wrz 2011, 23:54
Been thanked: 9 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: bartosh »

Pytanie:
Czy jeśli ściągam z aktywnego obszaru dany obszar kartą "Ścieżka obieżyświata" i przesuwam go do sfery przeciwności, żetony postępu na nim pozostają? Tak sądzę, ale wolę się upewnić.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

Tak

Wg tego unofficial FAQ można grać dodatki na innych graczy, brzmi sensownie, przydałaby się pieczątka FFG bo jest nieporównywalnie lepsze od ich FAQ pod każdym względem
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
bartosh
Posty: 30
Rejestracja: 07 wrz 2011, 23:54
Been thanked: 9 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: bartosh »

No ja tak gram z żoną - z zagrywaniem dodatków na innego gracza. Na forach (w tym BGG) generalnie panuje zgoda, że jest to prawidłowe.
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1341
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 552 times
Been thanked: 281 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: Atamán »

zephyr pisze:Tak

Wg tego unofficial FAQ można grać dodatki na innych graczy, brzmi sensownie, przydałaby się pieczątka FFG bo jest nieporównywalnie lepsze od ich FAQ pod każdym względem
A nie wyjaśnia tego wystarczająco precyzyjnie oryginalna instrukcja, str. 25:
When a player plays an attachment card, he has the
option of giving control of that card to another player
by attaching the card to one of that player’s characters.
Awatar użytkownika
Fruczak Gołąbek
Posty: 918
Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Has thanked: 72 times
Been thanked: 39 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: Fruczak Gołąbek »

Jak taka idzie na discard to do którego gracza?
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

Do właściciela decku z którego pochodzi. (mogą się przydać koszulki przy dziwniejszych deckach)
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1341
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 552 times
Been thanked: 281 times

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: Atamán »

Fruczak Gołąbek pisze:Jak taka idzie na discard to do którego gracza?
To akurat zasada wspólna wszystkim CCG, LCG itp: nawet jeśli formalnie wszystkie karty kupił jeden gracz to na potrzeby gry mówi się o właścicielu talii - czyli zaczynając grę z jakąś talią na czas gry traktuję wszystkie karty jak swoją własność, czyli o ile na stole karta może wędrować od gracza do gracza, to jeśli karta ma iść na discard, do talii albo na rękę - to zawsze idzie do właściciela.

Tak samo jest z tym hobbitem (jak mu tam?) z talii Ducha, którego można sobie przekazywać.
Awatar użytkownika
skoti
Posty: 437
Rejestracja: 14 wrz 2009, 11:21
Lokalizacja: oleśnica

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: skoti »

Ja właśnie tak gram. Gdzieś w nieoficjalnym FAQ, mniej więcej tak było to opisane.
- można zagrywać karty dodatków na innych graczy, a w przypadku powrotu do ręki lub decku wraca do osoby która tą kartę zagrała, a nie do tej która ja aktualnie posiada. Karta jest dalej traktowana jako własność osoby w której decku zaczynała grę. Tak samo jak nie można nikomu na własność zabrać kart, tak i jej przekazać nie można –zawsze jest to własność tego gracza w której talii zaczynała grę.

Jedno mnie zastanawia: o ile zagrywanie kart dodatków jest dość jasno opisane w FAQ, a zasady zagrywania wydarzeń, są proste i często opisane na samych kartach, tak, o sprzymierzeńcach nie ma za wiele napisane.
Ja wywnioskowałem, że można ich zagrywać wyłącznie na siebie (nie jak dodatki na innych graczy), ale czy wy robicie tak samo?
"Jesteśmy okrążeni! -Świetnie! Możemy atakować we wszystkich kierunkach!"


moje, moje, moje !! :P
Awatar użytkownika
skoti
Posty: 437
Rejestracja: 14 wrz 2009, 11:21
Lokalizacja: oleśnica

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: skoti »

