Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
- seki
- Moderator
- Posty: 3357
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1280 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Grałem w prawie wszystkie z wymienionych tu gier. Wizualnie uznał bym, że najładniejsza jest Coimbra.
Ale może coś z mniej oczywistych wyborów. Zobacz Roll for the Galaxy. Jest świetne. Powiedział bym też Odlotowy wyścig ale kobiety jej raczej nie lubią z uwagi na wyścigi (biorąc pod uwagę moje doświadczenia).
Ale może coś z mniej oczywistych wyborów. Zobacz Roll for the Galaxy. Jest świetne. Powiedział bym też Odlotowy wyścig ale kobiety jej raczej nie lubią z uwagi na wyścigi (biorąc pod uwagę moje doświadczenia).
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Żebyśmy się dobrze zrozumieli z tą estetyką Troyes - staram się nie wdawać w dyskusje z tymi, którzy krytykują tę grę za design graficzny - bo bym musiał im wytknąć braki w edukacji plastycznej o dobrym smaku nie wspominając ( ups, i did it again ;D).
Coimbra , którą poleciłem jako pierwszy , jest pstra i lekko kiczowata , ale to taka "bezpieczna", miła dla oka estetyka...jak landszafcik na ścianie ;D
Coimbra , którą poleciłem jako pierwszy , jest pstra i lekko kiczowata , ale to taka "bezpieczna", miła dla oka estetyka...jak landszafcik na ścianie ;D
- Lothrain
- Posty: 3410
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Najprzyjemniej dla oka wyglądałaby Sagrada. Na pewno polecić można Troyes i Marco Polo II, ale pytanie, czy to średnie euro. Dice Settlers jest ładne, ale na dwoje moim zdaniem nieszczególnie chodzi. Dice Hospital jest tematycznie na czasie i estetycznie bardzo na plusie. Roll for the Galaxy, o ile kosmos nie odstrasza płci pięknej, także warto sprawdzić. Santa Maria też jest sprytna, ale urodą nie grzeszy. No i wspomniana Coimbra, choć nie wiem jak chodzi na dwoje.
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Jeszcze zobacz Era Medieval Age.
No i najlepsze gry kościane moim zdaniem:
Twilight Struggle (chociaż z żoną w to nie pograsz)
Zamki Burgundii ( wiem że wygląda jak wygląda ale gameplay rekompensuje wszystko)
Troyes
Lorenzo il Magnifico
Grand Austria Hotel
Dobre:
Sagrada
Coimbra
Nations the dice game
Oracle of Delphi
Teotihuacan
No i najlepsze gry kościane moim zdaniem:
Twilight Struggle (chociaż z żoną w to nie pograsz)
Zamki Burgundii ( wiem że wygląda jak wygląda ale gameplay rekompensuje wszystko)
Troyes
Lorenzo il Magnifico
Grand Austria Hotel
Dobre:
Sagrada
Coimbra
Nations the dice game
Oracle of Delphi
Teotihuacan
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Nations Dice, Troyes czy GAH są już niedostępne na rynku, w cenie poniżej 200zł.
Ja polecam oczywiście Sagradę. Lada chwila pojawi się dodruk. Warto poczekać a w tzw międzyczasie nabyć Santę Marię bo jest bardzo dobrą grą, wizualnie też nienajgorzej.
Zobacz też La Granję.
Fajne jest lekkie euro El Gaucho, chyba jeszcze dostępne w sprzedaży promocyjnej, niedoceniona pozycja a warta uwagi.
Ja polecam oczywiście Sagradę. Lada chwila pojawi się dodruk. Warto poczekać a w tzw międzyczasie nabyć Santę Marię bo jest bardzo dobrą grą, wizualnie też nienajgorzej.
Zobacz też La Granję.
Fajne jest lekkie euro El Gaucho, chyba jeszcze dostępne w sprzedaży promocyjnej, niedoceniona pozycja a warta uwagi.
vnzk pisze: ↑15 sty 2021, 11:33 Najlepsze byłoby euro średniej ciężkości, gdzie kości są używane jako zasób lub robotnicy, a losowość rzutów jest równoważona elementami mechaniki. Z euraczy żona ma za sobą Zamki Burgundii (oryginał, niestety nie przechodzi testu estetyki), Viticulture+Toskania (bardzo lubi), Everdell (uwielbia).
Będę wdzięczny za każdą propozycję. Nie muszą to być gry wydane po polsku (choć budżetowo wolałbym nie przekraczać 200 zł).
