Battalia. Początek - zasady

[lesar]

Właśnie, bo na karcie pomocy i w instrukcji nie znalazłem informacji o możliwości użycia amuletu w bitwie. W przypadku tytułu i zwoju jest to wprost napisane.
A czy wtedy te artefakty muszą być w kolorze frakcji aby uzyskać +1 za kolor?

[Yavi]

Właśnie, bo na karcie pomocy i w instrukcji nie znalazłem informacji o możliwości użycia amuletu w bitwie. W przypadku tytułu i zwoju jest to wprost napisane.
A czy wtedy te artefakty muszą być w kolorze frakcji aby uzyskać +1 za kolor?

Jest w instrukcji w opisie bitwy - akapit "Artefakty w bitwie" czy jakoś tak .
Z kolorem artefaktów, to trochę zabiłeś mi ćwieka .
Broń i koń muszą (bo dodają normalnie siłę w bitwie, tak jak wojownicy), artefakty transformujące nie muszą - jeśli dobrze pamiętam, to jest napisane, że zagrywane są poza rzędem akcji.

[Nidhogg]

Właśnie, bo na karcie pomocy i w instrukcji nie znalazłem informacji o możliwości użycia amuletu w bitwie. W przypadku tytułu i zwoju jest to wprost napisane.
A czy wtedy te artefakty muszą być w kolorze frakcji aby uzyskać +1 za kolor?

Jest w instrukcji w opisie bitwy - akapit "Artefakty w bitwie" czy jakoś tak .
Z kolorem artefaktów, to trochę zabiłeś mi ćwieka .
Broń i koń muszą (bo dodają normalnie siłę w bitwie, tak jak wojownicy), artefakty transformujące nie muszą - jeśli dobrze pamiętam, to jest napisane, że zagrywane są poza rzędem akcji.

Zgadza się nie muszą:

Zasadniczo bohaterowie nie mają swojej siły w bitwie, ale jeśli gracz ma w rzędzie
bitwy tylko karty swojej frakcji, bohater otrzymuje bonus +1 do siły.
....
Kiedy gracz zagrywa transformujący artefakt, wykłada go w rzędzie
bitwy pod kartą, którą chce przetransformować i wykonuje efekt artefaktu jak zazwyczaj.
Artefakt jest rozpatrywany, jakby był poza rzędem

Czyli artefakty transformujące nie muszą być w tym samym kolorze bo są poza rzędem i bonus zostanie.

[vcrproszek]

Witam,
mam pytanie do następującej sytuacji:
1. Gracz nr 1 zagrywa 2 kolekcję kart:
3x zasoby => otrzymuje ( kładzie obok ) kartę dowódcy + kartę zasobu
2x wolni ludzie + 1x lord => otrzymuje artefakt tytułu
Kończy ruch.
2. Gracz nr 2 atakuje bohatera gracza nr 1.

Czy w takiej sytuacji G2 od razu pokonuje G1, bo nie ma żadnych kart do obrony ? Jeśli tak, to jak w tej sytuacji zinterpretować instrukcję mówiącą o tym, że po walce, obrońca dociąga 6 nowych kart ?
Jeśli zużył je podczas swojej tury to po co mu 6 nowych kart, jak za chwilę i tak ma otrzymać 6 nowych podczas następnej tury?

Grając wczoraj, uznaliśmy, że jeśli tak jest to ostatni gracz ma najlepiej, bo sobie spokojnie czeka, aż wszyscy gracze zagrają karty i teraz może sobie dowolnie cokolwiek zaatakować bo nikt nie będzie miał kart do obrony.

W odwrotnej sytuacji, nie ma problemu, gdy G1 atakuje G2, bo obydwoje mają karty na ręcę i mogą ich używać do obrony/ataku.

[Yavi]

Witam,
mam pytanie do następującej sytuacji:
1. Gracz nr 1 zagrywa 2 kolekcję kart:
3x zasoby => otrzymuje ( kładzie obok ) kartę dowódcy + kartę zasobu
2x wolni ludzie + 1x lord => otrzymuje artefakt tytułu
Kończy ruch.
2. Gracz nr 2 atakuje bohatera gracza nr 1.

Czy w takiej sytuacji G2 od razu pokonuje G1, bo nie ma żadnych kart do obrony ? Jeśli tak, to jak w tej sytuacji zinterpretować instrukcję mówiącą o tym, że po walce, obrońca dociąga 6 nowych kart ?
Jeśli zużył je podczas swojej tury to po co mu 6 nowych kart, jak za chwilę i tak ma otrzymać 6 nowych podczas następnej tury?