Ok. już sam znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. :D
Str. 25 instrukcji, punkt Kontrolowanie i własność.
Kiedy gracz zagrywa kartę sprzymierzeńca, wchodzi
ona do gry pod jego kontrolą i zostaje umieszczona na
jego obszarze gry.
A tu jest potwierdzenie tego, że gracz jest do końca gry właścicielem każdej karty którą umieścił w swojej talii startowej. I w razie przejęcia kontroli nad kartą przez innego gracza, wraca ona właściciela.
Gracz jest „właścicielem” bohaterów i kart, które
wybrał do swojej talii Gracza. Gracz „kontroluje”
wszystkie karty, których jest właścicielem, chyba że
inny gracz lub talia Spotkań przejmą kontrolę nad
daną kartą za sprawą jakiegoś efektu gry. Za każdym
razem, kiedy karta opuszcza grę, wraca na rękę, do
talii lub na stos kart odrzuconych swojego właściciela
(zgodnie z poleceniem efektu, który wymusił na karcie
opuszczenie gry).
I jeszcze a propos dodatków:
Kiedy gracz zagrywa kartę dodatku, może przekazać
kontrolę nad tą kartą innemu graczowi, dołączając
ją do jednej z postaci tego gracza. Gracze zawsze
przejmują kontrolę nad kartami dodatków, które zostały
dołączone do ich postaci.


Sorki za pisanie posta pod swoim postem, ale tak wydaje mi się czytelniejsze.

pozdro,
skoti.
"Jesteśmy okrążeni! -Świetnie! Możemy atakować we wszystkich kierunkach!"


moje, moje, moje !! :P
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: kacek »

Ja mam jeszcze pytanie, być może niemądre, ale jestem dopiero przy mojej drugiej rozgrywce.
Czy jeżeli podczas podróży na obszar znajdujacy się pod główną wyprawą pokonam go i zostaną jakieś nadmiarowe znaczniki wyprawy, to przechodzą na właściwą wyprawę, czy są odrzucane? Bo chyba tak jest z główną wyprawą, że stópki nie przechodzą na kolejny etap?
I jeszcze a propos tego przydzielania dodatków innemu graczowi. Rozumiem, że mogę mu przydzielić dodatek tylko wtedy jeśli postać, która go dostanie jest z kompatybilnej sfery?
To znaczyłoby, że działa to tylko przy mieszanych deckach, ale wtedy to trochę dziwne, żeby nasz współgracz miał w talii te same sfery, co my.
Reasumując, czy wprowadzając do gry dodatek ze sfery taktyki mogę go przyłączyć do postaci innego gracza ze sfery np. ducha?
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

Można zagrywać dodatki na innych graczy (to było w dziwnym dla mnie miejscu instrukcji która jest IMO kiepawa)

Koszt dodatku musisz zapłacić we własnych zasobach "odpowiedniego koloru", komu dasz ten dodatek nie ma znaczenia, nie musi pasować.

Nadmiar "stópek" z obszaru aktywnego umieszcza się na karcie wyprawy. (to akurat jest opisane dość jasno w odpowiednim miejscu)

Jeśli ukończona zostanie wyprawa i będzie nadmiar stópek nie przechodzą na następny etap. (co również jest napisane, ale w jakimś losowym miejscu a nie przy opisie fazy wyprawy...)
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: kacek »

Dzięki za odpowiedź.
Mam jeszcze pytanie dotyczące kart unikatowych.
W instrukcji napisane jest, że w grze może znajdować się tylko jedna karta unikatowa o danej nazwie. Mam zamiar złożyć sobie po raz pierwszy na próbę talię używając 2 podstawek. Przeglądałem talie stworzone przez innych graczy i zauważyłem, że w wielu taliach umieszczanych jest kilka kopii tej samej unikatowej karty (teraz do głowy przychodzi mi tylko Beorn).
Z tego wynika, że tak naprawdę pożytek z tych kart może być iluzoryczny, bo jednocześnie nie możemy mieć w grze (czyli wg instrukcji w obszarze gracza) kilku sztuk tej samej unikatowej karty. Możliwe jest to tylko, jeżeli karta taka znajduje się w stosie kart odrzuconych.
To co trzeba zrobić, jeśli wyciągniemy taką kartę podczas dociągania kart, kiedy już jedną mamy w ręku? Czy w ręku możemy tych kart mieć kilka? A już myśłałem, że będę mieć potrójny szereg gotowych do bitki Beornów :D
Z tego wynika, że grałem źle, bo obaj z kolegą mieliśmy w tym samym czasie po Gandalfie...
Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś doświadczony w budowaniu talii powiedział mi, jak takie 'pomnożenie' unikatowych kart w talii działa w grze.

Jeszcze raz przejżałem talie i oprócz Beorna, którego akcja nakazuje usunąc z gry, reszta sprzymierzeńców może jedynie 'przestać być w grze' ginąc. Zważywszy na to, że jako postacie unikatowe będą raczej podlegać specjalnej ochronie, to szanse na wprowadzenie kolejnej takiej samej karty są chyba raczej małe?