- Gromb
- Posty: 2819
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 840 times
- Been thanked: 363 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Od siebie polecam Circadians: First light
Jest zarządzanie kośćmi i do tego solidne euro w kosmosie z trybem solo. Wypraska to mistrzostwo świata.
Graficznie do mnie przemawia, ale to kwestia gustu.
Jest zarządzanie kośćmi i do tego solidne euro w kosmosie z trybem solo. Wypraska to mistrzostwo świata.
Graficznie do mnie przemawia, ale to kwestia gustu.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- vnzk
- Posty: 489
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 250 times
- Been thanked: 441 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Dzięki piękne za ogrom sugestii, zgłębiałem każdą jedną.
Lista do sprawdzenia (w kolejności od najbardziej kuszącej pozycji) wygląda tak:
1. Troyes (tu pewnie bardziej sam przekonuję się, że jest szansa na sukces ).
2. Coimbra
3. Ganges
Ale nawet pomijając kwestię wyglądu, w tym temacie pojawiło się dużo kuszących tytułów, więc chętnie będę do niego wracał szukając kościanego euro. Dzięki raz jeszcze.
Wingspana mamy i lubimy, jakoś go pominąłem przy wymienianiu średniociężkich euro. Kostki jednak są tam nieco 'przy okazji' i średnio można równoważyć ich rezultaty.arturmarek pisze: ↑15 sty 2021, 12:18 Na Skrzydłach: mniej skomplikowane niż BGG 3.0. Są kości, gra nie jest zdominowana przez kości, bardzo dobrze wygląda. Ja gram na dwie osoby i bardzo lubię, mamy z żoną rozegrane prawie 100 rozgrywek.
MP po prostu nie podeszło. Chyba najbardziej bolał fakt, że w grze tytułowanej podróżnikiem, tak ciężko się podróżuje. Nie twierdzę, że to zła gra, po prostu nie kliknęła.trance-atlantic pisze: ↑15 sty 2021, 15:36 A czemuż to Marco Polo odpada? Że nieładne? Że kości się tam źle komponują? Że wyniki na nich wypadają nie takie, jakich byśmy sobie życzyli?
Sagradę znamy, jest sprytna i ładna, ale to jednak bardziej abstrakt niż euro, które mam na myśli.
Jak wspominałem, żona w Zamki grała i mechanicznie je docenia, ale wygląd nie kusi jej do kolejnych partii (ja ZB lubię barrrdzo). Ganges mechanicznie jest bardzo kuszący, ale plansza wygląda... przytłaczająco.
TS znam i lubię, z żoną nie pogram. ZB bardzo lubię, żona mniej (właśnie przez estetykę). GAH jest niedostępny na ten moment, Lorenzo wygląda mało zachęcająco jednak.
arturmarek pisze: ↑15 sty 2021, 12:18 Troyes: Wygląd jest specyficzny, są ludzie, których odrzuca, są tacy, któzy doceniają spójny średniowieczny styl. Mechanicznie jest świetna.
Przyznam, że zerkałem na Troyes i obawiałem się, że będzie zbyt ciężkie. Po Waszych sugestiach obejrzałem przykładową rozgrywkę i... ciągle mam takie obawy, ale teraz mam nieodpartą chęć zagrania!
Circadians brzmią bardzo fajnie (estetycznie również duży plus)! O Rollu oczywiście słyszałem dużo dobrego, ale w obu przypadkach obawiam się nieco o to, że klimat kosmosu nie podejdzie (od Brzdęka w Kosmosie żona się odbiła).
Lista do sprawdzenia (w kolejności od najbardziej kuszącej pozycji) wygląda tak:
1. Troyes (tu pewnie bardziej sam przekonuję się, że jest szansa na sukces ).
2. Coimbra
3. Ganges
Ale nawet pomijając kwestię wyglądu, w tym temacie pojawiło się dużo kuszących tytułów, więc chętnie będę do niego wracał szukając kościanego euro. Dzięki raz jeszcze.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Na pierwszy rzut oka faktycznie tak jest, ale dość szybko można się przyzwyczaić. Gra jest pstrokata, ale czytelna. Mi się wizualnie dość podoba. Mechanicznie to świetny tytuł średniej ciężkości. Jednak wydaje mi się, że najlepiej działa na 3 osoby. Na 2 jest całkiem ok, ale jednak minimalnie gorzej.
Moją ulubioną eurogrą kostkową, obok Zamków Burgundii, jest Pulsar 2849. Jednak nie pasuje do wymagań - to dosyć ciężki tytuł, a oprawa graficzna nie wszystkim przypadnie do gustu (mi się akurat podoba). Wspominam na marginesie, jako ew. propozycję na przyszłość.