Grając wczoraj, uznaliśmy, że jeśli tak jest to ostatni gracz ma najlepiej, bo sobie spokojnie czeka, aż wszyscy gracze zagrają karty i teraz może sobie dowolnie cokolwiek zaatakować bo nikt nie będzie miał kart do obrony.

W odwrotnej sytuacji, nie ma problemu, gdy G1 atakuje G2, bo obydwoje mają karty na ręcę i mogą ich używać do obrony/ataku.

Pokonuje, jeśli ma większą siłę od obrońcy. Karty dociąga się po to, aby móc się bronić przed atakami innych graczy. Gdyby nie to, to G1 atakujący G4 otwierałby drogę G2 i G3 do bicia G4 nieposiadającego kart .

[vcrproszek]

Dziękuje, za tak szybką odpowiedź
Niestety nie odpowiada ona na moje najważniejsze pytanie, ale za to wyjaśniła coś innego

"uproszczę" więc pytanie:
Jeśli G1 podczas swojej tury, zużył wszystkie karty na ręce do stworzenia kolekcji kart, a następnie G2 go zaatakuje bohatera G1, to G1 nie posiada żadnych karty do obrony swojego bohatera i bohater G1 zostaje pokonany

[Yavi]

Dziękuje, za tak szybką odpowiedź
Niestety nie rozjaśnia mi ona sytuacji.

"uproszczę" więc pytanie:
Jeśli G1 podczas swojej tury, zużył wszystkie karty na ręce do stworzenia kolekcji kart, a następnie G2 go zaatakuje, to G1 nie posiada żadnych karty do obrony swojego bohatera i bohater G1 zostaje pokonany

Tak, chyba że stoi na polu swojego koloru, to ma chyba +1 z tego jeszcze - nie pamiętam jak się remisy rozstrzyga .
Ale generalnie tak, nie mając kart na ręku czy w zasadzce zostanie pewnie pokonany.

[Nidhogg]

Dziękuje, za tak szybką odpowiedź
Niestety nie rozjaśnia mi ona sytuacji.

"uproszczę" więc pytanie:
Jeśli G1 podczas swojej tury, zużył wszystkie karty na ręce do stworzenia kolekcji kart, a następnie G2 go zaatakuje, to G1 nie posiada żadnych karty do obrony swojego bohatera i bohater G1 zostaje pokonany

Tak, chyba że stoi na polu swojego koloru, to ma chyba +1 z tego jeszcze - nie pamiętam jak się remisy rozstrzyga .
Ale generalnie tak, nie mając kart na ręku czy w zasadzce zostanie pewnie pokonany.

NIE

Według instrukcji:

4. Odrzucenie wszystkich kart
Gdy gracz wykona wszystkie swoje akcje, bierze karty, które zagrał na stół, karty, które
zdobył (o ile ma) i karty z ręki (o ile jakieś zostały) i odkłada je do schronienia. (Wyjątek:
Karty w zasadzce lub w namiotach zostają tam, gdzie są). Na koniec tego kroku gracz musi
mieć pustą rękę.
5. Dobieranie nowej ręki
Gracz dobiera 6 nowych kart ze swojego narodu. Jeśli nie ma tam wystarczającej ich
liczby bierze tyle, ile jest, tasuje stos odrzuconych i tworzy z niego nowy stos do dobierania,
a następnie dobiera pozostałe karty.

Czyli jak nie zużyjesz wszystkich kart to i tak je odrzucasz a na koniec swojej rundy dobierasz karty. Czyli jak zużyjesz wszystkie karty do budowania talii to i tak na koniec dociągniesz do 6 i będziesz miał się czym bronić (oczywiście o ile w dociągniętych artach będą jednostki).

[vcrproszek]

NIE

Według instrukcji:

....

Czyli jak nie zużyjesz wszystkich kart to i tak je odrzucasz a na koniec swojej rundy dobierasz karty. Czyli jak zużyjesz wszystkie karty do budowania talii to i tak na koniec dociągniesz do 6 i będziesz miał się czym bronić (oczywiście o ile w dociągniętych artach będą jednostki).

Oczywiste ! Matko jedyna, aż teraz głupio człowiekowi. Dzięki bardzo.
Coś od początku nie podobało mi się w tej instrukcji ( to że punkt 4 i 5 dopiero są po 5 stronicowym pkt 3 )

[Yavi]

Dziękuje, za tak szybką odpowiedź
Niestety nie rozjaśnia mi ona sytuacji.