W instrukcji jest też napisane, że karty unikatowe dotyczą przedmiotów, postaci oraz obszarów. To chyba jakaś zapowiedź kart z dodatków, bo wydaje mi się, że w podstawce poza sprzymierzeńcami i bohaterami innych takich kart nie ma.

I od razu, żeby nie tworzyć kolejnego posta spytam o mapę Gandalfa. Kompletnie nie potrafię zrozumieć jej fabularnego znaczenia (fakt jest faktem, że nie grałem jeszcze scenariusza, w którym ma się pojawić). Innych kart celów również. Ich nazwy wskazują na to, że osiągając cel wyprawy powinno spotkać nas coś dobrego w nagrodę, a spotyka nas sroga kara. Ten efekt, że bohater nie moż ani atakować ani się bronić, to na stałe? Masakra.
Od razu chcę powiedzieć, że gra strasznie mi się podoba, tylko jakoś tak właśnie fabularnie nie mogę sobie wytłumaczyć tych celów (Mapa Gandalfa, pochodnia).
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

W grze = na stole, ręka nie jest "w grze", deck i discard też nie.

Po co mieć więcej?
a) bo masz większą szansę trafić, kamień celebriany mam 1 i ciężko wylosować; namiestników gondoru 2, więc częściej się trafiają, z 3 jest łatwiej, zwłaszcza jak karta jest ważna dla talii
b) bo jak zginie to można wystawić kolejnego
c) bo jak spadnie w wyniku jakiegoś efektu na discard to jest jeszcze szansa ze się trafi inna kopia
d) bo jak jest gandalfem to i tak wchodzi tylko na jedną turę
Zwłaszcza że są efekty które pozwalają użyć sensownie powtórek, np obrońca lorien.

Gra jest mocno abstrakcyjna, ale dla mnie fakt że jak ktoś ma ważną mapę to ma iść na wyprawę, a nie wdawać się w bójki brzmi w miarę sensownie.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: kacek »

Mam pytanie dotyczące karty syn arnoru. Mówi ona, że wprowadzając go do gry mogę wejść w zwarcie z jakimś wrogiem ze strefy przeciwności albo będącym obecnie w zwarciu z innym bohaterem.
Co to oznacza? Sprzymierzeńców można wprowadzać tylko podczas fazy planowania, czyli oznacza to, że mogę zaatakować wroga przed fazą walki? Jaka jest korzyść z tej postaci? Domyślam się, że ściąga nam zagrożenie przed wyprawą, ale jest on dosyć cienki, to zbytnio chyba nie zawalczy?

A może ja źle rozumiem pojęcie zwarcia. Jeżeli zaczyna się faza zwarcia i decyduję się na sprowadzenie wroga ze strefy przeciwności, albo sam do mnie zstępuje, to muszę wyznaczyć, z kim on będzie walczyć?
Ja myślałem, że
1. on po prostu jest jakby generalnie w zwarciu z moją drużyną,
2. potem wyznaczam jakiegoś biedaka do obrony,
3. rozpatruję efekty cienia,
4. rozpatruję atak wroga,
5. wtedy dopiero decyduję kto atakuje tę padlinę.

Czy jeżeli wróg przetrwa mój atak to w nastęnej rundzie
a. muszą/musi atakować go ten sam bohatejro/sprzymierzenieć, co w poprzedniej? (ja gam, że nie, ale wydaje mi się, że gdzieś pada stwierdzenie o postaci pozostającej z wrogiem w zwarciu)
b. znowu dokładam wrogowi kartę cienia? (chyba nie, ale już nie wiem)

Mam nadzieję, że wyłożyłem moje wątpliwości w miarę jasno, ale im więcej się nad tym zastanawiam, tym mam więcej wątpliwości, a skopanie czegoś w fazie walki może znacznie wypaczyć grę (najczęściej chyba na korzyść gracza), co pozbawia satysfakcji z wygranej.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

Ok to wykładzik:

Wrogowie zaczynają w strefie przeciwności (gdzieś na środku stołu), znajdujący się tam opponenci przeszkadzają w wyprawach (ten symbol przypominający trochę koronę), ale z nikim się nie biją.
W fazie zwarcia wrogowie idą bić graczy, ale nie przeszkadzają już w wyprawach. Na początku każdy może wziąć po jednym, potem wrogowie idą do graczy którzy mają wystarczająco duży poziom zagrożenia (opisane w instrukcji, każdy wróg o wystarczająco małym nr trafi do kogoś)
W fazie walki >wszyscy< wrogowie w zwarciu (leżący przed graczem, nie tylko z tej tury, każdy) dostają kartę cienia i w kolejności wybranej przez gracza atakują (jeśli nikt nie użyje tarczy obrażenia dostają bohaterowie).
Jak skończyli atakować ci którzy przeżyli i nie są zmęczeni mogą oddać. (Zwykle oddają inni niż się bronili, bo użycie tarczy męczy postać; wrogowie nie są w żaden sposób powiązanie z postaciami, w każdej turze może bronić/atakować ktoś inny)

Walka jest trochę dziwna, mi się kojarzy z RPGami w których ktoś pełni funkcję tanka, a ktoś inny DPSa.

Zdolność syna Anoru jest mocno sytuacyjna, zwykle faktycznie do niczego się nie przydaje ale przykłady mniej lub bardziej sensownego zastosowania:
- ściągnięcie sobie na głowę dodatkowego wroga, normalnie jest jeden [zwykle nie ma sensu ściągać dużo silnych wrogów ale np przy podróży przez anduinę 2 wrogowie sami nie atakują i ściąganie więcej niż 1 na raz może się przydać]
- zabranie wroga od gracza który nie ma co z nim zrobić ale przed nim stoi
- wyciągnięcie z środka stołu wroga z dużym utrudnianiem wyprawy, który i tak przyjdzie, ale przynajmniej nie będzie przeszkadzał (np Warga który lubi wracać do strefy przeciwności)
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: kacek »

Wielkie dzięki za pomoc. Im więcej gram tym bardziej niepotrzebnie chyba zaczynam kombinować.
Czasami mam wrażenie, że użyte w instrukcji sformułowania są niepotrzebnie zbyt ogólne albo niejasne. Tak jak uwielbiam gry FFG, tak na myśl o każdej następnej instrukcji i FAQu kiludziesięciostronicowym robi mi się słabo.

Mam jeszcze pytanie dotyczące przeprowadzania akcji. Na początku, przy kilku pierwszych rozgrywkach granych dosyć na pałę, konkretny moment, kiedy można przeprowadzić akcję nie wydawał się mieć wielkiego znaczenia.
Natomiast teraz, kiedy już poznałem już trochę lepiej karty zaczynam mieć wątpliwości.
W instrukcji są momenty gry oznaczone na czerwono, których przerywać akcją nie można. Potem na zielono moment oznaczony jednoznacznie 'akcja'. Ale są też całe fazy (np.walka) oznaczone na zielono, a po nich znowu moment z napisem 'akcja'. To akcję przeprowadzić można tylko po walce (byłoby to bezsensu), czy po położeniu karty cienia, kiedy jak rozumiem, nic zmienić nie można, wszystkie ataki zarówno wrogów jak i postaci można przerywać akcjami?

Czy w każdym takim okienku każdy gracz może wykonać 1 akcję, czy tyle na ile go stać?

Przepraszam, jeśli moje pytania są niemądre, ale zależy mi na tym, źeby pokonać grę zachowując wszystkie reguły.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

Sloty akcyjne są IMO skopane, w sensie to co jest w instrukcji jest trudne do jednoznacznej interpretacji.
Na pewno można robić ile akcji chcesz w momentach zaznaczonych na zielono ze słowem akcja.
Na pewno nie można wykonywać akcji w momentach oznaczonych na czerwono.

Ale fazy w których coś się dziele oznaczone na zielono są dla mnie zagadką. Przy niektórych instrukcja opisuje kiedy można grać akcje, przy innych nie...

Schemacik jest krokiem w dobrą stronę, ale jest za mało szczegółowy. Strasznie żałuję że autorzy nie inspirują sie Dominionem i nie ma tego typu opisów kart. Jeśli nie w instrukcji ze względów objętościowych to w internecie.