- trance-atlantic
- Posty: 686
- Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wlkp
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 225 times
- Kontakt:
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Wydaje mi się, że tematycznie ma to nawet sens, że Marco Polo nie skacze sobie z miejsca na miejsce i w te parę rund zdąży kilka razy przedostać się do Chin i z powrotem. Ja bym powiedział, że to nie tyle jest gra o podróżowaniu dla samej podróży, ale o znalezieniu optymalnej trasy (optymalnego celu) naszej wyprawy. Może warto spojrzeć na nią w ten sposób?vnzk pisze: ↑17 sty 2021, 02:03MP po prostu nie podeszło. Chyba najbardziej bolał fakt, że w grze tytułowanej podróżnikiem, tak ciężko się podróżuje. Nie twierdzę, że to zła gra, po prostu nie kliknęła.trance-atlantic pisze: ↑15 sty 2021, 15:36 A czemuż to Marco Polo odpada? Że nieładne? Że kości się tam źle komponują? Że wyniki na nich wypadają nie takie, jakich byśmy sobie życzyli?
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
- seki
- Moderator
- Posty: 3357
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1280 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Jeśli autor wątku kupi Coimbre to będzie w niej więcej robił akcji podróży niż w Marco Polo. To tak na marginesie podróżowania. Szczerze mówiąc z pośród kilku gier z boczną grą w grze polegającą na podróżowaniu i odpalaniu pewnych profitów na trasie, to akurat w Coimbrze działa to bardzo dobrze. Nie jest to tak rozbudowany element jak w Marco Polo (gdzie trudność odpalenia podróży rzeczywiście może irytować) ale jest absolutnie niezbędne w celu uzyskania dobrego wyniku gdyż po drodze zdobywamy wiele bonusów a w najdalszych miastach zdobywamy wysokie punkty. Fajnie to jest rozwiązanie. Zwłaszcza, że rozmieszczenie tych bonusów w każdej partii może być inne i ma to istotny wpływ na strategie w grze. Np w Orleanie też mamy motyw podróżowania ale tam bonusy są monotematyczne (towary) i budujemy tylko "domki" zwiększające mnożnik punktów. No chyba, że dodamy moduł z dodatku związany z realizacją zleceń w konkretnych miastach, robi się wtedy nieco ciekawiej w tych podróżach.
Nie sądzę by ktoś wybierał grę pod kątem tego jak skonstruowana jest poboczna akcja podróży, ale pije właśnie kawę i z nudów musiałem sobie o czymś napisać. Sorry za offtop
Nie sądzę by ktoś wybierał grę pod kątem tego jak skonstruowana jest poboczna akcja podróży, ale pije właśnie kawę i z nudów musiałem sobie o czymś napisać. Sorry za offtop
- karmazynowy
- Posty: 1016
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 425 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Podobno Marco Polo II poprawia aspekt podróży, która teraz jest dużo latwiejesza i częstszą akcja. Jeszcze nie zdążyłem zagrać ale tak wyczytałem. Może warto się zainteresować.
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Z przytoczonych powyżej propozycji również polecam:
Ganges - plansza na żywo prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach/filmach i jest dosyć czytelna. Sama gra bardzo niedoceniana, przez moment była do kupienia za 90zł - za tą cenę mistrzostwo.
Coimbra - Solidne euro, gramy na 2 os. wg. mnie działa to ok.
El Gaucho - Nadal na wyprzedażach, bardzo fajna lekka turlanka. Proste zasady, działa dobrze w każdym składzie osobowym. Na 2 os. odrzuca się jedną rasę krów i odkłada pewną ilość kości a na planszę wchodzi mniej kafli.
Ganges - plansza na żywo prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach/filmach i jest dosyć czytelna. Sama gra bardzo niedoceniana, przez moment była do kupienia za 90zł - za tą cenę mistrzostwo.
Coimbra - Solidne euro, gramy na 2 os. wg. mnie działa to ok.
El Gaucho - Nadal na wyprzedażach, bardzo fajna lekka turlanka. Proste zasady, działa dobrze w każdym składzie osobowym. Na 2 os. odrzuca się jedną rasę krów i odkłada pewną ilość kości a na planszę wchodzi mniej kafli.