"uproszczę" więc pytanie:
Jeśli G1 podczas swojej tury, zużył wszystkie karty na ręce do stworzenia kolekcji kart, a następnie G2 go zaatakuje, to G1 nie posiada żadnych karty do obrony swojego bohatera i bohater G1 zostaje pokonany

Tak, chyba że stoi na polu swojego koloru, to ma chyba +1 z tego jeszcze - nie pamiętam jak się remisy rozstrzyga .
Ale generalnie tak, nie mając kart na ręku czy w zasadzce zostanie pewnie pokonany.

NIE

Według instrukcji:

4. Odrzucenie wszystkich kart
Gdy gracz wykona wszystkie swoje akcje, bierze karty, które zagrał na stół, karty, które
zdobył (o ile ma) i karty z ręki (o ile jakieś zostały) i odkłada je do schronienia. (Wyjątek:
Karty w zasadzce lub w namiotach zostają tam, gdzie są). Na koniec tego kroku gracz musi
mieć pustą rękę.
5. Dobieranie nowej ręki
Gracz dobiera 6 nowych kart ze swojego narodu. Jeśli nie ma tam wystarczającej ich
liczby bierze tyle, ile jest, tasuje stos odrzuconych i tworzy z niego nowy stos do dobierania,
a następnie dobiera pozostałe karty.

Czyli jak nie zużyjesz wszystkich kart to i tak je odrzucasz a na koniec swojej rundy dobierasz karty. Czyli jak zużyjesz wszystkie karty do budowania talii to i tak na koniec dociągniesz do 6 i będziesz miał się czym bronić (oczywiście o ile w dociągniętych artach będą jednostki).

O widzisz. Dawno nie grałem, więc z postu vcrproszka wywnioskowałem, że karty dobiera się na początku tury

[orzeh]

Pytanie początkujących:
Ruiny są miastem?
Można wybudować miasto stykające się z ruinami?

[misioooo]

Pytanie początkujących:
Ruiny są miastem?
Można wybudować miasto stykające się z ruinami?

Ruiny są miastem, zrujnowanym, którego nie możesz podbić i zająć.
Nie można budować miasta przyległego do ruin.
Albo inaczej - miasto może przylegać tylko do dróg.

[orzeh]

dzięki.
Czy mogę zbudować drogę tak aby zepsuć przeciwnikom (wirtualnie nawet chamskie zagrania mogą wchodzić w grę, nie moje ale...)?

[misioooo]

dzięki.
Czy mogę zbudować drogę tak aby zepsuć przeciwnikom (wirtualnie nawet chamskie zagrania mogą wchodzić w grę, nie moje ale...)?

Ale co zepsuć? Jak stawiasz drogę to musi się łączyć z przyległumi drogami/miastami. Jak przeciwnik jest np. 1 pole dalej (nie łączy się z dostawianą drogą) to możesz zrobić np. zakręt 90 stopni, aby mu utrudnić połączenie etc.

[Muad'Dib]

Miałem ostatnio pierwszą partię i pojawiła się jedna wątpliwość. Czy karty zasobów można zagrywać w trakcie bitwy? Ich wartość wtedy jest 0 ale teoretycznie można by to zrobić by zrzucić rękę. Przewertowaliśmy instrukcję i zasoby nie są wymienione ani wśród zabronionych ani wśród dozwolonych kart

[orzeh]

Miałem ostatnio pierwszą partię i pojawiła się jedna wątpliwość. Czy karty zasobów można zagrywać w trakcie bitwy? Ich wartość wtedy jest 0 ale teoretycznie można by to zrobić by zrzucić rękę. Przewertowaliśmy instrukcję i zasoby nie są wymienione ani wśród zabronionych ani wśród dozwolonych kart

Niby nie ale:

• za każdym razem, kiedy atakujący dokłada kartę do swojego rzędu, łączna siła jego
kart musi przewyższać co najmniej o 1 aktualną siłę przeciwnika.
• za każdym razem, kiedy atakowany dokłada kartę do swojego rzędu, łączna siła jego
kart musi być co najmniej równa sile przeciwnika.

[orzeh]

dzięki.
Czy mogę zbudować drogę tak aby zepsuć przeciwnikom (wirtualnie nawet chamskie zagrania mogą wchodzić w grę, nie moje ale...)?

Ale co zepsuć? Jak stawiasz drogę to musi się łączyć z przyległumi drogami/miastami. Jak przeciwnik jest np. 1 pole dalej (nie łączy się z dostawianą drogą) to możesz zrobić np. zakręt 90 stopni, aby mu utrudnić połączenie etc.