Są sytuacje które są dla mnie niejasne, a próbowałem sprawdzić w instrukcji
prostszy:
czy można zagrać "atak z zaskoczenia" w fazie wyprawy tak żeby wprowadzona postać mogła brać udział w wyprawie?
[IMO atak powinien mieć akcja fazy walki, ale skoro nie ma to może właśnie po to]
ciekawszy:
co to jest faza końca rundy? Gandlaf wypada z gry na koniec rundy, może to odpalić np zdolność księcia imrahila (wstaje jak postać opuszcza grę), a to z kolei można wykorzystać żeby zagrać Wspólny cel żeby przygotować Beavorę i dobrać 2 karty
wiem że kombo jest naciągane, ale np zagranie Szlachetnego poświęcenia brzmi jak coś co zdecydowanie można zrobić, a efekty które są rozpatrywane poza jakąkolwiek fazą to nie jest ładna semantyka
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Serek75
Posty: 16
Rejestracja: 06 lis 2009, 18:31

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: Serek75 »

Witam
Dopiero co zacząłem grać i mam pytanie odnośnie karty startowej: 'Stara Leśna droga', jest napisane "Kiedy gracz podrużuje do ... gracz może wybrać i przygotować 1 kontrolowaną przez siebie postać"
Czy to znaczy, że tylko w momencie wybrania tego obszaru jako aktywny, czy w każdej rundzie kiedy ta karta jest aktywnym obszarem?
Serek
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Lord of the Rings - LCG

Post autor: zephyr »

W momencie wybrania (1 raz)
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
arab
Posty: 13
Rejestracja: 27 sty 2012, 00:09

Władca Pierścieni LCG - Księga Mazarbul i Bezimienny strach

Post autor: arab »

Mam pytanka odnośnie tych kart:

Karta Księga Mazarbul ma napisane: Bohater do którego dołączono tę kartę, nie może atakować ani być wyczerpywanym w celu przydzielenia do wyprawy.

W wersji ang brzmi to: Attached hero cannot attack and does not exhaust to commit to a quest.
Co wg mnie znaczy: Bohater posiadający tą kartę nie może atakować i NIE JEST WYCZERPYWANY w celu przydzielenia do wyprawy.

W związku z tym mam pytanie czy w odniesieniu do wyprawy ta karta daje bonusa (ruszam w wyprawę ale nie muszę wyczerpywać bohatera) czy utrudnia (nie mogę podróżować tą postacią, chyba że mógłbym jakoś przydzielić do wyprawy bez wyczerpania) ?

Mam też pytanie odnośnie karty Bezimienny strach - czy może ona być atakowana przez Dúnhera w strefie przeciwności?
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Księga Mazarbul i Bezimienny str

Post autor: zephyr »

Faktyznie skopane tłumaczenie, bardzo, boli, dzięki za zwrócenie uwagi na błąd.
(chyba że to errata do angielskiej wersji, ale takie sformułowanie wygląda dziwnie więc nie sądzę)

Chyba tak, zależy jak interpretować odporny na karty gracza ale IMO można go atakować. Tylko 27HP :P nie brzmi jak super pomysł

To jest jednak plus co-op'a nawet jak się gra źle to nikt nie ma przewagi; jak zabijanie go będzie za proste (nie wygląda na to, może ze wsparciem orłów albo coś) można zagrać na innych zasadach.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
zimek
Posty: 1
Rejestracja: 13 lip 2012, 14:04

Władca Pierścieni - gra karciana

Post autor: zimek »

Witam.
Mam pytanie odnośnie gry karcianej WP.
Otóż jak to jest z doborem wpływów i bohaterów.
Załóżmy, że jeden z graczy wybiera Ducha a drugi Taktykę. I teraz każdy gracz może wybrać bohaterów tylko z tych sfer czy również z innych? Czy np. jak gra dwóch graczy to wybiera się po dwie sfery i wtedy bohaterów można wybrać z tych dwóch sfer, które gracz sobie obrał? Jak to dokładnie jest, no bo np. ktoś będzie miał sferę Wiedzy a bohatera ze sfery Taktyki i jak wtedy płaci się za karty Taktyki bohaterem Wiedzy(czy taka możliwość nie istnieje, tak jak wyżej: Sfera Taktyki to gracz musi mieć bohaterów z tejże sfery?)
Mógłby mi ktoś to jakoś dobrze wytłumaczyć, bo w instrukcji jakoś tego nie zauważyłem. Zaś na str. 11 jest pokazane, że oboje graczy posiada bohatera ze sfery Taktyki. Jest to możliwe? Kto wtedy posiada karty z tej sfery?
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Władca Pierścieni - gra karciana

Post autor: Olgierdd »

Nie ma czegoś takiego jak wybieranie sfer. Konstruując talię możesz dowolnie mieszać bohaterów pamiętając by później móc płacić za karty żetonami bohaterów z tej samej sfery co zagrywana karta (lub neutralnych).
ODPOWIEDZ