Najlepsza przygodówka

[kobra]

Planuję kolejny zakup, tym razem marzy mi się jakaś gra przygodowa.
Niestety za bardzo nie wiem jaką wybrać
Proszę o radę. Zależy mi jedynie aby dobrze się grało we dwie osoby a wygrana żeby nie zależała jedynie od rzutu kostkami.

[sirafin]

Nielosowa przygodówka? Hmmm... To są takie?
Nielosowe to powinny być gry taktyczne, ale skoro już pytasz to może coś ustalimy metodą eliminacji

Na pewno NIE kupuj:
Runebound - losowa, nie za dobrze zbalansowana ale najgorzsze, że męcząca z powodu małej interakcji między graczami
Dungeoner - bardzo losowa, dodatkowo strzasznie mnie irytowała "plansza" która może się rozlecieć od kichnięcia
Ghost Stories - bardzo losowa i wymagająca skupienia przez co piekielnie cięzko wygrać, ale tą grę akurat polubiłem

Może się zastanowisz nad:
Arkham Horror - losowa, ale nie mózgożerna, tylko pozytywna interakcja i ma przyjemny klimat kryminału połączonego z horrorem, dla dwóch graczy świetny wybór
Descent / DOOM - do pewnego stopnia losowa, bardzo pomaga smykałka do stretegii, we dwie osoby da się spokojnie grać (gracz bohater kontra gracz kierujący potworami), lecz ciekawiej jest gdy graczy jest choć trzech (drużyna graczy bohaterów kontra gracz kierujący potworami)


Popytaj też o:
Witch of Salem - to podobno taki Arkham Horror dla eurograczy, więc może losowość tam mniej doskwiera
Claustrophobia - szybsza prostsza wersja Descent tylko dla dwóch graczy

[kobra]

Biorę właśnie pod uwagę Horror w Arkham oraz Middle-Earth Quest więc twardy orzech do zgryzienia, co tu wybrać?

[godpuppet]

rzuć jeszcze okiem na Prophecy

[sirafin]

Biorę właśnie pod uwagę Horror w Arkham oraz Middle-Earth Quest więc twardy orzech do zgryzienia, co tu wybrać?

Przy MEQ na dwóch graczy, będzie chyba ta sama niedogodność co przy Descent i DOOM. Mówię "chyba" bo nie grałem, a jedynie wiem że idea jest podobna: gracz kerujący potworami, kontra DRUŻYNA graczy bohaterów. Wiadomo, ciekawiej jest, gdy drużyna to nie jest jedna osoba

[Dzej]

Dobrze się gra na na dwie osoby w Meqa. Troche trudniej dla saurona, ale nie jest to przecież problemem Tylko pamiętaj, że czas gry to ok 4 h

[sirafin]

W sumie to warto by było wspomnieć jeszcze że MEQ wyjdzie za jakoś czas w wersji PL, więc może warto się wstrzymać

[Aba]

W sumie to warto by było wspomnieć jeszcze że MEQ wyjdzie za jakoś czas w wersji PL, więc może warto się wstrzymać

Jeśli język to nie problem to nigdy nie czekajcie na wersje PL od Galakty.
Kupisz podstawkę a jak wyjdzie dodatek to ludzie z wersją ENG będą sobie w niego pogrywać a ty będziesz czekał na litościwą decyzję od Galakty czy aby wydanie dodatku się opłaca czy nie i zostaniesz na lodzie.
Tak było z BSG i pewnie będzie jeszcze nie raz z innymi "większymi" grami FFG - dlatego też nic już nigdy nie kupię od Galakty w wersji PL.

[kwiatosz]

A ja się po raz wtóry zapytam - jeśli język to nie problem, to czemu nie można grać w polską podstawkę i angielski dodatek?

[kobra]

Czekam już na dostawę MEQ Mam nadzieję, ze to dobry wybór.
W najbliższym czasie planuję pożyczyć Horror w Arkham i po rozgrywce we dwie osoby zdecyduję czy i tą grę zakupić

[Aba]

A ja się po raz wtóry zapytam - jeśli język to nie problem, to czemu nie można grać w polską podstawkę i angielski dodatek?

Bo nie trzeba patrzeć na nie fajne tłumaczenie niektórych zwrotów.

[kwiatosz]

Ja grając w BSG mieszane nie zauważyłem niczego takiego. Mam wrażenie, że apel

Jeśli język to nie problem to nigdy nie czekajcie na wersje PL od Galakty.

jest co najmniej przesadzony.

[folko]

Oczywiście, nie kupujcie pl od Galakty... to Galakta przestanie wydawać. Zgadzam się z Kwiatoszem, apel przesadzony, a nawet bez sensu.

[Aba]

Takie moje zdanie jaki ich stosunek do klientów co wydali kasę na podstawkę.

[poszukiwacz]

A ja bym jednak zaproponował pomyśl o "Dungeoneer".
Może i trzeba uważać na "plansze", ale wielkim plusem jest to że "plansza zawsze jest inna".
Czas rozgrywki w sam raz, nie za mały nie za duży.
(+ Tania)
Wiele dodatków czyli różnorodność. A każdy dodatek jest odzielną grą.

[kobra]

Dungeoneera Krypte Przeklętych mam, tyle, że w ogóle w niego nie gramy. Zraziła nas nie jasność zasad.