Chodziło mi o dołożenie zakrętu poza planszę, nie jest to nielegalny ruch (chamski - żeby nie było - chodzi mi o pytanie czy można przeciwnikom zakręcać drogi lub w zaawansowancyh zasadach podkładać nie tą frakcję).

[Nidhogg]

dzięki.
Czy mogę zbudować drogę tak aby zepsuć przeciwnikom (wirtualnie nawet chamskie zagrania mogą wchodzić w grę, nie moje ale...)?

Ale co zepsuć? Jak stawiasz drogę to musi się łączyć z przyległumi drogami/miastami. Jak przeciwnik jest np. 1 pole dalej (nie łączy się z dostawianą drogą) to możesz zrobić np. zakręt 90 stopni, aby mu utrudnić połączenie etc.

Chodziło mi o dołożenie zakrętu poza planszę, nie jest to nielegalny ruch (chamski - żeby nie było - chodzi mi o pytanie czy można przeciwnikom zakręcać drogi lub w zaawansowancyh zasadach podkładać nie tą frakcję).

Oczywiście że możesz dokładać jak chcesz drogi (do póki jest zgodnie z zasadami) a zakręcanie przeciwnikowi przed nosem (czyli jedna kratka między zakrętem a jego drogą będzie jeszcze nie zbudowana) jest dozwolone (sprawia nawet pewną dogodność mu bo będzie mógł tam wstawić miasto do którego będzie trudno się dostać).

[Muad'Dib]

(...)

Niby nie ale:

• za każdym razem, kiedy atakujący dokłada kartę do swojego rzędu, łączna siła jego
kart musi przewyższać co najmniej o 1 aktualną siłę przeciwnika.
• za każdym razem, kiedy atakowany dokłada kartę do swojego rzędu, łączna siła jego
kart musi być co najmniej równa sile przeciwnika.

To rozumiem ale z drugiej strony możesz zagrywać kilka kart. Co przeszkadza, żeby do karty z jakąś wartością dokładać kartę zasobów?

[misioooo]

(...)

Niby nie ale:

• za każdym razem, kiedy atakujący dokłada kartę do swojego rzędu, łączna siła jego
kart musi przewyższać co najmniej o 1 aktualną siłę przeciwnika.
• za każdym razem, kiedy atakowany dokłada kartę do swojego rzędu, łączna siła jego
kart musi być co najmniej równa sile przeciwnika.

To rozumiem ale z drugiej strony możesz zagrywać kilka kart. Co przeszkadza, żeby do karty z jakąś wartością dokładać kartę zasobów?

Zasady? W trakcie walki zagrywa się tylko karty z jakąś wartością bojową. Nie ma tego wprost, ale dla mnie wynika to pośrednio z pierwszego podpunktu opisu przebiegu bitwy:

* Atakujący musi rozpocząć swój rząd kartą broni i jeśli to potrzebne, zagrywa również dodatkową kartę jednostki i/lub artefaktu, których łączna siła w bitwie jest większa niż podstawowa siła obrony przeciwnika.

Skoro na początku może zagrywać tylko jednostki/artefakty dające jakąś siłę to i później również.

[Migdał]

Jeśli nie posiadam kart zasobów ani koni na ręce nie mogę uciekać bohaterem przed bitwą, zgadza się? Niestety Ani instrukcja PL ani ENG nie mówi tego dosadnie.

[rattkin]

Nie, nie możesz. Ucieczka to okno na ruch o 2 lub 3 pola, który musi się odbyć za pomocą kart. Można konia lub brakujący zasób podnieść z namiotu w tym momencie.

If the player chooses to retreat, he has to move his figure on the road two or three squares away from the embattled field. In order to do this, the player should play either 2 or 3 supply cards or one horse card.

Jak bardzo dosadnie potrzebujesz? Jeśli bardziej niż powyższe, dodaj na koniec "kurczę blade!".

[Migdał]

Proszę bardzo, "Kurcze blade"

[Muad'Dib]

Czytam i czytam ale nie moge się doczytać. Jaki jest sens dołańczania bohatera do obrony? Jedyny jaki widzę to bonus +1 do siły za ten sam, frakcyjny kolor kart.

[rattkin]

Dołączania.

Tak, bonus jest tylko +1. To +1 może czasem przeważyć (szczególnie gdy jest ich dwóch), ale ogólnie bohaterów się trzyma z dala, po to by używać wydajnie ich umiejętności z Hero Sheets.

Dla tych, którym to było za mało, jest Heroic mode - http://battalia.eu/wp-content/uploads/2 ... B-v1.0.pdf