- trance-atlantic
- Posty: 686
- Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wlkp
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 225 times
- Kontakt:
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
W Marco Polo podróżowanie ma też sens ze względu na losowane przed grą cele, a sama wizyta w Beijing daje nam nie tylko punkty na koniec, ale i możliwość przeliczenia naszych zasobów na PZ-ki. Poza tym, w Marco Polo nie chodzi o to, aby zatrzymywać się w każdym mieście i każdej oazie. Podróż trzeba dobrze zaplanować, jak ktoś chce obskoczyć sobie każda jedną lokalizację, to w tej grze może mu się to nie udać. Dla mnie taki aspekt podróżowania ma przynajmniej jakiś tematyczny sens, a że ktoś szuka czegoś innego, to już osobna sprawa.seki pisze: ↑17 sty 2021, 12:13 Jeśli autor wątku kupi Coimbre to będzie w niej więcej robił akcji podróży niż w Marco Polo. To tak na marginesie podróżowania. Szczerze mówiąc z pośród kilku gier z boczną grą w grze polegającą na podróżowaniu i odpalaniu pewnych profitów na trasie, to akurat w Coimbrze działa to bardzo dobrze. Nie jest to tak rozbudowany element jak w Marco Polo (gdzie trudność odpalenia podróży rzeczywiście może irytować) ale jest absolutnie niezbędne w celu uzyskania dobrego wyniku gdyż po drodze zdobywamy wiele bonusów a w najdalszych miastach zdobywamy wysokie punkty. Fajnie to jest rozwiązanie. Zwłaszcza, że rozmieszczenie tych bonusów w każdej partii może być inne i ma to istotny wpływ na strategie w grze. Np w Orleanie też mamy motyw podróżowania ale tam bonusy są monotematyczne (towary) i budujemy tylko "domki" zwiększające mnożnik punktów. No chyba, że dodamy moduł z dodatku związany z realizacją zleceń w konkretnych miastach, robi się wtedy nieco ciekawiej w tych podróżach.
Nie sądzę by ktoś wybierał grę pod kątem tego jak skonstruowana jest poboczna akcja podróży, ale pije właśnie kawę i z nudów musiałem sobie o czymś napisać. Sorry za offtop
Ale jeśli rzeczywiście w MP jest za mało podróży w podróżach, to lepiej sięgnąć po Newtona, tam to można "latać" po całej Europie (Kraków!) i odbywa się to z naprawdę dużą swobodą. Tylko kości brak, ale za to są kosteczki.
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
- seki
- Moderator
- Posty: 3357
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1280 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Nie no, to nie podlega dyskusji. Podróż w Marco Polo jest zdecydowanie najbardziej rozbudowana i głęboka. Napisałem to, wcześniej tylko może niezbyt dosadnie. Choć akcji podróżowania robi się w Marco Polo mniej niż w wymienionej przeze mnie Coimbrze (choć to też oczywiście zależy od obranej stategi w obu grach), to jednak ma ona kluczowe znaczenie. Jest to kwintesencja tego tytułu i nie wyobrażam sobie by grać w Marco Polo na samych kontraktach. Bonusy jakie uzyskujemy w małych miastach i akcje w dużych miastach to element kluczowy a akcje punktujące w niektórych z dużych miast są kąskiem nie do odpuszczenia i często wygrywają nam grę. Z uwagi na ciasnotę Marco Polo tych akcji podróżowania czasami robi się mało. Co znów nie oznacza, że nie są one ważne.trance-atlantic pisze: ↑18 sty 2021, 19:49W Marco Polo podróżowanie ma też sens ze względu na losowane przed grą cele, a sama wizyta w Beijing daje nam nie tylko punkty na koniec, ale i możliwość przeliczenia naszych zasobów na PZ-ki. Poza tym, w Marco Polo nie chodzi o to, aby zatrzymywać się w każdym mieście i każdej oazie. Podróż trzeba dobrze zaplanować, jak ktoś chce obskoczyć sobie każda jedną lokalizację, to w tej grze może mu się to nie udać. Dla mnie taki aspekt podróżowania ma przynajmniej jakiś tematyczny sens, a że ktoś szuka czegoś innego, to już osobna sprawa.seki pisze: ↑17 sty 2021, 12:13 Jeśli autor wątku kupi Coimbre to będzie w niej więcej robił akcji podróży niż w Marco Polo. To tak na marginesie podróżowania. Szczerze mówiąc z pośród kilku gier z boczną grą w grze polegającą na podróżowaniu i odpalaniu pewnych profitów na trasie, to akurat w Coimbrze działa to bardzo dobrze. Nie jest to tak rozbudowany element jak w Marco Polo (gdzie trudność odpalenia podróży rzeczywiście może irytować) ale jest absolutnie niezbędne w celu uzyskania dobrego wyniku gdyż po drodze zdobywamy wiele bonusów a w najdalszych miastach zdobywamy wysokie punkty. Fajnie to jest rozwiązanie. Zwłaszcza, że rozmieszczenie tych bonusów w każdej partii może być inne i ma to istotny wpływ na strategie w grze. Np w Orleanie też mamy motyw podróżowania ale tam bonusy są monotematyczne (towary) i budujemy tylko "domki" zwiększające mnożnik punktów. No chyba, że dodamy moduł z dodatku związany z realizacją zleceń w konkretnych miastach, robi się wtedy nieco ciekawiej w tych podróżach.