[skoti]

Zasady może nie są takie nie jasne, są w miarę spójne, tylko ta instrukcja po prostu jest tragicznie napisana. Naprawdę trzeba się skupić przy jej czytaniu.

A co do samego Dungeoneera, to jest to bardzo fajna i przyjemna gra, ale jeśli wy szukaliście jakiejś porządnej, dużej przygodówki, to jest masa lepszych gier od Dungeoneera, dających dużo więcej możliwości. Dungeoneera dla fanów gier przygodowych to bardziej przystawka, przed daniem głównym, fajnie w niego od czasu do czasu pograć, ale tylko jako mała odskocznia po między partyjkami w coś dużo bardziej urozmaiconego.

W MEQ nie grałem, ale wydaje się że dobrze wybrałeś. Jak będziesz się zastanawiał nad nastepną grą tego typu, warto rozważyć Descent, a w następnej kolejności Runebound i WoW The Board Game.

[sirafin]

Może i trzeba uważać na "plansze", ale wielkim plusem jest to że "plansza zawsze jest inna".

LOSOWO inna, trzeba by zaznaczyć (W Descent też może być za każdym razem inna lecz nie jest to "inność przypadkowa")

Niestety ta losowa "plansza" w Dungeoner w gronie moich graczy została uznana nie za plus, lecz jako kolejny minus. Rozgrywki w których jeden gracz dostaje potrzebną lokację na początku gry, a inny nie może się doczekać poszukiwanej karty przez całą grę, skutecznie zniechęciły do tego tytułu. Tak ogromna losowość w grze, która polega na rywalizacji, marginalizuje element taktyczny. Po co ci strategia jeśli "plansza" jest stronnicza? Zwycięstwo wtedy jakoś nie cieszy, a rozgrywka bez szans na wygraną chyba tym bardziej męczy.

W Ghost Stories plansza również jest tworzona totalnie losowo, ale przeciwnikiem jest gra a nie inna osoba i tam odczucia były zupełnie odmienne. Mimo, że duchy skopały nam wielokrotnie tyłki, to gra sprawiała sporo frajdy

[SeeM]

Runebound - losowa, nie za dobrze zbalansowana ale najgorzsze, że męcząca z powodu małej interakcji między graczami

No tu właśnie jest problem ilości graczy. No bo co z tego, że ma się Arhkam Horror i tylko trójkę graczy, co bez zmieniania zasad nie daje graczom żadnych szans. Albo co z Battlestara na trzech graczy?

Podstawowy Runebound na 2-4 grających jest... no, prawie się nadaje. Najlepiej jeśli dokupisz Piaski i jakieś dodatki karciane, ale tu już pakujesz się w duże koszty.

[Dabi]

No bo co z tego, że ma się Arhkam Horror i tylko trójkę graczy, co bez zmieniania zasad nie daje graczom żadnych szans.

Arkham na 3 chodzi dobrze. Grać w więcej osób niż 4 to jest masakra z uwagi na opóźnienia.

[sirafin]

Podpisuję się wszystkimi mackami pod tym co stwierdził Dabi. W Arkham Horror właśnie najciekawiej gra się w 2-3 osoby, przy większej ilości poza tym, że jest długi downtime, to jeszcze gra się zdecydowanie za łatwo.

[Targowo.Istore]

Ale pamiętajmy,że Arkham Horror ma swój niepowtarzalny klimat które nie przypadnie każdemu do gustu,niektórzy po prostu nie będa wiedziec o co dokładnie chodzi.

[kobra]

Chciałam powiedzieć, że wybór MEQ był wyborem doskonałym:) Na razie grałam tylko we dwie osoby, ale faktycznie w takim składzie gra się dobrze, a rola Saurona jest znacznie lepsza niż przypuszczałam.
Natomiast kusi mnie jeszcze kupno Horrora bo bardzo podoba mi się ta gra a, że nie mam jej to nie zawsze mogę w nią zagrać kiedy mam ochotę.

[Nika Snape]

A ja ze swojej strony polecę Dragon's Ordeal.
Szczególnie jeśli ktoś pamięta i lubi sławną Magię i Miecz. Bo gra dość bazowana na jej podstawie. Moim zdaniem to obecnie jesna z lepszych planszówek tych w klimatach fantasy.

- Przez walki i używanie czarów interakcje z innymi graczami mogą się pojawiać dość często.
- Mapa jest za każdym razem na nowo rozkładana co daje wiele różnych wariantów gry
- Można ulepszać bohaterów
- Fajne jest, że potwory są dla wszystkich lokalizacji takie same, choć lokalizacje wpływają na ich siłę.

Mi się gra podoba jak innym to nie wiem:P
Ale ja tam od małego jestem fanką MiMa

[Vinter]

Podpinam się pod wypowiedź Niki, chociaż zasady w Dragonie (nazywam go przeważnie Magicznym Mieczem 2 ) wymagają niekiedy osobistego komentarza autora
Sądzę, że jest to o tyle dobra gra, że sprawa interakcji między graczami - nieraz bardzo zaniedbana w tego typu grach - jest tu dosyć fajnie rozwinięta przez chociażby system questów. I ta dodatkowa tura
Jednakże polecałbym ją przede wszystkim młodszym graczom, którzy mogą zachłysnąć się nią tak jak na przykład ja Magicznym Mieczem, oraz fanom tegoż, którzy chcieliby podobną ale bardziej rozwiniętą grę.
Na pewno lepsze toto moim zdaniem od Runebounda i Talismana I Polskie, ot!