Origins: Pierwsi Budowniczowie - pytania i wątpliwości

[rob666]

Witam,
miałem wczoraj dziwną dosyć sytuację grając w tą grę - on inwestował tylko w doradców i jak uzupełnił tor, to cały czas punktował po 15 punktów, chcąc dołożyć kolejnego (gdyż kolory były już wszystkie). Suma sumarum - wyprzedził mnie na koniec gry o 50! pkt.
1.Czy coś źle graliśmy, czy gra jest kiepsko zbalansowana ?
2."Pastylki", którymi się buduje wieże w pałacu - zakończenie gry następuje jak zostają 3 kolory, czy jak 3 "pastylki" ?

[autopaga]

1. Dojście na doradcach do 15stu punktów trochę trwa, najpierw trzeba tam wstawić 5 kolorów kości, aby zacząć punktować te 15 punktów, graliście tak? Są w tej grze strategie bardziej opłacalne przy szybszym końcu gry i są takie bardziej długoterminowe.

2. Kolory.

Zresztą 50 punktów to nie musi być duża różnica, w grze spokojnie robi się ponad 200, w zależności jak długa jest rozgrywka, np jak wysokie rzuty wychodzą na kościach na rynku.

[rob666]

1. Dojście na doradcach do 15stu punktów trochę trwa, najpierw trzeba tam wstawić 5 kolorów kości, aby zacząć punktować te 15 punktów, graliście tak? Są w tej grze strategie bardziej opłacalne przy szybszym końcu gry i są takie bardziej długoterminowe.

2. Kolory.

Zresztą 50 punktów to nie musi być duża różnica, w grze spokojnie robi się ponad 200, w zależności jak długa jest rozgrywka, np jak wysokie rzuty wychodzą na kościach na rynku.

Dzięki za odpowiedź - tak, graliśmy oczywiście, aby doradcy byli w pięciu kolorach. Dobicie do kości "6" aby stała się doradcą jest szybkie przy użyciu filetowej dodatkowej akcji czyli 1-3 jedzenia za +1-3 poziom na kości.

[autopaga]

Kość staje się doradcą po awansie z 6, tzn 6 jeszcze robisz akcje i jak ma awansować i "brakuje oczek" to staje się doradcą.

[rob666]

Kość staje się doradcą po awansie z 6.

tak, tak ale to juz tylko 1 tura potem

[autopaga]

No i trzeba potem zużywać akcje na dobieranie kości i nic się nie zrobi, a gdzie wiedza żeby dobrać wysokie kości czy zboże żeby je upgradować. Generalnie 15 punktów na rundę to nie jest dużo, a nie widzę opcji aby co rundę po 3 kości usuwać co rundę.

Nie wiem co robili inni gracze podczas gry, ale daje sobie rękę obciąć że to nie jest wygrywająca strategia.

[rob666]

No i trzeba potem zużywać akcje na dobieranie kości i nic się nie zrobi, a gdzie wiedza żeby dobrać wysokie kości czy zboże żeby je upgradować. Generalnie 15 punktów na rundę to nie jest dużo, a nie widzę opcji aby co rundę po 3 kości usuwać co rundę.

Nie wiem co robili inni gracze podczas gry, ale daje sobie rękę obciąć że to nie jest wygrywająca strategia.

Gra była w dwie osoby. Graliśmy na tyle długo, że spokojnie można było się rozwinąć. Po drugie jak wchodzisz 6tką na ten sam kolor, to wtedy jest dopałka na maksa - 3 akcje. Tak naprawdę zauważyliśmy że najlepiej brać te wyższe kości 5-6, ale oczywiście nie zawsze są na rynku, więc trzeba je szybko upgrade'ować
No i graliśmy źle bo graliśmy do 3 "pastylek" a nie kolorów i to mogło spowodować dłuuuugi czas gry

[autopaga]

Zrobisz 3 akcje zamiast 2, natomiast potem w kolejnej turze zużywasz akcje na wzięcie kolejnej kości. Więc granie na wysokich wynikach kości wcale nie jest takie fajnie, jak na niskich i 6 kościach.