Nie sądzę by ktoś wybierał grę pod kątem tego jak skonstruowana jest poboczna akcja podróży, ale pije właśnie kawę i z nudów musiałem sobie o czymś napisać. Sorry za offtop
Ale jeśli rzeczywiście w MP jest za mało podróży w podróżach, to lepiej sięgnąć po Newtona, tam to można "latać" po całej Europie (Kraków!) i odbywa się to z naprawdę dużą swobodą. Tylko kości brak, ale za to są kosteczki.
- vnzk
- Posty: 489
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 250 times
- Been thanked: 441 times
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Chciałem raz jeszcze podziękować za sugestie. Zdecydowałem się na Troyes (którą znalazłem tutaj w dobrej cenie, dzięki dziubelas!), rozegrałem partię z żoną, spodobała jej się bardziej niż Zamki Burgundii, wygląd uznała za estetyczny, zmłóciła mnie i chętnie zagra ponownie.
A do tematu będę wracał, jak znów najdzie ochota na nową kościankę.
A do tematu będę wracał, jak znów najdzie ochota na nową kościankę.
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
A może Abominacja dziedzictwo Frankensteina? Jest klimat, kostki i ciekawe ilustracje
Uwielbiam gry kościane i są one różnych gatunków.
Polecam:
KARCZMA POD PĘKATYM KUFLEM,
Coimbra,
Kowale losu,
Dungeon Roll,
Zombie Dice,
Herbaceous Sprouts,
Istanbul (całe 2 kostki tam xD ale przyjemny euras),
Istanbul gra kościana,
Ostatni Bastion,
Magia i Myszy,
Nagaraja,
Pandemic Lekarstwo,
Roll for it (Deluxe),
Sushi Roll,
Unearth,
Kości obfitości,
Takenoko + Chibis
Uwielbiam gry kościane i są one różnych gatunków.
Polecam:
KARCZMA POD PĘKATYM KUFLEM,
Coimbra,
Kowale losu,
Dungeon Roll,
Zombie Dice,
Herbaceous Sprouts,
Istanbul (całe 2 kostki tam xD ale przyjemny euras),
Istanbul gra kościana,
Ostatni Bastion,
Magia i Myszy,
Nagaraja,
Pandemic Lekarstwo,
Roll for it (Deluxe),
Sushi Roll,
Unearth,
Kości obfitości,
Takenoko + Chibis
SPRZEDAM >> *click*
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Jeśli ma być ładna gra z kośćmi, to oczywiście Seasons (Pory Roku). Tyle, że to bardziej karcianka z silnikiem napędzanym rzutami kości. Ale same kości... najładniejsze jakie widziałem w grach. No i niech nie zmyli bajkowa grafika, gra wymaga całkiem sporo kombinowania.
I dam +1 dla Roll for the Galaxy. Wiem, że kosmos, ale gra mega.
I dam +1 dla Roll for the Galaxy. Wiem, że kosmos, ale gra mega.
- trance-atlantic
- Posty: 686
- Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wlkp
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 225 times
- Kontakt:
Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem
Troyes to doskonały wybór!vnzk pisze: ↑12 lut 2021, 21:41 Chciałem raz jeszcze podziękować za sugestie. Zdecydowałem się na Troyes (którą znalazłem tutaj w dobrej cenie, dzięki dziubelas!), rozegrałem partię z żoną, spodobała jej się bardziej niż Zamki Burgundii, wygląd uznała za estetyczny, zmłóciła mnie i chętnie zagra ponownie.
A do tematu będę wracał, jak znów najdzie ochota na nową kościankę.
Jeśli udało Ci się kupić grę z dodatkiem to super, ale jeśli nie to domowym sposobem można sobie wprowadzić do gry jeden z modułów, którym jest fioletowa kość pełniąca rolę jokera (po jednej sztuce na gracza). Nie można jej nikomu podkupić i dopóki nie zostanie użyta uznawana jest za kolor neutralny, więc nie liczy się do bonusów z kart. Poza tym można jej używać jak każdej innej kości (walczyć z czarnymi kostkami - wtedy bierzemy ją jako czerwoną, ale też przerzucać, obracać na drugą stronę, tak jak w oryginalnych zasadach).
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|